• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pionierska operacja gdańskich lekarzy. Wprowadzili do serca nową zastawkę bez otwierania klatki

Piotr Kallalas
30 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Zespół zdecydował się na małoinwazyjny zabieg. Na zdjęciu (od lewej) - dr hab. n. med. Dariusz Jagielak i dr Radosław Targoński, którzy prowadzili zabieg. Zespół zdecydował się na małoinwazyjny zabieg. Na zdjęciu (od lewej) - dr hab. n. med. Dariusz Jagielak i dr Radosław Targoński, którzy prowadzili zabieg.

Specjaliści z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, jako pierwsi w Polsce przeprowadzili zabieg wprowadzenia zastawki MyVal serca do zdegenerowanej protezy biologicznej. Po zakończeniu małoinwazyjnej procedury - która trwała zaledwie 40 minut - pacjent po dwóch dniach mógł opuścić szpital.



Czy miałeś kiedyś problemy z sercem?

Lekarze Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej oraz I Kliniki Kardiologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego operowali 81-letniego pacjenta, który miał problemy ze swoją protezą zastawki. Wprowadzono ją do jego organizmu 12 lat temu i przez ten czas uległa degeneracji, co ostatecznie wymagało interwencji. Stan chorego nie pozwalał jednak na operację kardiochirurgiczną, więc lekarze zdecydowali się na inne rozwiązanie. Operatorzy dostali się do serca przez nakłucie żyły udowej, aby dotrzeć do lewego przedsionka.

Trójwymiarowa rekonstrukcja obrazu zastawki z echokardiografii przezprzełykowej, Trójwymiarowa rekonstrukcja obrazu zastawki z echokardiografii przezprzełykowej,
- Jest to zabieg bardzo mało inwazyjny, przeznaczony pacjentom, dla których leczenie chirurgiczne, a więc reoperacja, wiąże się ze zbyt dużym ryzykiem - tłumaczy dr hab. Dariusz Jagielak z Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej UCK. - Jako pierwsi w kraju, i jedni z pierwszych na świecie, wykorzystaliśmy zastawkę MyVal firmy Meril. Cechuje się ona dużą elastycznością części dystalnej, w związku czym nawigacja w małej przestrzeni prawego i lewego przedsionka była zaskakująco łatwa, a sam zabieg trwał tylko 40 minut.
W przypadku 81-latka wchodziło również w grę wprowadzenie zastawki poprzez nakłucie lewej komory. Ta metoda jednak wymagałaby otwarcia klatki piersiowej, co pomimo wielu zalet, zawsze jest obarczone większym ryzykiem i dłuższym czasem rekonwalescencji. Tymczasem po przeprowadzonym zabiegu w trybie "zastawka w zastawkę" pacjent mógł opuścić szpital już po dwóch dniach.

Radiologiczny obraz wszczepionej zastawki. Radiologiczny obraz wszczepionej zastawki.
- Skrócenie czasu hospitalizacji, szybka rekonwalescencja, redukcja kosztów pobytu na oddziale intensywnej terapii oraz oszczędność krwi i preparatów krwiopochodnych jest naprawdę nie do przecenienia - podkreśla dr Jagielak.

Opinie (21)

  • (1)

    Brawa dla chirurgów...a ankieta...cóż większość z nas prędzej czy później ma kłopot z sercem.Zawał,udar,rak,cukrzyca. Mało kto umiera tylko ze starości.

    • 24 3

    • Chyba ty

      • 0 1

  • Nie przez żyłę udową (5)

    Nie przez żyłę udową, tylko przez tętnicę udową. Przez żyłę udową można się dostać do prawego przedsionka i prawej komory lub do krążenia płucnego.

    • 2 5

    • (1)

      Nieprawda, ten zabieg wymaga nakłucia przegrody międzyprzedsionkowej i przejścia z prawego przedsionka do lewego.

      • 3 0

      • No chyba, że tą drogą.

        • 1 0

    • Nieprawda, przez żyłę udową można się też dostać do lewego przedsionka, tylko wymaga to nakłucia przegrody międzyprzedsionkowej i tak było w przypadku tego zabiegu

      • 0 0

    • Nie znam się, ale się wypowiem...

      "Zabieg wykonywany jest poprzez nakłucie żyły udowej. Zastawkę wprowadza się do prawego przedsionka, a następnie, poprzez przegrodę międzyprzedsionkową, do lewego. W dalszej części przebiega techniką zastawka w zastawkę, jak przy innych tego typu operacjach."

      • 0 1

    • Przez żyła udowa nie znasz się to nie pisz glupot

      • 0 1

  • Po takich artykułach nie mam wątpliwości dlaczego lekarze powinni zarabiać kokosy. (4)

    To są grube lata nauki. Nieźli fachowcy, jeszcze trochę i przez odbyt zaćmę zoperują.

    • 26 2

    • Jeszcze trochę, to odtworzą mózgi naszym politykom

      • 0 0

    • A przy okazji hemoroidy

      • 0 0

    • Lekarka (1)

      z NOCH szpitala w Redlowie , która dzisiejszej nocy nie potrafiła mi wymienić cewnika i dała skierowanie do urologa, którego nie było - też?

      • 2 2

      • w NOCH nie zmienia się cewników

        • 0 0

  • m i s t r z o s t w o

    • 16 1

  • Możemy być dumni z naszych lekarzy. To światowa czołówka i pionierzy

    Szkoda, że Polska nie ma funduszy na badania i nikomu nie zależy, by medycynę rozwijać i wspierać.

    • 14 2

  • (4)

    Ciekawe kiedy zwykły Kowalski też będzie mógł z takiego zabiegu skorzystać ?

    • 3 6

    • (1)

      Miałam kilka tętniaków mózgu, wszystkie zoperowano mi taką metodą, w Polsce, pierwsza operacja odbyła się ponad 20 lat temu. Na szczęście ten sposób jest wykorzystywany w różnych zabiegach, czasem inaczej w ogóle nie da się pomóc pacjentowi - w moim przypadku otwieranie głowy nie wchodziło w grę, nie było dojścia z zewnątrz. Nasza kadra medyczna jest naprawdę świetna :)

      • 2 0

      • Jak to kilka tętniaków mózgu???

        • 1 0

    • A ten który miał ten zabieg to nie zwykły Kowalski ???

      • 1 0

    • To był zwykły Kowalski

      • 0 0

  • A gdzie jest w tym biznes dla szpitala?

    Skoro pobyt jest tylko 2 dniowy? Nie ma kiedy oskubac NFZu na dodatkowa kase.

    • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane