• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policjantka z Gdańska uratowała życie kobiecie z USA. Oddała swoje komórki macierzyste

Wioleta Stolarska
18 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
33-latka do bazy potencjalnych dawców szpiku zarejestrowała się w 2014 roku i - jak przekonuje - od razu miała przeczucie, że moment, w którym zostanie dawcą, prędzej czy później nastąpi. 33-latka do bazy potencjalnych dawców szpiku zarejestrowała się w 2014 roku i - jak przekonuje - od razu miała przeczucie, że moment, w którym zostanie dawcą, prędzej czy później nastąpi.

Policjantka z izby dziecka podarowała swoje komórki macierzyste chorej na nowotwór krwi kobiecie z USA. Dzięki rejestracji w bazie DKMS 33-latka z Gdańska okazała się genetyczną bliźniaczką i mogła dać jej szansę na zdrowie. Zabieg mimo pandemii koronawirusa oraz wzmożonego i trudnego okresu dla służby zdrowia przebiegł bez problemów.



Jesteś zarejestrowany(a) jako dawca szpiku?

Anna Banaszewska-Jaszczyk jest policjantką od ośmiu lat, służbę pełniła na początku w Oddziale Prewencji Policji w Gdańsku, w 2016 roku przeniosła się do Policyjnej Izby Dziecka Wydziału Konwojowo-Ochronnego. W 2014 roku zarejestrowała się w bazie potencjalnych dawców szpiku DKMS i - jak sama mówi - od razu miała wewnętrzne przeczucie, że prędzej czy później zostanie dawcą.

- Po sześciu latach od dołączenia do Fundacji DKMS dostałam jeden z bardziej wyjątkowych prezentów urodzinowych, był to telefon z informacją, że znaleziono mojego bliźniaka genetycznego i potrzebuje on mojej pomocy - opowiada.
Ta pierwsza rozmowa telefoniczna miała na celu omówienie, jak wygląda dalsza procedura i potwierdzenie gotowości i chęci podarowania komuś szansy na wygranie walki z chorobą nowotworową. Bliźniakiem genetycznym gdańszczanki okazała się kobieta z USA.

Podarowała swoje komórki macierzyste chorej na nowotwór



- Na początku udałam się do najbliższego mojemu miejscu zamieszkania punktu poboru krwi, na podstawie tych badań po kilku dniach poinformowano mnie, że nie ma żadnych przeciwwskazań do udziału w kolejnym etapie. Zostałam skierowana na badania wstępne, sprawdzające stan mojego zdrowia, żeby wykluczyć ewentualne przeszkody do bycia dawcą. Następnie, w związku z metodą pobrania (afereza), przez pięć dni dwa razy dziennie stosowałam zastrzyki, które miały na celu wzrost liczby krwiotwórczych komórek macierzystych i przemieszczenie ich do krwi obwodowej. W dniu pobrania zostałam podłączona do urządzenia umożliwiającego odseparowanie z krwi tylko określonych jej elementów komórkowych i jednoczesne odprowadzenie do krwioobiegu pozostałych komórek. Cały zabieg aferezy trwał ok. 5 godz. - relacjonuje policjantka z Gdańska.
Jak dodaje, po dwóch miesiącach jest już posiadaczką legitymacji i odznaki "Dawca Przeszczepu". Przekonuje też, że mimo pandemii koronawirusa oraz wzmożonego i trudnego okresu dla służby zdrowia procedura przebiegła wzorowo, począwszy od kontaktu, po organizację oraz sam moment pobrania.

- Wszyscy byli bardzo życzliwi i pomocni. Czułam się zaopiekowana i szczegółowo poinformowana o tym, co się będzie działo. Mam nadzieję, że za kilka miesięcy dowiem się, że moja bliźniaczka genetyczna wyzdrowiała i ma szansę na dalsze życie - przekonuje Anna Banaszewska-Jaszczyk.
Czytaj też: UCK dostało nowoczesny aparat do pobierania materiału od dawców szpiku

1,7 mln zarejestrowanych dawców to wciąż mało



Prawdopodobieństwo znalezienia odpowiedniego dawcy dla pacjenta jest bardzo niskie. Im więcej potencjalnych dawców, tym więcej szans na życie dla chorych na nowotwory krwi.

W Polsce co 40 minut, a na świecie co 27 sekund ktoś dowiaduje się, że ma białaczkę lub inny nowotwór krwi. Tę diagnozę słyszą rodzice małych dzieci, młodzież, dorośli. Bez względu na wiek - każdy może zachorować. Dla wielu chorych jedyną szansą na życie jest przeszczepienie szpiku lub komórek macierzystych od niespokrewnionego dawcy.

W bazie DKMS w Polsce znajduje się obecnie ponad 1,7 mln zarejestrowanych dawców, jednak wciąż potrzebni są nowi, ponieważ aż co piąty chory nie znajduje swojego dawcy.

Dawcą może zostać każdy ogólnie zdrowy człowiek pomiędzy 18 a 55 rokiem życia i nieposiadający znacznej nadwagi. Wystarczy się zarejestrować i być świadomym swojego zobowiązania.

Miejsca

Opinie (76) ponad 10 zablokowanych

  • Jak by nie była policjantką to by nie było artykułu o szarym człowieku który oddał szpik!!!

    • 0 1

  • Zadziwiające. (5)

    Jedna kobieta robi coś bezinteresownie, zadając sobie trud, znosząc nieprzyjemności i tracąc czas dla obcej osoby. Na informację o tym fakcie od razu falą negatywnych emocji reaguje gromada zgorzkniałych, a przecież żyjących w dobrobycie ludzi. Pomijam, że komentarze są w większości nie na temat, a przeczytany tekst jest tylko pretekstem do dania upustu swojej frustracji. W jakim piekle musicie żyć ...

    • 142 10

    • Jakby to zrobiła kasjerka z biedronki to by o niej nie napisali. Wg Ciebie Pani , która ciężko pracuje w biedronce jest gorsza od jakiejś tam policjantki? Puknij się byleby mocno w czółko

      • 0 3

    • to nie są zwykli forumowicze

      tylko opłacane trolle partii politycznych i obcych wywiadów, celem jest sianie zamętu, rozbijanie społeczeństwa (dziel i rządź).

      • 7 1

    • Po tekście o życiu w dobrobycie przestałem czytać twoje bzdury. (2)

      • 1 29

      • Głodny? Spragniony? Bez dachu nad głową?

        Bo internet masz? Aaaaa, wakacje w tym roku nie wypaliły ... to faktycznie, nędza.

        • 27 3

      • Ocknij się ponad 70% populacji ludzkiej żyje za mniej niż 10 dolarów dziennie, więc tak u nas jest dobrobyt :)

        • 23 4

  • (5)

    Tandetny pijar.
    Ta formacja obecnie ma słabe notowania - funkcjonarjusze pis
    O pani z biedry czy kolesiu z budowlanki też napiszecie?
    Jakoś nie widziałem

    • 23 55

    • żałosny jesteś..

      Oddaj komorki lub krew, dopiero wtedy się leszczu wypowiadaj..

      • 1 2

    • Dokładnie

      Panie z Biedronki to dopiero mają zdrowie. Od marca widuje w pobliskim sklepie te same pracownice , żyją, pracują - może o nich powinno się także zrobić jakiś spot do TV ? Byłoby miło

      • 12 3

    • Racja,

      Tysiące robią to codziennie, podobnie z ratowaniem życia lub zdrowia. Artykuł pojawia się wtedy kiedy jest to ktoś ze służb.

      • 5 7

    • Zrób coś dobrego zamiast smędzić. (1)

      To może napiszą o Tobie.

      • 14 10

      • Robię swoje.
        Nie mam parcia na szkło

        • 7 4

  • Myslalem

    ze obronila przed atakiem obcych jak w Kolonii w Niemczech podczas pamietnego sylwestra.

    • 2 1

  • Nie spodoba sie wam to (2)

    W USA ciezko pracujesz na paru etatach i nie stac cie na ubezpieczenie zdrowotne, lub przeliczasz swoje ochlapy i wychodzi, ze zostalo ci na pol wizyty u psychiatry. Sluzba zdrowia ma wysrubowany, najdrozszy na swiecie cennik. Polska policjantka oddaje za Bog Zaplac swoja krew, ktora zamieni sie za oceanem w kilkumilionowy profit dla administracji szpitala.

    • 2 3

    • Wirek, słyszysz dzwon ale nie wiesz w którym kościele bije, tzn pleciesz bzdury.

      • 1 1

    • Cieszę się, że u nas jest super, wszytsko działa idealnie i jest za darmo.

      • 4 0

  • Milicja

    Białe kaski! Robią laski!

