• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tradycyjne smaki Pomorza: taki z kozy pożytek

Justyna Potorska
3 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Kozie sery podczas tegorocznego jarmarku "Dary Ziemi" w Kolibkach. Nz. Tomasz Strubiński, właściciel gospodarstwa Kaszubska Koza. Kozie sery podczas tegorocznego jarmarku "Dary Ziemi" w Kolibkach. Nz. Tomasz Strubiński, właściciel gospodarstwa Kaszubska Koza.

Od kiedy tańsze, wszystkożerne kozy przegrały walkę o podniebienia Pomorzan z dojnymi krowami, wiele się zmieniło. Czy to za sprawą mody na pachnącą serami kuchnię francuską, czy ze względów zdrowotnych: kozie wyroby powoli zaczynają wracać do łask.



Kozie przetwory stają się coraz popularniejsze, a pomorskim producentom nie brakuje fantazji: można kupić sery wędzone, dojrzewające, świeże, z dodatkiem przypraw.  Kozie przetwory stają się coraz popularniejsze, a pomorskim producentom nie brakuje fantazji: można kupić sery wędzone, dojrzewające, świeże, z dodatkiem przypraw.
Kozy nie miały wcale łatwo. Co prawda w greckiej mitologii jest zapis o Zeusie chowanym na mleku koziej bogini Amaltei, a przez wieki hodowano ich na Pomorzu mnóstwo, ale ostatnie dziesięciolecia przyniosły im niesławę.

- Miotłę zje, mleko da: tak właśnie mówiono z pogardą o wszystkożernych kozach - wspomina Barbara Maciejewska z Oddziału Etnografii Muzeum Narodowego w Gdańsku. - Przez wieki ich mleko było jednym z podstawowych składników diety ubogich Pomorzan, potem zaczęło się kojarzyć z biedą, dlatego przegrało z mlekiem krowim, uważanym za lepsze, szlachetniejsze.

Rzeczywiście, koziemu mleku nie można odmówić jednego: oryginalnego smaku. Jego charakterystyczny aromat albo się uwielbia, albo się do niego przyzwyczaja, albo się po prostu nienawidzi.

Kozie mleko, kozie sery...

- Nigdy nie lubiłam koziego mleka, chociaż mój mąż się na nim wychował - przyznaje Krystyna Gierszewska, autorka książek o tradycyjnej kuchni Kociewia - Jego smak zależy od tego, czym akurat żywiła się koza, a ta jak wiadomo, zje wszystko. Mam uraz jeszcze z dzieciństwa, mleko, które podano mi, jak byłam mała, smakowało łopianem, widocznie tę roślinę jadło tego dnia zwierze. Do dziś tak mi się właśnie kojarzy.

Są jednak tacy, którzy bez koziego mleka nie wyobrażają sobie życia. Powodów jest wiele: bo zdrowe, bo smaczne, bo lepiej przyswajane niż krowie, bo nie uczula tak bardzo, bo nie jest tak tłuste.

- Trzeba przyznać, że kozie mleko ma wiele zalet, jest łatwiej przyswajalne ze względu na specyficzną strukturę tłuszczu - przyznaje dietetyczka, Małgorzata Jabłońska z poradni La Mariposa - Ma więcej soli mineralnych, wapnia, fosforu, jest źródłem łatwo przyswajanego żelaza, a poza tym ma właściwości alkalizujące, odkwaszające organizm.

- Wychowałem się na tym mleku i w ogóle nie choruję - przyznaje Kaszub, Tomasz Strubiński z gospodarstwa Kaszubska Koza w Robaczkowie - Osobiście nie lubię surowego mleka krowiego, zdecydowanie wolę kozie.

Pan Tomasz wie o czym mówi - jest hodowcą kóz i producentem kozich serów. Ma liczne jak na pomorskie i polskie warunki stado, liczące czterdzieści cztery sztuki. Jego wyroby zdobywają coraz większe uznanie, może także dlatego, że kozie wyroby wracają do łask. Jaki w tym wpływ kuchni francuskiej z jej flagowymi serami picandou czy cabecou? Pewnie niemały.

