• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

UCK otworzyło Oddział Intensywnej Terapii dla dzieci

Wioleta Stolarska
13 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
To trzecia tego typu jednostka w województwie pomorskim. Oddział wyposażony został w najnowocześniejszy sprzęt medyczny. To trzecia tego typu jednostka w województwie pomorskim. Oddział wyposażony został w najnowocześniejszy sprzęt medyczny.

Oddział Intensywnej Terapii dedykowany najmłodszym pacjentom działa już od kilku tygodni w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym. To duża zmiana nie tylko dla pacjentów, ale i lekarzy, bo do tej pory dzieci ze specjalistycznych klinik UCK w momencie znacznego pogorszenia ich stanu musiały być transportowane do innych szpitali. Teraz na profesjonalną opiekę mogą liczyć tutaj.



Dziecięcy OIOM znajduje się w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym na parterze budynku numer 3 przy ul. Dębinki 7 zobacz na mapie Gdańska.

- To jest mały oddział, ale duże wyzwanie. To nie jest zwykła baza łóżkowa, dlatego przedsięwzięcie wymagało dużych nakładów i wielu miesięcy prac. Dzięki budowie CMN udało się wygospodarować tutaj pomieszczenia, a lokalizacja w tym przypadku jest ważna, bo intensywna terapia zabezpiecza stąd nasze leczenie specjalistyczne w sąsiadujących klinikach dziecięcych - mówił Jakub Kraszewski, dyrektor naczelny UCK.
Oddział Intensywnej Terapii powstał przede wszystkim ze względu na potrzeby Centrum Chorób Rzadkich, które bez takiego wsparcia nie mogłoby się dalej sprawnie rozwijać. Oddział Intensywnej Terapii powstał przede wszystkim ze względu na potrzeby Centrum Chorób Rzadkich, które bez takiego wsparcia nie mogłoby się dalej sprawnie rozwijać.
To trzecia tego typu jednostka w województwie pomorskim. Oddział wyposażony został w najnowocześniejszy sprzęt medyczny. Koszt całej inwestycji to ponad 1 mln zł.

- Bardzo się cieszę, że liczba stanowisk intensywnej terapii akurat wyspecjalizowanych dla dzieci w województwie pomorskim zwiększa się, mam nadzieję, że płatnik również to dostrzeże i poprawi finansowanie, bo na chwilę obecną myślę, że wymaga korekty - podkreślił prof. Radosław Owczuk, ordynator Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii UCK, krajowy konsultant.

Wsparcie Centrum Chorób Rzadkich



Oddział Intensywnej Terapii powstał przede wszystkim z uwagi na potrzeby Centrum Chorób Rzadkich, które bez takiego wsparcia nie mogłoby się dalej sprawnie rozwijać.

- Mamy oddziały specjalistyczne dla najmłodszych pacjentów, to m.in. oddział diabetologii i endokrynologii, oddział hematologii i onkologii dziecięcej, nefrologii czy neurologii rozwojowej. Dużo chorób dziecięcych to choroby rzadkie, w tej chwili zdefiniowano ich 13 tys., ale one ciągle się rozwijają. Często dzieci z chorobami rzadkimi są ciężko chore do tego stopnia, że wymagają także intensywnej terapii. Choroby rzadkie to nie tylko choroby genetyczne czy wady rozwojowe, są to także rzadkie nowotwory i takich pacjentów mamy wielu. Zupełnie naturalne jest, że część z tych dzieci w momencie pogorszenia stanu wymaga pobytu na intensywnej terapii dziecięcej. Jeśli prowadzi się wielu pacjentów z chorobami rzadkimi to ten oddział jest bardzo potrzebny - podkreśla prof. Edyta Szurowska, prorektor ds. klinicznych GUMed.
Jak wyjaśnia, do tej pory, jeśli stan dziecka się pogarszał i wymagało ono opieki na intensywnej terapii dziecięcej to konieczny był transport do innego szpitala. Zapowiada też, że w planach szpitala jest stworzenie również chirurgii dziecięcej dedykowanej pacjentom z chorobami rzadkimi.

  • Oddział Intensywnej Terapii Dziecięcej  funkcjonuje od 1 stycznia 2019, jednak oficjalne otwarcie odbyło się 13 lutego.
  • Oddział Intensywnej Terapii Dziecięcej  funkcjonuje od 1 stycznia 2019, jednak oficjalne otwarcie odbyło się 13 lutego.

Nowoczesny sprzęt



4-łóżkowy oddział działa już od początku stycznia. Przyjmowani są pacjenci w wieku od noworodków do 18 roku życia, wymagający pobytu na intensywnej terapii z powodu ciężkiego stanu ogólnego, niewydolności oddechowej, krążeniowej lub wielonarządowej. Oddział wyposażony jest również w inkubator czy łóżko, które można dostosować do pacjenta o wzroście 2 metrów.

Pierwszą pacjentką była 11-letnia Martynka po wykonanej z sukcesem pionierskiej operacji serca. Dziewczynka aktualnie czuje się dobrze, zaś wysoko wyspecjalizowany personel medyczny przyjmuje kolejnych chorych. Do tej pory w kameralnych, przytulnych przestrzeniach oddziału hospitalizowano dziewięciu pacjentów. Dzieci przebywają tutaj od kilku do kilkunastu dni, w zależności od potrzeb.

- To pacjenci z różnymi schorzeniami, m.in. z rozchwianą cukrzycą, mieliśmy pacjentkę z ciężką białaczką, noworodki po zaschłyście z niewydolnością oddechową, dusznością - mówi Beata Męczykowska, pielęgniarka koordynująca na OIOM dla dzieci w UCK.
Jednostka wyposażona została w najnowocześniejszą aparaturę monitorującą i podtrzymującą podstawowe funkcje życiowe: kardiomonitory, respiratory, pompy infuzyjne, aparat do terapii nerkozastępczej, bronchofiberoskop i wiele innych.

Miejsca

Opinie (17) 1 zablokowana

  • BDB Wiadomość.

    Najbardziej Szkoda Dzieci.

    Życzę Powodzenia.

    • 23 0

  • Bardzo dobra wiadomość, oby jak najmniej dzieci musiało tam leżeć

    • 18 0

  • Fajnie, że o tym piszecie. Szkoda, że z takim opóźnieniem (4)

    Można by napisać cała seria artykułów na temat nowych możliwości po wybudowaniu CMNI

    W końcu mamy w Gdańsku szpital na najwyższym poziomie

    • 11 2

    • Wiem, że pani redaktor młoda ale UCK to nie tylko dzieci i młode matki

      Dlaczego nie piszecie nic o wielkiej akcji badań profilaktycznych, ktora aktualnie trwa? Można o tym poczytać choćby na stronie Gdańska

      • 7 0

    • sprzęt jest na najwyższym poziomie, owszem (2)

      ale popatrz na te szare twarze na ostatnim zdjęciu. pracownicy biedronki lepiej wyglądają. personel UCK nie ma łatwego życia moi drodzy i kochani

      • 5 1

      • Personelowi źle? (1)

        To może niech zmieni miejsce pracy? Wszędzie poszukują wykwalifikowanych i chętnych do pracy.

        • 3 1

        • Pracodawca - chodzi też o obciążenie psychiczne, a nie tylko kasa i warunki pracy. One akurat pracę mogą zmienić, ale na ich miejsce nie ma kolejki chętnych, personel medyczny to obecnie jeden z bardzo poszukiwanych zawodów.

          • 1 0

  • taki moloch (2)

    kolejne budynki i oddziały, a dojazd i parking? Z dzieckiem na intensywną, albo do porodu tramwajem mam jechac?

    • 18 4

    • Miasto postawiło parkometry

      I stwierdzilo, że od tego momentu jest wiecej miejsc parkingowych. Miejsca w okolicy na zrobienie zwykłego parkingu dla ludzi jest masa. Szpital jednak tego miejsca nie ma i bedzie musiał wybudować w dalekiej przyszłości parking wielopoziomowy... tak wychodzi z wywiadu na tvp Gdańsk, że w planie najwczesniej 2026 lub później. Inna sprawa jeszcze, że zamiast wydać na sprzęt medyczny itp, wyda na taki parking (za ile miasto by wybudowało ? ;) też strach o tym myśleć). Do tego czasu miasto może brać nawet po 30 zl za godzine, bo teraz są tam jakby dwa szpitale - doszła cała Klinicza i jest tam też Uniwersytet Medyczny. Zresztą, miasto miało zrobić parking przed postawieniem parkometrów (2015 może nawet jest coś o tym na trojmiasto) i przed rozpoczęciem przebudowy szpitala. To jest szpital dla całego wojewodztwa i dalej, a nie tylko dla Gdańszczan z centrum... Pogrzać się tu każdy lubił przed jakimiś wyborami.

      • 9 0

    • Abcd

      Istnieje coś takiego jak taksówka. Do porodu możesz wezwać karetkę. Chcieć to móc.

      • 0 5

  • Okna jakby piwniczne,źle się pracuje nie widząc świata zewnętrznego

    • 8 6

  • to impreza na pokaz znowu ma miejsce

    ten pan tak lubi i zadłuży szpital jeszcze bardziej

    • 2 10

  • Nieraz zastanawiam się dlaczego na świecie jest tyle niesprawiedliwości, w tym sensie, że np. cierpi tyle niewinnych i bezbronnych dzieci? Że często źli ludzie dożywają sędziwego życia a tyle dzieci po długiej walce z chorobą umiera nie zaznawszy, nie skosztowawszy tego życia. Dziwny jest ten świat i niezgłębiona jego tajemnica... "Oskar i Pani Róża" - piękne opowiadanie, tak pięknie, sugestywnie i obrazowo oddające i ukazujące dramat ale i mądrość, w jakimś sensie dojrzałość duchową umierających dzieci. Podziwiam lekarzy i pielęgniarki/pielęgniarzy za m.in. odporność psychiczną. Ja nie potrafiłbym np. założyć wenflon maluszkowi. A ból rodziców, którzy muszą być przy swoich pociechach opoką dla nich a wewnętrznie czują jakby im serce ktoś rozbijał na trylion kawałków? Oby jak najmniej pacjentów na tym oddziale...

    • 9 0

  • Ciekawe czy naprawili ten sufit co matko i dzieciom spadł...dobrze że wszystko się dobrze skończyło. Tak to jest jak wszystko szybko się robi.

    • 3 5

  • "fachowa" kadra z copernicus

    • 0 6

  • UCK (1)

    Kolejny przybytek dla lekarzy , ich rodzi i znajomków. Bez kolejki, bez terminaów i bez ograniczeń.

    • 0 2

    • Coś nie tego ten z głową?

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

III Konferencja. Autyzm. Od diagnozy do samodzielności

konferencja

Z psychodietetyczką przy herbacie

spotkanie

Najczęściej czytane