• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tradycyjne smaki Pomorza: raki

Justyna Spychalska
30 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wielkanoc od kuchni: tradycyjne wypieki
Raki to tradycyjny przysmak gdańszczan. Popularne w XIX wieku raki szlachetne dziś są objęte ścisłą ochroną. Na stołach zastąpiły je gatunki amerykańskie: raki pręgowate i sygnałowe. Raki to tradycyjny przysmak gdańszczan. Popularne w XIX wieku raki szlachetne dziś są objęte ścisłą ochroną. Na stołach zastąpiły je gatunki amerykańskie: raki pręgowate i sygnałowe.

"Na bezrybiu i rak ryba" - to popularne rybackie porzekadło z czasów, kiedy populacje rodzimych raków miały się dobrze. Dziś jest niestety inaczej: raki to rarytas, a gatunki trafiające na nasze talerze wywodzą się z Ameryki. Trudno w to uwierzyć, ale kiedyś raki stanowiły jeden z ważniejszych składników pomorskiej kuchni.



Próbowała(e)ś kiedyś raków?

Cofnijmy się na chwilę do czasów, kiedy w pomorskich jeziorach roiło się od raków, i to tych rodzimych: szlachetnych i błotnych. Jadano je już w średniowieczu i bardzo długo były składnikiem kuchni ubogiej, chłopskiej.

- Ślady popularności raków są widoczne w tradycyjnych recepturach kaszubskich. Ich mięso dodawano do jajecznicy zwanej prażnicą, z rakowych szyjek robiono nadzienie do pierogów - opowiada Krzysztof Szulborski z Pomorskiej Akademii Kulinarnej.

Po karierze na wsi, raki triumfalnie wdarły się na gdańskie salony. Przyjęto je co prawda dopiero pod koniec XVII wieku, ale za to z dużym entuzjazmem, który najłatwiej wytłumaczyć podążaniem za modą zachodnią: we Francji i w Niemczech raki stawały się coraz popularniejsze.

Gdańska Książka Kucharska z XIX wieku potwierdza obecność raków w szlacheckiej, mieszczańskiej kuchni. Najbardziej znanym daniem była zupa rakowa, którą gotowało się na przygotowanym wcześniej rakowym maśle. Dodatek selera i pietruszki nadawał zupie wyrazistego aromatu.

Bardzo znaną gdańską potrawą były też raki w sosie śmietanowym. Całość przyprawiano gałką muszkatołową albo koperkiem, zresztą ten ostatni jest najpopularniejszym dodatkiem do rakowego mięsa.
W tradycyjnej kuchni gdańskiej z raków robiono nawet sos, który podawano z czerwonym mięsem, na przykład wołowiną albo cielęciną. Bazą sosu, podobnie jak zupy, było masło rakowe.

A dziś? Dzisiaj rodzimych raków w naszych jeziorach jest bardzo niewiele. Winę ponosi za to choroba zwana dżumą raczą, która w drugiej połowie XIX wieku rozprzestrzeniła się w europejskich wodach, pustosząc populacje raków szlachetnych i błotnych. Winni są też ludzie, którzy postanowili sprowadzić do kraju amerykańskie raki pręgowate i sygnałowe, odporne na dżumę. Oba gatunki, jak się okazało, są nosicielami pierwotniaka wywołującego tę chorobę.

W rezultacie populacja raków szlachetnych i błotnych zmalała tak, że dziś znajdują się w Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych, co znaczy, że nie można ich łowić.

- Obecnie hoduje się w zasadzie wyłącznie raki amerykańskie, sygnałowe i pręgowate - tłumaczy Bożena Kacperska, szef produkcji firmy hodowlanej Aquamar z Miastka - Część z nich trafia na eksport, część jest sprzedawana jako materiał do zaraczeń, większe osobniki trafiają do restauracji.

Jak podkreślają smakosze, nasze rodzime raki smakują inaczej, lepiej. Nie znaczy to, że raków amerykańskich jeść nie warto. Przeciwnie. Ich mięso jest bardzo delikatne, niskokaloryczne, zawiera dużo potasu i wapnia.

Części jadalne raka to mięso z odwłoka (czyli szyjki) i szczypców. Początkujących smakoszy z pewnością uciesz fakt, że można je wybierać palcami. Raki gotuje się wrzucając je żywe do wrzątku, co może się wydawać drastyczne, jednak jest to jedyna metoda, żeby uzyskać delikatne i świeże mięso. Alternatywą jest zakup raków mrożonych - gotowanych lub surowych - albo samych szyjek rakowych.

Na pewno warto wypróbować przepis, który specjalnie dla trojmiasto.pl przygotował kuchmistrz Krzysztof Szulborski. Smacznego!

Szyjki rakowe po kaszubsku

Składniki:
Odwłoki rakowe surowe 100 g
Masło 20 g
Śmietana 36 % 60 g 
Ser żółty, twardy10 g 
Wino białe 20 ml
Koper
Sól, pieprz biały

Sposób wykonania: Raki podsmażyć na maśle (nie dłużej niż 3-4 minuty), wlać wino białe, chwile podgotować, dodać śmietanę i ser, przyprawić solą, pieprzem, dodać posiekany koper. Można podawać z ziołowymi grzankami.

Miejsca

Opinie (26) 2 zablokowane

  • Wole Homary ,raki dobre dla słowiańskiej biedoty bo to było danie pospólstwa (1)

    • 2 20

    • nie doceniasz kultury kaszubskiej.

      szwedzi sa bardzo dumniz e swojej tradycji rakowej, gdzie miesiac sierpien jest miesiacem rakow. je sie wtedy tysiace ton rakow i caly biznes od serwetek, talerzy, szczypcy do rakow jest nastawiony na raki.

      • 0 0

  • łeeee... ale nowość

    te raki to siedzą w każdym towarze z hipermarketu, różne rozmaite i każdy jakoś na E-..... się zaczyna:(((((((

    • 6 1

  • Okrótny sposób uśmiercania raków (wrzucane żywe do ukropu) plasuje je wysoko jako wykwintne makabryczne danie (1)

    I nie ma się co oszukiwać, jeśli kupimy mrożone to pamiętajmy, że tak właśnie straciły życie.

    • 5 6

    • okr ó tnik

      głupi cep z wiejskiego dołka no nie z wiejskiego bo ten z wiejskiego nie pisałby o okr Ó tnym zabijaniu tylko o normalnym zabijaniu czegoś do jedzenia. Sam cepie żryj trawę jak moja koza.

      • 0 0

  • Tradycyjne danie Polaka to: (1)

    parówki +makaron+keczup wszystko z biedronki
    takie bieda leczo,
    a ci tu rakch,kto je widział?

    • 19 2

    • danie za piątaka

      jak szybko liczę ;)

      • 2 0

  • można jeść tanio i zdrowo...

    trzeba tylko chcieć i użyć mózgownicy. Makaron i keczup (bez konserwantów) to bardzo dobra żywność. Parówki omijać z daleka

    • 3 1

  • raki

    pychota, kto jadł szyjki rakowe np. z makaronem tagiatelle i koperkiem, ten wie.

    • 4 4

  • tak, na pomorzu rak dominuje

    dokłądniej nowotwór, ale w statystykach umieralności

    • 14 2

  • raki można kupić w makro (1)

    • 1 1

    • u mnie tez można

      ale nazwą nie chwale sie

      • 0 2

  • Tradycyjne smaki kaszubskie

    to śmierdzący pomuchel i śledż otrzepany z soli o cholewę.

    • 4 5

  • (1)

    To niestety zalamujace jak mało wiemy o naszej kulturze jedzenia i jakie głupoty są tutaj wypisywane. Jeżeli ktoś nie lubi( tak jak ja np) to jeść nie musi. A miło zaprosić gościa do restauracji polskiej lub serwującej lokalne czyli staro gdańskie dania, dawno już zapomniane a nie do dzisiatego z kolei Włocha czy jakiegoś innego chinczyka. mam nadzieje ze poziom kultury z tych wpisów nie świadczy o poziomie ogólnym gdanszczan. Jestem naprawdę pełna nadzieji;-(
    Pozdrawiam

    • 8 0

    • ortografia się kłania

      i dla mnie właśnie to jest załamujące,a propos,ja wolę zaprosić gościa do Włocha.Jeśli ktoś nie lubi,niech nie uprawia kryptokrytyki pod płaszczykiem idealizacji polskich dań.Kropka.

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Galeria Przymorze zachęca do oddawania krwi

imprezy i akcje charytatywne

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane