• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pacjenci potrzebują krwi i osocza. RCKiK apeluje do dawców

Wioleta Stolarska
10 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Średnio 1 z 10 osób przebywających w szpitalu potrzebuje transfuzji krwi - to lek nie do zastąpienia. Z kolei jedna jednostka krwi może uratować życie aż trzem osobom. Średnio 1 z 10 osób przebywających w szpitalu potrzebuje transfuzji krwi - to lek nie do zastąpienia. Z kolei jedna jednostka krwi może uratować życie aż trzem osobom.

Ze względu na pandemię koronawirusa mniej osób decyduje się na oddanie krwi, dlatego RCKiK zachęca do dzielenia się nią z pomorskimi pacjentami. W magazynach składników krwi większość grup ma bardzo niski stan, jedynie w przypadku grup AB RhD+ takiego problemu nie ma. - Tu mamy ponad 100 jednostek, więc zapas jest wystarczający, ale sytuacja zawsze może się zmienić - mówi dr Anna Jaźwińska-Curyłło, zastępca dyrektora ds. medycznych w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku.



Czy oddawałe(a)ś kiedyś krew?

Coraz częściej apeluje się do osób, które przeszły zakażenie koronawirusem, by zgłaszały się jako dawcy osocza. Leczenie choroby COVID-19 specjalnie przygotowanym preparatem z osocza zatwierdziła Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA). Nie zapominajmy jednak, że wciąż potrzeba składników krwi również dla innych pacjentów.

- Niestety zauważamy, że w ostatnim czasie zgłasza się mniej osób, by oddawać krew, a potrzeba tworzenia zapasów tak naprawdę jest cały czas - przyznaje dr Anna Jaźwińska-Curyłło, specjalista transfuzjologii klinicznej.
Warto zgłosić się, by wspierać bank krwi. Stan w magazynach składników krwi w przypadku większości grup wciąż pozostaje niski.

Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o COVID-19 w Trójmieście



Centrum jednak ze względu na racjonalną gospodarkę krwi oraz potrzeby pacjentów zaleca, by sprawdzać, jakie potrzeby są największe - np. w przypadku dawców grupy AB RhD+ istnieje możliwość wstrzymania się od oddawania krwi pełnej [do odwołania - dop. red.].

- To wyjątkowy przypadek, gdzie zapas mamy wystarczający, to ponad 100 jednostek - wyjaśnia.
Podkreśla też, że krew do przetoczeń potrzebna jest zawsze. Chorzy przewlekle, którzy jej potrzebują, wciąż są przyjmowani do szpitali, podobnie osoby poszkodowane w wypadkach z rozległymi urazami i krwotokami. Krew potrzebna jest też pacjentom z chorobami nowotworowymi, w trakcie i po chemioterapii oraz u pacjentów wymagających transplantacji lub zabiegów kardiochirurgicznych. Mimo pandemii koronawirusa i związanych z nią ograniczeń wciąż prowadzone są terapie innych pacjentów.

W naszym regionie działają dwa centra krwiodawstwa, które łącznie zapewniają składniki krwi dla ponad 40 szpitali w województwie.

Lekarskie wizyty domowe w Trójmieście


Dawcy pod szczególnym nadzorem



Sytuacja epidemiologiczna dynamicznie się zmienia na całym świecie, dlatego zmieniane są też kwalifikacje do oddawania krwi.

- Wszystkich dawców prosimy o to, żeby obserwowali swój stan zdrowia i w przypadku, gdy wystąpią objawy infekcji (stan podgorączkowy, gorączka, kaszel, katar, zaburzenia smaku i węchu), prosimy o niezgłaszanie się do centrum - informuje RCKiK.
Jeśli chodzi o podróżujących, to w wielu przypadkach również obowiązuje dyskwalifikacja z oddawania krwi - przynajmniej przez 10 dni. Wszyscy chętni do oddania krwi będą poddawani dodatkowej, wstępnej weryfikacji przed wejściem do RCKiK i OT.

Miejsca

Opinie (75) 2 zablokowane

  • niech apelują do jarka

    • 20 9

  • 15 lat oddawałem krew. Mam bardzo rzadką grupę. Od 3 lat nie oddaję i nie oddam. (18)

    Nikt się nie liczy z krwiodawcami i traktowani jesteśmy jak dojne krowy. Zero szacunku za to, że ratujemy czyjeś życie. Dostanie się do lekarza bez kolejki to fikcja, do apteki to samo. Nawet zdobycie szczepionki na grypę jest niemożliwe. Dziękuję, nie oddaję. Zapłacą to może oddam.

    • 72 29

    • (7)

      Dość egoistyczne. Oddajesz, żeby Cię traktowano lepiej? Nie można uratować komuś życia nie zbierając przy tym pochwał? Rozumiem, że deklarują te ''przywileje'' ale gdyby ich nie było, to już nie można oddać? Ciągle tylko coś za coś...

      • 25 36

      • (4)

        A nawet jeśli po 15 latach honorowego krwiodawstwa ten człowiek oczekuje jakiejś wdzięczności i bonusów to źle? Myślę, że akurat takim ludziom należą się one bardziej niż domowym specjalistom od rozliczania innych.

        • 39 6

        • (1)

          Wdzięczność ma. Bonusy też, np. darmowe przejazdy komunikacją

          • 5 9

          • O ile w te 15 lat dochrapał się 18-tu litrów

            co wcale nie jest oczywiste.

            • 11 0

        • (1)

          "Honorowo" i "oczekuje czegoś" moim zdaniem wykluczają się. Nie mam nic przeciwko "oczekiwaniu czegoś", ale nie nazywajmy wtedy tego "honorowym".

          • 2 6

          • Spoko. Chętnie bym został "odpłatnym dawcą krwi"

            • 1 1

      • egoistyczne?

        To chyba normalne, że człowiek pilnuje swojego interesu? Jeżeli uważasz, że robienie czegoś za darmo jest okej, to proszę bardzo - rób to. Ale nie oczekuj od innych, żeby oni coś za darmo robili, bo wtedy ty jesteś największym egoistą.

        • 17 6

      • Dość egoistyczne? Serio?

        Przez 15 lat ciągłego oddawania towarzyszyło mi uczucie misji i honoru tak wszędzie chętnie podnoszonego przy donacjach. Pękło to we mnie gdy potrzebowałem na szybko (czyli np w tydzień) dostac się do specjalisty. Po raz pierwszy od 15 lat. I spotkałem sie z niechęcią i brakiem zrozumienia. To było za wiele jak dla mnie. Za poświęcenie dostałem kopa w d*pę.

        • 7 0

    • Dostanie się do lekarza działa...

      ...nie od ręki, ale znacznie szybciej niż "normalnie"

      • 12 5

    • Oddaję 14 lat (2)

      moje odczucia odnośnie aptek: piorunujące spojrzenia emerytów i miauczenie pod nosem, ale na tym koniec. Nie spotkałem się z jawnym sprzeciwem nigdy. w sam raz na poprawę humoru ;)
      lekarze NFZ: w "kolejowym" - bez problemu. Specjaliści w 48 godzin. W recepcji pokazałem legitymację normalnie i bez pompy, Pani w rejestracji wrzuciła mi w teczkę adnotację i od tego momentu nie pokazywałem już więcej. Od razu zaznaczę że nie byłem u onkologa czy kardiologa, tylko u chirurga ogólnego, ortopedy i dermatologa.
      czekolady: to jest tragedia: ostatnie dwa oddania to z dziesięciu czekolad cztery się nadawały (wawel bodajże?), pozostałe to szajs czekoladopodobny. Wolałbym posiłek regeneracyjny z mlecznego, niedaleko we Wrzeszczu są dobre.
      SOR: tu legitymacja nic nie daje
      Szczepionki: też nic, bo i z jakiej paki?

      • 29 0

      • Czekolady tragedia (1)

        Czekolady faktycznie dają marne. Czekolady lubię, ale te ledwo nadają się aby oddać komuś aby zrobił polewę na ciasto.

        • 10 1

        • najlepsze to były czekolady fazera/bałtyku

          • 0 0

    • Ja oddaje od 18 lat tylko nie regularnie, nawet się nie interesuje tym jakie przywileje przysługują A tym bardziej nigdy nie korzystalem, wbijam w to. Wiem że od iluś litrów sa darmowe przejazdy, wtedy skorzystam, wiadomo to wymierna korzyść dlaczego nie skorzystać, o ile będą dalej honorowac te ulgi.

      • 8 1

    • Odliczyć można krew od podatku (3)

      130 zł/litr jeśli dobrze pamiętam. Jest też czekolada i dzień wolny. Można dostać 2 bilety na ztm

      • 1 1

      • 130 za litr czyli 58,50zł za jedno oddanie

        To są żarty, drogi panie. Byle ćwok ze sztachetą w ręku ma większe przywileje.

        • 5 1

      • Od podatku można też odliczyć darowiznę na cele kultu religijnego.

        • 1 0

      • Nie od podatku, a od dochodu podlegającemu opodatkowaniu. To sporo mniej.