    • 2 2

  • Nieświadomy bohater (1)

    Bardzo podziwiam! Białaczka to podstępna choroba jak rak, lecz dużo osób nawet nie wie, że choruje. Dlaczego? Bo wciąż boimy sie badać ile dni nam zostało. Często nie ma objawów, a niestety osoby dowiadują się o tym już w stanie krytyczny i bardzo chcą podjąć walkę, ale już nie mają sił. Cały czas się mówi "nie wiele trzeba tylko szpik czy krew ,, a wciąż jest za późno na ratunek. Nie krytykujmy tej osoby tylko dlatego, że siebie nagłaśnia, bo taki był przypadek, ale nie każdy z nas ma odwagę i siłę by to zrobić! Chcemy być dawcą , ale na codzień o tym nie myślimy. Bardzo miło, że ta Pani mimo pandemi podjęła takie ryzyko. Niby nic nie zrobiła, a może ktoś z tego powodu będzie płakać ze szczęścia! Kto może oddać krew, osocze, szpik niech odda, a kto nie może? Niech nie robi sztucznej nagonki, że to niepotrzebne! To my budujemy Państwo,lecz nie tylko poprzez afery, ale także poprzez dobro.

    • 4 1

    • Policja

      To zapewne nie ona się nagłaśnia, tylko jej pracodawca to robi. Nie dość, że promują rejestrowanie się w DKMS to i swoją służbę. Bardzo dobrze. Oby więcej takich ludzi a Świat będzie piękniejszy.

      • 1 0

  • Bardzo mały odsetek zarejestrowanych w bazie DKMS komukolwiek pomaga. (11)

    DKMS to fundacja, a działalność każdej fundacji nastawiona jest raczej na : 'przekaż darowiznę'.

    Nie twierdzę że nie pomagają bo w/w artykuł jest tego dobrym przykładem. Liczba potencjalnych dawców nie jest mała a o takich operacjach prawie wcale się nie słyszy.

    • 14 51

    • też się dałem nabrać na DKMS i też doszedłem później do tego wniosku (5)

      Że głównie chodzi o funkcjonowanie fundacji a kwestia donacji szpiku to tak przy okazji

      • 4 23

      • Ja zapisałem się do bazy poltransplant a nie dkms (1)

        Krajowa rządowa baza a nie fundacja

        • 0 4

        • Ktoś z rządu będzie potrzebował nerki to się nie zdziw jak wpadną :)

          • 6 0

      • Jest jeescze poltransplant

        • 0 0

      • (1)

        No i niech sobie zarabiają na zdrowie jeśli "przy okazji" ktoś może wyzdrowieć. Zobacz ile jest firm na rynku które zarabiają tylko dla siebie i na siebie. Czemu ich się nikt nie czepia? - Zobaczcie! Ten typ sprzedaje chleb i bułki, ale tak naprawdę zależy mu tylko żeby zarobić kasę, jak tak można?! Zobacz ile jest firm które robią za grube pieniądze niepotrzebne rzeczy (agencje reklamowe, marketing) i nic z tego poza wypłatami dla nich nie ma.

        • 20 5

        • albo gorzej, producenci butelkowanej wody nie dość, że mają kasę dla siebie to jeszcze produkują plastik, który zaśmieca ziemię

          • 2 2

    • Ja zapisałem i się do poltransplant

      Rządowa baza danych a nie fundacji

      • 0 3

    • Tygodniowo około 3 osoby oddają komórki w jednym z banków.

      • 5 0

    • ty nie słyszysz

      • 2 1

    • Nie wypowiadam się na temat finansów, ale oddawałem przez nich szpik już dwa razy.

      • 10 2

    • Nieprawda, dkms nie żyje z darowizn tylko z opłat za znalezienie dawcy.

      Niemniej tak, funkcjonują dla pieniędzy. Tak samo jak np. prywatne szpitale.

      • 23 0

  • oczywiscie nie mam zaufania do policji (2)

    to jest proba ocieplania wizerunku. Wiem jak to wyglada od srodka.

    • 26 53

    • Tzn że jesteś u nich częstym bywalcem, bo np ja zupełnie nie wiem jak to wygląda od środka.

      • 3 1

    • Niedługo pojawią się kolejne artykuły

      Ocieplające wizerunek

      • 3 1

  • Szpik (2)

    Bohaterem najlepiej być anonimowym .Inaczej to bohaterstwo blednie a już dodanie że to Policjantka niepotrzebne .

    • 9 6

    • (1)

      potraktuj ten artykuł jako promowanie akcji, nie zwracaj uwagi na szczegóły..

      PS ja sie zarejestrowałem i od 15 lat nikt nie potrzebuje moich komorek. :(. a też komuś chciałbym pomóc

      • 4 0

      • Ja od 10 lat jestem zarejestrowany

        I też jeszcze nikogo nie dopasowali do mnie . A zaznaczanie czy to Policjantka czy Pani z biura lub Sprzątaczka nie ma w tym momencie znaczenia

        • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Cierpisz z powodu fobii społecznej? Nie wiesz jak sobie pomóc?

konsultacje

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Najczęściej czytane