• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sezonowe owoce i warzywa - jedz, ale z umiarem

Ilona Raczyńska
8 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Sezon na owoce i warzywa trwa, niewielu jednak pamięta, że aby działały na nasze zdrowie, w ich spożywaniu należy zachować umiar. Sezon na owoce i warzywa trwa, niewielu jednak pamięta, że aby działały na nasze zdrowie, w ich spożywaniu należy zachować umiar.

Owoce i warzywa, spożywane rozsądnie i z umiarem, działają na nasz organizm ochronnie oraz wzmacniająco. Aronia na przykład obniża ciśnienie, jagody, borówki i jeżyny łagodzą objawy zmęczenia oczu, maliny działają uspokajająco i przeciwzapalnie, a brokuły mają działanie przeciwnowotworowe. Kiedy je jeść, w jakich ilościach i pod jaką postacią?



Czy jesz na co dzień owoce i warzywa?

Owoce i warzywa najlepiej spożywać surowe, świeże i nieprzetworzone. Wówczas zostaje zachowana większa część wartości odżywczych. Największe stężenie cennych składników działających m.in. przeciwzapalnie i blokujących procesy nowotworowe, znajduje się pod samą skórką roślin. Dlatego jedzenie świeżych warzyw i owoców to sposób na dostarczenie naturalnej dawki witamin.

- Na liście najzdrowszych owoców znajdują się jagody, borówki i jeżyny - mówi Magdalena Speichert-Dydel, dietetyk medyczny z Centrum Dietetycznego Metamorfoza. - To bogate źródła antocyjanów, które poprawiają ukrwienie naczyń odżywiających siatkówkę oka. Łagodzą objawy zmęczenia oczu u osób pracujących przed komputerem.

Sezonowe produkty zapewniają ochronę przeciwko chorobom serca, udarom mózgu, nowotworom, nadciśnieniu tętniczemu, astmie, cukrzycy czy chorobom zapalnym. Warzywa pomagają utrzymać równowagę kwasowo-zasadową organizmu, mają dużo błonnika, który czyści jelita ze zbędnych toksyn, przyspiesza perystaltykę jelit, zapobiega napadom wilczego głodu.

- Warzywa i owoce, zwłaszcza te o jaskrawych kolorach: czerwone, pomarańczowe, żółte, zielone, niebiesko-fioletowe, są bogate w antyoksydanty - mające zdolność do zwalczania wolnych rodników czyniących spustoszenia w naszym organizmie - wyjaśnia Magdalena Olech, dietetyk z Poradni Dietetycznej La Sante.

Specjaliści zapewniają, że im owoce są ciemniejsze i bardziej kwaśne, tym są zdrowsze. Dlatego latem, zanim wybierzemy się na zakupy lub zerwiemy owoce z działki, warto sprawdzić, które rośliny będą najlepsze dla naszego organizmu.

Znajdź targowiska w katalogu Trojmiasto.pl

- Maliny wykazują działanie uspokajające, są skarbnicą witaminy C i E, zapobiegają niszczeniu organizmu przez wolne rodniki. Ponadto obniżają ciśnienie krwi i działają przeciwzapalnie - mówi Dominika Stefankiewicz z Akademii Skutecznej Diety. - Truskawki są bombą witaminy C, zawierają dużo potasu. Działają oczyszczająco, odtruwają organizm, redukują jego zakwaszenie.

Co ważne, nie trzeba wcale kupować kilku kilogramów ulubionych owoców. Już 100 g truskawek wystarczy, aby pokryć dzienne zapotrzebowanie na witaminy i sole mineralne. Mała dawka owoców, o których często zapominamy, może mieć naprawdę korzystny wpływ na nasze zdrowie.

- Aronia obniża ciśnienie, łagodzi skutki chemio- i radioterapii, uwalnia organizm od toksyn, łagodzi dolegliwości trzustki i wątroby. Czarne porzeczki natomiast zawierają witaminy: E, H, B i A, wapń, żelazo, miedź, bor, cynk, mangan. Jabłko jest bogate w pektyny, które oczyszczają organizm z trucizn np. kobaltu, ołowiu, oraz w sole mineralne, witaminę C i żelazo, które zaś chronią przed anemią - wymienia Joanna Dziewiatowska, dietetyk z Centrum Dietetycznego Metamorfoza. - Morele mają sporo żelaza, dodają blasku skórze i oczom. Owoc dzikiej róży ma 100 razy więcej witaminy C niż cytryna - zakwasza organizm, co hamuje łaknienie. Winogrona mają dobry wpływ na układ krążenia i serce (mają dużo potasu), podwyższają dobry cholesterol HDL, hamują utlenianie złego cholesterolu LDL, przeciwdziałając miażdżycy.

Warzywa bogate w witaminę C to: papryka, chrzan, liście pietruszki, szpinak. Beta-karoten zawierają: jarmuż, marchew, dynia, kabaczek, brokuły. Ogromne źródło błonnika znajdziemy w bobie, kapuście, groszku, burakach i rzepie. Warzywa bogate w białko to: soja, kukurydza, brukselka, groszek zielony, kukurydza, jarmuż.

- Brokuły i jarmuż zawierają sulforafan, który ma działanie przeciwnowotworowe, przyspiesza eliminację z organizmu substancji toksycznych. Ma także działanie bakteriobójcze. Natomiast pomidory oraz czerwone owoce zawierają likopen - silny przeciwutleniacz, który zwalcza wolne rodniki, opóźnia procesy starzenia i działa w profilaktyce układu krążenia - dodaje Magdalena Olech.

Osobom, które z różnych powodów nie mogą przyjmować surowych pokarmów dietetycy polecają korzystanie z parowaru albo piekarnika. Dobrym sposobem na zwiększenie ilości spożywanych warzyw w diecie jest włączenie do jadłospisu zup.

I choć warzywa i owoce są ogromnym zastrzykiem zdrowia, to w ich jedzeniu należy mieć umiar. Znajdujący się w nich cukier może powodować wzdęcia, ponadto przekształca się w tkankę tłuszczową.

Zbyt duża ilość owoców nie jest zalecana cukrzykom, ani osobom chcącym zredukować masę ciała.

- Takie osoby powinny wystrzegać się spożywania owoców wieczorem. Wtedy nasz metabolizm znacznie zwalnia, co sprzyja odkładaniu nadmiaru energii w boczkach - dodaje Magdalena Olech.

Należy pamiętać, że kaloryczne owoce, jak: banany, winogrona czy mango, spożywane w nadmiarze, po prostu tuczą. Co ciekawe, arbuz, który często jedzony jest jako nieszkodliwa przekąska, powinien być unikany przez osoby mające problemy z utrzymaniem prawidłowej wagi. Ma wysoki indeks glikemiczny i zawiera dużo wody.

- Jedząc arbuza dostarczymy organizmowi dużo cukru, a po chwili znowu pojawia się głód i sięgniemy po kolejny produkt. Arbuza najlepiej jest łączyć z głównym posiłkiem. Nie powinno się go jeść jako przekąski - tłumaczy Dominika Stefankiewicz.

Nie masz pomysłu na zdrową przekąskę? Proponujemy sałatkę z cukinią, na którą przepis znajdziecie poniżej.

Sałatka z cukinią Sałatka z cukinią
Przepis na sałatkę z cukinią:

Składniki:
- 1 liść sałaty lodowej
- 1 pomidor
- 20 g sera feta
- pół cukinii
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka wody
- zioła suszone do smaku
- szczypta soli i pieprzu ziołowego

Przygotowanie:
Cukinię pokroić, lekko posolić, podsmażyć na małej ilości oliwy, uważać aby jej nie rozgotować. Przestudzić, wymieszać z pozostałymi składnikami sałatki oraz z sosem z oliwy.


Sprawdź, kiedy zjesz twoje ulubione owoce i warzywa sezonowe i jakich powinieneś/powinnaś unikać:

Warzywa:
Lipiec: burak liściowy, botwinka, bób, brokuły, fasolka szparagowa, fenkuł, groszek zielony, kalafior, kalarepa, ogórek, por, rukola, rzodkiew japońska

Sierpień: bakłażan, bób, brokuły, brukiew, burak ćwikłowy, cukinia, dynia, fasolka szparagowa, fenkuł, groszek zielony, kalafior, kalarepa, karczochy, kukurydza, ogórek, papryka, patison, por, pomidor, rukola, rzodkiew japońska

Owoce:
Lipiec: agrest, arbuz, brzoskwinia, czereśnie, gruszka lipcówka, jabłka: papierówka, geneva, celesta, piros, borówka, jeżyny, maliny, morele, nektarynki, porzeczka, poziomki, wiśnie, truskawki

Sierpień: agrest, arbuz, aronia, brzoskwinia, czarny bez, czereśnie, głóg, jabłka: papierówka, geneva, celesta, piros, borówka, jeżyny, maliny, melon, mirabelki, morele, nektarynki, porzeczka, poziomki

Jeśli cierpisz na:

- choroby wątroby - unikaj owoców niedojrzałych, gruszek, czereśni, śliwek (powodują wzdęcia)
- refluks przełykowy - wyklucz z diety cytrusy i miętę
- nieżyt żołądka, wrzody żołądka i dwunastnicy - wyeliminuj pokarmy bogate w błonnik
- choroby jelit - kwaśne owoce pobudzają perystaltykę jelit i mogą nasilać biegunki
- syndrom jelita drażliwego - unikaj brzoskwiń, gruszek, suszonych śliwek, wiśni
- choroby nerek - należy ograniczyć owoce ze względu na wysoką zawartość potasu i wody

Miejsca

Opinie (50) 3 zablokowane

  • Dietetycy (2)

    jak to jest, że dietetycy mają tak szeroką wiedzę a sami mają nadwagę, mniejszą lub większą. To nieprofesjonalne i źle o nich świadczy. Dentystę bez zębów- widział ktoś? pewnie nie. DIETETYCY NA DIETĘ!!!

    • 47 5

    • to prawda

      mistrzowie teorii.

      ale jak pójdziesz z konkretnym problemem np jak ja: nietoleracja na gluten i laktozę oraz rozjechany INR i duże dawki sintronu to nie wiedzą jak pomóc.

      • 17 1

    • podaj przykład

      bo coś mi się wydaje że krzyczysz po próżni

      • 2 2

  • Truskawki (5)

    Lubie owoce ale jak widzę ceny to mnie krew zalewa. Kilogram truskawek w moim osiedlowym sklepiku 2 tygodnie temu kosztowały 5,90 za kg a w zeszłym tygodniu doznałem szoku!!! 8,90 za kg. Zawsze myślałem że na początku sezonu cena jest wysoka a następnie spada a tu odwrotnie?
    Podsumowując niech mu zgniją te truskawki a nie dam pazernemu sklepikarzowi takiej kasy.

    • 24 18

    • Nie znasz tematu. (4)

      Truskawki są drogie na początku i na koniec , gdy się kończą , prawo podaży i popytu.

      Inna sprawa , że możesz także prowadzić warzywniak...

      Poznasz smak pracy... Nie chcij.

      • 21 4

      • Znam temat (3)

        Taka jest podaż ze cene podwindował myśląc ze na tym nieżle zarobi.
        Chciał dobrze a wyszło jak zwykle - połowę musiał wywalić (spisać na straty) bo popyt mu nagle spadł i truskawki zaczeły gnić.....
        A na moje pytanie o cene powiedział ze to sa Kaszubskie i dlatego taka cena ...

        Inny przykład z Portu Gdańskiego ja był popyt na koks i złom (Chiny budowały obiekty na olimpiade) to windowano ceny w góre i co? Chińczyk przestał kupować i port został z pełnymi placami złomu i koksu !!!!
        Przysłowie mówi "Chytry dwa razy traci"

        • 11 4

        • to kup na hali/ przy drodze/ gdziekolwiek taniej (2)

          co sie spinasz?

          • 3 4

          • Pomyśl zanom odpowiesz (1)

            Chce zjeść je sobie na śniadanie , ide do sklepu i doznaje szoku. proponujesz abym kupił bilet na tramwaj (3 zł ) pojechał na hale targową do Gdańska (głodny) kupił kg truskawek za 5 zł , wrócił do domu tramwajem za (3zł) .
            Policzmy 5+3+3 daje 11zł .
            Dziekuje ci za dobra radę. Faktycznie zaoszczędził bym kupę szmalu....
            Proponujesz kupić przy drodze , dziekuje ale takich okopconych z zawartoscia ołowiu , sadzy nie jadam. Jak tobie smakują to gratuluję wyboru...
            Piszesz gdziekolwiek - ok ale dolicz dojazd - samochodem , komunikacja miejska to nic nie zaoszczedze. Wcale nie dziwie sie ze mamy taki kryzys ,skoro Donek ma takich ekonomistów jak ty za doradców .....

            • 4 3

            • :)

              ten sklepikarz też płaci za dowóz, wiec cene masz wyższą, skoro chcesz od rana mieć świeże truskawki to prosze bardzo ale za wyższą kwotę. Jesli nie to zosjaja inne ewentualności mniej wygodne tak jak była propozycja wyżej. Nie ma co sie wsciekac takie prawo rynku.
              Mozna samemu robic zakupy i szukac tańszych produktów. Można tez byc wygodnym i zamówić wszystko w inernecie z dowozem, ale płaci sie wiecej. Wszystko zależy od oczekiwań.
              Jeszcze jedna ewentualność przeprowadzić sie blizej hali w Gdańsku ale wtedy czynsz, opłaty będa wyższe i mieszkania więcej kosztują i co i znowu źle?

              • 0 0

  • Owoce są ok , warzywa także, ale w porównaniu do zarobków za drogie. (9)

    Kilo jablek = 2 $
    ZOB. FOTO.
    itd.

    No cóż , kraj biedy.

    • 29 5

    • Dawno temu zaczynałem przygodę z owocami itp. - 1970r. (3)

      Każdego dnia przychodził z U.M cennik i wg. niego musiałeś sprzedawać, nikogo nie interesowało za ile kupiłeś... Cennik musiał wisieć w widocznym miejscu.

      Hurt i detal był na Chmielnej.

      Po roku doliczali ci domiar... a jak chciałeś wziąć np. urlop to musiałeś dostać zgodę od pani Kr.l kierowniczki z wydziału Handlu U.M i opieczętowaną przez w/w wydział umieścić na drzwiach...

      Stare czasy z robakami w owocach...

      • 10 1

      • Zdrowe owoce wtedy były. (1)

        Teraz to robak tego nie rusza.Sama chemia.

        • 19 1

        • otóż to...

          nawet robaki tego nie jedzą...

          • 10 1

      • kup jabłko z biedronki

        i postaw na półkę. Po 3 miesiącach sprawdź czy pleśń ruszyła. Oczywiście jakbłku nic nie będzie bo to sama chemia. W pracy taki test zrobiliśmy. Po 3 miesiąch zaczeliśmy nim rzucać i je obijać żeby zaczęło gnić ale nic z tego. Było poobijane i dalej stało

        • 1 1

    • Hasło (1)

      Panie Premierze jak żyć?

      • 2 2

      • Jak to jak ?

        Krótko !

        • 1 0

    • Na foto za 2 dolce to są pomarańcze.

      Jabłka są o ponad polowę tańsze.
      A jak drogo to na szczaw,mirabelki też wkrótce będą darmowe na łąkach drzew pełno.

      • 2 4

    • (1)

      Jak w dolarach podajemy ceny to w życiu nie kupiłam jabłek droższych niż 1 $. Pyszne, soczyste, kwaskowate, chrupiące.

      • 1 0

      • sero

        • 1 0

  • "kaloryczne owoce tuczą" - niezupełnie (2)

    tuczy to co zje się oprócz nich, zwłaszcza gdy ktoś ma przyzwyczajony żołądek do stanu tzw. "wypchania" czyli nie kończy jedzenia gdy spożył odpowiednią ilość pożywienia tylko kontynuuje aż do stanu napełnienia

    np. zjedzenie banana czy winogron na kolacje wystarczy jako dawka energii, natomiast jako dodatkowe danie po kolacji lub przed powodują w sumie zbyt duży zastrzyk kalorii (ale w sumie czyli trudno jednoznacznie obwiniać owoce a nie resztę pożywienia)

    • 11 3

    • (1)

      Oczywiście, ze tucza. Poczytaj np o budowie banana. Poza tym zapominasz o odchudzających się. Malo to się razy słyszało, ze ktoś na kolacje zjada 2-3 jabłka? Tak samo w ciągu dnia. 3 jabłka potrafią niespełna kg ważyć, a to już ponad 500kcal.

      • 3 2

      • Wszystko tuczy geniusze. Oprócz wody. Ameryki nie odkryli ci dietetycy....

        • 2 0

  • Dietetycy

    głupio mądrzy i w większości nie znają się na diecie. Byłem u jednej w sopocie 200 zł za wizytę i nawet paragonu nie dała. Czemu US się nimi nie zajmie?

    • 13 6

  • To juz wiem (3)

    skąd Polacy mają takie brzuchy

    • 6 9

    • Od mirabelek. (1)

      I będą jeszcze większe...

      • 1 0

      • Raczej od szczawiu.

        • 2 0

    • to jest brzuch tzw. "pszeniczny"

      i jest to spowodowane przez zboża.
      Szukaj tematu w google "buszujący w pszenicy"

      • 3 0

  • (1)

    taaaa Polacy zapytani czy jedzą owoce odpowiadają: noooo ja jem, aaa tak, pewnie.
    Zapytani np ile zapłacili ostatnio za jabłka odpowiadają: eeee nie pamiętam, o co ci chodzi.

    • 16 2

    • może dlatego że kradną

      • 0 6

  • "arbuz, który często jedzony jest jako nieszkodliwa przekąska [...] Ma wysoki indeks glikemiczny i zawiera dużo wody" (1)

    Przecież arbuz to sama woda! Co z tego że ma wysoki IG, skoro ma bardzo niski ładunek glikemiczny...

    • 21 1

    • nie rozumiesz pewnej rzeczy

      tak jak autorka tak i większość dietetyków to ludzie z przypadku. Naczytali się się trochę literatury ale z interpretacją to u nich kiepsko. Problem polega na tym że nie są to w większości lotne osoby i mają wiedzę teoretyczną ale bez zrozumienia tematu. Jak byś ię zapytał większości co to tak naprawdę jest kaloryczność produktów i co ona określa, to będą się jąkać i mówić ogólnikami a to są tak naprawdę podstawy. Na szczęście można znaleźć dobrego dietetyka. Mi się takiego udało znaleźć i facet wykrył u mnie rzadką chorobę, którą lekarze potwierdzili. Poprzedni dietetycy mówili, że nie stosuję się do diety...

      • 5 2

  • dietetycy (4)

    Ten zawód jest trudny do okreslenia. Niby przydatny, a jednak- dietetyk lekarzem nie jest, nie może zlecic przydatnych badań i nie zna się na klinice. Z tego wynikają błędy takie jak: katowanie człowieka z niedozynnoscią tarczycy dietą 1200 kcal (moja mama), efekt- tygodniowy pobyt w szpitalu i dożylne podawanie hormonów tarczycy (zaznaczam, że była "wyrównana" przed superdietą), dieta niskobiałkowa u osoby z izolowanym białkomoczem, czy dieta 1000 kcal u cukrzyka... Masakra, przykłady mozna mnożyć.

    • 10 2

    • dokładnie, schematów się nauczą

      i nic więcej nie potrafią. To są tacy 'strażnicy miejscy' co to by chcieli lekarzami być ale uczyć się nie chciało.

      • 7 2

    • (1)

      głupoty piszesz:( moja mama ma niedoczynność tarczycy, jest po operacji nowotworu, chemioterapii i radioterapii i świetnie sobie radzi z dietą pod okiem dietetyczki ale profesjonalnej która skończyła studia medycyny dietetycznej bo takie są. Więc nie pisz że dietetyk lekarzem nie jest:(
      Trzeba wiedzieć gdzie póśc i tyle

      • 2 2

      • Dietetyka medyczna to co innego niż dietetyka na np. Wyższej Szkole Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku gdzie byle kretyn może zdać, więc ma rację dziecko. Dzisiaj co druga to dietetyczka i kosmetyczka i spec od zarządzania. Lol.

        • 9 0

    • Najlepsza dietetyczka to Natalia Rodziewicz

      youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=fLEfXhN-f7k Niestety tną tu linki :(

      • 1 0

  • Oby więcej takich artykułów!

    Chętnie widziałbym tego typu artykuły regularnie raz w tygodniu. Konsultacje z dietetykami są koszmarnie drogie, a tego typu drobne porady mogłyby pomoc nie jednej osobie, która nie ma pojęcia gdzie zacząć.

    • 12 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warsztat muzykoterapeutyczny Opowieści wewnętrznego dziecka

100 zł
warsztaty, spotkanie

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane