• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie będzie odsyłania pacjentów z nocnych przychodni? Ostrzeżenie przed łamaniem prawa

Wioleta Stolarska
31 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Nocna i świąteczna opieka zdrowotna ma służyć pacjentom w przypadku nagłego zachorowania lub pogorszenia stanu zdrowia, zarówno w warunkach ambulatoryjnych, jak i domowych.
Nocna i świąteczna opieka zdrowotna ma służyć pacjentom w przypadku nagłego zachorowania lub pogorszenia stanu zdrowia, zarówno w warunkach ambulatoryjnych, jak i domowych.

Odsyłanie pacjentów, w tym dzieci, do innych poradni to jeden z głównych zarzutów stawianych placówkom Nocnej Opieki Chorych. Sytuacja może się jednak zmienić. Interweniować zamierza Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych, która przypomina, że żaden pacjent nie może zostać odesłany bez konsultacji z lekarzem. Zmiany, które miały usprawnić opiekę medyczną, krytykują zarówno pacjenci, jak i pracownicy służby zdrowia.



Czy zdarzyło ci się, że zostałeś odesłany już na progu placówki NOCH np. ze względu na długą kolejkę?

- Pielęgniarka, pielęgniarz, położna, położny nie mają uprawnień do podejmowania decyzji, dotyczących odmowy przyjęcia pacjenta zgłaszającego się do Nocnej Opieki Chorych. Takie uprawnienia posiadają wyłącznie lekarze. W związku z powyższym informujemy, że podejmowanie wszelkich działań związanych z odmową przyjęcia pacjentów stanowi przekroczenie uprawnień zawodowych pielęgniarek, pielęgniarzy i położnych, a także naraża zdrowie i życie pacjenta - poinformowała Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku.
Jak podkreśla OIPiP, zgodnie z obowiązującym prawem wyłącznie lekarz po zbadaniu pacjenta może podjąć decyzję o ewentualnym odesłaniu go do innej placówki medycznej lub o odmowie przyjęcia.

Jednocześnie izba ostrzega, że "każde przekroczenie uprawnień, między innymi polegające na wykonywaniu czynności, do których uprawniony jest wyłącznie lekarz, będzie skutkowało konsekwencjami prawnymi, w tym odpowiedzialnością zawodową ze wszelkimi konsekwencjami z tym związanymi".

Oświadczenie Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku wydała po naszym artykule, w którym nowy system krytykują pracownicy służby zdrowia.

Pacjenci odsyłani już na progu szpitala



O problemach w funkcjonowaniu Nocnej Opieki Chorych pisaliśmy już wcześniej. Długi czas oczekiwania na wizytę, odsyłanie dzieci do innych poradni, brak lekarzy na dyżurach to najpoważniejsze zarzuty stawiane placówkom.

Największe kontrowersje budziły standardy opieki pediatrycznej. Według rodziców liczba punktów, w których taki specjalista przyjmuje, jest zbyt mała. Czytelnicy zgłaszali również, że jeśli przychodzą do poradni z małym dzieckiem, to jeszcze przed dokonaniem rejestracji odsyłani są (przez pielęgniarkę bądź rejestratora) tam, gdzie dyżuruje pediatra.

- W razie choroby dziecka najkorzystniejszym jest diagnozowanie i leczenie przez lekarza pediatrę, a nie lekarza ogólnego. Lekarze, którzy pediatrami nie są, nie podejmują się udzielania porad dla dzieci - potwierdził nam przed miesiącem Mikołaj Ruciński, dyrektor lecznictwa i spraw medycznych Nadmorskiego Centrum Medycznego, zarządzającego punktem NOCh przy ul. Świętokrzyskiej 4 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku.
Jednak właśnie odsyłanie pacjentów, w tym tych najmłodszych, do innego punktu NOCh jest nie tylko nieetyczne, ale i niezgodne z obowiązującym prawem. Również Narodowy Fundusz Zdrowia potwierdził, że lekarz pełniący dyżur w NOCh nie ma prawa odmówić udzielenia pomocy ze względu na wiek pacjenta.

