Trzy ciekawe wydarzenia odbyły się na stadionie Polsat Plus Arena w Letnicy. Ponownie do Trójmiasta zawitały targi mody, designu i młodej sztuki - Bakalie. To już czterdziesta edycja imprezy i tym razem letnia. Wydarzenia odbywające się w Gdańsku potrwają do godz. 19. Prócz ciekawych artykułów tego dnia można było także zwiedzić stadion, odpocząć na murawie, a także wziąć udział w Holi, czyli Święcie Kolorów. Wstęp na wydarzenie był bezpłatny. Czy wydarzenie ściągnęło chętne osoby?
Piękna pogoda dziś dopisała. Słoneczny dzień zachęcił wiele osób w różnym wieku, by odwiedzić stadion w Gdańsku. Trwa familijny dzień pełen atrakcji na Polsat Plus Arenie. Wśród atrakcji ponownie przestrzeń stadionu zapełniły się wystawcami oraz miłośnikami mody, designu i sztuki. W niedzielę, od godziny 11, można było wziąć udział w letniej odsłonę targów Bakalie. Czterdziesta edycja ściągnęła blisko 60 wystawców.
Można było znaleźć ubrania, świece sojowe, stworzyć własne i wyjątkowe perfumy, kupić biżuterię, czy naturalne kosmetyki oraz akcesoriami do wystroju wnętrz. Gdański stadion odwiedziły takie marki jak: Groovy, Bydgoska Wytwórnia Mydła, Sine Silk, Luna moon, MyAnnie, Pracownia Mewa (z artykułami stworzonymi m.in z gipsu), czy też Black Cat Manufaktura i wiele innych. Pierwszy raz na targach Bakalie pojawił się Pop up, czyli butik z rzeczami polskich projektantów od niedawna mieszczący się w Garnizonie. Dodatkowo organizatorzy Bakalii dali możliwość wzięcia udział warsztatach ceramicznych z marką Soil o godzinie 14. za 170 zł i darmowe spotkanie dotyczące ruchu z Ciałko Studio, podczas którego uczestnicy mogli dowiedzieć się o wpływie ruchu na nasze samopoczucie i zdrowie.
Tego dnia również po dłuższym czasie można było wejść na murawę, by pograć w piłkę nożną czy zrobić piknik. Po raz pierwszy murawa na stadionie w Gdańsku została udostępniona mieszkańcom w ubiegłym roku między ostatnim meczem a koncertem Dawida Podsiadło. Pierwsza akacja odbyła się w środku tygodnia i cieszyła się dużym zainteresowaniem. Tym razem frekwencja również dopisała. Tym bardziej, że wydarzenie odbyło się w niedzielę.
Na stadion można było wejść w godzinach 10-19. Należało pamiętać, że na terenie murawy zabrania się m.in. palenia, spożywania posiłków i napojów. Wiele rodzin z dziećmi skorzystało z niecodziennej możliwości. Tym bardziej, że wejście na teren stadionu był darmowy.
Przed imprezą organizatorzy prosili w zapowiedziach o wchodzenie na teren murawy w płaskim obuwiu, aby chronić naszą trawę. Tego dnia istniała również możliwość zwiedzenia stadionu z przewodnikiem w cenie 10 zł za osobę. Wejście na murawę odbywało się przez tunel nr 1, wyjście natomiast, tunelem nr 2. Nie można było również wrócić na murawę po wzięciu udziału w festiwalu kolorów.
W niedzielę przy stadionie na parkingu P1 można było również wziąć w kolorowym wydarzeniu, czyli festiwalu kolorów. Organizatorzy przygotowali kilka kolorów proszków, które wyrzucane były co godzinę od około godziny 15. Festiwal Kolorów, tak jak pozostałe wydarzenia tego dnia, na stadionie potrwa do godziny 19.
Holi to w religiach hinduistycznych święto radości i wiosny, obchodzone zwykle około marca. Do Europy i Ameryki Północnej przywędrowało w podobnej, lecz nieco zmienionej formule, jako sposób na świętowanie miłości. Polacy bardzo polubili niecodzienną, brudzącą atrakcję. Jeszcze kilka dobrych lat temu na wydarzenia tego pokroju zjawiały się tłumy. Obecnie festiwale kolorów mierzą się z nieco słabszą popularnością niż jeszcze kilka lat temu, jednak na niedzielne wydarzenie chętnych nie brakowało. Kolorowe proszki, szczególnie podobały się najmłodszym. Kolorowy pył wyrzucany w powietrze robił wrażenie, a powstający po nim osad na ubraniach stosunkowo łatwo daje się zmyć ze skóry i sprać z ubrań. Dlatego wielu rodziców postanowiło zabrać na wydarzenie dzieci. Proszki były wyrzucane m.in. przez bazooki na dwutlenek węgla, które pozwalały na wyrzucenie większej ilości kolorowych proszków na publiczność.
1. Następnym razem ustawcie bramki na miejscu. 2. Jak piłkarz może nie strzelać z ok 15 m? Dla amatorów to żadna odległość. 3. Stadion z perspektywy murawy jeszcze piękniejszy. 4. Gdybym miał okazję zagrać na takim obiekcie to dałbym z siebie wszystko.
10 miesięcy
60
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-06-04 20:27
Jak ten stadion ma zarabiać na siebie ? (1)
Ten stadion to ogromne koszty utrzymania dla mieszkańców Gdańska - jeśli są w większości imprezy bezpłatne, z minimalnym zainteresowaniem. Kto to wymyślił ? Na całym świecie robi się badania i jak jest jakaś impreza typu ME lub MŚ to duże ilość stadionów jest likwidowana po imprezach lub projektowana tak by dostosować obiekt do ekonomicznego
Ten stadion to ogromne koszty utrzymania dla mieszkańców Gdańska - jeśli są w większości imprezy bezpłatne, z minimalnym zainteresowaniem. Kto to wymyślił ? Na całym świecie robi się badania i jak jest jakaś impreza typu ME lub MŚ to duże ilość stadionów jest likwidowana po imprezach lub projektowana tak by dostosować obiekt do ekonomicznego zarzadzania. Kibice wprost pisali by utrzymać stadion na Traugutta i odpowiednio go zmodernizować. A tak macie molocha na peryferiach miasta. Górne sektory nieużywane od dawna zapuszczone i częściowo zdewastowane. Za chwile coś tam się zawali i będzie pretekst by stadion zamknąć...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
