• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sponsorzy pilnie poszukiwani

Katarzyna Włodkowska, Alicja Katarzyńska
27 czerwca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Jeśli gdańscy radni zaakceptują pożyczkę dla Akademii Medycznej, już w lipcu ruszy budowa pierwszego na Pomorzu oddziału leczenia oparzeń.

Kliniki przygotowanej do leczenia ciężkich oparzeń nie ma w całej północnej Polsce. Pacjentów trzeba przewozić do szpitala w Gryficach lub Siemianowicach Śląskich. - Taki transport kosztuje, poza tym jest mało komfortowy dla chorych - mówi Janusz Jaśkiewicz, kierownik Kliniki Chirurgii Plastycznej i Leczenia Oparzeń Akademii Medycznej w Gdańsku.

Jednak czasem kwestia transportu to sprawa drugorzędna. - Warunki, z jakimi zderzają się nasi pacjenci, przypominają chwilami średniowiecze - martwi się dr Hanna Tosińska-Okrój, asystentka prof. Jaśkiewicza. - Przy oparzeniach ważne są codzienne kąpiele, by zatrzymać rozwój bakterii. Specjalistyczne kliniki mają np. łóżka z podnośnikiem, dzięki czemu nie trzeba przenosić pacjenta do wanny na rękach. My jesteśmy na to skazani. Dla chorego to koszmar. Ból nie do wyobrażenia.

Akademia walczy o utworzenie w Gdańsku specjalistycznego oddziału od prawie 12 lat - wtedy w pożarze w hali stoczni zginęło siedem osób, 282 zostały ranne. - Założyliśmy nawet stowarzyszenie, dzięki któremu wyremontowaliśmy klinikę chirurgii plastycznej i pozyskujemy środki na budowę oddziału oparzeń - kontynuuje prof. Jaśkiewicz. - Nasz region ma rafinerię, stocznie, porty morskie. Niestety, musimy być przygotowani na każdą sytuację.

Stowarzyszenie Bałtyckie Centrum Leczenia Oparzeń wysłało pisma do wszystkich większych firm na Pomorzu. Odpowiedział tylko gdański Zespół Elektrociepłowni Wybrzeże, ofiarowując 25 tys. zł. Wsparcia udzieliło też miasto Gdańsk, pożyczając 600 tys. zł (uchwała trafi pod głosowanie radnych w czwartek). To jednak kropla w morzu potrzeb. Oddział z siedmioma łóżkami pochłonie dwa miliony złotych.

- Te 600 tysięcy starczy na zaadaptowanie strychu nad naszą kliniką - mówi Hanna Tosińska-Okrój. - Wierzę jednak, że sponsorzy przyjdą z pomocą. Liczymy też na wsparcie Unii Europejskiej.
Gazeta WyborczaKatarzyna Włodkowska, Alicja Katarzyńska

Opinie (10)

  • POWODZENIA

    I OBY POWSTAŁA!

    • 0 0

  • Tiaaaaaaaaa

    Pomysl fajny, ciekawe ile dlugow beda mieli od razu jak powstana.

    • 0 0

  • Ta

    Miasto da kase ,sponsorzy ,osoby prywatne . A potem przejmie to jakiś lekarz i zrobi prywatną klinike za nasze pieniądze . Albo inaczej w ramach refundacji będą robili prywate i kasa będzie z funduszu i od pacjenta .
    Podwyżki dla lekarzy !!!!
    Za mało nakradli

    • 0 0

  • Dlaczego nie podano w artykule nr konta???

    przecież liczy się każda złotówka, a trojmmiasto.pl ma bądź co bądź sporą odwiedzalność i na pewno sporo osób wpłaciłoby coś.
    Sam bym to zrobił, bo przecież nigdy nie wiadomo (odpukać w niemalowane drewno) kiedy bym potrzebowal pomocy takiego odddziału.

    Zawsze przy tego typu artykułach powinien być nr konta, a najlepiej link do systemu płatności elektronicznych, żeby maksymalnie uprościć czynność przelewu dla darczyńców.

    • 0 0

  • Przemek...

    ..nie mozna podac konta bo zulia wstawi swoj numer.

    • 0 0

  • Szkoda

    że nie podali numeru konta.Moja córeczka sie poparzyła jak była mała,a u nas w Trójmieście brakuje właśnie takiej kliniki,specjalisci z tej dziedziny napewno bardziej będą mogli pomóc niz zwykli lekarze.

    • 0 0

  • Cóż, mocno się powinny do tego przyłozyć firmy, w których jest wysokie ryzyko oparzeń, np. rafineria,czy stocznie.

    • 0 0

  • Adamowicz

    znow buduje na papierze. Czemu tak sadze? Bo znow jest projekt ale, oczywiscie, nie ma pieniedzy.

    • 0 0

  • Własnie, podajcie nr konta!

    Numer konta i parę artykułów w prasie lokalnej.

    • 0 0

  • poparzenia

    To bardzo zaszczytny cel. Ale ta nasza AM jest ogólnie jedną wielką katastrofą zarówno pod względem kondycji finansowej jak i poziomu naukowego. O czym ten profesorek mówi? Wanny, kąpiele itp. adaptacja strychhu - niezła fantazja. A warunki w Akademi w Gdańsku są ogólnie spartańskie. Że tu ludziom się udaje przeżyć przeszczepy, poważne operacje i zabiegi to cud. No cóż jaki pan taki kram!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Galeria Przymorze zachęca do oddawania krwi

imprezy i akcje charytatywne

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Najczęściej czytane