• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwsze zabiegi laparoskopowe w nowym bloku operacyjnym w Gdyni

Piotr Kallalas
24 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Gdyńscy specjaliści przed zabiegiem odbyli szereg szkoleń. Gdyńscy specjaliści przed zabiegiem odbyli szereg szkoleń.

Gdynia poszerza możliwości wykonywanych zabiegów laparoskopowych - w ubiegłym tygodniu tą małoinwazyjną metodą usunięto fragmenty jelita grubego u pacjentów onkologicznych. - Cały świat idzie w tę stronę i cieszę się, że obecnie również w Polsce ta metoda zaczyna się dynamiczniej rozwijać - mówi prof. Wojciech Zegarski, który asystował przy pierwszych zabiegach w nowo otwartym bloku operacyjnym.



Czy byłe(a)ś poddany leczeniu chirurgicznemu?

Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni od dłuższego czasu przygotowywał się do poszerzenia możliwości w obszarze operacji i zabiegów laparoskopowych. Najpierw lekarze nabierali doświadczenia w innych ośrodkach, asystując przy operacjach. Teraz program jest wdrażany w Szpitalu Miejskim. W ubiegłym tygodniu dwie operacje wizytował prof. Wojciech Zegarski, który jest jednym z siedmiu trenerów w Polsce organizujących szkolenia w tym zakresie.

- Zalety metody laparoskopowej polegają na małoinwazyjności. Wykonujemy tę samą procedurę, a chory doznaje mniejszej szkody, mniejszego urazu. Dostrzegamy same korzyści - szybciej wracają ruchy robaczkowe jelit, w czasie zabiegu utrata krwi jest minimalna. Chorzy nie używają środków przeciwbólowych i wracają do sprawności praktycznie w trzeciej, czwartej dobie. Efekt leczenia onkologicznego jest ten sam, a nawet minimalnie lepszy, bowiem usuwamy węzły chłonne o wiele precyzyjniej i w szerszym zakresie, to samo tyczy się również zamykania naczyń krwionośnych - mówi prof. Wojciech Zegarski, kierownik Katedry Chirurgii Onkologicznej CM UMK w Bydgoszczy.
Czytaj też: Coraz więcej pacjentów z COVID-19. Potrzebny szpital tymczasowy?

  • W Szpitalu św. Wincentego a Paulo przeprowadzono pierwsze operacje laparoskopowe na nowym bloku operacyjnym.
  • W Szpitalu św. Wincentego a Paulo przeprowadzono pierwsze operacje laparoskopowe na nowym bloku operacyjnym.
  • W Szpitalu św. Wincentego a Paulo przeprowadzono pierwsze operacje laparoskopowe na nowym bloku operacyjnym.
  • - Cały świat idzie w tę stronę i cieszę się, że obecnie również w Polsce ta metoda zaczyna się dynamiczniej rozwijać.  Myślę, że wkrótce także w Gdyni krzywa wzrostu liczby operacji laparoskopowych pójdzie bardzo do góry - zaznaczył prof. Wojciech Zegarski.
  • Operacja w szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni

Gdynia chce stawiać na laparoskopię



Ekspert asystował w dwóch zabiegach - usunięcia części jelita grubego zajętego przez raka kątnicy, a także resekcji esicy i górnej odbytnicy z powodu raka pogranicza esiczo-odbytniczego. Były to też dwie pierwsze operacje laparoskopowe wykonane w nowym skrzydle szpitala - placówka sukcesywnie prowadzi takie zabiegi od lipca.

- To jest nowoczesność, idziemy z duchem czasu. Otworzyliśmy nowy blok operacyjny i mamy nowe techniki. Technika laparoskopowa jest znana na całym świecie i cały czas się rozwija. Przede wszystkim jest skuteczna i skraca czas hospitalizacji pacjenta. W Gdyni będziemy dalej rozwijać się na tym polu - powiedział dr Dariusz Nałęcz, wiceprezes zarządu Szpitali Pomorskich.
Czytaj też: UCK odsuwa niezaszczepionych pracowników od chorych

  • Pierwsze operacje laparoskopowe w nowym skrzydle szpitala zostały przeprowadzone w asyście prof. Wojciecha Zegarskiego.
  • Operacja w szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni
  • - To jest nowoczesność, idziemy z duchem czasu. Otworzyliśmy nowy blok operacyjny i mamy nowe techniki - mówi dr Dariusz Nałęcz.
  • Operacja w szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni
  • Operacja w szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni

O połowę krótszy pobyt w szpitalu



Warto zwrócić uwagę, że w wielu europejskich krajach operacje laparoskopowe stanowią połowę wykonywanych zabiegów, a w Polsce jest to obecnie 11 proc. Tymczasem u 85 proc. chorych nie ma przeciwwskazań dotyczących zastosowania zabiegów małoinwazyjnych, które sprowadzają się głównie do braku dobrej wizji podczas zabiegu.