- Francuzi próbując moich serów często przyznają, że są lepsze niż ich własne - mówi z dumą pan Tomasz - W czym tkwi sekret? Po prostu kochamy to, co robimy, cieszą nas wyrazy uznania i klienci, którzy przyjeżdżają do nas rowerem aż z Trójmiasta. Nasz ser wędzony kozidymek zdobył w zeszłym roku nagrodę w ogólnopolskim konkursie Czas Dobrego Sera. Pisano nawet, że będąc w Gdańsku, koniecznie powinno się go skosztować.

Pan Tomasz ma fantazję: produkuje sery z czarnuszką, migdałami, świeże, wędzone, dojrzewające. Nazwy też całkiem ciekawe: kaszubski gbur, knopek, kozia rura albo pijana koza produkowana w oparach nalewek.

Ze smakiem jest różnie, bo zależy od bardzo wielu czynników. Wbrew pozorom kozi ser nie zawsze musi mieć ostry, charakterystyczny aromat. Wie o tym Łukasz Mucha z Rakowca na Kociewiu.

- Wytwarzam sery, używając francuskich szczepów bakterii, to od nich właśnie zależy w dużej mierze ich smak, chociaż nie bez znaczenia pozostaje też sam proces produkcji, długość procesu dojrzewania - tłumaczy pan Łukasz. - Te, które leżakują dłużej, mają z reguły bardziej wyrazisty smak, chociaż mój najbardziej znany ser rakowiecki jest akurat bardzo delikatny.

Pozostaje spytać: gdzie kupić pomorskie produkty z koziego mleka? Zadanie nie jest łatwe. Oczywiście można odwiedzić lokalnych producentów, specjalistyczne sklepy z serami, warto też zaglądać na trójmiejskie jarmarki, takie jak Dary Ziemi w Kolibkach czy Pomorskie Smaki w Oliwie. A poszukać warto, nie tyle dla dobra pomorskich kóz, co wyjątkowych doznań smakowych.

Zupa ze szpinakiem i kozim serem
Przepis podał: Łukasz Mucha, producent kozich serów z Rakowca

Składniki na 4 porcje:
150 g sera koziego (najlepiej świeżego)
600 g liści szpinaku
180 ml śmietany 12 proc.
pieprz, sól, ostra papryka do smaku

Przygotowanie: Liście oddzielamy od łodyg, opłukujemy, dodajemy do wrzątku, przyprawiamy solą. Po około dwóch minutach odcedzamy liście, a następnie zalewamy ponownie 50 ml wrzątku z przyprawiamy, gotujemy jeszcze 2-3 minuty, dodając kawałki sera i śmietanę. Można podawać z prażonymi orzechami włoskimi.

Miejsca

Opinie (34) 2 zablokowane

  • Jak kozi ser to tylko z Francji,te z Polski są nic nie warte a od kaszuba nie zjadlbym nawet za darmo (6)

    • 9 70

    • weźcie usuńcie (2)

      wątek tego trola.

      • 12 1

      • Zaniast usuwania trzeba takiemu postowi dać odpór (1)

        Akurat poznaje Pana ze zdjęcia. Sera u niego kupiłem różnych gatunków i w pełni byłem usatysfakcjonowany. A z polskimi serami kozimi faktycznie jest problem. Po utożsamieniu kozy ze zwierzęciem kojarzonym z biedą trzeba kilku lat, aby odbudować markę tego typu produktów.

        • 8 0

        • U nas niestety jest też problem z dbałością o kozy, o warunki higieniczne, właściwe jedzenie itp. Kozy najczęściej miała biedota, która nie potrafiła prawidłowo dbać o te zwierzęta. Wielu ludzi w Polsce zraziło się do mleka i sera koziego, że ma brzydki zapach, ale taki zapach ma tylko mleko od kozy zaniedbanej. U nas zaniedbane kozy to był standard. Nieufność pozostała do dzisiaj. I chyba nie bez powodu. Hodowcy kóz powinni zwracać szczególną uwagę na wysokie standardy życia zwierząt, chwalić się tym i to propagować.

