Nowy sezon w modzie sprzyja nie tylko odświeżeniu garderoby, ale również jej solidnemu uporządkowaniu. Systematyczne porządki i pozbywanie się zbędnych rzeczy to najlepsza metoda, by zapanować nad szafą i w pełni wykorzystywać jej zawartość.
Nerwowy poranek w biegu i dodatkowy stres, bo nie możemy niczego znaleźć do ubrania? Kto tego nie zna... A wystarczy poświęcić trochę czasu i mądrze zorganizować wnętrze szafy - wyrzucić to, co zbędne, zadbać o to, co potrzebne i zaplanować, co trzeba kupić. Miłe panie, koniec z chaosem w szafie!
Modowy niezbędnik
Solidny przegląd i mądra reorganizacja szafy to idealna okazja, aby dowiedzieć się (być może nareszcie), jakie mamy w niej braki. To również moment, kiedy możemy się nareszcie rozstać z rzeczami, których od dawna nie nosimy, a które tylko zajmują miejsce.
- Nowy sezon to doskonały moment, by rozliczyć się ze swoją szafą i wszystkimi strojami, które nie zostały założone przez dłuższy czas lub są poplamione, rozprute, za małe lub po prostu zużyte - mówi Katarzyna Krajewska-Turyczyn, właścicielka studia Wysoka Szpilka. - Powinnyśmy je pożegnać, bez skrupułów i marudzenia! - przekonuje.Przede wszystkim warto skupić się na elementach niezbędnych w garderobie. Istnieją ubrania, które nie tracą swojej aktualności i klasy pomimo mijających sezonów.
- W naszej garderobie powinny się znaleźć tylko te ubrania, które lubimy nosić i które pasują do naszego stylu - zaznacza osobista stylistka i personal shopper Dorota Florek z DF Fashion Styling. - I tak, w garderobie miejskiej elegantki będzie więcej sukienek i żakietów. Jeżeli natomiast na co dzień cenimy wygodę i styl bardziej sportowy, nie powinno w niej zabraknąć dobrze dopasowanych dżinsów oraz wysokiej jakości T-shirtów. W kobiecej szafie nie powinno zabraknąć również świetnie skrojonej pod kątem sylwetki sukienki na co dzień, klasycznej marynarki o nienagannej konstrukcji oraz rock'n'rollowej skórzanej ramoneski. - W trakcie przeglądania garderoby należy sprawdzić, czy ubrania odzwierciedlają nas i nasz styl - dodaje Katarzyna Krajewska-Turyczyn. - Warto mieć bazę kreacji opartych na własnych preferencjach, jednak zawsze sprawdzą się klasyczne ubrania, bo dzięki nim nigdy nie powiemy, że nie mamy nic do ubrania. Ponadczasowe ubrania, które warto posiadać w swojej szafie to m.in. trencz, skórzana ramoneska, czarna i biała marynarka, biała koszula, dżinsy, eleganckie spodnie, ołówkowa spódnica czy ponadczasowa "mała czarna". Być może w trakcie przeglądu okaże się, że nie masz ubrań typu basic (klasyczne T-shirty i np. bawełniane topy na ramiączkach), a także najprostszych dżinsów (a te, które masz, to głównie rurki i boyfriendy z dziurami i przetarciami). Warto przygotować sobie listę rzeczy (ubrań i dodatków), które stanowią bazę w garderobie.
- Podczas zajęć warsztatowych i wykładów, jakie prowadzę, zawsze przypominam paniom o 10 rzeczach, wokół których można budować swoją modną szafę - mówi Katarzyna Ambroziak, właścicielka Atelier Stylu i Wizażu Ambris. - Zaczynam od garsonki i małej czarnej, potem jest klasyczny lub nieco bardziej ekstrawagancki garnitur. Potrzebny jest również kardigan, bliźniak i golf, szczególnie teraz eksponowany w modzie. Biała koszula i dżinsy to rzeczy obecne w każdym sezonie, podobnie ponadczasowy trencz, który towarzyszy kobietom w modzie od 100 lat. Jako uniwersalne dodatki doradzam klasyczne szpilki lub baleriny w stylu Chanel i torebkę o prostym, klasycznym kształcie. - Warto przyjrzeć się również naszej ulubionej kolorystyce - dodaje Dorota Florek. - Spójna paleta kolorów to połowa sukcesu. Nie ma nic bardziej praktycznego niż ubrania pasujące do siebie zestawami. Krok drugi to fasony oraz rozmiar. Nie kupujmy ani nie trzymajmy ubrań za małych "na potem", a także tych, które nie służą naszej sylwetce. Niezależnie od panujących w danym sezonie trendów, wybierajmy zawsze te fasony i kolory, które podkreślają naszą urodę.
