- 1 Troje kandydatów na rektora GUMed (6 opinii)
- 2 Oddział za ponad 5 mln zł, ale nie może wykonywać złożonych zabiegów (11 opinii)
- 3 Liliana przez 5 lat była przykuta do łóżka bez diagnozy (34 opinie)
- 4 5 prostych ćwiczeń na bolącą szyję i kark (1 opinia)
- 5 Gdyński szpital przez 4 dni nie wykonywał diagnostyki obrazowej (108 opinii)
- 6 Te zabiegi musi wykonać każda 30- i 40-latka (49 opinii)
Przyszli dentyści będą ćwiczyć na fantomach
Milion złotych kosztowała nowoczesna pracownia symulacji stomatologicznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Przyszli lekarze dentyści będą ćwiczyć teraz zakładanie koron, mostów protetycznych i licówek na fantomach. - Do tej pory problemem było to, że większość studentów swoje pierwsze kroki kliniczne wykonywała już na pacjencie. Uczyli się na własnych błędach - zauważa prof. Zdzisław Bereznowski, kierownik Katedry Protetyki Stomatologicznej GUMed.
Efektem inwestycji jest w pełni wyposażona, nowoczesna sala przystosowana do przeprowadzania zabiegów klinicznych w warunkach podobnych do tych, jakie panują w profesjonalnych gabinetach stomatologicznych. Pracownia symulacji stomatologicznej powstawała przez ostatnie 5 miesięcy, ale naukę w niej studenci rozpoczną dopiero od nowego roku akademickiego.
Najpierw fantom, potem pacjent
GUMed zakupił łącznie 12 sztuk klinicznych stanowisk symulacyjnych z fantomami z wymienną szczęką i syntetycznymi zębami. Urządzenia oraz instrumenty do pracowni wraz z ich montażem kosztowały 650 tys. zł. Kilkaset tys. zł pochłonął też remont i adaptacja pomieszczenia, w którym umieszczono pracownię.
Jak podkreśla prof. Zdzisław Bereznowski, kierownik Katedry Protetyki Stomatologicznej GUMed, pojawienie się w murach uczelni drugiej już pracowni do prowadzenia ćwiczeń ze studentami, będzie ważnym elementem kształcenia przyszłych lekarzy dentystów. To właśnie na fantomach z nowej pracowni studenci przećwiczą m.in. zakładanie licówek, koron czy mostów.
Obecnie zdobywanie pierwszych szlifów nie na pacjentach, a na sztucznej głowie ze szczęką, to standard. Zyskują na tym wszyscy - od studenta przez kadrę akademicką uczelni medycznych po samych pacjentów.
- Zanim student trafi do prawdziwego pacjenta, ma do czynienia z pacjentem wirtualnym. Proszę sobie wyobrazić takiego młodego i zagubionego jeszcze studenta stomatologii. Posiada on wiedzę teoretyczną, ale czym innym jest o czymś usłyszeć, a czym innym jest to zrobić. Pracownia symulacji pozwoli na oswojenie studenta z warunkami zabiegowymi. Sam fantom doskonale prezentuje pacjenta. Modele, które znalazły się w naszej pracowni posiadają także wymienialne zęby, co pozwala na prowadzenie symulacji wielu przypadków stomatologicznych i przećwiczenie rozmaitych wariantów - tłumaczy prof. Edyta Szurowska, prorektor ds. klinicznych GUMed.
Brakuje stomatologów specjalistów
Co roku GUMed przyjmuje na kierunek lekarsko-dentystyczny około 70 studentów. Z kolei z danych Naczelnej Izby Lekarskiej wynika, że w skali kraju prawo do wykonywania zawodu lekarza dentysty posiada ponad 35 tys. osób. Jak wskazują specjaliści, mimo zadowalającej liczby stomatologów ogólnych, ortodontów czy chirurgów stomatologicznych, na rynku brakuje specjalistów z innych dziedzin stomatologii.
Zespół kardiochirurgów z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego przeprowadził pierwsze w Polsce operacje serca polegające na pozostawieniu i rekonstrukcji własnej zastawki pacjenta.
Miejsca
Opinie (15)
-
2017-06-28 16:32
Stomatolodzy z GUMedu (3)
Zdarza mi sie szkolić stomatologów z GUMedu, niektórzy po 5 latach studiów może z raz praktycznie pracowali ze pacjentem...nie wiem czy fantom pomoże:)
- 6 5
-
2017-06-28 18:31
Raz pracowali praktycznie z pacjentem? Zajęcia kliniczne wchodzą na 3 roku i trwają do końca studiów.
- 8 0
-
2017-06-28 19:35
Jeżeli chodzi o protetykę prac stałych - korony/mosty to możliwe, ale jeżeli chodzi o leczenie zachowawcze (próchnicę) i pozostałe dziedziny w tym protezy akrylowe ruchome, to GUM-ed kładzie duży nacisk na praktykę :)
- 4 2
-
2017-06-28 20:48
Proszę precyzować wypowiedź albo bzdur nie pisać. Jeśli chodzi o prace stałe protetyczne - faktycznie jest kiepsko. Jeśli chodzi zaś o prace ruchome, zachowawczą i endodoncję - kliniki jest dużo. Już od III roku studenci co tydzień przyjmują pacjentów.
- 5 0
-
2017-06-28 17:27
(1)
A nie mogliby ćwiczyć na więźniach? ;)
- 22 2
-
2017-06-29 08:44
Pamiętacie polski film "sęp" ?
Tam pobierali organy od przestępców, których najpierw trzeba było porwać czy to z sali rozpraw czy z więzienia. Eh, trochę science fiction, ale mi się podobało...
- 1 0
-
2017-06-28 17:50
Liczba studentów
Co roku gumed przyjmuje około 60 studentów stomatologii, nie 300
- 14 0
-
2017-06-28 18:35
Gdyby tylko władze uczelni były bardziej zaangażowane w rozwój stomatologii i nie ustawiały zawsze lekrskiego na piedestale, mielibyśmy osobne sale w nowym budynku z fantomami za medycyną sądową. Niestety stomatologia traktowana jest po macoszemu i nic nie zmienia się od wielu lat. Brawa dla profesora Bereznowskiego za to, że udało mu się wywalczyć chociaż trochę!
- 17 3
-
2017-06-28 18:52
Tylko milion?
- 0 1
-
2017-06-28 21:09
W ankiecie (1)
brak punktu: Nie boję się dentysty i nie biorę znieczulenia.
- 15 0
-
2017-06-28 23:36
otóż to
odpowiedź nr 1 i odpowiedź nr 4 to de facto to sama odpowiedź "tak, boję się chodzić do dentysty", tylko w pierwszym wypadku nie ma przedstawionego sposobu poradzenia sobie z tym strachem.
- 0 1
-
2017-06-29 01:19
Czy fantom też jęczy?
- 6 0
-
2017-06-29 09:03
A ja byłem kiedyś na Dębinki w roli królika doświadczalnego i jest to moja najmilej wspominana wizyta u dentysty.
- 4 1
-
2017-06-29 17:39
I dobrze
Niestety muszę często chodzić do stomatologa i mam wrażenie, że poziom leczenia pogarsza się.... niestety częsciej niż kiedyś raz wyleczony ząb trzeba po krótkim czasie poprawiać....szczególnie przy keczeniach kanałowych....może dzięki tym fantomom poziom umiejętności denrystów wzrośnie
- 1 0
-
2017-06-29 23:40
zdarzyło mi się w zeszłym roku...
w nagłej sytuacji skorzystać z leczenia w przychodni GUMed i uważam, że studenci tam kształceni, którzy na mnie praktykowali, byli super. Szczególnie dobrze wspominam panią profesor, która sprawdzała i nadzorowała leczenie, oraz sympatyczną studentkę ostatniego roku, która nieźle się przy mnie napracowała.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.