- Cały świat idzie w tę stronę i cieszę się, że obecnie również w Polsce ta metoda zaczyna się dynamiczniej rozwijać. Myślę, że wkrótce także w Gdyni krzywa wzrostu liczby operacji laparoskopowych pójdzie bardzo do góry - zaznaczył prof. Wojciech Zegarski.
Po zabiegach laparoskopowych pacjenci są w stanie wyjść ze szpitala już w czwartej dobie po zabiegu. Oznacza to skrócenie czasu hospitalizacji o połowę.

Miejsca

Opinie (34) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • O

    Cuda na kiju szpital zajmuje się ludźmi .

    • 15 3

  • niesamowite że w tym szpitalu wykonano jakąś operację (1)

    po której pacjent się obudził...trzeba tylko dowiedzieć się za jakiś czas czy nie ma jakiś komplikacji po bo jeszcze do niedawna to było normą nawet przy tzw małej chirurgii np poprzecinane moczowody. Eksperci się zaraz zawiną i w Miesnym będzie jak do tej pory

    • 35 5

    • Ja sie dwa razy wybudziłem 30 i 10 lat temu ;)

      • 1 0

  • Zakład Mięsny ma laparoskop, nieźle

    • 30 4

  • To cudownie że Polska już robi zabiegi laparoskopowe. (2)

    Jeszcze trochę i zacznie stosować narkozę.

    • 26 2

    • Narkoza w Polsce:

      Aaaa, kotki dwa...

      • 5 0

    • Robi od dawna i robiła by wiecej gdyby nie brak kasy lekarzy i sprzetu ;)

      • 3 0

  • Guz wielkość 1 cm....

    • 4 2

  • Zawsze jak słyszę o laparoskopii, to przypomina mi się autentyczna historia z pomorskiego szpitala.

    W ramach wizyty i wymiany doświadczeń odwiedził nas znany, zagraniczny lekarz. Chcąc się pochwalić nowonabytymi umiejętnościami nasi doktorzy zaprosili go na innowacyjny w naszym kraju zabieg. Rzeczywiście było to coś przełomowego na skalę krajową, lepsze rokowania dla pacjenta itp.

    Po udanej operacji dumni (w 100% zasłużenie) z siebie Polscy lekarze pytają się gościa jak to ocenia. Ten szczerze i z dużą dozą podziwu: "Pierwszy raz na oczy widziałem ten zabieg przeprowadzony w taki sposób. Wyglądało to rzeczywiście niesamowicie i jestem pod ogromnym wrażeniem. U nas, przynajmniej od czasu rozpoczęcia mojej kariery jako lekarza przeprowadzany jest on już wyłącznie laparoskopowo..."

    Puentą do tego jest jedna - u nas tak tani jest lekarz czy jego asysta, że używane od lat na świecie rozwiązania sprzętowe wspomagające ich pracę są nieopłacalne do stosowania w naszym kraju podczas zabiegów.

    • 14 0

  • Opinia wyróżniona

    Wspaniała wiadomość

    Świetnie ! Ktoś kto był operowany przez profesora Zegarskiego, miał szczęście, świetny fachowiec.

    • 15 4

  • Przez wieloletnie co tu mówić kiepskie podejście do pacjentów i równie kiepskich warunków, szpital Miejski będzie musiał dość długo pracować na nową, lepszą opinię. Niedawno byłem pacjentem na kardiologii po kilku latach i widzę poprawę, ale na odbudowę "zaufania" droga daleka.

    • 25 0

  • Znawca (1)

    Ciekawe jak ma się ortopedia i urologia? Czy Ci tzw. Lekarze z łaski bożej li tylko od brania jeszcze pracują i nadal kaleczą ludzi? Ten budynek zwany szpitalem długo nim nie będzie. Tam najsprawniej funkcjonuje prosektorium!!!

    • 11 2

    • Dawno

      Byli tam świetni specjaliści,Okoniewski i Kasztelan.....

      • 0 0

  • Lepiej pokażcie "Nowy SOR" bo tam to jest dramat (2)

    Jak zwykle...jak przed remontem...to samo...zero zmian

    • 10 1

    • Ale smród chyba mniejszy?

      • 1 0

    • Szpital Miejski Gdynia

      Macie rację. Te oceny to prawda A SOR to największa klęska
      Spędziłam na nim dwie noce i nie życzę
      Największymi wrogowi takiego traktowania..A to było przed pandemia..to jak jest teraz ?

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Cierpisz z powodu fobii społecznej? Nie wiesz jak sobie pomóc?

konsultacje

TRE ćwiczenia uwalniające stres, napięcia i traumę z dr Markiem Kulikowskim

100 zł
warsztaty, trening

Najczęściej czytane