• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Papierosy i alkohol drożeją. O ile wzrosną ceny?

Piotr Kallalas
5 stycznia 2024, godz. 10:00 
Opinie (139)
Rosną ceny papierosów, od kilku lat wzrasta również liczba palaczy. Rosną ceny papierosów, od kilku lat wzrasta również liczba palaczy.

W 2024 r. za butelkę piwa, wina czy wódki zapłacimy więcej od kilkudziesięciu groszy do nawet kilku złotych. Wzrost cen dotknie też palaczy. Pytanie jednak, czy zmiany stawek akcyzy realnie wpłyną na sprzedaż wyrobów tytoniowych i alkoholowych.



Czy palisz papierosy?

Od 1 stycznia nastąpiły podwyżki cen wyrobów tytoniowych, ale również alkoholu, co nastąpiło w konsekwencji podwyższenia stawek akcyzy. W przypadku alkoholu wzrost wyniósł 5 proc. Wzrost cen obejmuje:

  • alkohol etylowy 100 proc.,
  • piwo,
  • wino,
  • napoje fermentowane,
  • wyroby pośrednie

To oznacza, że piwo podrożeje kilkadziesiąt groszy, w przypadku mocniejszych trunków podwyżka wyniesie nawet kilka złotych. Jeśli chodzi o wyroby tytoniowe, w tym papierosy, podwyżka akcyzy jest wyższa i sięgnęła 10 proc. Oznacza to, że papierosy podrożeją średnio o ok. 60-70 gr.

Warto jednak zwrócić uwagę, że jeszcze przez dwa miesiące możemy znaleźć wyroby na starej akcyzie, a więc o niższych cenach.

Raport: Polska młodzież liderem w paleniu e-papierosów Raport: Polska młodzież liderem w paleniu e-papierosów

Cena musi sprzyjać rzuceniu palenia



Podwyżki cen akcyzy stanowią pokłosie ustawy z 2021 r., która wprowadza coroczny, regularny wzrost cen aż do 2027 r.

- Celem proponowanych rozwiązań jest realizowanie zadań RM w zakresie polityki prozdrowotnej poprzez ograniczanie dostępności cenowej napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych i ich substytutów oraz zniwelowanie skutków inflacji, jaka w najbliższych latach prowadziłaby stopniowo do relatywnego spadku cen używek w stosunku do cen innych wyrobów konsumpcyjnych - czytamy w uzasadnieniu.
Innymi słowy stopniowy wzrost wynagrodzeń sprawiał, że ceny wyrobów tytoniowych i alkoholowych były jeszcze bardziej osiągalne.

W Polsce alkohol i tak tańszy w porównaniu z innymi krajami



Rozpisany plan wzrostów akcyzy miał jeszcze bardziej przeciwstawić się takim trendom - aby ceny były również czynnikiem ograniczającym zakup produktów, które uzależniają i wywołują negatywne konsekwencje zdrowotne. Specjaliści wskazują, że wzrost cen jest niezbędny, jednak obecny plan podwyżek jest niewystarczający.

- Ceny papierosów rosną zdecydowanie wolniej od np. innych produktów, więc śmiało można powiedzieć, że mamy do czynienia wręcz z potanieniem. Podwyżki, o których mówimy, zostały ustalone w okresie jeszcze przed wzrostem inflacji i nie zostały skorygowane - komentował w ubiegłym roku dr hab. Łukasz Balwicki, kierownik Zakładu Zdrowia Publicznego i Medycyny Społecznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
W porównaniu z innymi europejskimi krajami w Polsce papierosy i inne wyroby tytoniowe są cały czas stosunkowo tanie. Podobnie jest z alkoholem. Pół litra wódki kupimy już za kilkanaście złotych.

Znowu palimy więcej



W naszym kraju jeszcze kilkanaście lat temu obserwowaliśmy stopniowy spadek liczby palaczy. Było to spójne również ze zmianami systemowymi - zakazem palenia w miejscach publicznych, ograniczeniem reklamowania czy umieszczaniem informacji o szkodliwości produktów. Zmiana nastąpiła mniej więcej w czasie pandemii. W 2019 r. do stosowania wyrobów tytoniowych przyznawało się 24 proc. społeczeństwa, tymczasem trzy lata później liczba ta urosła do prawie 30 proc.

