- 1 Oddział za ponad 5 mln zł, ale nie może wykonywać złożonych zabiegów (7 opinii)
- 2 Liliana przez 5 lat była przykuta do łóżka bez diagnozy (33 opinie)
- 3 5 prostych ćwiczeń na bolącą szyję i kark (1 opinia)
- 4 Te zabiegi musi wykonać każda 30- i 40-latka (49 opinii)
- 5 Średnio 169 dni czekania na rezonans magnetyczny na Pomorzu? (87 opinii)
- 6 Gdyński szpital przez 4 dni nie wykonywał diagnostyki obrazowej (107 opinii)
Problemy z dostępem do chirurgii dziecięcej przez remont?
Szpital Specjalistyczny im. Floriana Ceynowy w Wejherowie z powodu remontu na miesiąc musiał przerwać pracę Oddziału Chirurgii Dziecięcej, co niestety może spowodować, że mali pacjenci po pomoc będą musieli jechać kilkadziesiąt kilometrów dalej. - Do tej pory w Gdyni nie było możliwości dłuższych hospitalizacji, działał tam jedynie SOR, więc pojawiła się dziura praktycznie między Słupskiem a Gdańskiem - przekonuje ratownik medyczny. O komentarz poprosiliśmy Szpitale Pomorskie.
W ostatnim czasie otrzymaliśmy zgłoszenie od jednego z ratowników medycznych, który wskazał na problemy z dostępnością oddziałów chirurgii dziecięcej w regionie. Pacjenci z północnych powiatów mają być bowiem przywożeni karetkami albo do Słupska, albo do Gdańska.
- Jest problem, bo na miesiąc został wyłączony Oddział Chirurgii Dziecięcej w Wejherowie. Do tej pory w Gdyni nie było możliwości dłuższych hospitalizacji, działał tam jedynie SOR, więc pojawiła się dziura praktycznie między Słupskiem a Gdańskiem. Oczywiście obecnie już nie występują typowo wakacyjne urazy, nie oznacza to jednak, że nie ma takiej potrzeby - cały czas zdarzają się między innymi poparzenia. Zauważmy, że mówimy również o terenach o dużej populacji mieszkańców - mówi ratownik medyczny, który pracuje w okolicach Trójmiasta.
W 2026 r. w Gdańsku powstanie Centrum Pediatryczne. Co dalej z Polankami?
W Gdyni działa całodobowo Ambulatorium Chirurgiczno-Pediatryczne dla dzieci
Szpitale Pomorskie potwierdzają, że w placówce medycznej przez cały październik będzie remontowany Oddział Chirurgii Dziecięcej, a to oznacza wstrzymanie pracy. Modernizacja jest konieczna ze względu na dalsze funkcjonowanie jednostki. Zapytaliśmy również o to, co obecnie dzieje się w Gdyni.
- W Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni w obszarze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego działa całodobowo Ambulatorium Chirurgiczno-Pediatryczne dla dzieci, w którym przyjmują pediatra i chirurg dziecięcy. Dodatkowo na Bloku Operacyjnym szpitala odbywają się dwa razy w tygodniu zabiegi operacyjne z zakresu chirurgii dziecięcej - poinformowała Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.
Jak działa chirurgia dziecięca w Copernicusie po podziale zespołu?
"Mamy do czynienia z dużą trudnością"
W gdyńskim szpitalu funkcjonuje łącznie 8 łóżek dla dzieci, u których wykonuje się krótkie zabiegi operacyjne. Natomiast do tej pory "pilne przypadki wymagające hospitalizacji są kierowane do Oddziału Chirurgii Dziecięcej Szpitala Specjalistycznego w Wejherowie".
- Szpitale Pomorskie rzeczywiście wystąpiły z wnioskiem o remont. Liczymy na to, że zostanie on zrealizowany w terminie, bo rzeczywiście mamy do czynienia z dużą trudnością. Jestem w stałym kontakcie z konsultantem chirurgii dziecięcej - jesteśmy zaniepokojeni, ale liczymy, że po miesiącu oddział wznowi przyjęcia - mówi dr Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki i dyrektor Wydziału Zdrowia PUW.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-10-07 14:02
Kłamstwo goni kłamstwo...
Wiedzą powszechną jest fakt że zabrakło lekarzy chirurgów dziciecych którzy mogli by pracować... Sytuacja napieta od co najmniej połowy roku jak nie dłużej... Remont??? hahahahahaha... ściema dla NFZ żeby kary nie było... może ktoś to sprawdzi??? A konsultant wojewódzki ma sie dobrze, pan Karpiński również, nie wspominając zarządu Szpitali Pomorskich...
- 34 2
-
2022-10-09 14:27
Prawda (1)
Oddział się rozpadł, mobbing szefowej sprawił ze odeszli super specjaliści. CZemu nikt nie mówi prawdy ?
- 13 3
-
2022-10-10 15:55
Fałsz
"Super specjaliści", którzy nic nie potrafili....
- 1 1
-
2022-10-07 14:11
A to nie braki kadrowe? Mamy coraz mniej chirurgów ogólnych
bo specjalizacja i praktyka trudna, duża odpowiedzialność, możliwe pozwy, zła atmosfera w pracy itp. - piszą o tym w gazetach, sami lekarze też narzekają. A kasa jest przepalana na dodatki i szczepionki COVIDowe itp.
- 26 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.