- NOCh jest częścią pomocy doraźnej i każdy lekarz z prawem wykonywania zawodu powinien udzielić porady lekarskiej pacjentowi bez względu na jego wiek - potwierdził Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego NFZ.
Zobacz też: Czy pacjenci są zadowoleni z nocnej i świątecznej opieki medycznej?

Nocna i świąteczna opieka zdrowotna ma służyć pacjentom w przypadku nagłego zachorowania lub pogorszenia stanu zdrowia, zarówno w warunkach ambulatoryjnych, jak i domowych.
Nocna i świąteczna opieka zdrowotna ma służyć pacjentom w przypadku nagłego zachorowania lub pogorszenia stanu zdrowia, zarówno w warunkach ambulatoryjnych, jak i domowych.

Nowy system opieki w nocy i w dni świąteczne



Miejsca, w których opieka medyczna świadczona jest w nocy i w dni świąteczne zmieniły się 1 października 2017. Nowe punkty, często zlokalizowane przy oddziałach ratunkowych, miały odciążyć SOR-y i usprawnić udzielanie pomocy chorym. Tymczasem jednak brak lekarzy na dyżurach powoduje, że chorzy ostatecznie i tak często udają się po pomoc do Oddziałów Ratunkowych.

Zobacz listę wszystkich placówek świadczących w Trójmieście Nocną Obsługę Chorych

Skargi na funkcjonowanie przychodni zgłaszać można do Wydziału Spraw Świadczeniobiorców pomorskiego NFZ telefonicznie ( tel. 58 3218626 lub 58 3218635) bądź mailowo (śląc wiadomości na adres biurowss@nfz-gdansk.pl).

Miejsca

Opinie (101) 1 zablokowana

  • Jawne żarty

    W dniu dzisiejszym miałam czekać na lekarza ponad dwie godziny. Ledwie trzymałam się na nogach. Spytałam czemu tak długo, pielegniarka odpowiedziała że o 20 jest zmiana no i lekarz przyjmie mnie o 21.36.
    Stwierdziłam źe jeśli będzie przesunięcie to nie bede miała jak wrócić do domu. Pielęgniarka odesłała mnie w takim stanie do Szpitala Marynarku Wojennej lub na Zaspę. Tu wspomnę źe nie jestem szczęśliwą posiadaczķą samochodu i podróźowałabym środkami komunikacji miejskiej! Żenada. Chodzę do lekarza bardzo rzadko. Składki płacę po to aby wędrować w nocy po całym Gdańsku??!

    • 0 0

  • Głupku z NFZ (3)

    Dziecko to nie jest mały dorosły człowiek. Specyfika chorób wieku dziecięcego powoduje, ze może je leczyć wyłącznie pediatra. Inni lekarze nogą diagnozować i leczyć dzieci tylko i wyłącznie w stanie bezpośredniego zagrożenia zycia. Pierdo.leni debile z NFZ wciskają głupoty społeczeństwu.

    • 27 3

    • Głupku spoza NFZ (2)

      Problem polega na tym, że przychodnie nocne SPECJALNIE nie zatrudniają pediatrów właśnie po to, żeby mieć powód do odmowy przyjęcia dziecka. Ja odmowę zarejestrowania dziecka na Zaspie zgłosiłam do NFZ, dostałam przeprosiny i on NFZ i od szpitala. Punkt nocny ma zakontraktowane w NFZ przyjmowanie i dorosłych i dzieci.

      • 2 2

      • (1)

        NOCh ma obowiązek zatrudnienia pediatry, nie tylko internisty. Dlatego NOCh-y mają kontrakt na przyjmowanie dorosłych i dzieci. Wiesz, że dzwonią, ale nie wiesz w którym kościele.

        • 3 1

        • Od NFZ dostałam inną odpowiedź

          Nie mają obowiązku zatrudniania pediatry - mam to na piśmie.

