• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oddział położniczy w Gdyni po remoncie za 1 mln zł

Elżbieta Michalak
4 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Odnowione sale z łazienkami, sale do porodów rodzinnych, gabinet zabiegowy ginekologiczny, czy neonatologiczny. Szpital Morski PCK  ma nowy oddział położniczo-ginekologiczny.

Modernizacja oddziału położniczo-ginekologicznego Szpitala Morskiego PCK w Gdyni pochłonęła blisko 1 mln zł. Do dyspozycji pacjentów będą tu odnowione sale z łazienkami, sale do porodów rodzinnych, gabinet zabiegowy ginekologiczny, czy neonatologiczny. Ponad 80 proc. środków na remont oddziału przekazał samorząd województwa pomorskiego.



Oddziały położnicze szpitali trójmiejskich oceniasz:

Wygoda, intymność i funkcjonalność - z takim założeniem planowano i przeprowadzano remont oddziału położniczego w gdyńskim szpitalu. Rocznie przyjmuje on ponad 2,3 tys. pacjentek.

Czytaj również: W którym szpitalu trójmiejskim urodzić bliźniaki?

Dzięki modernizacji poprawiły się warunki dla przebywających na oddziale pacjentów, a także lekarzy i położnych. Powstało dziewięć sal dwuosobowych z łazienkami, trzy sale jednoosobowe z węzłami sanitarnymi do porodów rodzinnych, jedna sala dwuoosobowa w pobliżu sali cięć cesarskich, a także gabinet zabiegowy ginekologiczny i neonatologiczny.

Ponadto na oddziale odnowiono dyżurkę dla położnych, pokój lekarski, a punkt pielęgniarski przeniesiono w pobliżu wejścia na oddział. Powstał też aneks socjalny z wc, śluza umywalkowo-fartuchowa dla personelu, pomieszczenia pomocnicze, brudownik, magazyny pościeli, łóżeczek dziecięcych oraz toalety przeznaczone dla osób odwiedzających.

Wyremontowany oddział położniczy w Gdyni

Modernizacja oddziału położniczo-ginekologicznego Szpitala Morskiego PCK w Gdyni pochłonęła blisko 1 mln zł.


Oddział przeszedł też gruntowne prace modernizacyjno-remontowe. Wymieniono m. in. piony wodno-kanalizacyjne, instalację elektryczną. Stworzone zostały komfortowe sale szpitalne, każda wyposażona w węzeł sanitarny.

Czytaj również: Poród naturalny czy cesarskie cięcie? Rozmowa ze specjalistą położnictwa

Trwający od połowy października remont części położniczej, porodowej i neonatologii pochłonął blisko 1 mln zł - samorząd województwa pomorskiego przekazał na ten cel 820 tys zł, a pozostała kwota pochodziła ze środków własnych szpitala.

Usunęli endometriozę endoskopowo. Specjalny zabieg w szpitalu na Zaspie Usunęli endometriozę endoskopowo. Specjalny zabieg w szpitalu na Zaspie

Wszystkie osoby oczekujące narodzin dzieci będą mogły przyjść na dzień otwarty oddziału, który zaplanowano na najbliższą sobotę, 6 lutego, w godz. 10-13 na II piętrze budynku nr 4 przy ul. Powstania Styczniowego 1 zobacz na mapie Gdańska w Gdyni. Podczas spotkania przyszłe mamy będą mogły zapoznać się z topografią nowoczesnego oddziału, uzyskać wyczerpujące odpowiedzi na wszystkie zadawane pytania dotyczące planu porodu, porozmawiają z personelem oddziału, a także poznać działalność funkcjonującej tam Szkoły Rodzenia.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (99) 7 zablokowanych

  • Może i brak łóżeczek, ale za to są szuflady na dzieci... ;-) Pewno moda z zachodu.

    • 11 4

  • Te łózka to chyba jakaś pomyłka a szuflady pod łózkami to dla kogo i na co? Tylko potknąć się o nie można.Nie ma się czym chwalić warunki paskudne

    • 11 6

  • Ludziom nigdy nie dogodzisz ... (4)

    Udało się chodź trochę wyremontować i zdecydowanie lepiej do wygląda niż rok temu, nie jedzie się do szpitala na wczasy w 5* hotelu tylko po to aby urodzić zdrowe dziecko i to jest najważniejsze a nie kolor ścian czy kafelek. Jak komuś się nie podoba niech rodzi w prywatnej klinice i buli kasę za mega luksus a nie narzeka na to co jest w państwowym szpitalu. Cieszę się, że oddział został wyremontowany BRAWO :)

    • 28 9

    • ale ja już bulę kasę i to ogromną (2)

      prawie 10% mojego wynagrodzenia idzie na NFZ

      Zakładając, że do poczęcia nie dochodzi samoistnie a rodzi tylko kobieta to za pieniądze wpłacane przez oboje rodziców można mieć oczekiwania...

      Jeżeli nie płaciłaś i nie płacisz żadnych składek to rzeczywiście darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda.

      • 3 2

      • bulisz jak każdy polak ...

        taką mamy politykę, jak dla mnie cały ten Zus i emerytury zlikwidować w piz... Niektórzy nigdy nie doczekają się renty bo jej nie dożyją a kasa którą miesięcznie zabierali z pensji rodzina nie zobaczy, więc po co to ja się pytam ... ? lepiej samemu sobie odkładać i mieć święty spokój

        • 2 0

      • święta racja

        Całkowicie się zgadzam. Nie jesteśmy krajem trzeciego świata do licha jasnego!

        • 2 0

    • pomyśl

      żyjemy w takich czasach a nie innych i oczekujemy standardu a nie bylejakości bo na remont idą pieniądze z budżetu czyli moje , twoje... żadna łaska...jak kogoś stać na prywatną klinikę proszę bardzo nikt nikomu nie zabrania. A szpital państwowy też standardy obowiązują i w kraju takim jak nasz powinny być przestrzegane,w końcu płacę na to co miesiąc a dzieci co rok nie rodzę.

      • 0 2

  • Intryguje mnie... (1)

    gdzie znajdują się jakieś przewijaki do obsługi maluszków? Do łazienek je przenieśli?

    • 6 6

    • przewijaki ...

      rok temu w każdym pokoju znajdował się jeden przewijak gdzie spokojnie można było położyć maluszka i wygodnie go przebrać więc zapewne teraz też tak jest przecież wszystkie nie da się ująć na zdjęciu ;)

      • 4 1

  • szpital shludny i czysty...ale czemu te szuflady??? nie lepiej kupic jakies male szafy czy regaly...ciezarna musie wspinac na loze i potem na ziemie by wygrzebac majtki na zmiane...

    • 12 1

  • Szuflady (2)

    Już rozwiązuję zagadkę szuflad... Na zdjęciach nie ma szaf dla pacjentek a przepisy higieniczne zabraniają trzymania rzeczy na podłodze. Ot nowatorski pomysł..... :-) Nowy Prezes, nowy pomysł

    • 10 1

    • Szuflady (1)

      Są szuflady,bo pacjentki przyjeżdżają z walizami,gdzieś trzeba je trzymać.Musiały by być szafy na pół sali,żeby je wszystkie pomieścić.Przewijaki też są,więc po co te komentarze.Zaakceptowane wszystko odgórnie.

      • 2 5

      • z WALIZAMI przyjeżdżają bo nic nie ma

        Gdyby każdy oddział był dobrze wyposażony w podstawowe rzeczy to nie byłoby potrzeby dużej walizki. Ot i cała sprawa. A szafy powinny być, to przecież idiotyzm aby się nachylać za każdym razem do torby.

        • 3 1

  • brak szafy na ubranie, kurtki czy swoj bagaz, w toalecie brak alarmu przy scianie

    kolo drzwi, jak ktos upadnie na podlodze, samo wc jest bez podporek na rece jak kobiecie w ciazy, czy osobie starszej bedzie trudno wstac z wc. brak miejsca kolo umywalki na przewijanie noworodkow. jednym slowem stare lozka i brak rozeznania sie jak funkcjonuja porodwki na zachodzie. tam szpitale nie maja pomalwoanych scian na bialo, sale sa na 2 lozka, przy czym to drugie lozko jest zajmowane zazwyczaj przez partnera rodzacej. tak samo porodwki to sale gdzie rodzi tylko 1 kobieta a pielegniarki wnosza od razu lozko dla ojca dziecka, tak aby mogl byc przy rodzacej. jedzenie takie jak w restauracji, bo jedzeniem z polskich szpitali nie nakarmisz nawet glodnego psa w Polsce

    • 11 6

  • Odświeżone, nic poza tym (2)

    Jak dla mnie to tylko ściany odświeżone, nic poza tym.. Jak była koła i mogiła tak jest.. Przedpotopowy sprzęt. Wystarczy, że jedno dziecko w Trójmieście urodziłam, brak kompetencji lekarzy i położnych, nigdy więcej w pl. A odświeżenie ścian niewiele zmieni

    • 9 3

    • skoro nigdy więcej w pl

      to nie korzystaj z żadnych przywilejów w pl, i nie narzekaj na coś jeśli nie będzie Ci z tego dane korzystać.

      • 1 3

    • To nie przyjeżdżają z UK rodzic tylko zostanie tam.

      • 2 0

  • skąd tyle niezadowolenia? (3)

    Po co szuflady? Na torby oczywiście. To chyba lepiej, że nie stoją na podłodze i pani sprzątająca nie zahacza o nie mopem, prawda?
    Gdzie łóżeczka dla dzieci? Jakie łóżeczka? Dziecko z porodówki przyjeżdża na salę w tym przezroczystym wózeczku i tam pozostaje do końca pobytu.
    Brak przewijaka? Przewijaki są, naprawdę, i to duże.
    Rodziłam w połowie września, przed remontem, pełne obłożenie położnic, a warunki oceniam bardzo dobrze. Czysto, higienicznie, łatwo dostępne prysznice, papier toaletowy, ręczniki papierowe, lodówka (z liśćmi kapusty!), czajnik, na salach lampki nocne.. Położne i opieka laktacyjna (pani Iwonka) pomocne bardzo, mimo że w zasadzie nie miałam z karmieniem ani z opieką nad dzieckiem żadnych problemów, okazywano mi zainteresowanie. Czułam się na oddziale bezpiecznie. Tylko się cieszyć, że warunki się poprawiły, a nie narzekać, że łóżka złe... A co z nimi nie tak? Łóżko jak łóżko, miękkie, duże...
    Komentujący tak jęczą żeby jęczeć, ciekawe ilu z nich tak naprawdę miało z tym oddziałem do czynienia..

    • 16 4

    • Dokładnie!!

      Nie mogę czytać tych słodko pierdzących pań, którę mają "traumę", bo pani w szpitalu była niesympatyczna. Poròd to poród, jak wykupisz sobie prywatę, to boli tak samo i nie ma się co użalać nad sobą, tylko wziąć się w garść i urodzić. A większość taka delikatna, że jak sr* to płacze, łóżka szpitalne w szpitalu!!! Oł noł!!

      • 4 5

    • Jeszcze taka nie jest w ciąży a już pyta lekarza o cesarke. W domu wychodek a szpital ma mieć wszystko łącznie z bidetami.

      • 4 1

    • Narzekanie..

      Jest wiele pań które by tylko pozazdrościły.
      Ale tak na dobrą sprawę to zawsze znajdzie się powód do marudzenia i narzekania.
      Trzeba było rodzić w prywatnej klinice. Kiedyś tego nie było i nawet jak coś zrobić z oddziałem to i tak będzie źle.

      • 0 0

  • Wyrwana ze snu, wstajesz w nocy szybko do dziecka, a tu jak nie przy....dolisz małym palcem w szufladę...

    • 18 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Galeria Przymorze zachęca do oddawania krwi

imprezy i akcje charytatywne

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

TRE ćwiczenia uwalniające stres, napięcia i traumę z dr Markiem Kulikowskim

100 zł
warsztaty, trening

Najczęściej czytane