• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odwiedziny pacjentów w szpitalach są możliwe?

Piotr Kallalas
20 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
- Ważne jest, aby od końca miesiąca wszyscy mogli odwiedzać swoich bliskich. Mam nadzieję, że będzie to czas, kiedy większość pomorskiej populacji zostanie już zaszczepiona i będziemy mogli uruchomić odwiedziny w sposób powszechny - mówi Jakub Kraszewski z UCK w Gdańsku. - Ważne jest, aby od końca miesiąca wszyscy mogli odwiedzać swoich bliskich. Mam nadzieję, że będzie to czas, kiedy większość pomorskiej populacji zostanie już zaszczepiona i będziemy mogli uruchomić odwiedziny w sposób powszechny - mówi Jakub Kraszewski z UCK w Gdańsku.

Szpitale powoli zastanawiają się nad umożliwieniem odwiedzin pacjentów leżących na oddziałach. Uniwersyteckie Centrum Kliniczne na razie stworzyło taką możliwość dla osób legitymujących się dowodem zaszczepienia, jednak pod koniec miesiąca prawdopodobnie restrykcje zostaną jeszcze bardziej poluzowane, a wizyty będą możliwe bez względu na wykonanie szczepień.



Gdzie można zaszczepić się na COVID-19? Lista punktów szczepień w Trójmieście


Czy wznowienie odwiedzin na oddziałach to dobry krok?

Ze względu na zagrożenie pojawienia się ognisk zakażeń praktycznie wszystkie szpitale zdecydowały się na wstrzymanie możliwości odwiedzania chorych na oddziałach, a także na ograniczenie funkcjonowania. Taka polityka miała przede wszystkim uchronić chorych, a także nie doprowadzić do paraliżu oddziałów. Do podobnych sytuacji dochodziło bowiem wielokrotnie Trójmieście podczas poprzednich fal epidemii. Teraz, ze względu na postępujący program szczepień przeciw COVID-19, jesteśmy na dobrej drodze do odblokowania szpitali, które w pierwszym kroku uruchomiły przyjęcia planowe. W przypadku odwiedzin jeszcze w maju na pewne poluzowania zdecydowało się Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku.

- Trzeba pamiętać, że w szpitalu przebywają pacjenci, którzy chorują na różne choroby i osoby odwiedzające mogą przez przypadek zarażać. My musimy dbać o naszych pacjentów, których bezpieczeństwo zostało nam powierzone. Stąd te restrykcje, które utrzymują się od wielu miesięcy. Natomiast trzeba wykorzystać każdą szansę na zwiększanie komfortu chorych. Jeśli jest możliwe w sposób bezpieczniejszy organizowanie odwiedzin, to robimy to - mówi Jakub Kraszewski, dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
Obecnie placówka medyczna umożliwiła wizyty u pacjentów na wszystkich oddziałach dla osób, które są w stanie okazać dowód zaszczepienia - przeprowadzonego przynajmniej dwa tygodnie wcześniej. Restrykcje dotyczą także przebiegu odwiedzin - na salę może wejść tylko jedna osoba i tylko na 10 minut.

Czytaj też: Walczą o widzenia w aresztach i więzieniach. "Dzieci nie widziały ojca od miesięcy"

Odwiedziny na oddziałach bez względu na fakt zaszczepienia?



Wszystko wskazuje, że jest to możliwe. Szpital obecnie przygląda się sytuacji epidemiologicznej i nie wyklucza, że pod koniec miesiąca regulacje będą jeszcze łagodniejsze.

- Ważne jest, aby od końca miesiąca wszyscy mogli odwiedzać swoich bliskich. Mam nadzieję, że będzie to czas, kiedy większość pomorskiej populacji zostanie już zaszczepiona i będziemy mogli uruchomić odwiedziny w sposób powszechny - mówi Jakub Kraszewski.
Oczywiście możliwe luzowanie nie dotyczy trybu spotkań - nadal będą obowiązywały znane zasady: limit osób, ograniczony czas spotkania, dystans, dezynfekcja oraz maseczki.

Co ciekawe, obecnie w przypadku przyjęć na oddziały UCK zaszczepieni pacjenci nie są poddawani testom na koronawirusa.

Czytaj też: Samorządowcy chcą obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19

Oczywiście możliwe luzowanie nie dotyczy trybu spotkań - nadal będą obowiązywały znane zasady: limit osób, ograniczony czas spotkania, dystans, dezynfekcja oraz maseczki. 
Oczywiście możliwe luzowanie nie dotyczy trybu spotkań - nadal będą obowiązywały znane zasady: limit osób, ograniczony czas spotkania, dystans, dezynfekcja oraz maseczki.

Odwiedziny tylko w przypadku dzieci



W innych trójmiejskich szpitalach jeszcze przez najbliższe tygodnie prawdopodobnie zostaną utrzymane zakazy odwiedzin. Placówki medyczne w Gdyni rozpatrują różne scenariusze.

- Obserwujemy sytuację epidemiologiczną, wiemy, że mamy dużo pacjentów onkologicznych, i obawiamy się, że osoba może transmitować koronawirusa. Dlatego jeszcze nie zostały podjęte decyzje w sprawie odblokowania możliwości odwiedzin. Natomiast cały czas monitorujemy statystyki zakażeń i oceniamy ryzyko - podkreśla Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.
Z kolei w spółce Copernicus odwiedziny są możliwe wyłącznie na Oddziale Neonatologii.

- W kwestii odwiedzin nic się nie zmieniło. Zakaz odwiedzin nadal obowiązuje w szpitalach zarządzanych przez Spółkę Copernicus, z wyjątkiem Oddziału Neonatologii Szpitala św. Wojciecha, gdzie opiekunowie prawni pacjenta umawiają się na odwiedziny, mają mierzoną temperaturę i przeprowadzany jest wywiad epidemiologiczny - przekazuje Katarzyna Brożek, rzecznik szpitali Copernicus.
Odrębne zasady są prowadzone w Szpitalu Dziecięcym "Polanki"w Gdańsku.

- Ze względu na specyfikę szpitala każdemu z naszych hospitalizowanych pacjentów może towarzyszyć podczas pobytu w placówce jeden rodzić lub opiekun. Zasada ta również obowiązuje przez cały okres pandemii - wskazuje Jarosław Cejrowski, rzecznik Szpitala Dziecięcego "Polanki" w Gdańsku.

Sytuacja na oddziałach covidowych stale się poprawia



Infrastruktura covidowa w szpitalach specjalistycznych jest regularnie wygaszana. Nie ma już oddziału w Szpitalu im. Kopernika w Gdańsku, a także w Szpitalu Morskim im. PCK w Gdyni. W gdańskim Szpitalu św. Wojciecha przebywa obecnie dwóch pacjentów na Oddziale Intensywnej Terapii. Z kolei w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni cały czas leczy się 29 chorych, w tym cztery osoby przebywają pod respiratorem.

Obecnie w Szpitalu Tymczasowym w Gdańsku przebywa 69 chorych, zajętych jest też 13 z 20 łóżek Intensywnej Opieki Medycznej.

Miejsca

Opinie (36)

  • Powinny być dozwolone ale jedynie dla zaszczepionych albo ozdrowieńców. (7)

    • 23 35

    • zwlaszcza dla doktoro samo zlo - Mendele (5)

      Dyskryminacja !!!!!!

      • 7 9

      • Dziecko, jak już to Mengele. (4)

        Poczytaj kto to był i nie gadaj głupot bo się ośmieszasz.
        W szpitalach leżą ludzie chorzy, nie można ich narażać na zakażenie bo np pana z łóżka po lewej odwiedzą wnuczkowie Konfederaści którzy innych zdrowie mają za nic i przywloką wirusa.

        • 7 10

        • (3)

          A Ci ludzie są zaszczepieni? Czy nie przyjmują niezaszczepionych pacjentów?

          • 3 1

          • (2)

            Zaszczepiony tez przenosi wirusa!!!!!!!!czego kur....a nie rozumiecie???mało tego,sam równiez moze zachorować

            • 5 1

            • Nikt ich chyba o tym nie informuje, czyżby nawet lekarze tego nie wiedzą?

              • 0 0

            • Są dwie możliwości

              Albo całkowity zakaz odwiedzin albo minimalizowanie ryzyka.
              Osoba zaszczepiona może zarażać , może być chora ale szanse na to są 10 razy mniejsze niż w przypadku osoby niezaszczepionej.

              • 1 1

    • Nie, jedynie dla rasy aryjskiej

      Takie miasto

      • 6 1

  • "Uniwersyteckie Centrum Kliniczne na razie stworzyło taką możliwość dla osób legitymujących się dowodem zaszczepienia"

    Prokuratura już się tym zajmuje i nie tylko tym przypadkiem. W mediach coś cicho a będzie duża afera.

    • 33 15

  • (1)

    To chore, na śluby na zakaźnym się zezwala bo tak, a na odwiedziny umierających bliskich już nie.

    • 31 3

    • to był ślub nie śluby a tych co chcą odwiedzać chorych jest dużo ,dużo więcej i po cholerę po szpitalach

      zarazę roznosic

      • 4 3

  • (2)

    Szpitale Pomorskie na swojej głównej stronie mają komunikat, z którego wynika, że nawet osoba zaszczepiona, która ma zaplanowany zabieg, na ten zabieg musi zgłosić się z aktualnym wynikiem testu na covid, ponieważ nadal może zarażać. ( kto nie wierzy, niech sobie wygoogluje ), a w Gdańsku chcą wpuszczać zaszczepionych odwiedzających, żeby wirusa nie przynieśli pacjentom? Co tu się wyrabia? W Gdyni szczepienie nie działa, a w Gdańsku już tak?

    • 31 5

    • Haha i jak to się ma do oficjalnej propagandy, że zaszczepieni są w pełni bezpieczni? (1)

      Nijak. Widać tylko kłamstwo serwowane nieświadomym.

      • 11 3

      • No właśnie o to chodzi, bo to się wszystko kupy nie trzyma i nie trzeba daleko szukać, żeby dowody znaleźć.

        • 10 1

  • Barbarzyńcy (11)

    Zabranianie odwiedzin chorych to barbarzyństwo i skrajne okrucieństwo. Nigdy im nie wybaczę, że nie mogłem odwiedzać umierającej matki... Kto tego nie przeszedł, ten nie rozumie.

    • 29 2

    • (2)

      Ja bym z drzwiami wszedł do umierającej matki/ojca/dziecka.

      • 2 5

      • Tak chcialem

        Ale potem cie wyniosą, a umierający zostaje na ich łasce...

        • 5 0

      • Akurat

        • 0 0

    • Ty sie chwalisz czy żalisz , nie ty jedna miałaś taki problem ,a i co wszyscy rzucą się na odwiedzanie chorych , słabych (3)

      by zarazę im przynieść ,taka jest sytuacja i trzeba to zrozumieć ,chyba ,ze jesteś głupia ,a to już inna bajka.

      • 3 13

      • Ty to jestes zaraza

        Taki problem?

        • 5 2

      • Problem to jak nie możesz zdecydować się na kolor kiecki (1)

        Zakaz odwiedzin to tragedia! Nie nakarmisz chorego, nie pomożesz w niczym leżącemu, tylko musisz liczyć na miłosierdzie pielęgniarek, błagać o pomoc, a swoje widziałem i słyszałem. Widać, żeś bardzo młody doświadczeniem i rozumem.

        • 3 1

        • Jest Pan egistą

          • 0 0

    • Nie przeżyłam tego na szczęście (2)

      Ale rozumiem, tovjest straszne i niewyobrażalne barbarzyństwo. Tak samo matki rozdzielone ze swoimi malutkimi dziećmi, nie rozumiejącymi co się dzieje, czemu mama je zostawiła :(

      • 5 4

      • głupoty wypisujesz kiedyś tak było ,że dzieci nie były z rodzicami i żyją (1)

        • 4 2

        • Teraz tak bylo, tylko jeden rodzic mogl byc

          • 0 0

    • Potwierdzam

      Ja przechodzę przez to samo. Mama może nie umiera ale jest po ciężkim wylewie. Nie można jej odwiedzic.

      • 0 0

  • nie wystarczy ,ze dla forsy klecha odwiedza chorych każdego dnia i nigdy rąk nie myje przed podaniem opłatka ,tak jak

    i rąk nie myje przed podaniem hostii w kościele czy chodząc po domach staruszków

    • 14 3

  • Wszystko zależy od ludzi, personelu. Miałam to szczęście, że pozwolono mi pożegnać się z bliską osobą...Być przy niej. Jestem za to dozgonnie wdzięczna bo wiem ,że pękło by mi serce gdybym takiej możliwości nie miała. Nie ludzkie jest skazywać ludzi na śmierć w samotności...Nie wspomnę już o psychice chorych, którzy, miesiącami nie wiedzą bliskich. Dramat..

    • 25 1

  • Odwiedziny

    A w domach. Opieki też powinno pozwolić, starzy schorowani ludzie chcieliby zobaczyć swoich bliskich za życia i odwrotnie

    • 9 1

  • Dlaczego pozwalamy sk....sy...nom na wprowadzanie dyskryminacji?

    Czy niczego nie nauczyły nas czasy II wojny światowej?
    Ktoś pamięta kub kojarzy hasła nur fur .... ?
    Czyżbyście chcieli powtórki ?

    • 10 4

  • A to ciekawe. W tym tygodniu miałam być przyjęta na oddział na operację. Niecałe dwa miesiące temu chorowałam na covid o czym szpital wiedział i niestety testy wyszły niejednoznaczne. Szpital nie powtórzył badań, nie zrobił testu na przeciwciała chociaż tak powinien zrobić bo u ozdrowieńców do trzech miesięcy może być pozytywny wynik testu. Nie ja po raz kolejny zostałam poddana izolacji. gratuluję.

    • 6 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Zostań dawcą szpiku

imprezy i akcje charytatywne

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Najczęściej czytane