- 1 Co Polacy jedzą na śniadanie? (55 opinii)
- 2 Insulinooporność: Jak radzić sobie z tą "prawie" chorobą? (36 opinii)
- 3 Pacjenci bez krtani walczą o głos. "Prosimy, żeby nas usłyszeć" (20 opinii)
- 4 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (124 opinie)
- 5 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 6 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (280 opinii)
"Polacy nie potrafią wypoczywać nad wodą bez alkoholu"
Alkohol to nieodłączny element i jednocześnie prawdziwa zmora polskich plaż. Pijani wchodząc do wody czy przegrzewając się na piasku, są dla siebie największym zagrożeniem, z drugiej strony awanturują się z innymi plażowiczami, ratownikami i strażnikami miejskimi.
Kto jest prawdziwym "Januszem" na plaży?
Czy znajdujemy się na plażach Gdańska czy Gdyni, pływamy na jachcie czy kajaku lub po prostu wypoczywamy na piasku - wszędzie znajdziemy osoby pijące alkohol - seriami, w dużych grupach i bez umiaru.
- Mam wrażenie, że Polacy nie potrafią wypoczywać nad wodą bez alkoholu. Dotyczy to zarówno zwykłego plażowania, wędkarstwa, jak i kajakarstwa czy innych sportów wodnych. Ratownicy idą na plaże o godz. 9 i już na starcie pojawiają się osoby z czteropakami piwa - mówimy jednak również o alkoholu wysokoprocentowym - opisuje Maciej Dziubich, prezes sopockiego WOPR. I dodaje: - Pamiętam, jak dwa lata temu pan w wieku powyżej 50 lat, na pełnym słońcu i po sześciu piwach wskoczył do zimnej wody. Od razu stracił przytomność, potem udało się go odratować, a w wywiadzie medycznym wskazywał, że choruje na wiele schorzeń. Nie ma niestety głębszych refleksji.
Pan tu nie leżał! Parawany na plażach: co można, a czego nie
20-30 proc. osób, które utonęły, piły alkohol
Alkohol wielu osobom dodaje odwagi i bardzo często plażowicze, którzy raczej nie potrafią pływać, pod wpływem procentów decydują się na kąpiel w głębokiej wodzie. Niestety brak umiejętności połączony z pijaństwem prowadzi niekiedy do najgorszego.
- Statystyki wskazują, że alkohol jest stwierdzany w organizmie mniej więcej 20-30 proc. osób, które utonęły. Niestety to oznacza, że jesteśmy pod tym względem w europejskiej czołówce. Na pewno jest to duży problem, natomiast wydaje się, że o wiele większym jest fakt, że ludzie wchodzą do wody bez umiejętności pływania. Wtedy właśnie najczęściej dochodzi do utonięć. Natomiast oczywiście osoby pijane są o wiele bardziej skłonne do ryzykownych zachowań, czują się pewniej, co niestety jest zdradliwe - mówi Jakub Friedenberger.
Na nic wszelkie uwagi kierowane ze strony ratowników czy innych plażowiczów. W takich sytuacjach pijani najczęściej wychodzą po prostu poza strefę kąpieliska.
Parawany, warkoczyki i magnesy. Ile kosztują pamiątki znad morza?
Picie na plaży - często kończy się przegrzaniem
Kolejnym aspektem picia alkoholu na plaży jest o wiele większa podatność na upały. Turyści opalający się na piasku nawet przez wiele godzin zapominają o okryciu głowy czy nawadnianiu - wreszcie pijąc piwo czy inne napoje po prostu zasypiają, co kończy się przegrzaniem i udarem słonecznym.
- Zdecydowana większość społeczeństwa już wie, że podczas upałów trzeba się przewiewnie ubierać, zakrywać głowę i nawadniać się. Tymczasem osoby w stanie upojenia alkoholowego całkowicie o tym zapominają. Alkohol potęguje brak samokontroli i potem znajdujemy osoby przegrzane czy wręcz poparzone od słońca. Natomiast problemem jest też to, że osoby mocno odurzone mają problem z komunikacją, zachowują się agresywnie. Ratownik nie jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo innych. Dba o nie. Przepisy mówią, że każdy sam odpowiada za siebie, a ratownik również musi myśleć o własnym bezpieczeństwie - ostrzega Friedenberger.
To właśnie ostatni, negatywny aspekt pijaństwa na plaży, który bardzo często przytaczają ratownicy. Osoby pod wpływem alkoholu zakłócają porządek, stają się głośne i często agresywne względem innych plażowiczów, ale również bardzo często względem ratowników.
- Jeżeli jest ratownik i kąpielisko, to oznacza, że jest również regulamin, w którym są określone zasady. W sytuacji łamania przepisów ratownik ma możliwość wezwać policję. Prawda jest jednak taka, że w dyskusji pijany "zawsze będzie wiedział lepiej", a rozmowa kończy się tym, że idzie poza strefę kąpieliska i zachowuje się dokładnie tak samo - dodaje Maciej Dziubich.
Atrakcje wodne: banan, oponka, skuter, SUP. Ile kosztują w Trójmieście?
W wakacje rośnie liczba interwencji wobec pijanych osób
Lato to również okres wzmożonej pracy strażników miejskich, którzy mają o wiele więcej zgłoszeń. Zazwyczaj chodzi o agresywne zachowanie lub zakłócanie porządku.
- Latem wzrasta liczba interwencji wobec osób spożywających alkohol na plaży. Zgłoszenia dotyczą przede wszystkim zakłócania porządku publicznego. Straż Miejska ściśle współpracuje z Sopockim WOPR-EM i z Policją - mówi Marek Niziołek z Urzędu Miasta Sopotu. I dodaje: - Plaże są miejscami publicznymi, a więc obowiązuje tam zakaz spożywania napojów alkoholowych. Zakaz najczęściej jest egzekwowany poprzez nakładanie mandatów.
Podobne spostrzeżenia mają strażnicy miejscy w Gdańsku.
- W okresie letnim rzeczywiście zwiększa się liczba osób spożywających alkohol w miejscach publicznych. Dla przykładu: w lipcu 2021 r. strażnicy podjęli 548 interwencji związanych ze spożywaniem alkoholu. W tym samym roku w lutym było ich 189, w maju - 343, a w listopadzie - 168. Liczby te dotyczą całego Gdańska. Jeśli chodzi tylko o teren plaż, nie prowadzimy takich statystyk - informuje Marta Drzewiecka, rzecznik prasowy gdańskiej Straży Miejskiej w Gdańsku.
Strażnicy wskazują, że interweniują głównie ze względu na otrzymane zgłoszenie lub na prośbę patrolu.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-07-13 09:03
Podobnie jak z popcornem w kinie (9)
Przez ten smród i chrupanie przestałam chodzić do kina dawno temu i tak już zostanie. Kino domowe dobra rzecz ale nic nie zastąpi prawdziwego kina, szkoda:(
- 53 10
-
2022-07-15 18:45
Z jabolami
- 0 0
-
2022-07-14 05:11
Podjęłaś jak wolny człowiek własną decyzję o niechodzeniu do kina. (1)
Widocznie chęć oglądania filmu w kinie była słabsza niż niechęć do jedzących czy pijących. Na tym między innymi polega wolność. Na podejmowaniu decyzji. Tylko czemu się żalisz, że samodzielnie o czymś zdecydowałaś? Należy się tym cieszyć, bo dziś większość ludzi woli by decydował za nich ktoś inny. Nakazami czy zakazami.
- 2 3
-
2022-07-15 16:04
Ciężo oglądać film jak co chwilę ktoś idzie do baru, w miarę wzrostu procentów pozwala sobie na coraz głośniejsze uwagi.
- 0 0
-
2022-07-14 00:54
Niestety i ja też. Z tego samego powodu
- 1 0
-
2022-07-13 15:46
projektor, ekran 120 cali
i mam kino w domu:)
- 3 0
-
2022-07-13 14:00
(1)
Polecam kina studyjne, dużo większa kultura i zadnego zarcia.
- 7 1
-
2022-07-14 08:01
Oj, niekoniecznie. Kiedyś w kinie studyjnym ludzie siędzący niedaleko mnie przynieśli sobie pizzę z dodtakami, było jak w
- 1 0
-
2022-07-13 09:49
Ja to samo. A na którymś filmie z trylogii Tolkiena miałem sąsiadów piwoszy (1)
Chodzenie do toalety, wrócili. Potem poszli do supermarketu w centrum handlowym, gdzie były i kina, po nowe piwa. A ja w kinie bym chciał film oglądać, a przez połowę nie wąchać piwo sąsiada. Piwo lubię, ale nie gdy ktoś koło mnie w kinie pił czy w autobusie pije.
- 10 1
-
2022-07-13 13:02
są dni, kiedy w kinie niemal nikogo nie ma np poniedziałek-czwartek godziny 11-17
polecam wybrać się wtedy.
- 6 3
-
2022-07-13 08:28
Niestety z kulturą picia bliżej nam do wschodu (14)
Niż do zachodu. Jeszcze gdyby to było picie, a nie chlanie to pół biedy, ale jak widzę te opasane brzuchy w puszką najtańszego browara to mnie cofa
- 59 21
-
2022-07-16 21:37
to sie cofaj
- 0 0
-
2022-07-16 04:59
To nic zlego, nie musimy na siłę być jak inni
Możemy być sobą nie martw się haha
- 0 0
-
2022-07-14 09:26
Zmień znajomych
- 0 0
-
2022-07-14 08:26
(1)
a jeżeli piwo jest drogie?
- 0 0
-
2022-07-15 07:54
to kup sobie najtanszego cydra w dużej butli
- 0 0
-
2022-07-14 06:01
Patrząc na angoli w Krakowie czy u nas Norwegów
myślę, że to chyba dobrze, iż z kulturą picia bliżej nam do wschodu.
- 6 1
-
2022-07-13 17:17
mało widziałeś (2)
Ach ten mityczny wspałniały i kulturalny zachód :D Szczególnie angole, włosi, niemcy... pełna kulturka picia :D
- 10 2
-
2022-07-18 12:09
Włosi potrafią wypić kieliszek wina do obiadu i na tym poprzestać. Większość naszych ma z tym niestety problem. Jeden, drugi, trzeci browar. Nie ma kiedy skończyć.
- 0 0
-
2022-07-14 08:04
Włosi nie chleją w miejscach publicznych.
Jeżdżę do Włoch często, nie widuję pijanych czy pijących al fresco, chyba, że jest to desant z naszej części Europy. Nie widziałem pijanych Włochów na plaży, zwłaszcza takich z dziećmi. Oni piją w domach lub w knajpach.
- 1 0
-
2022-07-13 08:37
(4)
W ręku puszka piwa,darcie ryja na żonę i dzieci .Tylu przedstawicieli 500 plus przyjechało na wypoczynek do trójmiasta,ze mieszkańcy muszą uciekać z miasta.
- 8 7
-
2022-07-13 10:08
gdybyś miał rozum to bys wiedział ze 500dostaja wszyscy i znajdź mi choc jednego co odmawia jego pobierania (3)
- 5 8
-
2022-07-13 12:59
500+ to sól w oku zazdrośnika:( (2)
- 2 10
-
2022-07-15 06:47
500 + to jeden z powodów zrujnowania finansów państwa . No tak ale co ciebie obchodzą finanse państwa byle daaaaali!
- 4 0
-
2022-07-13 13:50
Raczej incela
- 1 4
-
2022-07-13 08:15
(8)
Przesada, często jestem na plazy nigdy nie widziałam awanturujacych się, zazwyczaj wypijają po 2 piwka i tyle :)
- 55 31
-
2022-07-14 09:11
I do morza (1)
Na sikanie
- 1 0
-
2022-07-15 07:56
to jest mały pikuś z tym gdy w pobliżu są koloniści to temperatura wody w akwenach od razu podnosi się o conajmniej 2 stopnie
- 1 0
-
2022-07-14 08:27
A jak ty to widzisz że oni wypili tylko 2 piwa a nie 5?
- 0 1
-
2022-07-13 09:14
(4)
no wlasnie a jakby tak bez tych dwoch piwek? Pewnie psychika by nie wytrzymala. Co tu robic? Z zona porozmawiac ale o czym? Jeszcze awanturowac sie bedzie ze od dwoch tygodni w tej samej koszulce chodzi maz rodziny.
- 10 15
-
2022-07-13 20:12
(3)
Ale ja jestem kobieta, nie mam żony ani dzieci i nie widzę w tym nic złego wypić na plazy Z UMiAREM, sama lubię
- 5 3
-
2022-07-13 21:15
(2)
Ja też lubię. Niestety, ten brak umiaru widać. Od kilku lat na plażach w Trójmieście w środku dnia już nie tylko piwko, ale i wóda w dużych ilościach się leje. Godzina 13 i towarzystwo, zazwyczaj w wieku średnim albo bardzo młodym, nawalone, wrzeszczące i ogólnie męczące. Dlatego na plażę wrócę może pod koniec września, jak już się to uspokoi.
- 3 1
-
2022-07-14 08:07
(1)
gdzie Ty plażujesz ??
- 0 1
-
2022-07-14 09:29
Ostatnia zniechęcająca wizyta to Orłowo, sobota, środek dnia.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.