- 1 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (219 opinii)
- 2 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 3 "Aparat za miliony niszczeje". Co dzieje się z pandemicznym tomografem? (54 opinie)
- 4 Poród na porodówce NFZ dramatycznym przeżyciem? "Odczłowieczona i odarta z godności" (323 opinie)
- 5 Niemal 180 marzeń do spełnienia. Czekają podopieczni hospicjum (13 opinii)
- 6 Nowe spojrzenie na stwardnienie rozsiane. Konferencja dla pacjentów (12 opinii)
Prywatna firma może zbudować Obwodnicę Metropolitalną
Ministerialni urzędnicy mają plan "B" na wypadek, gdyby budowa 30-kilometrowej Obwodnicy Metropolitalnej nie mogła zostać sfinansowana ze środków unijnych. Droga miałaby powstać w formule partnerstwa publiczno-prywatnego.
Co prawda Naczelny Sąd Administracyjny uchylił niekorzystny wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ale nakazał ponowne zbadanie sprawy. To oznacza kolejne miesiące bez decyzji środowiskowej i możliwe dalsze odwołania stron od nowego wyroku WSA. Najbliższe posiedzenie sądu wyznaczono na 13 lutego.
Ministerstwo: i tak zbudujemy Obwodnicę Metropolitalną
W miniony piątek Pomorze odwiedził zastępca ministra infrastruktury - Kazimierz Smoliński, który zapowiedział, że resort nie wycofuje się z planów budowy Obwodnicy Metropolitalnej.
- Mamy analizy, które pokazują, że budowa Obwodnicy Metropolitalnej mogłaby zostać zrealizowana w formie partnerstwa publiczno-prywatnego. Grunt pod inwestycje zapewniłoby państwo, a jej wykonanie prywatny inwestor ze swoich środków - tłumaczy Smoliński. - Inwestycję spłacalibyśmy przez najbliższe lata z opłat drogowych dla pojazdów ciężarowych, ale korzystaliby z niej wszyscy kierowcy.
2 mld zł to prawie 250 mln ciężarówek
Na budowę 30-kilometrowej Obwodnicy Metropolitalnej potrzeba ok. 2 mld zł. Przy założeniu, że opłata za przejechanie jednego kilometra ciężarówką wyposażoną w silnik klasy Euro 5 wynosi 0,27 zł, koszt jej powstania zwróciłby się po skorzystaniu z całej OMT 247 mln ciężarówek. A zajmie to ok. 30 lat, pod warunkiem, że każdego dnia Obwodnicą Metropolitalną przejedzie 22,5 tys. pojazdów ciężarowych.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku pomorskim odcinkiem autostrady A1 pojechało prawie 20 mln aut.
Bez powstania OMT nie ma szans na rozbudowę istniejącej obwodnicy.
- Na pewno w pierwszej kolejności nie będziemy poszerzać Obwodnicy Trójmiasta. Do przebudowy oprócz głównej jezdni są też węzły. Przebudowa tych ostatnich wiązałaby się z dużymi perturbacjami w ruchu, co zresztą wiązałoby się z ogromnym paraliżem - mówi Smoliński.
Miejsca
Opinie (298) 6 zablokowanych
-
2018-01-24 19:14
PPP?
Zawsze tak mówią jak wiadomo że nic nie będą w najbliższych latach z tym robić
- 1 1
-
2018-01-25 23:34
4 pasy nz Obwódce !
optymalnie byłoby rozbudowanie obwodnicy=dodanie 1 i 2 pasów do istniejących w odpowiednio dobranych odcinkach i zjazdy
- 0 1
-
2018-02-27 19:17
Mamy czarne owce wśród nas
podziekujmy tym skarżącym co powodują zastój Pomorza, jak im się nie podoba niech zmykają z Pomorza, zdrajcy. Ostracyzm dla zdrajców
- 0 1
-
2018-05-23 11:44
Sto lat za i jeszcze dłużej
Jak długo jeszcze będę jechał 20 km z Żukowa do Gdańska 2 godziny w szczycie. Faktycznie nie ma co głosować na PiS, zbudowali obwodnicę Kościerzyny aby stać w korkach 3 km w Żukowie
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.