        • 1 0

    • Oddaję 22 lata

      Oddaję mniej i bardziej regularnie od 22 lat, na koncie mam ok 34litrów oddanej krwi.
      Apteka: nie wiem, nie korzystałem z przywilejów
      Rejstarcja do lekarzy NFZ: ostatnio na telefon nawet pani mi uwierzyła że mam legitymacje, zamiast czekać rok badanie miałem w 2 tygodnie
      Bezpłatne przejazdy: Widok bezcenny kontrolera po wypisaniu przez niego mandatu na moje stwierdzenie że biletu nie mam, o inne uprawnienia się nie pytał :D
      Odznaki: Ostatnio odebrałem "Zasłużony dla Zdrowia Narodu", i tu rozczarowanie, zawsze była gala, kawa, ciasteczka a w tym roku uścisk pielęgniarki. Liczyłem na coś więcej.
      Leki: owszem są zniżki ale na przepisane przez lekarza, ich lista jest raczej niewielka.
      Covid: tu honorowi dawcy powinni mieć zrobione testy by oddawać osocze w ramach oddawania krwi
      Krew oddaję honorowo i to się dla mnie liczy.

      • 17 2

  • W Polsce ludzi cały czas traktuje sie jak niewolników i frajerów których mozna tak długo doic az na to bedą pozwalac.! (4)

    Nigdzie na świecie ni traktuje się tak krwiodawców jak w Polsce!! I zgadzam się sa jak krowy. Krwiodawstwo jest unas nadal na etapie z epoki głębokiego PRLu!!
    Ale wtedy było 100 razy lepiej. Krwiodawca był naprawdę doceniany!!
    Obecnie jest popychadłem a nawet przeciwnie ktoś kogo się uznaje za cwaniaka który chce cos dostać za darmo lub wcisnąć się bez kolejki.!!
    Na Krwi koncerny zarabiają miliony euro a nawet miliardy rocznie.
    A unas nadal daja najgorszej jakości czekolady i im się wydaje ze to jest jakas zacheta i nominacja? W okresie gdy były towarem deficytowym i były na kartki były rzeczywiście okazaniem podziękowania.Ale w Polsce widać zatrzymali się na tym etapie. Obecnie już wiadomo ze można co najwyżej dostać zatwardzenia i sobie tymi czekoladami zaszkodzić dlatego na całym swiecie dostajesz przynajmniej posiłek regeneracyjny albo pieniądze za które możesz go sobie kupic.Wiec wystarczy wprowadzić standardy zachodnie w Polsce.!

    • 42 9

    • Apropos czekoladek

      Za oddanie krwi dostajesz czekoladę i ciasteczka które są robione na utwardzonych tłuszczach to jest dbanie o zdrowie pacjenta?

      • 12 1

    • Nie, wystarczy nie być egoistą i zrobić coś dla innych. (1)

      Czekolad można nie brać.

      • 5 5

      • Piękne przesłanie. Takie katolickie

        Pan Kaczyński i nasz Rząd też to podziela

        • 0 0

    • "Nigdzie na świecie" zawsze tak samo śmieszy

      Czyli w Erytrei, Somalii, Antarktydzie, Papui Nowej Gwinei i w Księstwie Brunei też nie? :DDD

      • 0 0

  • W firmie w ktorej pracuje, kierownik powiedzial ze utnie mi premie jak pojde oddac krew w godzinach pracy (3)

    wiec nie bede sie narazal, trudno

    • 22 2

    • ja tez pewnego dnia dostałem telefon że jest to niemile widziane przez zarząd

      • 6 0

    • (1)

      Co to się porobiło. Kierownik nie chce płacić za czas, w którym nie pracujesz. Bezczelność po prostu.
      Wy się nazywacie honorowymi? Honorowo chcecie pracodawcę obciążać, żeby nie powiedzieć okradać, kosztem waszych fanaberii? Honorowo to się bierze urlop, albo odrabia nieobecność w innym terminie. Macie jakieś takie specyficzne poczucie honoru.

      • 1 11

      • u nas to samo ,za jak oddawac ,ze po pracy itd ,do czasu kiedy prezesa pokreciło i krew byla potrzebna

        prawie w d*pe calowali i swoimi samochodami chcieli zawozic na stacje zeby krew tylko oddac dla prezesa -jak sie ladnie zmienia punkt widzenia.

        • 7 0

  • mogę to oddaję , może i ja będę potrzebować .... (2)

    Jeżeli tak będziemy myśleć to niedługo za "dzień dobry " na ulicy będzie trzeba płacić ....
    Myślenia zmienia się w momencie gdy sami lub bliscy są w potrzebie.
    Jedyne z czym się zgadzam to,to że potrzeba większej edukacji/ świadomości pracodawców, aby uniknąć konsekwencji w pracy za brak obecności którą btw. mamy usprawiedliwioną i uznaną jako dzień wolny, pełnopłatny.

    • 18 6

    • Własnie jestes swietnym przykładem ameby i podajesz skrajnie nie realne przykłady.

      Gdyby na zachodzie był taki system jak w Polsce to by oddawała krew tylko garstka a jest zupełnie odwrotnie !

      • 2 0

    • A jaki ma interes w tym pracodawca? Dla Ciebie jest to przyjemność, korzyść, wolny dzień, a dla niego jest to tylko koszt.

      • 2 1

  • Wziąłbym z przyjemnością cztery albo nawet dwie czekolady w cenie tych ośmiu

    Lubię dobrą czekoladę

    • 6 3

  • Ta jasne oddam krew

    A osocze pójdzie dla jakiegoś ministra lub jego znajomych

    • 18 4

  • Polska (4)

    Jakis czas temu chcialem dobrowolnie oddac krew wraz z moja dziewczyną która jest cudzoziemcem.
    Okazalo się ze krew cudzoziemcow jest gorszego sortu i nie maja prawa jej oddawac.
    Wobec teg ani ona ani ja krwi nie oddalismy a tak niby potrzebna.
    Gratuluje i**otyzmu.

    • 12 11

    • (3)

      jak byś chcial oddać to byś oddal sam, w Uk przetaczali w latach 90 jakieś podejrzane skladniki, wiec to jest dla bezpieczeństwa

      • 5 3

      • Pomysłodawczynią byłą moja dziewczyna (2)

        Pomysłodawczynią oddania krwi byłą byłą moja dziewczyna która regularnie oddawała krew u Siebie w kraju i ma książeczkę Honorowego Dawcy Krwi. Wciąż nie była godna oddać krwi w Polsce. Nie jest Ukrainką jak sądzisz tylko Azjatką. Skoro jej krew nie jest odpowiednia to moja również bo z nią żyję.

        • 2 1

        • takie przepisy ,doczytaj nikt na zlosc nie robi -choroby tropikalne ,szczepienia itd. (1)

          • 1 1

          • Stare

            Mieszka tutaj juz 6 lat. Dajcie spokoj. Idzcie oddac krew jak sie tam madrzycie.

            • 0 0

  • Oddawajcie krew! (6)

    Oddaję już ponad 22 lata (ok. 60L) i nie przestanę, chyba, że zdrowie nie pozwoli.
    Oddaję w Gdyni i gorąco polecam ten punkt. Szczególne pozdrowienia dla Pani Wiesi i Pani Reni. Pani Renia jak wbija igłę to aż ciarki przechodzą z przyjemności. To lepsze niż smyranie.

    • 22 6

    • 22 lata (3)

      To bardzo fajnie, ze oddałeś tyle krwi ale mam pytanie?
      Jak to możliwe żeby przez 22 lata oddając nawet co dwa miesiące regularnie po 450 ml oddać ok 60litrow...
      Chyba ze dużo z tego było to Osocze które kiedyś było liczone jako 600 ml
      Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów

      • 2 0

      • (2)

        0,45 * 6 * 22 = 59,4. Teoretycznie możliwe.

        • 0 0

        • co 8 tygodni! (1)

          Mężczyźni mogą oddawać co 8 tygodni zatem prawidłowe wyliczenie:
          0,45 * 52/8 * 22 = 64,35 - czyli praktycznie też możliwe :)

          • 1 0

          • ale max 6 razy w ciągu roku

            • 0 0

    • Zazdro. Mnie zwykle pobranie krwi boli tak bardzo, ze zwlekam z kolejnymi badaniami. Po ostatnim badaniu mialam dwa wielkie siniaki na obu rekach :(

      • 1 0

    • Dawca to oddaj też nerkę chetnych biorcow nie brak!

      Naturalnie za darmo .Poco ci 2 jedna wystarczy :) I

      • 0 3

  • Proszę nie wprowadzać w błąd czytelników, osocze ozdrowieńców nie przeszło testu "Solidarity"

    Nie zostało potwierdzone jego działanie terapeutyczne na chorych.

    • 16 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Dzień dla Zdrowia w Galerii Morena

badania, konsultacje

IV Gdańskie Dni Zdrowia

spotkanie, konferencja

Najczęściej czytane