Czy Trójmiasto, a szerzej Pomorze, potrzebuje nowego ośrodka pediatrycznego? Jaka jest szansa na powołanie takiej jednostki? W naszym regionie od lat trwa dyskusja dotycząca opieki pediatrycznej i centralizacji świadczeń dziecięcych.
tak, jest bardzo potrzebny
81%
raczej tak, chociaż nie jest to pilna potrzeba
9%
nie, wystarczy modernizacja obecnej infrastruktury
7%
nie ma takiej potrzeby
3%
Wynika to m.in. z pewnego rozproszenia jednostek specjalizujących się w różnych zagadnieniach, co z kolei przekłada się często na zagubienie rodziców. Gdzie pojechać z dzieckiem z urazem, a gdzie z infekcją? W jakich ośrodkach możemy skorzystać ze specjalistycznej diagnostyki, a gdzie przyjmą nas "urazowcy"?
Chodzi jednak przede wszystkim o koncepcję stworzenia jednego ośrodka lub zmodernizowania istniejącej infrastruktury w kontekście leczenia dzieci z przewlekłymi i poważnymi schorzeniami, wreszcie o otoczenie najmłodszych specjalistami z różnych dziedzin.
- W regionie mamy bardzo dobrą sytuację, jeśli chodzi o łóżka. Obłożenie sięga obecnie prawie 80 proc. i jest uznawane za optymalne. Natomiast jest potrzeba poszerzania opieki specjalistycznej - mówi dr Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki i dyrektor Departamentu Zdrowia w Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku.Gdzie zostanie przeniesiony Oddział Zakaźny dla Dzieci?
W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej nieoficjalnych doniesień, że coś w tej przestrzeni będzie się zmieniać. Tropów można doszukiwać się również w oficjalnych dokumentach. W Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego widnieje Wojewódzki Plan Transformacji, a w nim niezwykle precyzyjne zadania do wykonania aż do 2026 r.
Opiece pediatrycznej zostały poświęcone dwa kluczowe wpisy dotyczące utworzenia wielozakresowego, wysokospecjalistycznego
Centrum Pediatrycznego (AOS, hospitalizacja, rehabilitacyjna, opieka paliatywna, programy lekowe) z lokalizacją w Gdańsku i powołanie
ośrodka kompleksowego leczenia (POZ z opieką świątecznonocną, AOS, SOR, diagnostyka i hospitalizacja) chorób wieku dziecięcego na poziomie podstawowym i specjalistycznym poprzez budowę lub modernizację istniejącej infrastruktury w Gdańsku.
Czy z chorym dzieckiem można wyjechać na wakacje?
W ciągu trzech lat powstanie Centrum Pediatryczne?
W pierwszym wypadku mówimy o utworzeniu Centrum Pediatrycznego, a w drugim o stworzenie obiektu, który ma stanowić "zaplecze" dla pierwszego. W obu wypadkach organizatorem będzie
Uniwersyteckie Centrum Kliniczne. Nowy ośrodek nie będzie jednak zajmował się urazami ani chorobami zakaźnymi.
- Centrum Medycyny Pediatrycznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego będzie wysokospecjalistycznym ośrodkiem, który również będzie wspierał Centrum Chorób Rzadkich UCK. Centrum będzie zabezpieczało pacjentów z najtrudniejszymi chorobami pediatrycznymi, w związku z czym z założenia nie będzie zajmowało się urazami lub chorobami zakaźnymi dzieci - informuje Jakub Kraszewski, dyrektor naczelny UCK w Gdańsku. - Będzie ono wspierało onkologię, hematologię, nefrologię, kardiologię, neurologię dziecięcą, endokrynologię oraz diabetologię. W ośrodku będą również przeprowadzane operacje z zakresu chirurgii i chirurgii onkologii dziecięcej. Docelowo ma powstać Oddział Immunologii Klinicznej, którego w naszym regionie bardzo brakuje. W centrum chcemy również umiejscowić wszystkie nasze poradnie dziecięce, co będzie niewątpliwie dużym ułatwieniem dla pacjentów. W ośrodku będziemy mogli prowadzić więcej procedur w trybie hospitalizacji krótkich, jednodniowych. Mamy również nadzieję na utworzenie rehabilitacji dziecięcej.Szpital potwierdza, że centrum ma powstać w ciągu trzech lat. Centralny ośrodek z dostępem do okolicznej infrastruktury ma zaspokoić wyzwania dotyczące opieki specjalistycznej.
- Inicjatorem tych działań jest prof. Czauderna, a zasadniczym aspektem pozostaje stworzenie zaplecza diagnostycznego dla dzieci w różnym wieku. Mały pacjent musi mieć możliwość zrobienia pełnej diagnostyki, aby nie musiał być transportowany. Trzeba też zorganizować miejsce z dostępem do specjalistów z różnych dziedzin - komentuje dr Jerzy Karpiński. Udar słoneczny. Jak uważać na dziecko?
Nowy ośrodek dla dzieci na Zaspie?
Od lat nieoficjalnie mówi się również o rozwoju ośrodka pediatrycznego w Szpitalu św. Wojciecha na Zaspie. Władze spółki informują, że mamy do czynienia z wczesnym etapem planowania, jednak nie zdradzają szczegółów.
- Copernicus ma rozległe plany rozwojowe, które są uzależnione w znacznej mierze od możliwości finansowania inwestycji. Ponieważ etap planowania jest bardzo wczesny, powstrzymamy się z podawaniem szczegółów, aby uniknąć dezinformacji. Przekażemy szczegółowe dane dotyczące projektowanych zmian struktury szpitali Spółki Copernicus, gdy zapadną wiążące decyzje i zostaną poczynione uzgodnienia z instytucjami finansującymi. Z uwagi na wartość i zakres planowanych inwestycji także w tym przypadku ostateczną decyzję podejmie podmiot właścicielski Spółki - informuje Katarzyna Brożek, rzecznik prasowy Copernicus. Z kolei
Szpitale Pomorskie szukają możliwości przeniesienia Oddziału Chorób Zakaźnych dla Dzieci z restrukturyzowanego obiektu
Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku. Chodzi o ewentualny transfer do Szpitala na Zaspie. Copernicus w ostatnim czasie potwierdził, ze trwają rozmowy i analizy, natomiast nie podjęto jeszcze ostatecznych decyzji. Obiekt ma w tym momencie do poprowadzenia 12-łóżkowy oddział.
Co ciekawe, rozmowy mają również być prowadzone w kontekście stworzenia na Zaspie Domu Ronalda McDonalda, a więc bazy noclegowej dla rodziców towarzyszącym swoim dzieciom podczas leczenia długoterminowego.
- Są prowadzone zaawansowane rozmowy z marszałkiem, przedstawicielami miasta i spółką Copernicus. Cel jest taki, aby Dom powstał przy Szpitalu na Zaspie. Jest to hotel dla rodziców dzieci, które przebywają w szpitalu w dłuższych okresach, a rodzice nie mają się gdzie podziać. Baza jest za darmo udostępniana opiekunom - powiedział Arkadiusz Jakubowski, działający w radzie Fundacji Ronalda McDonalda.Kary dla rodziców za brak szczepień? Pięć razy więcej wniosków
"Polanki" będą dalej rozwijane
Z pewnością sytuacji przygląda się
Szpital Polanki, który jest obecnie jedynym wydzielonym obiektem opiekującym się dziećmi. Placówka ma być dalej rozwijana i nic nie wskazuje, że sąsiedzkie
inwestycje wpłyną na zmianę wytyczonych planów.
- Jeśli chodzi o opiekę pediatryczną, to w Szpitalu Dziecięcym "Polanki" postępuje wytyczony plan działań inwestycyjnych. Są rozwijane kolejne jednostki, w tym m.in. ośrodek leczenia mukowiscydozy. Przed nami oczywiście decyzje reorganizacyjne i drobne zmiany, natomiast nie spodziewamy się rewolucji w najbliższym czasie. Jednostka pediatryczna na Zaspie oczywiście nie będzie likwidowana, a prawdopodobnie dalej rozwijana - mówi Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor Departamentu Zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim.- Szpital Polanki nie jest zagrożony, bowiem zajmuje się leczeniem innych jednostek chorobowych, w tym m.in. mukowiscydozy. Ten ośrodek powinien pozostać, bo jest po prostu niezbędny - dodaje Jerzy Karpiński.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy