• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niezaszczepiony bez kontaktu z pacjentem. Nowe regulacje w szpitalach

Piotr Kallalas
2 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
To dyrektorzy szpitali ostatecznie podejmą decyzję w kwestii niezaszczepionego personelu. To dyrektorzy szpitali ostatecznie podejmą decyzję w kwestii niezaszczepionego personelu.

Z początkiem miesiąca szpitale mają nowe narzędzia do rozwiązania problemu niezaszczepionego personelu medycznego, który pracuje przy pacjencie. Placówki w pierwszej kolejności gromadzą oświadczenia. - Jeśli dojdzie do szkody pacjenta spowodowanej zakażeniem od pracownika, to odpowiedzialność prawna będzie po stronie szpitala. Z punktu widzenia moralnego i medycznego placówki medyczne muszą zapewnić bezpieczeństwo i jest to jasna sytuacja - mówi lekarz wojewódzki.



Czy niezaszczepieni medycy powinni mieć kontakt z pacjentami?

Od 1 marca personel medyczny pracujący w placówkach zdrowia musi legitymować się świadectwem szczepień przeciw COVID-19. Po tygodniach dyskusji dotyczących możliwości sprawdzania tego dokumentu, a następnie wyciągania konsekwencji wobec pracownika, resort zdrowia powołuje się na przepisy Kodeksu pracy i rozporządzenie o stanie epidemii. Tym samym daje dyrektorom zielone światło na zażądanie takiego oświadczenia i odsunięcia od pracy osoby niezaszczepionej.

- Z rozmów ze szpitalami wynika, że mówimy o bardzo niewielkim odsetku osób, które nie zdecydowały się na szczepienia. Natomiast warto podkreślić, że to dyrekcja będzie podejmować ostateczne decyzje, bowiem to na dyrekcji spoczywa odpowiedzialność za opiekę nad chorym. Jestem zdania, że osoba niezaszczepiona nie może mieć kontaktu z chorym czy zdrowym pacjentem. Jeśli dojdzie do szkody pacjenta spowodowanej zakażeniem od pracownika, to odpowiedzialność prawna będzie po stronie szpitala. Z punktu widzenia moralnego i medycznego placówki medyczne muszą zapewnić bezpieczeństwo i jest to jasna sytuacja. Nikt nie chciałby być leczony w warunkach niespełniających standardów - mówi Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki i dyrektor Wydziału Zdrowia PUW.
Czytaj też: Chemioterapią w guza? Nowa terapia w gdyńskim szpitalu

Lekarze podważający zasadność szczepień będą zgłaszani



Władze wojewódzkie wskazują, że niezaszczepiony personel stanowi niewielki procent pracowników. Warto zwrócić uwagę, że lekarz, który podważa zasadność szczepień, powinien zostać zgłoszony do Okręgowej Izby Lekarskiej, a ta będzie podejmować decyzję w sprawie odebrania prawa wykonywania zawodu.

- Jest mnóstwo działań antyszczepionkowych, a izba jest wręcz zarzucana fałszywymi informacjami o zgubnych skutkach szczepień. Jeśli dotyczy to ludzi, którzy nie są lekarzami, to nie za bardzo się tym przejmujemy - mówi Dariusz Kutella, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej. Dodaje: - Przypadkami głoszenia takich treści przez pracowników medycznych powinien zająć się rzecznik odpowiedzialności zawodowej.
- Na pewno lekarze, którzy nie są zaszczepieni, nie powinni być dopuszczani do pacjentów niezakażonych czy pacjentów niezaszczepionych z powodów medycznych - powiedział Dariusz Kutella. - Medyków zresztą w większości przypadków nie ma co przekonywać do szczepień, bo doskonale wiedzą, jaka jest wartość profilaktyki. Środowisko jest wyszczepione w co najmniej 92 proc. i jest to po prostu nieznaczny problem w kontekście walki z epidemią.
Cały czas kontrowersje budzi niewystarczająca inicjatywa legislacyjna w tej sprawie. Rząd praktycznie od sierpnia mówi o obowiązku szczepień wśród personelu medycznego i do tej pory sprawa nie została jasno określona z punktu widzenia prawa.

- Stan epidemii jest obecnie na etapie wygasającym, zdecydowanie powinniśmy szybciej wprowadzić obowiązek dla części grup zawodowych. W mojej opinii zwolnienie pracownika byłoby nielegalne i nie wchodzi w grę, bowiem kierujący podmiotami nie mają takich podstaw. Na bieżąco monitorujemy sytuację i ponad 90 proc. naszego personelu jest zaszczepiona - zwraca uwagę Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor Departamentu Zdrowia w Urzędzie Marszałkowskimw Gdańsku.
Czytaj też: Trójmiejskie szpitale i medycy organizują pomoc dla Ukrainy i uchodźców

Szpitale analizują sytuację



Szpitale obecnie w większości przypadków są na etapie analizy sytuacji i kompletowania dokumentów potwierdzających skorzystanie z profilaktyki.

- Do 8 marca zbieramy oświadczenia o poddaniu się szczepieniu przeciwko COVID-19 naszych pracowników - informuje Katarzyna Brożek, rzecznik szpitali Copernicus.
Podobnie wygląda sytuacja w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Z kolei w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni już rozpoczyna się proces wyjaśniający względem osób, które nie dostarczyły zaświadczenia.

- Dyrekcja na dziś otrzymała potwierdzenie zaszczepienia się przeciwko COVID-19 od 192 osób spośród 262 zatrudnionych w szpitalu. Wobec pozostałych dyrekcja podejmuje działania wyjaśniające - mówi Małgorzata MarzecUniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni.
Cały czas czekamy na odpowiedź z gdyńskich szpitali.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (215)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Depresja poporodowa. Rozmowa z psycholożką Martą Zawadzką-Zboś

spotkanie, konsultacje

Światowy Dzień Zdrowia

wykład

Z psychodietetyczką przy herbacie

spotkanie

Najczęściej czytane