Testuj kosmetyki, badaj swoją skórę i zarabiaj pieniądze

Czy deklaracje producentów umieszczone na opakowaniu kosmetyków są prawdziwe? Czy faktycznie ten krem przeciwstarzeniowy ożywi skórę? Czy szampon "naturalny" naprawdę nie zawiera szkodliwych substancji? Jeśli to właśnie od tych informacji, zawartych w reklamie, zależy wasza decyzja zakupowa, możecie śmiało się nimi kierować, bo są one drobiazgowo weryfikowane. Specjalizuje się w tym J.S. Hamilton - akredytowane laboratorium, posiadające swoje placówki badawcze na gdańskiej Zaspie przy ul. Bajana 3d oraz w Gdyni Chyloni przy ul. Helskiej 8.

Rzetelność deklaracji na opakowaniach kosmetyków

Deklaracja producentów na opakowaniach produktów kosmetycznych muszą być zgodne z prawdą. Jest to fundamentalna zasada etyki i prawa, która ma na celu ochronę konsumentów przed wprowadzeniem ich w błąd. W większości krajów istnieją przepisy regulujące treść deklaracji kosmetyków, a organy regulacyjne monitują i egzekwują te przepisy.

Informacje o produkcie muszą zostać zweryfikowane

Na jakiej podstawie producenci umieszczają deklaracje na opakowaniach? Oto kilka kluczowych aspektów.

- Załóżmy, że producent chce stworzyć produkt, który spełnia określone cele, takie jak np. nawilżenie skóry, zmniejszenie zmarszczek czy poprawa stanu włosów - tłumaczy Wiktoria Troka, kierownik projektu. - Aby udało się je osiągnąć, należy wybrać składniki aktywne, które zostaną użyte w produkcie. Kiedy całość jest gotowa, należy sprawdzić, czy zamierzone cele udało się uzyskać - czy nawilżenie skóry jest zgodne z deklaracją producenta, czy zmniejszyły się o tyle procent, ile obiecywano i czy stan włosów faktycznie się poprawił. Dopiero kiedy akredytowana firma drobiazgowo przetestuje produkt i potwierdzi, że producent zrealizował zamierzone cele, informacja na ten temat może trafić na etykiety czy do reklam.

Testują kosmetyki i zarabiają na tym pieniądze

Jedną z firm, która zajmuje się przeprowadzaniem badań, jest laboratorium badawcze J.S. Hamilton, oferujące szeroki zakres analiz chemicznych, fizycznych, biochemicznych, mikrobiologicznych i sensorycznych.

Z uwagi na szeroki zakres działalności firma współpracuje z szerokim gronem testerów, którzy w zamian za wykonaną usługę otrzymują nie tylko wynagrodzenie, ale i inne profity.

- Nasze laboratorium mieści się na gdańskiej Zaspie, przy ul. Bajana 3d, w samym centrum blokowiska. Wielu z naszych testerów to mieszkańcy okolicy, którzy wizytę w naszej siedzibie wplatają w swój plan dnia - mówi Ewa Krzysztoń, specjalista ds. rekrutacji - Testowanie produktów to też zajęcie uwielbiane przez studentów, bo mają okazję nie tylko w przyjemny sposób sobie dorobić, ale i otrzymać różnego rodzaju profity. Są to kosmetyki, w których testach wzięli udział, czasem jest to możliwość poddania się drogiemu zabiegowi czy wykonanie specjalistycznego pomiaru. A jako że tuż obok znajduje się przystanek tramwajowy, nie brakuje osób, które odwiedzają nas w drodze do/z pracy, a po badaniu kontynuują podróż.

Jakie badania przeprowadza się z udziałem uczestników?

W Laboratorium J.S. Hamilton wykonuje się szereg specjalistycznych testów kosmetyków, dlatego wśród badań, którym poddawani są ochotnicy, znajdziemy m.in. badanie poziomu nawilżenia skóry, poziomu natłuszczenia oraz wielkości osłony pozostawianej przez produkt, sebum, pomiaru elastyczności, jędrności, plastyczności skóry, kolorytu skóry (przebarwienia, zaczerwienienia), badania połysku skóry, włosów, ust czy paznokci, badania poziomu zaczerwienienia skóry, rumienia, pomiar TEWL (przeznaskórkowa utrata wody), pomiar pH skóry, badanie wielkości zmarszczek (długość, głębokość), ocena powierzchni skóry (gładkość, szorstkość), ocena kondycji skóry głowy i włosów, monitorowanie zmian trądzikowych, analizy pełnej analizy twarzy w trójwymiarze (pory, zmarszczki, przebarwienia) czy gęstości skóry.