Wielkie wyrzucanie
Tak, wiemy, że istnieją osoby, dla których wyrzucenie czegokolwiek to prawdziwa katastrofa - a już tym bardziej wyrzucenie czegoś z szafy. Podobno przez 80 proc. czasu nosimy zaledwie 20 proc. naszych ubrań, a zatem nasze szafy są wypełnione ubraniami, z których 80 proc. nigdy nie zakładamy. Absurd. Dlatego w pierwszej kolejności należy się dobrze zastanowić, czy wszystko, co zawiera szafa, jest na pewno potrzebne. Nie warto zapychać jej ubraniami, które od dawna głównie wiszą, z różnych powodów: nie wyrzucamy, bo prawie nowe, nie pozbywamy się, bo jeszcze nie były noszone, ale wciąż czekają na "wyjście", są ładne i w sumie jakoś szkoda wyrzucić, "na pewno się kiedyś przyda", chociaż nie sięgamy po to od roku... Co zatem zrobić z rzeczami, o których już na pewno wiemy, że są niepotrzebne? Opcji jest kilka. Możesz oddać je potrzebującym, wymienić się z koleżanką albo sprzedać ubrania np. na którymś z portali aukcyjnych.
- Niepotrzebne ubrania można wystawić np. na swap, bardzo modnym ostatnio spotkaniu, polegającym na wymianie i sprzedaży rzeczy - radzi Elżbieta Skoczeń. - Można również, po gruntownym przeglądzie szafy, zostawić te najfajniejsze "starocie", które można połączyć z aktualną garderobą - dodaje. Kłopot z pozbywaniem się ubrań wciąż nas przerasta? Proponujemy wprowadzenie systematyki, np. podział ubrań na kilka kategorii. Sekcja do wyrzucenia - tu powinny się znaleźć wszystkie ubrania z dziurami, zniszczone oraz z uporczywymi plamami. W sekcji do przekazania - ubrania, których nie lubimy nosić, są dla nas niewygodne, znudziły nam się, ale nadal są w dobrym stanie. Sekcja tzw. "skarbów" powinna skupiać rzeczy, które chcemy zachować, ponieważ dobrze na nas leżą i pasują do naszego stylu. Rzeczy cenne, ale niekoniecznie funkcjonalne, z którymi nie chcemy się rozstawać, powinny wylądować w sekcji "pamiątki", zabezpieczone i schowane na dno szafy.
Co, gdzie, jak
Rozplanowanie przestrzeni do przechowywania ubrań oraz metoda ich przechowywania to bardzo istotne kwestie. Ubrania się niszczą nie tylko z powodu prania i noszenia, ale również w wyniku nieprawidłowego przechowywania. Jak zatem potraktować ubrania - które z nich wieszamy, które składamy? Ile osób, tyle opinii. Czołowa japońska ekspertka od sprzątania, Marie Kondo, w swojej książce "Magia sprzątania" zaleca, aby wszystkie ubrania zgromadzone w szafie poskładać i poustawiać pionowo albo zrolować je. Inni twierdzą, że cała nasza garderoba powinna wisieć. A tak naprawdę sposób przechowywania zależy od rozmiaru i układu szafy, a także tkaniny, z jakiej ubranie wykonano. Rzeczy z cienkich materiałów można powiesić, z kolei te z grubej wełny będą się na wieszakach wyciągać i wypychać w okolicy ramion. Wieszamy: żakiety, kurtki, płaszcze, spódnice, sukienki, tkaninowe spodnie, koszule, bluzki, T-shirty oraz cienkie swetry. Składamy: dżinsy, dresy, odzież sportową oraz np. grubsze swetry.
A propos wieszaków, warto pamiętać, że cienkie, metalowe, na których przynosimy rzeczy z pralni nie służą ubraniom - defasonują je. Lepiej wykorzystywać wieszaki z drewna - klasyczne oraz te przeznaczone do wieszania spodni czy spódnic (z klipsami) - dzięki temu utrzymają swój fason. Warto pamiętać, że do wieszania płaszczy oraz cienkich swetrów doskonale sprawdzą się wieszaki o poszerzonych ramionach. Jeżeli nie lubisz drewna, zdecyduj się na wieszaki typu soft touch (flokowe) - na nich ubrania się nie ślizgają, zatem sprawdzą się do ubrań wykonanych z satyny, jedwabiu, koszul ze śliskich materiałów czy sukienek i halek, a ponadto dobrze utrzymują w miejscu nawet ubrania o asymetrycznym kroju. Wykorzystanie jednakowych wieszaków w szafie to nie tylko ładny efekt, ale także stworzenie wrażenia wizualnego porządku - to bardzo pomaga w trakcie korzystania z zasobów szafy.
Dobry system
Organizując wnętrze szafy, dobrze jest wprowadzić jakąś własną zasadę, np. układać ubrania wg. kolorów lub fasonów. Warto również pamiętać o aspekcie funkcjonalnym - ubrania noszone najczęściej powinny być dla nas łatwo dostępne, czyli pod ręką. Rzeczy, które wieszamy, warto usystematyzować i podzielić na grupy, np. sukienki, płaszcze, spodnie, marynarki, spódnice - można je wieszać np. od najdłuższych do najkrótszych, aby ułatwić sobie korzystanie z nich i jednocześnie zachować porządek. Te, które układamy na półkach, można posegregować np. według długości rękawa albo typu (cienkie swetry, a na nich bawełniane bluzki typu longsleeve). Bieliznę najwygodniej przechowywać w szufladach np. w tekstylnych pojemnikach, a torebki skórzane w lnianych workach - dzięki temu zabiegowi na dłużej zachowają dobry wygląd. Akcesoria (apaszki, szale, okulary przeciwsłoneczne) warto przechowywać w innej części szafy, np. w pudełkach albo koszykach, a paski np. w szufladach.
