- 1 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (230 opinii)
- 2 "Aparat za miliony niszczeje". Co dzieje się z pandemicznym tomografem? (54 opinie)
- 3 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 4 Poród na porodówce NFZ dramatycznym przeżyciem? "Odczłowieczona i odarta z godności" (323 opinie)
- 5 Nowe spojrzenie na stwardnienie rozsiane. Konferencja dla pacjentów (12 opinii)
- 6 "Interna" zmodernizowana w 9 miesięcy. "Największym wyzwaniem był czas" (4 opinie)
Przechodnie i policjanci pomogli nieprzytomnemu na ulicy
Leżał na chodniku nieopodal wiaty przystankowej w centrum Gdańska, był nieprzytomny i zakrwawiony - rannego wypatrzyli policjanci w przejeżdżającym radiowozie i udzielili mu pomocy. 38-latek trafił do szpitala.
Kiedy widzimy kogoś leżącego na ulicy, chodniku czy trawniku - nie ignorujmy go, szczególnie w okresie jesiennym i zimowym. Być może szybki telefon po służby uratuje komuś życie. I to niezależnie, czy ktoś stracił świadomość przez alkohol lub używki, czy też z powodu problemów zdrowotnych (jak to miało miejsce w opisywanym przypadku).
O akcji ratowania leżącego na ulicy mężczyzny informowali we wtorek po godz. 17 czytelnicy Raportu z Trójmiasta.
Chwilę wcześniej koło wiaty przystankowej na ul. Podwale Grodzkie, obok której leżał nieprzytomny mężczyzna, przejeżdżali radiowozem dzielnicowi ze Śródmieścia: asp. Mateusz Głodek, asp. Mariusz Zieliński oraz sier. sztab. Marcin Kurek.
Jeden z nich zauważył leżącego mężczyznę. Policjanci zatrzymali radiowóz i podbiegli do nieprzytomnego, zakrwawionego człowieka.
- Policjanci sprawdzili jego funkcje życiowe i ułożyli w pozycji bezpiecznej, pozwalającej na utrzymanie drożności górnych dróg oddechowych. Mężczyzna był cały czas nieprzytomny. Policjanci wezwali pogotowie ratunkowe i do czasu przyjazdu ratowników medycznych monitorowali jego stan. 38-letni mieszkaniec gminy Sierpc został zabrany do szpitala - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjanci sprawdzają, co było przyczyną tej bardzo niebezpiecznej sytuacji. Najprawdopodobniej 38-latek upadł po prostu w wyniku problemów ze zdrowiem, po czym stracił przytomność.
Przypadkowy świadek uratował życie mojej mamie. Dziękuję!
Zawsze dzwoń po pomoc
- Funkcjonariusze apelują, aby reagować na każdy taki przypadek. Szczególnie podczas niskich temperatur, kiedy ciało szybko się wychładza, należy zareagować i powiadomić służby. Na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na dworze, jednak nie tylko oni. Utrata przytomności może się przytrafić każdemu - mówi Chrzanowski.
Tu znajdziesz defibrylatory AED na ulicach Trójmiasta
Jeżeli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy, aby powiadomić o tym policję czy pogotowie lub straż miejską. Każde takie zgłoszenie jest sprawdzane.
Kursy pierwszej pomocy
Posłuchaj, jak operator numeru 112 ratuje życie dziecku
Opinie (108) ponad 10 zablokowanych
-
2019-12-04 20:06
...
Znieczulica to.najgorsze jest co może być w człowieku. Zastanówmy się na.tym że też mamy rodziny i oczywiście każdy by zadawał sobie pytanie czemu nikt nie pomógł.naszej bliskiej osobie... Ludzie więcej wiary w siebie uczmy się pomagać sobie bezinteresownie...
- 5 3
-
2019-12-04 20:22
Szacunek
Oby więcej takich ludzi.
- 5 0
-
2019-12-04 21:44
ocieplanie wizerunku
ale jeszcze niezliczone wystepki wpadki przekrety do zmazania
- 3 2
-
2019-12-04 22:42
Coraz czesciej dostarczacie dowodów, ze zyje w kraju glupich i obojetnych ludzi
Godzina 17 i pomoc niesie przypadkowy patrol ? Ta pomóc powinna być udzielona natychmiast przez ludzi
- 8 1
-
2019-12-05 08:43
Nie prawda!
Nie prawdą jest to że każda taka sprawa jest sprawdzana. Jakieś 3 tygodnie temu koło wejścia do forum od strony przystanku śródmieście leżał pijany bezdomny, po zgłoszeniu sprawy na policję nikt nie zainterweniował przez 1,5 godziny!
- 2 0
-
2019-12-05 11:33
Brawo
Gdyby nie policja nie wiadomo jak by sie to skonczylo
- 4 0
-
2019-12-05 12:40
pisałem juz o tym nie raz (2)
leży człowiek , leżyczłowiek no to niech sobie leży , co innego gdyby to lisek,ptaszekgołąbek albo inny zwierzak -sto telefonów do służb postawi na nogi całe miasto , tak cale miasto , ale człowiek?
- 2 0
-
2019-12-05 13:26
zgadza sie gdyby to kot leżał czy pies to by zaraz tłum sie zebrał :) A człowiek to niech umiera co ich to (1)
- 1 0
-
2019-12-05 22:19
Wole pomoc pieskom i kotkom niż pijanemu bezdomnemu. Sam sobie wybrał takie życie.
- 0 1
-
2019-12-05 13:24
To poco wydalismy 2 miliony na skrzyneczki defibrylatory skoro i tak są do niczego same nic nie zrobia !
Ale tu chodziło tylko oto by wydac kasę dla prywatnej firemki i tyle.A szkoleń jak niebyło tak niema kazdy ma wszystkich wokoło gdzieś
- 0 2
-
2019-12-05 13:50
Godzina 17.00 Podwale Grodzkie i dopiero policjanci mu pomogli?! A gdzie przechodnie?!
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.