          • 0 0

  • obserwator

    to chyba jakieś żarty. Po co w takim razie kształcić specjalistów pediatrów? ktoś, kto na co dzień nie zajmuje się chorobami wieku dziecięcego może postawić błędną diagnozę w oparciu o praktykę kliniczną z osobami dorosłymi! a potem płacz i zgrzytanie zębów rodziców, że konował skrzywdził im dziecko bo nie rozpoznał tego czy tamtego czy zastosował leczenie nieadekwatne do wieku pacjenta. Do tego placówki, które nie świadczą opieki lekarskiej dla dzieci nie są najnormalniej w świecie do tego przystosowane! To albo przystosuje się je do przyjmowania pacjentów "wszelakiej maści" albo niech działa nocna pomoc skierowana do dzieci. Inaczej w koncu stanie się nieszczęście.

    • 0 0

  • OIPiP-a przypomina.....???

    Okręgowa Izba przypomina personelowi pielęgniarskiemu (czytaj straszy),że pacjent nie może być odesłany bez lekarskiej konsultacji???!!!! a to dobre.byłam niedawno, w czasie weekendu ok.godz.6.00 na "nochu". w jednym z gdańskich szpitali. i co???okazało się,iż lekarz przychodzi dopiero o 8rano,a całą noc dyżuruje jedna ,samotna pielęgniarka. Do dyspozycji mając jedynie...telefon...Okazało się,że brakuje lekarzy do obstawienia. Tak naprawdę wygląda nocna pomoc chorym.

    • 0 0

  • . (2)

    Mnie z 3 miesięcznym dzieckiem na Świętokrzyskiej odesłano na Lema tylko dlatego, że o godzinie 15 było już przyjętych/zarejestrowanych!! 70 pacjentów i lekarz nie mógł przyjąć więcej, pomimo tego że opieka tam powinna byc zapewniona do godz.22. Kpina i tyle!! Wychodzi na to, że kilka dni wcześniej trzeba zaplanować nagłą chorobę swojego dziecka żeby tam uzyskać pomoc!!!!

    • 1 1

    • Pediatra musi być tylko na Lema

      Na Lema pediatra musi być przez całą noc, w innych punktach niekoniecznie. Takie były warunki konkursu w NFZ.

      • 1 0

    • Matematyka

      70 x 12 min.= 14 godz., czyli licząc od 8.00 do 22.00. Zgadza się.

      • 0 0

  • Dobra zmiana w służbie zdrowia ? (3)

    Przecież te zmiany w nocnej opiece to miał być sam cud, miód i orzeszki. Wszystko dla dobra pacjenta. I co ? Komu przeszkadzała nocna opieka która była dotąd? Np. dobrze działająca w nocy przychodnia na Jasieniu? Po co było to ruszać? Żebyśmy z dziećmi w nocy w szpitalu na korytarzu godzinami siedzieli między ofiarami nocnych bójek i pijakami? Pytam, po co było to zmieniać?

    • 113 1

    • Aksamitna

      ...i przychodnia Aksamitna...

      • 1 0

    • Trzeba było inaczej głosować

      a tak to macie czego chcieliście

      • 11 6

    • Noch

      Potwierdzam.Było super bo w kilku miejscach miasta.Teraz to jakiś horror.

      • 27 0

  • zatroskana Mama niemowlaka (6)

    W Gdyni byłam z synem 2 miesięcznym, który miał wysoką temperaturę i miał biegunkę na pogotowiu przy ul. Benisławskiego, po czym Pani doktor stwierdziła, że nie umie się zajęć dzieckiem i kazała mi iść do szpitala ( bardzo nie miłym głosem ). Wkurzona już byłam i ze łzami w oczach jechałam komunikacja miejską do szpitala a była już bardzo późna godzina ( 23:30 ). Zamiast mnie i mojego syna jechać karetką by było szybciej to jechałam o tej porze 40 minut łącznie z czekaniem na przystanku a maluch płakał bolało go ja bezradna. Wtedy byłam bez silna. Pani zaś w szpitalu powiedziała że miałam dużo szczęścia że maluszka uratowano. Musiałam dać radę robiłam to z miłości do mojego syna. Odradzam wszystkim Mamom idźcie od razu do szpitala niż tracić czas. Teraz mój syn ma pół roku i chowa się dobrze.

    • 15 6

    • Polska język trudna język.....

      • 0 0

    • A skąd wiesz, że go bolało? 2 miesięczne dziecko ci to zakomunikowało? Boże, co za bełkot "madki"., której się wszystko nalezy

      • 6 8

    • (1)

      Jak jesteś taka wrażliwa na swojego dziecka to mogłaś wziąć taksówkę. Kredka jest ludzi którzy nie są w stanie własnych siłach zejść do auta, a dziecko jest małe weźmiesz je na ręce i zaniesiesz.

      • 10 3

      • Chodzi o to że bez sensu odsyłają z jednego miejsca w drugie żeby później wracać w pierwsze. Wydaje mi się, że bez względu na to czy na pogotowie przyjedzie dziecko czy dorosły to lekarz chociaż powinien rzucić okiem co się dzieje bo dana osoba może potrzebować natychmiastowej interwencji, a nie Pani z rejestracji nie patrząc na pacjent od razu odsyła dalej. Co by było gdyby podczas podróży coś się poważnego stało?? Kto by za to wziął odpowiedzialność?? I dobrze by było gdyby karetki jeździły tylko do chorych faktycznie tego potrzebujących, bo ile jest sytuacji, że są wzywane do pijaków, meneli albo innego tego typu towarzystwa!

        • 4 1

    • Z miłości do syna to trzeba było wziąć taryfę, a nie targać go po nocach komunikacją miejską. Karetka to nie taxa

      • 14 3

    • Rodzic

      Wszystko jasne nfz !!!

      • 4 1

  • ostatni miałam bardzo niemiłą scysję z rezydentem na nocnym dyżurze, twierdził, że nie ma czasu dla mojego dziecka. (12)

    powiedziałam mu, człowieku po co ty zostałeś lekarzem?? to powołanie a nie zawód!

    • 23 86

    • (3)

      Nie, to zawód.
      Powołanie to ma ksiądz. A gdzie ten rezydent miał nocny dyżur? W Nocnej opiece nie ma prawa odmówić przyjęcia, do izby przyjęć trzeba mieć skierowanie, ze skierowaniem też nikt nie ma prawa nikogo odesłać bez zbadania.

      • 53 5

      • teoria sobie, a praktyka sobie...

        • 0 0

      • W dobie gdy publiczne szpitale to sp zoo ktore z mocy prawa ( przynajmniej do niedawna, poki rzadzilo po) mialy z definicji obowiazek przynosic zyski, gdy mamy swiadczeniodawce i swiadczeniobiorce, gdzie panstwowe szpitale niemal wylacznie zatrudniaja lekarzy na umowy kontraktowe robiac z nich na sile biznesmenow i pozbawiajac korzysci z praw jakie daje kodeks pracy, lacznie z reczeniem wlasnym majatkiem za ew. Slowo powolanie stracilo jakiekolwiek znaczenie. To zawod za ktory nalezy sie duza kasa. Inwestycja ktora musi sie zwrocic. Inaczej lekarzy w Polsce nie bedzie. Albo sprowadzajcie lekarzy Z POWOLANIEM z UA. Tyle ze powolanie tam sie kupuje za lapowki

        • 2 0

      • ...powołanie ksiądz? powołanie do czego? chyba do kasy i okłamywania ludzi. Na pewno nie otrzymał powołania od Boga, gdyż sam nie stosuje się do Jego Słowa i nie pomaga w tym innym..

        • 12 11

    • To nie lekarze (2)

      teraz to się nazywa byznesmeni.

      • 20 25

      • Tak bieznesmeni.

        Kazdy prowadzacy dzialalnosc gospodarcza to biznesmen. A prawie wylacznie takich zatrudniaja pomorskie szpitale, zeby uniknac kosztow i praw wynikajacych z kodeksu pracy, w tym dni wolnych i ograniczen czasowych. Pretensje wiec do wladz, a glownie po. Znajdz mi biznesmena co bedzie chrzanil o powolaniu.

        • 0 0

      • i bizneswoman

        • 4 7

    • (1)

      Hmmm, a może rzeczywiście nie miał czasu bo miał bardziej krytycznych pacjentów niż twoje dziecko. Na SORze różne rzeczy się zdarzają.

      • 37 5

      • Przychodnia nocna to nie SOR.

        • 4 0

    • pomyłka

      Lekarz to zawód. I pracuje w warunkach, jakie dale mu pracodawca. Tak jak stolarz, murarz, czy kucharz. Nie ma co dorabiać ideologii.

      • 10 2

    • Hahaha powołanie a nie zawód dobre...

      • 8 1

    • Co wy macie z tym powołaniem, kto wam takich bredni to tych głów nakładł?!?!?

      Naczytali się doktora Judyma za młodu.

      Lekarz to zawód. Specyficzny, bo obarczony dużą odpowiedzialnością, a popełnione błędy mają fatalne konsekwencje, ale ZAWÓD.

      • 46 7

  • bez likwidacji "bezpłatnej" służby zdrowia nic się nie zmieni (7)

    relikt komuny, wszystkim po równo, czyli g****. Jetem zmuszony odkładać pieniądze na utrzymanie tego wynalazku, mimo że od lat korzystam z prywatnej opieki medycznej. Dziwnym trafem prywatne usługi medyczne mają się wspaniale, przypadek? Dopóki bedziemy zmuszeni opłacać leczenie nierobów sytuacja nigdy się nie poprawi

    • 64 31

    • mgr

      nie jest bezpłatna, lekarze dostają kasę . płacę co miesiąc potężną skłądkę na NFZ. przy moich zarobkach to samo chronowe to 670 miesięcznie i co mam za to nic , a lekarz uważa, że mam iść prywatnie . jeżeli uważają ,że to jest za darmo - to zlikwidujmy składki na NFZ i zróbmy całkowicie prywatną służbę zdrowia, i myslicie , że zarobią więcej ? - nigdy w życiu - okaże się , że mamy za dużo lekarzy bo będzie jak jak z prawnikami nie korzystami bo do za droga mafia , a lekarzem nie zostanie nikt spoza kregu rodzin lekarskich, ci bęą mieli kaskę a rezydenci beą robić staż za free , albo garować na ścierce

      • 1 1

    • a potem 12 tys zł rachunek za zszycie ałka małego palca (2)

      a o leczenie nowotworu z prywatnej polisy będziesz się sądzić latami (aż umrzesz)

      • 29 2

      • (1)

        są pakiety z opieką szpitalną i cenowo czasem wychodzi to nawet taniej niż składka na nfz (rok temu 350zł jeśli dobrze pamiętam).

        • 3 6

        • Poki jedynym problemem moze byc kolonoskopia czy eyciecie woreczka. Jakby zaczely sie prawdziwe problemy to by sie zaczelo

          • 0 0

    • Brawo ty jednach jest nadzieja w Polakach !!!

      • 3 1

    • gdzie masz taką genialną opiekę prywatną?

      nigdzie nie ma prywatnego SORu, odesłali mnie ze wszystkich prywatnych klinik, chirurg dyżurujący w jednej z prywatnych przychodni po prostu odmówił przyjęcia mnie nawet za kasę (tyle, jeśli chodzi o "powołanie"...), a na wizytę u internisty czeka się 2 dni...

      • 18 3

    • Brawo!!!!!!!!

      • 9 9

  • Lekarze do banda chamów!!! (5)

    Mam 3 dzieci w wieku 1,8,13(syn0 i powiem tak... Jak syn chorował 8 lat temu co chwilę na zapalenie uszy to laryngologa żeby sie dostac to byl dramat!!! Ale na nasze szczęście nie narzekamy na brak pieniędzy wiec chodziliśmy prywatnie a gdzie???!!!! Do lekarza który nas przyjmował w szpitalu na zaspie w godzinach swojego dyżuru za 200 pln 10 minut!!!! Posiadając 3 dzieci doświadczyłem trochę biegania po rożnych lekarzach i całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć że większość z nich powinna zmienić zawód,chyba że szło się prywatnie to wtedy do rany przyłóż...Jak ktoś ma jakieś wątpliwości niech przejedzie sie na pierwszy lepszy sor i usiądzie sobie z boku i poobserwuje z godzinkę....Personel zachowuje sie jak na dobrej imprezie śmiechy, głośne rozmowy,krzyki typu"chcesz czarną czy białą'' . Pragnę przypomnieć że na sor-ze rozgrywają się często ludzkie tragedie!!!!! Zanim skomentujesz to poświęć tylko 1 godzinkę i poobserwuj.....

    • 12 18

    • jeszcze gorzej

      Sytuacja na Zaspie w SOR, byłem z dzieckiem i dostała skierowanie na USG jamy brzusznej , oczywiście czekanie na pietrze to już maskra , Paniłaskawie wychli się raz na pół godziny i kogoś tam zabukuje. Ale to nic , czekamy tak już 1,20 min i przyjeżdża ratownik ze starszą Panią na wózku platformie , widać u niego zdenerwoanie bo kobiet wygląd źle, więc dzwoni raz , potem drugi, 3 itd , z przerwami mija czas z 10 minut, w tym czasie nikogo w środku nie było, alesytuacja zaczęłą się pogarszaćkobieta dostała drgawek , a ta jeza tam zero reakcji , bo ratownik dzwoniła od naszej tzn pacjentów strony. Jak się zdenerwował zadzwonił do kolegów wszedł z drugiej strony - babsko zblazowane wylazło po kolejnych 5 minutach. Nie wiem czy ta kobiet przezyła bo była ostra akcja, ale babsko potem znowu przerwa, , w sumie 2,5 godziny czekania na USGm, gdzie dziecko miało ostry bół brzycha, , od zgłoszenia NA SOR do czasu badania i potem przyjęcia przez lekarza pełne 8 godzin, bo pierwsze spotkanie z lekarzem po 5 godzinach , wszystko zgodnie z procedurą.

      • 0 0

    • (1)

      Lekarze w Polsce to i tak frajerzy dający się wykorzystywać przez system, usługi medyczne że swojej specyfiki są usługami luksusowymi czyli czymś cholernie drogim i mało dostępnym - tak jest na zachodzie lekarze tam przyjmuja śladowe ilości pacjentów i korzystają z tego że popyt na ich usługi przewyższa podaż i windują ceny swoich usług do poziomów kosmicznych podstawy ekonomii wyjedź na zachód i tak jak większość Polaków będziesz przyjeżdżać do Polski się leczyć

      • 6 2

      • Tak jest. Zeby lekarz w nocy w wlk Brytanii zszedl w nocy do czegos innego niz perforacja zoladka to wydaje sie niemozliwe. Wie kazdy kto tam przebywal. Praca lekarza jest tam na tyle droga a kraj nie jest na tyle rozrzutny, zeby lekarz na dyxurze w szpitalu przyjmowal biegunki, katary czy wyjmowal kleszcze.

        • 2 0

    • O takich jak ty to sie mowi ze gdyby zadzgac to by nawet krew nie leciala. Jak mozna byc tak tepym i nie rozumiec ze lekarz nie dlatego przyjmuje za 5 miesiecy bo ma kaprys i woli za kase tylko dlatego ze nfztowskie limity maja sie nijak do potrzeb. Do mechanika tez masz pretensje ze nie zrobi ci z ac jak ubezpieczyciel nie zaplaci?

      • 2 1

    • Jakby personel SOR traktował każda ludzka tragedię jak swoją własną to by zwariował po tygodniu. Nie da się nie znieczulic na to, bo to uniemozliwialoby komukolwiek pracę.

      • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

IV Gdańskie Dni Zdrowia

spotkanie, konferencja

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Dzień dla Zdrowia w Galerii Morena

badania, konsultacje

Najczęściej czytane