Problemy z umówieniem szczepienia COVID-19
Polska ma równe prawo z innymi krajami UE do korzystania z tych szczepionek na zasadzie proporcjonalnej do wielkości populacji - zapewniał premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej, odnosząc się do informacji o powstaniu szczepionki opracowanej przez amerykański koncern Pfizer Inc. wraz z niemieckim BioNTech SE.
Zaszczepisz się na COVID-19?
Zapewniał, że poprzez umowy, do których przystąpiliśmy latem tego roku, mamy równe prawo z innymi krajami UE do korzystania z tych szczepionek na zasadzie proporcjonalnej do wielkości populacji.
Czytaj też: Kto się zaszczepi na koronowirusa?
- Chociaż dziś szczepionki jeszcze nie ma, to już pracujemy nad możliwościami dystrybucji dla naszych dzieci, seniorów, dla służb medycznych i mundurowych. Szczepionka będzie możliwa oczywiście dla chętnych. Na RZZK zarządziłem przygotowanie na przyszły rok całej infrastruktury do szczepienia. Chcemy mieć co najmniej dwadzieścia kilka mln szczepionek i dostaniemy je w tym samym czasie, jak inne kraje, bo tak jest skonstruowana umowa, którą podpisaliśmy - mówił premier.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
"Błędy się zdarzały"
Premier podczas swojego wystąpienia odniósł się też krótko do ostatnich postępowań i decyzji ws. kolejnych obostrzeń dot. pandemii koronawirusa i przeprosił za popełniane błędy. Na pytanie dziennikarzy, o jakich błędach mowa, powiedział:
- Dzisiaj mogę tylko podkreślić, że w gąszczu tych różnych rygorów na pewno takie błędy się zdarzały i zawsze warto za nie przeprosić - dodał Mateusz Morawiecki.
Szef rządu zaapelował o ograniczenie spotkań towarzyskich.
- Gdybyśmy byli bardziej zdyscyplinowani społecznie, mniej kroków gospodarczych trzeba byłoby wprowadzać. Zakończmy protesty na ulicach, bo one utrudniają walkę z wirusem - dodał.
Na pytanie, czy cały czas istnieje groźba wprowadzenia całkowitego lockdownu, odpowiedział:
- Poczekajmy do czwartku, do piątku w tym tygodniu. Wtedy w bardziej bezpieczny, a zarazem odpowiedzialny sposób będziemy mogli odnieść się do pytania, czy dalej musimy wprowadzać ograniczenia, czy te, które wdrożyliśmy tydzień temu, zaczynają działać.