• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Łóżka covidowe to duże obciążenie dla szpitali i problem dla innych pacjentów

Piotr Kallalas
26 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
W naszym regionie dysponujemy aktualnie bazą 1289 łóżek, z czego 1088 jest zajętych. W naszym regionie dysponujemy aktualnie bazą 1289 łóżek, z czego 1088 jest zajętych.

Oddziały covidowe, które powstały w trójmiejskich szpitalach specjalistycznych, odnotowują maksymalne obłożenie. Sytuację ma rozładować powstanie szpitala tymczasowego, jednak już sam fakt funkcjonowania łóżek zakaźnych w większości dużych jednostek sprawia, że spada dostępność opieki dla pacjentów cierpiących na inne choroby i schorzenia przewlekłe. - Musieliśmy wstrzymać przyjęcia planowe w części klinik, a to wiąże się z koniecznością odraczania hospitalizacji i zabiegów - mówi Jakub Kraszewski, dyrektor UCK w Gdańsku.



Gdzie można zaszczepić się na COVID-19? Lista punktów szczepień w Trójmieście


Jak oceniasz politykę walki z COVID-19 w regionie?

Kilkanaście dni temu Ministerstwo Zdrowia zmieniło decyzję dotyczącą funkcjonowania systemu opieki nad pacjentami covidowymi na Pomorzu. Do tej pory pacjenci, którzy doświadczali ciężkiego przebiegu COVID-19, byli hospitalizowani w Szpitalu Zakaźnym (230 łóżek), a także w szeregu szpitali w całym regionie. Stworzenie miejsc covidowych w placówkach specjalistycznych zawsze wymaga reorganizacji jednostki i ograniczenia łóżek na innych oddziałach - kosztem innych pacjentów. Dlatego od wielu tygodni pomorskie środowisko medyczne apelowało o utworzenie szpitala tymczasowego, który tak jak wiosną odciążyłby system opieki zdrowotnej.

- Pomorze znajduje się w szczytowej fazie IV fali zakażeń SARS-CoV-2 i czeka nas jeszcze z pewnością długi przystanek na szczycie hospitalizacji z tego powodu. Konsekwencje decyzji MZ ponoszą już i będą ponosić w najbliższym czasie pacjenci, i to w szczególności ci, którzy nie chorują na COVID-19, a inne, także ciężkie w przebiegu i śmiertelne choroby - mówił Tomasz Augustyniak, zastępca dyrektora Departamentu Zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, dzień przed zmianą decyzji Ministerstwa Zdrowia.

Reorganizacja pracy oddziałów - co z przyjęciami planowymi?



Czytaj też: Nawet 60-krotnie większe ryzyko zgonu na COVID-19 u niezaszczepionych

Obecnie czekamy już nie na decyzję o powołaniu szpitala tymczasowego, a na faktyczny start placówki, która zgodnie z informacjami resortu ma ruszyć najpóźniej 15 stycznia, a najszybciej - zgodnie z informacjami od wojewody - niezwłocznie. Tymczasem w naszym regionie dysponujemy aktualnie bazą 1316 łóżek, z czego 1052 jest zajętych. Uwzględniając 230 miejsc w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku i kilkadziesiąt miejsc zakaźnych w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni, pomorskie szpitale musiały zwolnić i zreorganizować około ponad tysiąc miejsc.

W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku z początkiem grudnia podjęto decyzję o wstrzymaniu przyjęć planowych. Regulacja nie dotyczy jedynie Klinik Pediatrycznych, Onkologii i Radioterapii, Hematologii i Transplantologii oraz Położnictwa i Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Endokrynologii Ginekologicznej. W największym kompleksie szpitalnym na Pomorzu na polecenie wojewody powstało już około 100 łóżek covidowych.

- To jest duże obciążenie dla szpitala i "wyparcie" pacjentów z innych dziedzin, z innymi chorobami. Musieliśmy wstrzymać przyjęcia planowe w części klinik, a to wiąże się z koniecznością odraczania hospitalizacji i zabiegów. W konsekwencji to powoduje, że pacjenci i tak później docierają do szpitala przez oddziały ratunkowe, ale jest to też dużo trudniejsze, dużo droższe i dużo bardziej obciążające dla samych pacjentów - mówi Jakub Kraszewski, dyrektor UCK w Gdańsku.
Czytaj też: Aplikacja do weryfikacji szczepień w sklepach czy restauracjach. Projekt trafił do Sejmu

Oddziały covidowe prawie pełne



W ostatnich dniach w Szpitalu MSWiA w Gdańsku otworzono już drugi oddział dla pacjentów z COVID-19. Przypomnijmy, że z początkiem listopada placówka wystartowała z 20-łóżkowym oddziałem covidowym, który błyskawicznie wypełnił się pacjentami.

- Po dwóch decyzjach wojewody pomorskiego posiadamy 40 łóżek na II poziomie referencyjnym. Na godz. 8 rano było hospitalizowanych 39 pacjentów - poinformował w piątek Grzegorz Sut, dyrektor szpitala.
Szpital im. M. Kopernika dysponuje obecnie 35-łóżkowym Oddziałem Chorób Wewnętrznych COVID-19, jednak była potrzeba organizacji również sześciu łóżek na ortopedii, sześciu na chirurgii dzieci i jednego łóżeczka na OIOM-ie dzieci. W Szpitalu św. Wojciecha funkcjonuje Oddział Intensywnej Terapii COVID-19 liczący 25 łóżek. Dodatkowo placówka stworzyła sześć miejsc na położnictwie, cztery miejsca na chirurgii ogólnej i jedno łóżeczko na neonatologii. Należy również podkreślić, że to spółka Copernicus, do której należą te dwa szpitale, jest odpowiedzialna za organizację szpitala tymczasowego i tym samym zapewnienie zasobów kadrowych.

Czytaj też: Jak wygląda sytuacja na trójmiejskich oddziałach covidowych przed świętami?

- Przyjęcia planowe odbywają się z uwzględnieniem wymazów przed przyjęciem - wskazuje Katarzyna Brożek, rzecznik Copernicus.
Łóżka covidowe znajdują się również w 7 Szpitalu Marynarki Wojennej.

- Obecnie wyznaczamy 41 łóżek "covidowych" II poziomu, w tym w ramach obłożenia na piątek na godzinę 8 zajętych było 34. Sytuacja dynamiczna - przekazał Maciej Oleszczak, z-ca komendanta.
Warto nadmienić, że obecnie wszystkie oddziały covidowe zlokalizowane w trójmiejskich szpitalach są niemal pełne.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (163)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Cierpisz z powodu fobii społecznej? Nie wiesz jak sobie pomóc?

konsultacje

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Najczęściej czytane