          • 1 0

    • z Francji, z Hiszpanii, z Grecji ... tam wytwarza się dziesiątki, a nawet setki gatunków serów kozich, tam po górach biegają stada kóz, pyszne są sery podpuszczkowe, sery mieszane kozie-owcze, no i bazowy ser hiszpański z mleka kóz, owiec i krów. Ech ... U nas to raczej taka namiastka jest, ale dobrze, że coś się dzieje

      • 9 3

    • a próbowałeś kiedyś???

      • 0 0

    • akurat Mucha jest super

      akurat Mucha jest super

      • 0 0

  • pyszne

    ja lubię kozie sery, ale wędzone, tych dojrzewających nie tknę

    • 5 12

  • Wszystko fajnie ale zbyt drogo !!! Polak jak to mowia '' wszystko spiep,,,y '' ! (6)

    Jestesmy potega w kapuscie , ziemniakach , jablkach i czym tam jeszcze !!!! wiec dlaczego jest to tak drogie skoro w Niemczech polskie produkty rolne ,,, tak ! Polskie ! sa o wiele tansze ?. Przeciez rolnicy zadnych podatkow od dochodu nie placa ,,,, wiec nie tego nie tlumacza kosztami i podatkami bo to pic . Koza tez tylko trawe potrzebuje a nie zloto . W Polakach chyba jednak tkwi ''zdzierstwo '' i dlatego mozecie sobie te sery tylko reklamowac a wygraja Niemcy i Francuzi bo ich umysl jest normalny !

    • 14 13

    • a skad maja na bmw lub q7 musza zarabiac krocie na tych serach

      • 1 6

    • Polsko obudź się!!!!!!!!!!!!!! (3)

      Podziękuj prawicy (po i pis), która jest od ładnych paru lat przy władzy, bo ją katolicki ciemnogród wybiera, za wszystkie dodatki do ceny towarów, które polski rolnik oddaje za grosze dla państwa, a państwo robi z tego towar ekskluzywny, żeby rodzinki rządowe miały za co się byczyć na malediwach i za co miały sobie kupić torebkę od lv!!!!!!!!!!!!!! Nie wierzysz??? Sprawdź!!!!!!! Zadzwoń do skupu np. Mleka po ile dają rolnikowi za litr lub skupu owoców po ile dają za kg jabłek, albo do skupu zboża po ile dają za tonę - wtedy zrozumiesz do kogo należy mieć pretensje!!!!!!!!!! Ludzie obudźcie się!!!

      • 7 2

      • to wszystko jest prywatne, więc obudź sie

        takie prawo rynku

        • 1 7

      • a po drodze od rolnika do ostatecznego nabywcy

        jest pewnie z 6 firm, które na tym produkcie chcą zarobić - sam/-a zatem pomyśl zanim jakąś głupotę napiszesz

        • 6 1

      • rolnicy u nas to ciecie,

        trzeba się zrzeszać w spółdzielnie produkcyjne jak np. w Holandii i wtedy ma się wszystko własne od surowca po produkt gotowy i zbiera się marże zamiast pośredników, ale u nas zwalczono takie inicjatywy pod pozorem walki z komuną i jest taki efekt, ze hipermarkety (obce) i pośrednicy zarabiają a rolnik jest biedy, bo głupi, głupi, bo biedny.

        • 5 1

    • nic nie wiesz

      nic nie wiesz

      • 0 0

  • Znalem kiedys '' uczciwych kaszubow '' z Zakopanego !:)))) autentyk z zycia ! (3)

    Jakiez bylo nasze zdziwienie jak pewnych znajomych kaszubow '' zobaczylismy w Zakopanem ubranych w stroje goralskie i sprzedajacych swoje '' goralskie '' oscypki pod hasle '' tradycja z gor '' :)))))))))))))))) bylem w szoku a oni cali fioletowi sie zrobili na nasz widok bo sie zawsze mienili ze ich tradycja to uczciwosc !!!! Gorale Pomorscy Kurka ich nac ! oscypki w Pomorskich gorach robili ! :))) to byly lata socjalizmu ale chyba uczciwosc nie zna granic czy zna ? :)))

    • 16 3

    • Kaszub

      Bo Kaszub to jest góral, który nie zdążył na statek do Ameryki

      • 13 0

    • nie znasz podań ludowych, gdyż

      Góral to właściwie Kaszub, tyle że przeniesiony przez lodowiec. Jest też inne: Kaszub to inaczej Góral, który się spóźnił na " Batorego ", więc jednoczesne występowanie tych samych ludzi w dwóch różnych krainach tak daleko od siebie położonych ma swoje historyczne uzasadnienie...