W bonusie analiza skóry

Niektórzy z uczestników takich testów będą mieli okazję bezpłatnego skorzystania z usługi, która w gabinetach medycyny estetycznej kosztuje kilkaset złotych - komputerowej analizy skóry aparaturą Visia.

- Obecnie jest to najnowocześniejszy aparat diagnostyczny, służący do kompleksowej analizy i oceny stanu skóry twarzy- opowiada Wiktoria Troka. - Dzięki temu innowacyjnemu urządzeniu jesteśmy w stanie niejako ocenić kondycję skóry od środka, a przy tym, podczas testów, porównać i ocenić, o ile faktycznie zmniejszyły się przebarwienia, czy testowany kosmetyk nie zapycha porów, a nawet to, czy zwiększyła się liczba rzęs, kiedy sprawdzamy skuteczność odżywek.

Dokładna dokumentacja

Wszystkie etapy badań muszą być dokładnie udokumentowane. W przypadku kosmetyków, wyniki te mogą obejmować ocenę wpływu produktu na skórę, włosy czy paznokcie.

- Wyniki badań są ważne dla producentów, ponieważ dopiero po potwierdzeniu przez nas, że ich deklaracje na temat produktów są prawdziwe, informacje takie mogą być wykorzystywane na opakowaniach czy w reklamach - mówi Ewa Krzysztoń, specjalista ds. rekrutacji. - Nasi testerzy muszą odpowiedzieć czasem na szereg dość zaskakujących pytań, bo jeśli producent chce określić produkt, jako kojarzący się z domem rodzinnym czy mięciutki jak kaczuszka, musimy zbadać, czy tak faktycznie jest.

Chcesz zostać testerem? Zgłoś się już dziś

Pracownia Kosmetologii J.S. Hamilton, z uwagi na szeroki zakres prowadzonych badań, regularnie poszerza grono testerów, którymi mogą zostać osoby zdrowe w wieku 18-69 lat. Za udział w testach otrzymuje się wynagrodzenie, uzależnione od poświęconego czasu oraz wkładu pracy.

- Czasem jest to raptem chwila, innym razem badanie trwa nawet kilka godzin i wówczas stawka jest zdecydowanie wyższa - informuje Paulina Zambrowska, specjalista ds. rekrutacji. - W przypadku różnych testów istnieje możliwość połączenia badań aplikacyjno-aparaturowych z badaniami UV lub badaniami dermatologicznymi. Wówczas nie tylko otrzyma się kilkukrotnie wyższą stawkę, ale też można zaopatrzyć się w kosmetyki.

Kosmetyki są bezpieczne, a nad badaniami czuwają lekarze

Wszystkie produkty, które J.S. Hamilton oferuje do testowania w badaniach aplikacyjnych i aparaturowych są:

• bezpieczne pod kątem receptury - zawierają tylko substancje dozwolone do stosowania w wyrobach mających kontakt ze skórą,
• czyste - przebadane mikrobiologicznie, przebadane dermatologicznie.

- Wszystkie wykonywane badania są bezpieczne oraz realizowane pod okiem lekarzy specjalistów z zakresu: dermatologii, ginekologii, okulistyki, pediatrii, laryngologii, stomatologii bądź kosmetologów - zapewnia kierownik projektu Wiktoria Troka.
W testach kosmetyków mogą wziąć udział zarówno kobiety, jak i mężczyźni w wieku 18-69 lat, posiadające ubezpieczenie w NFZ.

Informacje na temat nadchodzących testów, do których poszukiwani są chętni, systematycznie publikowane są na facebookowym profilu J.S. Hamilton. Możesz też dopisać się do bazy testerów, wypełniając ankietę na stronie internetowej firmy.