Taaaakie buty
Przechowywanie butów to również ważna kwestia - dzięki odpowiednim metodom będą nam dłużej służyły. Ideałem byłoby, gdyby buty w szafie stały na oddzielnej półce, bo trzymane w pionowej pozycji nie zniszczą się oraz nie odkształcą. Jeżeli jednak nie możemy sobie pozwolić na taki luksus, warto przechowywać buty w pudełkach - albo firmowych z tektury, albo tekstylnych, albo w płóciennych woreczkach - dzięki oddychającej tkaninie będą miały stały dopływ powietrza. Dobrym rozwiązaniem na przechowywanie butów są pudełka z okienkiem, co bardzo ułatwia znalezienie tych, których właśnie potrzebujemy. Warto stosować również prawidła - najlepiej wykonane z drewna bukowego lub cedrowego - nie tylko zapobiegają deformacji buta, ale również pomagają w wyschnięciu jego cholewki, wchłaniając część wilgoci i pozwalając jej odparować. Zamiennikiem dla prawideł mogą być np. kulki z gazety włożone do środka buta. Ważne, by do pudełek zawsze chować buty czyste - przed schowaniem należy je umyć i dokładnie osuszyć, a skórzane wypastować.
Zmiana warty
Co zrobić z ubraniami i akcesoriami, których nie wykorzystamy w aktualnym sezonie? Najlepiej umieścić je w głębszych partiach szafy, np. w pojemnikach, pokrowcach lub próżniowo zamykanych workach. Uwaga, rzeczy wykonane z wełny, skóry i futer nie powinno się przechowywać w plastikowych torbach czy pudłach - muszą oddychać, żeby nie straciły swoich właściwości, dlatego lepiej zdecydować się na tekstylne pokrowce. Rzeczy zimowe nie mieszczą się w szafie? Wykorzystaj na ich przechowywanie pawlacz, skrzynię kanapy lub ewentualnie piwnicę. Ważne, aby zimowe rzeczy przed schowaniem trafiły do pralni - płaszcze do czyszczenia, kurtki puchowe do uprania. Buty zimowe przed schowaniem warto oddać do szewca - może podkleić w nich podeszwy, obcasy oraz wymienić zdarte fleki. Naprawione, wypastowane i czyste buty chowamy do pudełek, worków lub pojemników - na czas dłuższego przechowywania warto ich wnętrze wypełnić jakimś odświeżającym zapachem.
Idzie nowe
Szafa wysprzątana, przegląd dokonany, można się zająć jej uzupełnieniem. Żeby jednak za chwilę nie wrócić do punktu wyjścia i nie utonąć w masie zbędnych ubrań, warto podejść do tematu odświeżenia garderoby zdroworozsądkowo.
- Ja lubię wiosnę witać nowym kolorem - mówi Dorota Florek. - W tym sezonie szarości zastępują beże - zarówno te w ciepłej, jaki chłodnej tonacji, więc każdy ma szansę odnaleźć swój odcień na nowy sezon. Warto go wprowadzić do swojej szafy: beż stanowi ciekawą bazę do jaśniejszej kolorystki, sprawdzi się przy zestawach służbowych oraz na weekend. - Co pomoże odrobinę okiełznać nasze szafy? Jest kilka sprawdzonych zasad - mówi Katarzyna Ambroziak. - Nie poprawiajmy sobie humoru zakupami, bo skutkuje to mnóstwem podobnych rzeczy w naszej garderobie. Ponadto starajmy się robić przemyślane zakupy, np. żeby mieć kilka rzeczy "na górę" pasujących do jednego dołu. Warto również zachować zasadę 70 proc. gładkich i 30 proc. wzorzystych ubrań w szafie - dodaje ekspertka. - Nie ma jednego trendu dla wszystkich, każdy musi przechwycić coś dla siebie, aby czuć się dobrze w swoim wizerunku - przekonuje Elżbieta Skoczeń. - Nie bójmy się eksperymentów - czerpmy inspiracje, łączmy stare rzeczy z nowymi. Warto również spojrzeć kreatywnie na swoje jesienno-zimowe ubrania, zanim je schowamy: np. kardigan noszony pod kurtką w cieplejsze wiosenne dni z powodzeniem zastąpi płaszcz, a zamszowe botki można efektownie zestawić ze zwiewną spódnicą czy sukienką. - Warto przygotować się do zakupów, stworzyć listę rzeczy, których naprawdę potrzebujemy, aby podkreślić swój wiosenno-letni styl - dodaje Katarzyna Krajewska-Turyczyn. - Kupujmy z głową, nie warto poddawać się bezmyślnie trendom i bylejakości, tylko wtedy szafa zyska na wartości i jakości.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy