• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po co wszyscy noszą maseczki?

Łukasz Stępień, kryzysowo.pl
22 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zbadają, jak COVID-19 wpływa na mózg człowieka
Taki widok lekarzy i ratowników medycznych przestaje dziwić. Taki widok lekarzy i ratowników medycznych przestaje dziwić.

Najpierw słyszysz "maseczki nic nie dają", a później widzisz w telewizji, że wszyscy medycy, policjanci i inne służby biegają w maskach ochronnych i kombinezonach niczym z filmu katastroficznego. Od razu kiełkuje w głowie poważne pytanie - chyba ktoś tutaj ściemnia? Nie tyle ściemnia, co brakuje pełnej informacji. A to dwie bardzo różne rzeczy. Zacznijmy od podstaw.



Artykuł pochodzi z serwisu Kryzysowo.pl Pisany jest z perspektywy osoby o wykształceniu medycznym, po kursie z epidemiologii. Pewne skomplikowane procesy zostały tutaj świadomie uproszczone, aby ułatwić odbiór.

1. COVID-19 vs SARS-CoV-2



Wbrew obiegowej opinii COVID-19 to choroba, a nie wirus. Choroba powodowana przez wirusa SARS-CoV-2. To jest relacja podobna jak HIV i AIDS. U osoby, która jest zakażona wirusem HIV, może dojść do rozwoju AIDS. Czy to cokolwiek zmienia z naszej perspektywy? Nic. Dlatego dla uproszczenia przekazu, będziemy używać terminu COVID-19 na aktualne zagrożenie epidemiologiczne.

2. Jak wygląda łańcuch zakażenia COVID-19?



Zgodnie z aktualnymi informacjami, COVID-19 przenosi się głównie drogą kropelkową. Głównie, ponieważ są też informacje o odnalezieniu śladów wirusa w moczu i kale. Jednak z punktu widzenia epidemiologicznego interesuje nas tylko droga kropelkowa. Jest to dosyć popularny sposób przemieszczania się patogenów, w taki sposób roznosi się ospa wietrzna, grypa, angina, gruźlica i kilka innych. Jak wygląda proces roznoszenia zakażenia?

Etap 1: wydostanie się na zewnątrz

"Nośnikiem" wirusa jest nasza ślina, która podczas kichania, kaszlu albo rozmowy wydobywa się z ust. Zakażona ślina może trafić na przykład na twarz innej osoby, powierzchnie w okolicy oraz na nasze dłonie, jeżeli zasłaniamy nimi usta.

Etap 2: przeniesienie

Do przeniesienia może dojść w momencie kontaktu zdrowej osoby z wirusem. Może to być spowodowane kontaktem ze śliną osoby, która jest chora, albo podczas kontaktu ze skażonymi powierzchniami (np. klamkami lub poręczami). Jeżeli wirus trafi na nasze dłonie, możemy dalej go roznosić na innych powierzchniach, których dotkniemy. Przy czym wszystko musi się wydarzyć w czasie, kiedy wirus jest jeszcze aktywny. Dla wirusa odpowiedzialnego za COVID-19 zakłada się kilka godzin do kilku dni, zależy od powierzchni i warunków otoczenia (min. wilgotność).

Etap 3: wrota zakażenia

Brzmi strasznie, ale oznacza to miejsce, w którym patogen dostaje się do naszego organizmu. Mogą to być na przykład oczy albo śluzówka nosa. Wystarczy, że ktoś zatrze sobie oko ręką, na której znajdują się wirusy powodujące COVID-19 i może dojść do zakażenia. W tym momencie taka osoba może stać się nosicielem i rozprzestrzeniać COVID-19 dalej.