      • 5 1

    • Kaszub to i tak goral ktory nie zdazyl na statek

      • 1 0

  • Ale jaka to pomorska tradycja ? Stada kóz na Pomorzu, to raczej jakaś bardzo nowa tradycja. Hodowla kóz to tradycyjne zajęcie ludzi z południa Europy, a u nas to raczej ludzie mieli po jednej kozie.

    • 14 3

  • Samo zdrowie

    • 12 1

  • "Kozy nie miały wcale łatwo". (1)

    To fakt. Koza! Koza? Kozunia:-)))) Temat "zdrowej" żywności sprowadzony do kozy jest nieporozumieniem. Wiem to z życiowego doświadczenia, że kozy zeżrą dosłownie wszystko. Dawałem im papierosy m-ki "Sport" i zażerały się mlaskając przy tem z lubością. Żarły też papier, a konkretnie gazetę "Prawda". Chodzi przecież o produkt końcowy jakim jest krowie, kozie czy ośle mleko. Wydaje mi się, że to jest kolejna sztuczka magików usiłujących zbić kapitał na tzw. "zdrowej żywności". Podparta mitami i legendami, jak ta, że Królowa Nefretete kąpała się w oślim mleku.

    • 1 9

    • To prawda. Jeśli właściciel kozy jest idiotą to mleko może nie być zdrowe. Ale proszę się nie martwić, koza żywiona syfem długo nie pożyje i mleka też nie da. Więc normalny właściciel dba o swoje zwierzęta. Jak ktoś chce wiedzieć czemu kozie mleko takie drogie to niech pohoduje krowy a potem kozy. Kto chowa ten wie.

      • 0 0

  • ojciec opowiadał

    że na Kaszubach kozę trzeba było koniecznie "przypalować" aby jej jastrząb nie porwał,... bo takie były chude (jak wiadomo na Kaszubach piachy i ziemia słaba) :)

    • 6 10

  • (2)

    a ja kaszubką nie jestem... mieszkam tylko na kaszubach i niestety wśród kaszubów... a rdzennej kaszubskiej rasy, jakie spotyka się na wsiach, znieść nie mogę za fałsz, złodziejstwo, lenistwo i za trzymanie psów 24h na dobę na metrowym łańcuchu! BTW. zapraszam koniecznie Towarzystwo Ochrony Nad Zwierzętami na pomorskie wsie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    ...ale swoje kózki mam i sery robię dla swojej rodziny rewelacyjne, dostępne sklepowe nawet nie są tak dobre w jednej czwartej ;) polecam jeśli ktoś ma warunki na chów kózek, może sobie sam przyrządzać prawdziwe rarytasy!

    • 14 6

    • skoro tak nie lubisz Kaszubów (1)

      to co tam robisz hipokrytko?
      Jesteś jeszcze bardziej zakłamana niż oni.

      • 1 5

      • nie jestem tu dla nich oszołomku...Ty może żyjesz dla ludzi, którzy żyją obok Ciebie, ja jestem ponad nich...tym bardziej jak dodatkowo działają mi na nerwy. Całe szczęście oglądam ich wszystkich tak rzadko jak to tylko możliwe. Zakłamana nie jestem, bo dobrze wiedzą, że ich nie lubię i nie są mile widziani w moich progach.

        • 6 1

  • uwielbiam sery, pleśniowe itp, uwielbiam

    tylko ceny chore

    • 16 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Światowy Dzień Zdrowia

wykład

IV Gdańskie Dni Zdrowia

spotkanie, konferencja

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Najczęściej czytane