Dzieje się tak, pomimo że powszechnie znamy już stopień szkodliwości palenia papierosów. Nikotyna odpowiada za większość przypadków nowotworów płuc, a palenie zdecydowanie zwiększa ryzyko rozwoju również innych nowotworów, w tym tych zlokalizowanych w układzie pokarmowym i w obszarze głowy i szyi. Palenie oddziałuje jednak na nasz organizm holistycznie - negatywnie wpływa na naszą wydolność, układ krwionośny - zwiększa ryzyko chorób metabolicznych.

Miejsca

Opinie (139) 8 zablokowanych

  • To ze w Polsce wzrosła liczba palących śmierdziuchy jest proporcjonalne do wygranych wyborów przez POKOzycje.

    Zobaczcie tez u tych emigrantach ze wschodu pala wszyscy także kobiety !!Polska jest krajem gdzie jest najwiecej palacych w europie na zachodzie wiekszosc zaciaga sie elektronikami i to duży plus bo truja tylko siebie!!
    Palenie powinno byc zabronione w całej przestrzeni publicznej !!wybudować pomieszczenia jak śmietniki w których mogą palic a finasowane beda z ich kasy bo wstep płatny np 10 zł :)
    Dodatkowo skladka zdrowotna dla palaczy o 1000 % wieksza
    A z tego finansowac doplaty do e papierosów elektronicznych

    • 6 19

  • (5)

    Nie znam nikogo kto rzucił palenie jedynie ze względu na cenę fajek. Pamiętam kiedy przy cenach 4,60 za paczkę chodziły słuchy, że jak wejdziemy do UE to fajki będą po 10pln. Wtedy wszyscy zgodnie mówili, że wtedy rzucimy. Nikt nie rzucił.
    Szlugi to zło, ale te podwyżki niewiele dają i rząd dobrze wie, że to łatwy sposób na wyciągnięcie kasy od uzależnionych.

    • 193 6

    • papierosy to nałóg tak samo jak każdy inny (1)

      nie ważne czy alkohol, czy leki, czy inny rodzaj nałogu, nikotyna powoduje nałóg
      nie znam takiego alkoholika który rzucił alko po podwyżkach, tak samo jest z fajkami

      • 29 2

      • Fajka z trzeciego świata to rarytas, te europejskie są jakieś inne

        • 1 3

    • "Paląc papierosy utrzymujesz świnie i ich koryto" (1)

      Taki napis powinien widnieć na paczkach. Wielu ludziom by dał do myślenia.

      • 35 4

      • Mylisz się misiu kolorowy bo z akcyzy na papierosy utrzymuje się nie tylko świnie i ich koryto ale jako typowy przeciwnik palenia masz wąskie horyzonty

        • 2 6

    • Ja rzuciłem w 2017, ale jak patrzę, to od tamtego czasu ceny papierosów raczej nie wzrosły

      • 2 11

  • Wszystko drożeje za nierządów tuska

    Bieda, bezrobocie i bezprawie. Zmywak i szparagi nas czekają znowu.

    • 21 17

  • Ale cukier tanieje

    • 8 0

  • Ceny fajek za granicą

    "Najwięcej za papierosy płacą palacze w Australii. Opakowanie z 20 papierosami kosztuje tam prawie 22 euro. Tak wysoka cena jest wynikiem świadomej polityki australijskich rządów, nakierowanej na zmniejszenie liczby palaczy. Akcyza w tym kraju w latach 20132020 rosła o 12,5 proc. każdego roku. Do grona krajów z najdroższymi papierosami należą także Nowa Zelandia (21 euro za paczkę), Irlandia (14 euro) i Wielka Brytania (13,3 euro)."

    To dane z 2021, od tego czasu podrożało.
    Jak widać w Polsce jest jeszcze spory margines na przykręcanie śruby śmierdzielom.

    • 5 12

  • Lewica dba o nasze zdrowie!

    • 13 1

  • Pół litra wódki kupimy już za kilkanaście złotych. (1)

    Gdzie?

    • 14 0

    • Na Melynie u Stacha)

      • 1 0

  • Wierszyk dla papierośników

    Palaczu, papierosa zamiast w gębę / wsadzaj w dupę. / Korzyść żadna./ Efekt taki sam.

    • 6 11

  • (14)

    Głupie gadanie. Przecież państwo ma z tego przede wszystkim grubą kasę, a podwyżka cen mało kogo zniechęciła do chlania czy palenia. Ludzie i tak będą chlać i palić, a państwo na tym zarabiać i nic z tym nie da rady zrobić. Tu nie chodzi o zdrowie społeczeństwa, tylko o kasę i tyle.

    • 173 5

    • Raczej do picia i jarania. (1)

      • 2 0

      • A dlaczego tak? Chlanie źle brzmi, czy negatywnie się kojarzy? Picie jest spoko, chlanie nie? Palenie to zło, więc musi być nazwane jaraniem?

        • 11 1

    • Nie mam z tym żadnego problemu (3)

      Zawsze możesz pójść na terapię i rzucić.
      Jak ktoś z własnej woli pije, ćpa i pali to jest głupi i tyle.
      Nie mam nic przeciwko temu, by głupi ludzie płacili za swoje głupie używki i utrzymywali państwo.

      • 8 8

      • Ja też problemu nie mam - nie palę od 16 lat, a alkohol mógłby dla mnie nie istnieć. Chodzi o to, że państwo na każdym kroku wmawia ludziom bzdury i udaje, że dba o obywateli i wiele osób to nadal łyka. Swoją drogą upraszczasz trochę temat uzależnień.

        • 17 1

      • (1)

        Ci ludzie nie są głupi tylko mają słabą wolę. Nawet najwybitniejsze umysły tego świata uzależniały się od wódy. Ale jak się okazuje słabą wolę w stosunku do uzależnienia od alkoholu ma prawie każdy człowiek. To bardzo silne uzależnienie i terapia może nie wystarczyć bo z chlaniem jest jak z tą wolno gotująca się żabą. Tak na prawdę nie widać efektów chlania z dnia na dzień ani z roku na rok. Oczywiście nie mam z tym problemu i uważam że dorosły człowiek sam powinien wybrać, a państwo nie jest od tego by mu tego zakazywać. Skoro moge wybrać sobie rząd to powinienem mieć też prawo wyboru czy będę chlał czy nie.

        • 13 0

        • Ich życiowe wybory, ich pieniądze.
          Pijakiem i palaczem nikt się nie rodzi a za to każdy wie, że alkohol i nikotyna mogą uzależniać.

          • 6 0

    • Niwelowanie skutków picia i palenia kilka razy przewyższa wpływy z akcyz i innych podatków na te wyroby. (1)

      • 7 5

      • Aha skąd ta teza?

        • 5 3

    • Taka mała dzielnica a otwierają ciągle nowe sklepy monopolowe

      Pewnie,że tak,pootwierali sieciówkę Borys wszędzie. Nawet przy placu zabaw dla dzieci w falowcu w Nowym Porcie.

      • 5 0

    • Drożyzna

      • 1 1

    • Gruba kasę trzeba mieć (1)

      Na leczenie chorób spowodowanych paleniem i piciem.

      • 2 0

      • Służba zdrowia jest darmowa przecież

        • 0 4

    • Dzbanku jak kazdy taki jak ty musiałeś sie głupota pochwalić !Wódka i papierosy niszcza nie tylko mózg! A leczenie kosztuje (1)

      A leczenie kosztuje kilka razy wiecej nix zyski z podatków tego z tej trucizny!Problemów niemaja tylko w USA bo jak taki pijak zachoruje albo palacz bedzie miał raka płuc to za lecznie bedzie musiał z wlasnej kasy milion wywali .Wiec Umiera jesli nie placił skladek na ubezpieczanie albo miał za niskie

      • 0 3

      • W USA opłaty za leczenie to zupełnie inna para kaloszy i dotyczą różnych chorób, a nie tylko tych spowodowanych używkami. Zresztą raka płuc mogą też dostać osoby niepalące, taki szczegół. Umiesz obrażać, ale niekoniecznie czytać ze zrozumieniem. Napisałam gruba kasa, a nie wystarczająca kasa, zresztą patrząc jaką niegospodarnością wykazuje się państwo, ile by tej kasy nie było to i tak na skomplikowane leczenie ratujące życie w mega trudnych przypadkach by nie wystarczyło. Stoi sobie w jakimś szpitalu w Polsce sprzęt do protonoterapii, a praktycznie nikt z niego nie korzysta, znajomy musiał zbierać na leczenie w Niemczech...

        • 0 0

  • Niech drożeją jak najbardziej, o 500% co najmniej!

    • 8 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Emocje pod kontrolą

spotkanie, konsultacje

Bankiet Beauty dla pacjentów onkologicznych

badania, konsultacje

Misy i Gongi - sesja relaksacyjna z Jakubem Leonowiczem

70 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Najczęściej czytane