Skąd tyle "może" w tekście? Bo epidemiologia to (nie zawsze) matematyka. Jest ogromna ilość zmiennych, które wpływają na ryzyko zakażenia. I fakt, że podaliśmy rękę osobie, u której stwierdzono COVID-19 nie sprawia automatycznie, że jesteśmy zakażeni. Dlatego u większości osób stosuje się kwarantannę domową, do czasu pozytywnych wyników na COVID-19. Poza tym jest coś takiego, jak "minimalna dawka zakażenia", czyli ilość wirusów, która może powodować zakażenie.

Litania przeciw strachowi. Frant Herbert "Diuna". Litania przeciw strachowi. Frant Herbert "Diuna".

3. Jak się chronić przed COVID-19?



Przerwać łańcuch zakażenia. Czyli:

Etap 1: wydostanie się na zewnątrz

Jeżeli masz kaszel, postaraj się używać maseczek i skonsultuj się z lekarzem. Jeżeli kichasz, to korzystaj ze swojego zgięcia łokciowego, a nie dłoni. Statystycznie, znacznie rzadziej używasz zgięcia łokciowego niż dłoni, żeby czegoś dotknąć. Jeżeli używasz chusteczek higienicznych, nie kolekcjonuj ich w kieszeniach. Użyj, wyrzuć do śmieci i umyj ręce. Bo na dłoniach, też mogą się przenosić wirusy.

Etap 2: przeniesienie

Unikaj kontaktu z osobami, które kaszlą, w miarę możliwości zachowaj też odległość około metra od drugiej osoby. Myj częściej elementy, które są narażone na dotyk, takie jak klamki, poręcze, blaty itd. Myj często ręce, aby zminimalizować przenoszenie wirusów.

Etap 3: wrota zakażenia

Nie będzie to zaskoczenie, ale myj częściej ręce i unikaj też dotykania okolicy twarzy. Tak aby ograniczyć ryzyko dostania się wirusa do organizmu.

Podsumowując, najlepszy sposób, żeby uniknąć zakażenia to: myj częściej ręce, a jeżeli jesteś chory, skonsultuj się z lekarzem i zostań w domu.

4. Czy maseczki ochronne chronią przed COVID-19?



Jest to źle postawione pytanie, ponieważ bez odpowiedniego kontekstu odpowiedź brzmi jednocześnie "tak" i "nie", a obie odpowiedzi będą poprawne. W jaki sposób pytanie powinno być zadane?

Czy maseczki ochronne jako element kompletnego wyposażenia ograniczającego ryzyko zakażenia mogą być efektywne, przy użyciu przez personel o odpowiednim wyszkoleniu i wyrobionych nawykach?
I tutaj odpowiedź brzmi - TAK

Czy maseczka ochronna jako samodzielny element ograniczający ryzyko zakażenia może być efektywnym zabezpieczeniem przy użyciu przez osoby bez odpowiedniego przeszkolenia i wyrobionych nawyków?
I tutaj odpowiedź brzmi - NIE.

A nawet "stosowanie maseczki ochronnej zwiększa ryzyko zakażenia". Jeżeli widzicie na zdjęciach personel medyczny, to jest on na ogół w kompletnym ubiorze ograniczającym ryzyko zakażenia. Maseczki, stroje ochronne okulary itd. Dlaczego? Bo sama maseczka nic nie daje. Może to być tylko jeden z elementów zabezpieczających. Dodatkowo, po każdym użyciu, taki sprzęt powinien być traktowany jak odpad biologiczny i podlega takiemu samemu rygorowi odpadowemu jak zakrwawione rękawiczki. Maseczka noszona przez dłuższy czas działa jak gąbka. Zbiera na swojej powierzchni cały syf z okolicy. W efekcie możemy trzymać dobrowolnie, przy swojej twarzy kawałek tkaniny, który jest rezerwuarem (źródłem) zakażenia. W efekcie prowadzimy do zwiększenia czasu ekspozycji (narażenia) na patogeny. Nie jest to rozsądne.
Autor artykułu podczas fit-testów pełnotwarzowej maski ochronnej. Autor artykułu podczas fit-testów pełnotwarzowej maski ochronnej.

5. Człowiek wytresowany vs człowiek codzienny



Świadomie użyłem określenia "człowiek wytresowany" na osoby, które mają nie tylko odpowiednie przeszkolenie i świadomość, ale również wyrobione odruchy i pamięć mięśniową. Dzięki czemu nie musi myśleć "czy właściwie zakładam, bezpiecznie ściągam maseczkę, fartuch, rękawiczki" tylko robi to automatycznie. Bo to nie sztuka założyć maskę. Sztuka zrobić to w taki sposób, żeby pełniła swoją funkcję.

Jak prawidłowo założyć maseczkę:

  • Zakładasz maskę odpowiedniego rozmiaru i następnie zakładasz na głowę wielki plastikowy kaptur, do którego wpuszczany jest aspartam (słodzik).
  • Jeżeli poczułeś słodki smak, masz źle założoną maskę, ćwiczenia oblane.
  • Ruszasz głową w lewo i prawo. Jeżeli poczułeś słodki smak, masz źle założoną maskę, ćwiczenia oblane.
  • Ruszasz głową w górę i dół Jeżeli poczułeś słodki smak, masz źle założoną maskę, ćwiczenia oblane.
  • Kucasz i wstajesz kilka razy. Jeżeli poczułeś słodki smak, masz źle założoną maskę, ćwiczenia oblane.
  • Czytasz na głos bezsensowną czytankę, która ma za zadanie Cię rozśmieszyć. Jeżeli poczułeś słodki smak, masz źle założoną maskę, ćwiczenia oblane.
  • Ściągasz maskę w specjalny sposób tak, aby nie dotknąć elementów, które mogą by skażone (prawie cała maska). Jeżeli Ci się nie udało, to ćwiczenia oblane.
  • Po wszystkim zakładasz jeszcze raz kaptur, tym razem bez maski, żeby sprawdzić, czy nie masz jakiś zaburzeń węchowych, przez które nie wyczuwasz aspartamu.

W tym momencie możesz mieć pewne podstawy, aby sądzić, że wiesz, jak obsługiwać maseczkę ochronną tak, aby była biologicznie szczelna. Kolejny problem z maseczką ochronną jest taki, że jest bardzo niewygodna. Jeżeli ktoś nie jest przyzwyczajony do jej używania, to odruchowo będzie ją przesuwać, ruszać i poprawiać. Co - jak możecie się domyślać - jest niedopuszczalne, bo prowadzi do kontaminacji (skażenia) maseczki. Jeżeli nie przeszedłeś odpowiedniego szkolenia i nie masz wyrobionych nawyków, to maska jest najprawdopodobniej źle założona i tylko zwiększa zagrożenie.

6. Grupy ryzyka



Wróćmy jeszcze do tematu ekspozycji, czyli narażenia na patogeny. Teoretycznie, wszyscy możemy biegać w kombinezonach HazMat. Wtedy na pewno się nie zarazimy, a przynajmniej nie przez pierwsze 6 minut, po których stwierdzimy, że to strasznie niewygodne. Podejmowane środki bezpieczeństwa, powinny być adekwatne do grupy ryzyka, w której się znajdujemy. Amerykańskie Center for Disease Control and Prevention segreguje cztery poziomy narażenia grup zawodowych

Ryzyko bardzo wysokie

Osoby, które pracują cały czas w bliskim kontakcie z pacjentami, u których stwierdzono lub jest wysokie prawdopodobieństwo stwierdzenia COVID-19. Na przykład personel szpitali zakaźnych.

Ryzyko wysokie

Osoby, które mogą mieć ograniczony czasowo, ale bliski kontakt z ludźmi, którzy mogą być chorzy na COVID-19. Na przykład personel szpitalny, zespoły karetek pogotowia.

Ryzyko średnie

Osoby, które mogą mieć ograniczony kontakt z dużą ilością osób, wśród których mogą być chorzy na COVID-19. Na przykład osoby sprawdzające temperaturę wśród podróżnych na międzynarodowych lotniskach, strażnicy graniczni na przejściach etc. Zagrożenie wynika z ogromnej ilości różnych ludzi, z różnych krajów, w różnym stanie zdrowia.

Ryzyko niskie

Parafrazując film Rejs - "pan, pani, społeczeństwo w sensie". Czyli wszystkie osoby, które nie są zaliczone do powyższych grup, co daje nam 98 proc. społeczeństwa. I osoby z niskiej grupy ryzyka powinny się stosować do tych samy zasad co wszyscy. Czyli ograniczenie kontaktu z osobami chorym i regularne mycie rąk.

Dlatego zamiast świrować z maseczkami, zwróćmy uwagę, aby częściej myć ręce. Nie jest to może tak fajne, jak noszenie maseczek (które nie jest fajne, uwierzcie mi), ale daje rzeczywiste efekty.

Ale w mediach... Nie czytaj gazet. Szukaj informacji u źródła, na stronach Światowej Agencji Zdrowia; Europejskiego centrum przeciwdziałania chorobom.
Łukasz Stępień, kryzysowo.pl

Opinie (665) ponad 20 zablokowanych

  • Gdzie jest owsiak i 400 baniek ze słoików? (5)

    Ile przeznaczył na pomoc? 20 baniek? Jakieś łóżka? OK. A gdzie pozostałe 380 melonów? To nie są jego pieniądze tylko społeczne. I mają być wydane na to, co jest w danym momencie potrzebne. Mamy epidemię, ludzie chorują i umierają. Brakuje testów, maseczek, rękawiczek. Firmy wyłażą ze skóry, żeby pomóc ile mogą, choć nie muszą bo nie są żadnymi fundacjami dobroczynnymi. A typ "negocjuje" czy kupi 100 czy 150 łóżek. Czujecie to? Typ, który rzekomo zbierał, aby pomóc szpitalom nie chce wydać kasy na tę pomoc i ewidentnie klei głupa. W dodatku są jeszcze tacy, którzy go bronią.

    Po prostu ręce opadają. Siedzi cicho jak mysz pod miotłą, żeby czasem ktoś nie zapytał gdzie jest kasa i dlaczego jej nie wyda na pomoc szpitalom w całości. A te łóżka to też pic na wodę - od 2 lat je kupuje ze starych zbiórek. Kasa oczywiście nierozliczona co jest nielegalne w świetle przepisów o fundacjach.

    • 2 4

    • To tak jak pompy insulinowe dla kobiet w ciąży kupował... potem się okazało, że to stary, wycofany model. A jeszcze potem się okazało, że NFZ finansuje pompy w 100% w przypadku kobiet w ciąży.

      • 0 1

    • Owsiak (1)

      A gdzie Caritas i największa potęga finansowa świata Watykan?

      • 0 1

      • Watykan działa we Włoszech. Tu jest Polska.

        A Caritas pomaga non-stop, cały rok, w okresie epidemii wydają tysiące posiłków głodnym i potrzebującym ludziom. Poznaj fakty. I nie wyskakuj tu z pytaniem na pytanie tylko odpowiedz na zadane przez autora.

        Gdzie jest 400 baniek? W czym pomogłeś do tej pory? Co konkretnie kupiłeś? Jakim prawem przetrzymujesz społeczne pieniądze? Czemu siedzisz cicho i udajesz, że cię nie ma? Ty, który podobno palisz się do pomocy szpitalom. Ale chyba tylko wtedy jak zbierasz hajs, a nie jak trzeba go wydać, albo nie daj Bóg rozliczyć.

        • 0 1

    • Macie pojęcie jaką kwotą dysponuje Owsiak? Setki milionów waszej kasy! Waszej! Nawet krajowy miliarder, właściciel Polpharmy, przeznaczył raptem 7 mln na respiratory. Orlen daje 5 mln. A Owsiak ma 400 mln i to nie swoje tylko wasze! Mimo to o respiratorach coś cisza! O maseczkach, rękawiczkach, czymkolwiek innym też!

      Tak wygląda prawda o tym człowieku i jego dobroczynności.

      • 0 1

    • ...moze najpierw popros rzad by wyslal samoloty MON-u do Chn, po sprzet kupiony przez Owsiaka i moze tez zapyta o miliony innych fundacji

      • 0 0

  • zbulwersowana polka z krwi i kości (1)

    kto wogóle wymyślił, że zabezpieczenie w postaci maski szkodzi, to tak samo jak powiedzieć, że rękawiczki lateksowe nie dają pełnej ochrony. wiecie co ludzie. internet zniszczy wszystko cały ten świat, nie liczy się w dzisiejszych czasach człowiek tylko internet, i tam wszystkie brednie. wielki zapomniało o literaturze... z bogiem

    • 4 4

    • Dowiedz się jakie rozmiary ma wirus, a jakich rozmiarów są "oczka" w materiale maski. Naprawdę dowiedz się bo warto. Otóż wirus jest 10x mniejszy.

      Maseczka daje pozorne bezpieczeństwo. Tu chodzi o blokadę prychania i plucia i tylko tyle. Jak staniesz twarzą w twarz z kimś chorym i zaczniesz oddychać wydychanym przez niego powietrzem to - niespodzianka - złapiesz koronę.

      • 1 1

  • Bzdury pan pisze

    Pomysł i potem pisz człowieku

    • 0 2

  • Wielki plus za "Litanię przeciw strachowi"

    • 0 0

  • No i nieprawda

    proszę wpisać w wyszukiwarkę "zakładajcie maseczki lub choćby zwykłe chustki - apel gdańskiej lekarki i petycja do władz".

    • 4 1

  • Maski powinni nosić wszyscy!

    Maski nie chronią przed zarażeniem siebie ale przed zarażaniem innych.
    W Chinach są obowiązkowe i tylko dzięki temu zatrzymali epidemię.

    • 5 2

  • Do władz

    Moim zdaniem noszenie masek jednak jest konieczne ,bo nasze ciemne społeczeństwo nie może zrozumieć że będąc przeziębionym czyli kaszel ,kichanie powinni nosić maski żeby niezarażać innych a nie rozsiewać zarazki wokoło bo ciężko zasłonić usta . A tak jakby nasze najwyższe władze nakazały obowiązkowe noszenie masek przez każdego obywatela to napewno by było mniej zarażeń . Także obowiązek noszenia masek przez społeczeństwo TAK !!! I oczywiście kara za nienoszenie bo ciemna masa strasznie oporna jest !!!

    • 3 0

  • Bzdura.

    wszyscy powinni nosić maseczki !!! Ktoś nie ma jeszcze objawów ale zaraża , więc maska spełnia rolę ochronną. Zresztą sami lekarze nawet z Gdańska napisali o tym. Gadają tak bo nie mają masek dla wszystkich bo zje......ny pisowski rząd przeżarł i rozdał patologii nasze pieniądze przez lata , w których rządzą .

    • 4 2

  • No tak

    W kompletnym stroju ochronnym chroni. Czyli politycy, policja, straż graniczna i terytorialsi nosząc same maseczki robią to źle.

    • 1 0

  • Autorowi tekstu chyba się coś pomyliło. Nie chodzi o to żeby zachować jałowość, nie pracujemy w laboratorium mikrobiologicznym, tylko o zmniejszenie narażenie. Po to są środki ochrony indywidualnej żeby zmniejszać lub eliminować takie ryzyko. Im więcej ludzi będzie używać takich maseczek tym lepiej i tym większy będzie miało to sens.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Zostań dawcą szpiku

imprezy i akcje charytatywne

TRE ćwiczenia uwalniające stres, napięcia i traumę z dr Markiem Kulikowskim

100 zł
warsztaty, trening

Najczęściej czytane