• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śledztwo i interpelacja ws. kradzieży sprzętu ze szpitala w Gdyni

Ewa Palińska, Szymon Zięba
9 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Skradziony sprzęt był wykorzystywany w badaniach u około 15 pacjentów dziennie, a więc 75 pacjentów tygodniowo. Skradziony sprzęt był wykorzystywany w badaniach u około 15 pacjentów dziennie, a więc 75 pacjentów tygodniowo.

Po kradzieży specjalistycznego, wartego niemal 700 tys. zł, sprzętu ze Szpitala Morskiego w Gdyni Redłowie, prokuratura w środę podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa. W sprawie incydentu interpelację do Urzędu Marszałkowskiego wysłał także Karol Guzikiewicz, radny PiS sejmiku woj. pomorskiego. Wnioskuje w niej m.in. o wyznaczenie nagrody za pomoc w odzyskaniu sprzętu lub ujęciu złodziei. Przedstawiciele szpitala informują tymczasem, że skradzione urządzenia były ubezpieczone. Szpital otrzyma w czwartek sprzęt zastępczy.



Czy znalazłe(a)ś się w sytuacji, gdy szpital odwołał twoje specjalistyczne badania?

Przypomnijmy, złodzieje w nocy z piątku na sobotę (z 4 na 5 października) włamali się do Pracowni Endoskopii Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni. Skradziono pięć gastroskopów i trzy kolonoskopy.

- Łączna wartość utraconego mienia to 640 tys. złotych - mówi prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Z powodu włamania - złodzieje do gabinetu dostali się uszkadzając drzwi - pod znakiem zapytania stanęła wizyta kilkudziesięciu pacjentów, którzy czekali na wcześniej umówione badania diagnostyczne.

By namierzyć przestępców służby użyły m.in. psa tropiącego - niestety nie przyniosło to rezultatu. Nad sprawą pracują kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni oraz tamtejsza prokuratura.

Małgorzata Pisarewicz, rzeczniczka Szpitali Pomorskich podkreśla, że sprzęt był ubezpieczony, ale to jakiej wysokości odszkodowanie zostanie wypłacone, zależy od decyzji ubezpieczyciela.

- Skradziony sprzęt był wykorzystywany w badaniach u około 15 pacjentów dziennie, a więc 75 pacjentów tygodniowo. Nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy kupimy nowy sprzęt, ponieważ obowiązuje nas Ustawa o zamówieniach publicznych. Trzeba więc zorganizować przetarg. Jutro (tj. w czwartek - red.) otrzymamy zastępczy sprzęt od firmy, która zdecydowała się nam go wypożyczyć. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za okazaną pomoc. Na razie będziemy na nim wykonywali najpilniejsze badania, głównie u pacjentów onkologicznych, posiadających kartę DiLO (umożliwia zastosowanie szybkiej ścieżki onkologicznej - red.). Mam nadzieję, że i te odwołane badania z początku tygodnia uda nam się wykonać jak najszybciej - mówi Małgorzata Pisarewicz.
Pozostali pacjenci będą kierowani na badania w ramach spółki.

- Posiadamy dwie inne pracownie endoskopowe w Szpitalu Specjalistycznym w Wejherowie oraz w Szpitalu im. Wincentego a Paulo w Gdyni. Swoją pomoc zaoferowała też spółka Copernicus, więc i tam - w razie potrzeby - możemy kierować naszych pacjentów - wskazuje Małgorzata Pisarewicz. - Mamy w planach remont okradzionych pomieszczeń - Urząd Marszałkowski podarował nam na ten cel 1.5 mln zł, ale do przetargu, który ogłosiliśmy, nie zgłosiła się żadna firma.

Radny wysyła interpelację do Urzędu Marszałkowskiego



Tymczasem Karol Guzikiewicz, radny PiS sejmiku woj. pomorskiego, przesłał w środę do naszej redakcji informację o złożeniu interpelacji do pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego w sprawie włamania.

Radny wnioskuje w niej m.in. o wyznaczenie nagrody marszałka "za pomoc w odzyskaniu sprzętu lub ujęciu sprawców".

Prosi również m.in. o informację na temat stanu zabezpieczenia obiektu.

Miejsca

Opinie (84) ponad 10 zablokowanych

  • "Prosi o informację na temat stanu zabezpieczenia obiektu". To już wiele mówi.

    Dla złodziei najwyższy możliwy wyrok i żadnych przedwczesnych zwolnień!

    • 10 1

  • Komu to potrzebne ? chyba że specjalistom ! i wiadomo gdzie szukać !

    • 14 0

  • Ustawka?

    Sprzęt był ubezpieczony wiec szpital nie straci a ktoś na tym zarobić musi. Złodzieje weszli jak po swoje. Wiedzieli co i jak gdzie i za ile. To nie byli jacyś przypadkowi amatorzy ale fachowcy na zlecenie. Obstawiam ze ktoś z władz szpitala w tym brał udział a sprzęt pewnie wyjechał juz na wschód za pół ceny...

    • 19 6

  • Pytanie (1)

    Pytanie jest takie. Kto w czyją d*pę chce zaglądać, że akurat taki sprzęt ukradł? To już się robi nawet zabawne. Kiedyś na Śląsku z karetki podpieprzyli defibrylator, co jest o wiele bardziej potrzebne. Teraz podpierdzielają kolonoskopy. Swoją drogą...kto to zrobił, bo przecież byle kogo byle kiedy się nie wpuszcza do takich miejsc, w których jest taka maszyna. Swoją drogą...co robiła ochrona. Przecież to nie jest laptop, tylko pierońska machina z d*pnym ekranem i ogromnym wężem. Aż dziw, że nikt nie zauważył. No chyba, że ktoś wlazł w uniformie spółki zajmującej się obsługą techniczną endoskopów

    • 11 3

    • Czytaj ze zrozumieniem!

      Nie ma ochrony w szpitalu!

      • 0 0

  • Ale chwilunia (3)

    Co Ci złodzieje teraz zrobią z tym sprzętem? To nie jest rower albo komórka, tylko specjalistyczny aparat diagnostyczny który przechodzi okresowe przeglądy i tylko wykwalifikowane, wykształcone osoby mogą z niego zrobić użytek. Szpital na 100% miał spisane wszystkie numery seryjne więc sprzęt jest "spalony". Żaden szpital tego nie kupi, prywatne gabinety też nie kupują sprzętu z podejrzanych źródeł bo może być uszkodzony i nie ma gwarancji. Numerów też nie da się przebić- to nie auto tylko urządzenia produkowane małoseryjnie, a numery są wgrane na stałe w samym oprogramowaniu- trzeba by było przelutować układy scalone dostępne tylko u samego producenta. To trochę jakby ktoś ukradł samolot- niby można ale co dalej?

    • 23 2

    • (1)

      Zniknie za wschodnią granicą i tyle go widzieli

      • 13 0

      • Ja wiem że mamy ruskich i ukraińców za dzikusów

        Ale nawet tam sprzęt medyczny się psuje, a tylko autoryzowany serwis producenta jest w stanie go serwisować, a to jednak międzynarodowa firma posiadająca baze danych każdego urządzenia. Chyba że ktoś da komuś srogo w łapę, ale to się raczej nie opłaca bo wyszłoby niewiele taniej niż legalne kupno używki z papierami.

        • 0 1

    • Ten sprzęt do kolonoskopii to mogą sobie w d. wsadzić.

      • 9 1

  • jak to mówi klasyk "jak to było zorganizowane autobusy jakieś popodstawiali czy co"

    • 9 0

  • 3 lata temu identyczna kradzież miała miejsce w Krakowie

    Podejrzewano przemytników narkotykowych ale nie wiem jak się skończyło śledztwo.

    • 7 0

  • Pewnie już sprzęt jest

    za wschodnią granicą. Kradzież takiego sprzętu odbywa się na zlecenie, bo komu po co w domu kolonoskop czy gastroskop, do tego jeszcze osprzęt.....

    • 12 0

  • Zarząd do odwołania

    Pomijając oczywiste kwestie, jakim trzeba być c.em, by kraść sprzęt ze szpitala... (w ogóle, kraść!)
    To jest to kolejna wpadka tego prezesostwa.
    Najpierw dzikie roszady z oddziałami (zamykanie, przenoszenie, a sorry, jednak nie przenosimy), brak personelu medycznego, skandaliczne traktowanie ratowników medycznych, to jeszcze teraz to... No tak, po co ochrona szpitala, lepiej kupić sobie nowego mercedesa.

    • 15 2

  • Sprzęt jest już w drodze do kraju U.

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Zostań dawcą szpiku

imprezy i akcje charytatywne

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Dzień dla Zdrowia w Galerii Morena

badania, konsultacje

Najczęściej czytane