Istnieje wiele sposobów, żeby pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej. Jednak na uprawianie sportu nie każdy ma czas, a diety - choć skuteczne - nie zawsze dają satysfakcjonujący efekt. Nie oznacza to jednak, że od razu musimy iść pod skalpel. Coraz więcej zwolenników zyskuje zabieg kriolipolizy, który polega na zamrażaniu tłuszczu. Odchudza w bezbolesny sposób i pomaga uzyskać wymarzone wymiary. Na czym polega?
Co jest najskuteczniejszą metodą odchudzania?
- Kriolipoliza to zabieg bezinwazyjny, mający na celu redukcję nadmiaru tkanki tłuszczowej oraz wymodelowanie sylwetki poprzez wymrożenie lipidów. W wyniku obniżenia temperatury tkanek komórki tłuszczowe ulegają uszkodzeniu i uwolnieniu, a następnie zostają odprowadzone za pomocą układu limfatycznego. Naturalne procesy metaboliczne sprawiają, że w momencie krystalizacji martwe komórki zostają usunięte - wyjaśnia dr Igor Michajłowski, specjalista dermatolog z Clinica Cosmetologica.
W walce z wałeczkami i boczkami
Metodę poleca się osobom, które mimo aktywnego trybu życia nie mogą sobie poradzić z wałeczkami tłuszczu na brzuchu, udach czy biodrach.
- Zabieg jest już od kilku lat na rynku i od samego początku cieszy się bardzo dużą popularnością w naszym salonie. Kriolipoliza to najczęściej wybierany przez naszych klientów zabieg wyszczuplający. Zarówno panie, jak i panowie cenią ją ze względu na połączenie wysokiej skuteczności z bezinwazyjnością oraz komfortem podczas wizyty - mówi Bartosz Bednarkiewicz z Instytutu Zdrowia i Urody Yasumi.
Bez bólu i skutków ubocznych
Jak przekonują specjaliści, zabieg jest nieinwazyjny i właściwie bezbolesny.
- Nie wymaga znieczulenia miejscowego. Osoba odczuwa jedynie chłód. Co ważne, stosujemy specjalistyczne membrany przeciwodmrożeniowe, a zabieg jest kontrolowany przez terapeutę - opowiada Bednarkiewicz.
W przypadku kriolipolizy nie pojawiają się też poważniejsze skutki uboczne, ale po wyjściu z gabinetu niektóre osoby obserwują zaczerwienienie w obszarze zabiegowym, które ustępuje po kilku godzinach.
- U niektórych pojawiają się siniaki, które wchłaniają się w ciągu kilku dni. Pacjent od razu może powrócić do codziennych zajęć bez uczucia dyskomfortu. Po zabiegu należy pić większą ilość wody (2-3 l.), aby wesprzeć proces wydalania zniszczonych komórek tłuszczowych. Ponadto przez okres minimum 3 tygodni nie powinno się opalać miejsca poddanego zabiegowi - dodaje dr Michajłowski.
Tak wygląda zabieg kriolipolizy.
mat. clinicacosmetologica.pl
Efekty już po trzech tygodniach
Kriolipoliza może zmniejszać objętość tkanki tłuszczowej nawet o ok. 30-40 proc. Liczba zimnych zabiegów odchudzających zależy oczywiście od masy ciała pacjenta. Zabieg należy przeprowadzić w kilku sesjach, w zależności od danego obszaru ciała. Poszczególne wizyty odbywają się co około 6 tygodni.
- Dla pełnego efektu potrzebujemy ok. 6-12 tygodni. Ten czas związany jest z procesem metabolizmu tłuszczu w organizmie. Zamrożone komórki tłuszczowe stopniowo dzielą się na mniejsze cząsteczki, które są transportowane do wątroby, metabolizowane i wydalane z organizmu - wyjaśnia Bednarkiewicz.
- Część pacjentów zauważa jednak pierwsze efekty już po trzech tygodniach. Pacjentki często mówią o redukcji tkanki tłuszczowej o nawet 25 proc. z obszaru podanego zabiegowi. Aczkolwiek najbardziej spektakularne i ostateczne rezultaty obserwuje się w ciągu 1-3 miesięcy po zabiegu - przekonuje Julia Krajewska, kosmetolog z Clinica Cosmetologica.
Cena zależna jest od liczby sesji i pakietów. Koszt zabiegu na jednym obszarze waha się od 400 do 600zł.
Wsparcie w leczeniu otyłości
Pamiętać należy, że kriolipoliza nie jest metodą na leczenie otyłości. Uprawianie aktywności fizycznej i regularne odżywianie dodatkowo wzmaga efekty terapii.
Jak zaznacza Marta Włodarczyk, kosmetolog z Clinica Cosmetologica, kriolipolizy nie powinny stosować osoby, które chcą pozbyć się tłuszczu z dużych obszarów ciała. Nie wykonuje się jej, jeżeli występują przeciwwskazania takie jak ciąża i karmienie piersią, padaczka, zaburzenia pracy nerek, cukrzyca oraz zaburzenia pracy wątroby.
Rezygnujemy ze skalpela
Kriolipoliza ma być nowoczesną alternatywą dla popularnej liposukcji, która jest zabiegiem inwazyjnym wykonywanym przez chirurga w znieczuleniu ogólnym polegającym na odessaniu tkanki tłuszczowej. Wiąże się to z okresem rekonwalescencji po zabiegu. Jest bardziej bolesny i inwazyjny.
Zimno coraz bardziej popularne
Kriozabiegi są coraz bardziej popularne nie tylko we współczesnej medycynie i u sportowców, ale właśnie w nowoczesnej kosmetyce i w walce z otyłością. Oprócz specjalistycznego zabiegu, jakim jest kriolipoliza warto też spróbować krioterapii.
- Pojedynczy zabieg trwa zaledwie 3 minuty, jest bezpieczny, nieinwazyjny i bezbolesny. Pobyt w kriokomorze usprawnia działanie naszego mikrokrążenia, podwyższa czynność kory nadnerczy i w efekcie zmniejsza ryzyko odkładania się tkanki tłuszczowej. Organizm poddany niskiej temperaturze pobiera więcej energii z tkanki tłuszczowej, w efekcie podczas jednego zabiegu można stracić do 1000 kcal - mówi Małgorzata Chojka, manager Good Luck Club.
Dodatkowo po serii zabiegów organizm jest oczyszczony i zregenerowany, skóra jest gładsza, bardziej napięta, zmniejsza się cellulit, a uwalniane podczas zabiegu endorfiny poprawiają samopoczucie, odzyskujemy radość życia, zwiększa się nasza motywacja do racjonalnego odżywiania i aktywności fizycznej.