Pierwszą w Polsce pralnię dla osób bezdomnych otwarto w Gdańsku. Początkowo do pralni trafiać będzie pościel i koce z placówek. Jednak już na początku roku swoje ubrania, koce czy okrycia będą mogły uprać osoby bezdomne czy przebywające w ośrodkach.
raczej nie, nie miałem okazji
10%
raczej tak, raz lub dwa
62%
tak, regularnie pomagam bezdomnym
14%
Pierwsza "Pralnia Społecznie Odpowiedzialna", bo tak nazywa się nowo utworzone miejsce, miesięcznie obejmie opieką około 1000 osób. Pomieszczenia pralni mieszczą się w budynku przy ul.
Równej 14
na terenie schroniska dla bezdomnych mężczyzn.
Pralnia będzie działać w podziale na dwie strefy. Część główna, zamknięta dla ruchu zewnętrznego, będzie służyć wewnętrznym potrzebom placówek
Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta działającym w Trójmieście, oferując im pranie koców, pościeli, poduszek, obrusów etc. Druga część będzie otwarta i dostępna na rzecz codziennego prania rzeczy osobistych osób potrzebujących.
- Do tej pralni trafiać będzie przede wszystkim pościel i duże, "grube" rzeczy ze wszystkich placówek w Gdańsku, w których przebywają osoby bezdomne. Natomiast po Nowym Roku dostępna będzie przestrzeń, w której zarówno osoby z placówek, jak i z ulicy indywidualnie będą mogły wyprać swoją odzież - tłumaczy Dominik Kwiatkowski, prezes Fundacji Społecznie Bezpieczni.Czytaj także: Wigilii dla bezdomnych nie będzie, ale można dorzucić się do prezentów"Chcemy realnie pomagać"
Schronisko prowadzone jest przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta, które udostępniło budynek, a przedsięwzięcie będzie na co dzień zarządzane przez Fundację Społecznie Bezpieczni, na zasadach ekonomii społecznej. W pralni zatrudnienie znajdą osoby zagrożone wykluczeniem społecznym.
- Wcześniej praliśmy komercyjnie, płaciliśmy innym firmom 4 tys. złotych miesięcznie. Teraz te pieniądze będziemy mogli przeznaczyć na zatrudnienie naszych podopiecznych. Chcemy realnie pomagać osobom zagrożonym wykluczeniem społecznym. Towarzystwo to nie tylko schroniska, to chęć pomocy w wychodzeniu z bezdomności - mówi Wojciech Bystry, prezes zarządu Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Gdańsk. W pierwszej Pralni Społecznie Odpowiedzialnej znalazły się dwie profesjonalne pralnice oraz suszarka, a także magiel. Całość kosztowała ponad 100 tys. zł.
Inicjatorem działalności jest firma Persil, która uruchomiła projekt razem z partnerami społecznymi: Towarzystwem Pomocy im. św. Brata Alberta i Fundacją Społecznie Bezpieczni. Koordynacją ośrodka zajmują się obie organizacje społeczne, zaś marka zakupiła cały niezbędny sprzęt oraz przekazała roczny zapas środków piorących.
Kolejna taka inicjatywa po "dobroczynnym" parkingu i punkcie widokowym
Pralnia Społecznie Odpowiedzialna to nie pierwsza inicjatywa Fundacji Społecznie Bezpieczni, której celem jest aktywizacja osób bezdomnych. Podopieczni fundacji obsługiwali m.in. parking przy ul. Lawendowej oraz na Stogach w Gdańsku.
W 2019 r. zarobili ponad 100 tys. zł
, z czego część przeznaczono na zakup samochodu, który miał posłużyć do przewozu osób niepełnosprawnych z Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.
W tym roku również zebrano przeszło 100 tys. zł
, a środki zostaną przeznaczone na uruchomienie kuchni dla potrzebujących w ośrodku przy ul. Floriańskiej w Nowym Porcie.
Pod opieką organizacji jest również
punkt widokowy Żuraw M3
na terenie Stoczni Cesarskiej, który w sezonie można zwiedzać z przewodnikiem. Fundacja jest partnerem w projekcie
Rewitalizacji Nowego Portu. Projekt polega na wsparciu mieszkańców Nowego Portu poprzez realizację zajęć psychologiczno-pedagogicznych dla matek z dziećmi i bieżącego wsparcia asystentów środowiskowych i animatorów społeczności lokalnej.
Fundacja ma również w planach uruchomienie food trucka na terenach stoczniowych.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy