• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najlepsza kardiochirurgia bez kontraktu z NFZ. "Ta decyzja to zagrożenie życia i zdrowia pacjentów"

Wioleta Stolarska
15 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Gdańskie Centrum Sercowo-Naczyniowe, które wykonuje ponad 600 trudnych operacji rocznie, ma najwyższe noty w rankingach, światowej klasy kadrę i sprzęt, nie znalazło się w tzw. sieci szpitali. Gdańskie Centrum Sercowo-Naczyniowe, które wykonuje ponad 600 trudnych operacji rocznie, ma najwyższe noty w rankingach, światowej klasy kadrę i sprzęt, nie znalazło się w tzw. sieci szpitali.

Gdańskie Centrum Sercowo-Naczyniowe przestanie świadczyć nieodpłatne usługi dla pacjentów z chorobami serca i naczyń na oddziałach kardiologicznym, kardiochirurgicznym oraz naczyniowym w ramach kontraktu z NFZ. To konsekwencja decyzji pomorskiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Placówka nie została też zakwalifikowana do sieci szpitali. - To bardzo zła wiadomość. Żaden ośrodek w regionie nie jest w stanie zabezpieczyć opieki na tę skalę i proponowanej przez GCSN jakości - podkreśla prof. Paweł Buszman, prezes Polsko-Amerykańskich Klinik Serca, do których należy GCSN.



Jak oceniasz opiekę kardiologiczną na Pomorzu?

Gdańskie Centrum Sercowo-Naczyniowe, które wykonuje ponad 600 trudnych operacji rocznie, ma najwyższe noty w rankingach, światowej klasy kadrę i sprzęt, nie znalazło się w tzw. sieci szpitali. Dla ośrodka, który w zakresie kardiochirurgii dorosłych wykonywał wyłącznie świadczenia finansowane przez NFZ, brak kontraktu może oznaczać likwidację, a dla pacjentów Pomorza znaczne obniżenie jakości opieki kardiochirurgicznej.

- To bardzo zła wiadomość w szczególności dla osób wymagających interwencji kardiochirurgicznej. Zostaną oni pozostawieni bez należytej opieki - podkreśla prof. Paweł Buszman, prezes Polsko-Amerykańskich Klinik Serca, do których należy GCSN.
Jak przekonuje, Gdańskie Centrum Sercowo-Naczyniowe wykonuje 1/3 wszystkich procedur kardiochirurgicznych w regionie, jest wpisane w mapę potrzeb województwa. Jest także najlepszą kardiochirurgią w Polsce według Krajowego Rejestru Kardiochirurgicznego, którego dysponentem jest Ministerstwo Zdrowia. Ośrodek przyjmując najcięższych pacjentów legitymuje się najniższą śmiertelnością na tle wojewódzkich i centralnych placówek w Polsce.

Gdańskie Centrum Sercowo-Naczyniowe, które wykonuje ponad 600 trudnych operacji rocznie, ma najwyższe noty w rankingach, światowej klasy kadrę i sprzęt, nie znalazło się w tzw. sieci szpitali. Gdańskie Centrum Sercowo-Naczyniowe, które wykonuje ponad 600 trudnych operacji rocznie, ma najwyższe noty w rankingach, światowej klasy kadrę i sprzęt, nie znalazło się w tzw. sieci szpitali.
"W regionie nie istnieje szpital, który mógłby przejąć te obowiązki"

- Trzeba podkreślić, że od 1 października znikną także dwa inne doświadczone ośrodki kardiologii inwazyjnej (Pomorskie Centra Kardiologiczne) w regionie. Te działania oznaczają, że z sytemu opieki nad pacjentem z chorobami serca i naczyń zniknie blisko 50 mln złotych na leczenie. Tylko niewielka część z tych środków będzie redystrybuowana. W związku z tym opieka nad pacjentami z chorobami serca i naczyń ulegnie znacznemu pogorszeniu. Te decyzje sprawiają, że życie i zdrowie pacjentów jest zagrożone. W regionie nie istnieje szpital, który mógłby przejąć dziś te obowiązki - ocenia prezes Polsko-Amerykańskich Klinik Serca.
GCSN odwoływał się od decyzji dyrektor pomorskiego NFZ w sprawie niewpisania do tzw. sieci szpitali. Decyzje w tym zakresie nie przyniosły jednak pozytywnych dla pacjentów oraz GCSN rozstrzygnięć. Oznacza to, że procedura odwoławcza została już wyczerpana.

- Gdańskie Centrum Sercowo-Naczyniowe nie spełniało ustawowych kryteriów stawianych szpitalom kwalifikowanym do podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej - poinformował Mariusz Szymański, rzecznik prasowy POW NFZ w Gdańsku.
Według prof. Buszmana luki po likwidacji ośrodka nie uda się wypełnić w ciągu 3 miesięcy, bo stworzenie kardiochirurgii na podobnym poziomie może potrwać nawet kilka lat.

- Jeśli któryś ze szpitali w województwie miałby przejąć ten kontrakt, to zapewnienie opieki pacjentom na takim poziomie, przy tak niskiej śmiertelności, nie będzie możliwe. Nie ma obecnie w województwie ośrodka, który mógłby nagle przejąć ponad 600 pacjentów kardiochirurgicznych. Budowa zespołu, odpowiednich procedur i kompetencji sprzętowej może potrwać wiele miesięcy, a opieka kardiochirurgiczna nie może zostać na ten czas zawieszona - oceniał wcześniej dr Krzysztof Jarmoszewicz, ordynator Oddziału Kardiochirurgii GCSN.
Od lat na szczycie Krajowego Rejestru Operacji Kardiochirurgicznych w Polsce

GCSN zapewnia kompleksową opiekę sercowo-naczyniową w zakresie kardiologii, chirurgii naczyniowej i kardiochirurgii. Przez ostatnie cztery lata w Krajowym Rejestrze Operacji Kardiochirurgicznych - raporcie gromadzącym dane ze wszystkich ośrodków kardiochirurgicznych w Polsce - oddział plasował się na 1. miejscu w kraju. Zdobył również największą liczbę punktów w kategorii placówek monospecjalistycznych w XII edycji Rankingu Szpitali CMJ "Bezpieczny Szpital 2015".

Zobacz też: Szpital z Gdańska najlepszym monospecjalistycznym w Polsce

Miejsca

Opinie (196) 5 zablokowanych

  • (6)

    dlaczego państwo ma finansować prywatny szpital?

    • 11 54

    • (3)

      bo "publiczne" są niewydolne albo ich nie ma albo nie trzymają poziomu albo nie mają personelu albo ... ?

      • 25 5

      • (2)

        a lekarze którzy tam pracuja to tez prywatni czy publiczni a tylko chcą spijać śmietankę wykonując tylko te zabiegi najlepiej płatne i wymagające najmniej absorbujące.

        • 6 19

        • a jak coś bardziej skaplikowanego to i tak do uspołecznionej służby zdrowia.

          • 7 14

        • Większość lekarzy ma działalności gospodarcze pozakladane

          • 4 1

    • Szpital

      Zdychaj pod mostem pisi trolu

      • 13 1

    • pis dzielec

      finansują nie prywatny szpital tylko obywateli którzy płacą podatki i składki, a jak zachorują to chcą mieć opiekę lekarską na dobrym poziomie, bo im się należny
      Składki na fundusz zdrowotny są nasze a nie jakiegoś mitycznego Państwa

      • 20 1

  • (2)

    Psychokatoli i pisowców proponuje leczyć modlitwą, zobaczycie jakie będą oszczędności.

    • 57 2

    • Taki komentarz to mógł napisać tylko i wyłącznie pomiot POczerwony albo POubecki.

      • 2 18

    • Modlitwa wykonana przez fachowców wcale nie jest taka tania...

      • 2 0

  • Stronnicze wypowiedzi przedstawicieli GCSN (16)

    Obowiązki GCSN mogą bez większych problemów przejąć Kliniki GUMEDu, zwłaszcza w zakresie operacji kardiochirurgicznych.

    Nie ma mowy w artykule o tym, że lekarze który obecnie pracują w GCSN wywodzą się w większości z GUMEDu/UCK (tak jak wypowiadający się w artykule dr K. Jarmoszewicz) i na własną prośbę odeszli do prywatnej polsko-amerykańskiej spółki, by tam kontynuować swoje kariery. Wiedzieli jednak, że z czasem podmiot może utracić finansowanie publiczne, gdyż dwie ulice dalej działa największy szpital w regionie, który też się rozwija i rozbudowuje.

    Poinformowani wiedzą, że w tej grze chodzi dodatkowo o kontrakty i pieniądze na uposażenia lekarzy, w tym zwłaszcza specjalistów z GCSN, którzy w obecnej sytuacji będę bez pracy, a w profesji takiej jak kardiochirurgia nie znajdą w Trójmieście nowej posady, bo do GUMEDu nie ma dla nich powrotu (z uwagi na okoliczności odejścia).

    Co do śmiertelności, która jest jedną z podstaw oceny w KR Operacji Kardiochirurgicznych, na który powołuje się autorka, to warto powiedzieć, że w GCSN wykonywano średnio inwazyjne operacje na sercu, a w przypadku komplikacji odsyłano pacjentów do UCK. Stąd takie wyniki.

    • 54 23

    • Tylko tyle albo aż tyle.

      • 15 3

    • (2)

      Dlaczego tego nikt nie dopisał ? Wychodzi na to że artykuł nie jest obiektywny.

      • 18 2

      • Dlatego (1)

        Bo artykul jest pewnie sponsorowany, o swissmedzie trabia jednostronnie na trojmiasto.pl od dlugiego czasu jak tylko pojawil sie pomysl sieci szpitali. Gdzie byla red trojmiasta jak pani kawinska z neumannem zabierali kontrakty na zyskowne procedury najwiekszym szpitalom typu zaspa. Tam gdzie kasa tam prywatne spolki byly pierwsze. Jak chodzi o takie oddzialy jak sor czy interna albo skomplikowane, nie tylko lekkie latwe i przyjemne zabiegi, to prywaciarze jakos sie nie garneli do wspolnego tortu. Uwazsm ze zapis ze szpital musi posiadac sor jest trafnym i sprawiedliwym warunkiem.

        • 21 2

        • racja!

          Prywaciarze pozbierali wisienki z tortu, a resztę ochłapów rzucili szpitalom publicznym - to zrobiła PO.
          Niech prywaciarze wezmą SORy , OIOMy , wewnętrzne itp to pogadamy.
          Wracamy do normalności.
          Publiczne pieniądze do publicznych szpitali!

          • 17 6

    • I tak, i nie (2)

      Tyle, że z tymi odejściami z GUMedu też jest tak, że każdy medal ma dwie strony...trzeba zadać pytanie, dlaczego dużo dobrych specjalistów, którzy mogliby rozwijać się klinicznie i naukowo odchodzi? Z reguły przeszkodą bywa szef, który widzi zagrożenie dla swojej pozycji, a już nie daj Boże, pokazanie mu, że odstaje merytorycznie od swoich podwładnych. I wtedy przestaje ich puszczać na zagraniczne staże i sympozja, nie dopuszcza do zabiegów itd... wcześniej oczywiście wykorzystał potencjał podwładnego zmuszając go do dopisania przełożonego jako współautora publikacji,przy których ów przełożony nawet palcem nie kiwnął i nie wiedział nawet,o czym publikacje traktują. Ale ostatecznie pozwoliło mu to zdobyć niezbędne punkty do dorobku i tytuły... i co? Zostalibyście w takim GUMedzie, czy też zastanowilibyście się nad nowym miejscem pracy, gdzie moglibyście wykorzystać swój potencjał?

      • 16 1

      • dwie strony medalu (1)

        Odeszli bo więcej kasy dostali. Pamiętajcie tacy myślą tylko o mamonie, nigdy o pacjencie.

        • 6 6

        • Dlaczego odeszli?

          Powszechnie wiadomo, ze do ówczesnego Swissmedu z UCK odeszli najlepsi kardiochirurdzy. Nie pisz takich bzdur o mamonie kiedy nie znasz sytuacji. W UCK nie mieli szans na dalszy rozwój....

          • 2 2

    • To tak jak porody. Zdrowa ciaza, bez ryzyka- to mozesz rodzic w swissmedzie. Spodziewane komplikacje - idz na zaspe czy na kliniczna.

      • 13 4

    • dokładnie tak jak napisałeś (2)

      zresztą panowie i tak się zaraz przenoszą do Wejherowa :-)
      po co w Wejherowie kardiochirurgia, to nie wiem za bardzo, ale będzie.

      • 5 0

      • po to że jak w uck będa w nocy zajęci jakimś ostrym przypadkiem, żebyś mógł gdzieś przywieźć siebie, mamusię albo kogoś z twojej rodziny komu akurat w tym czasie pęknie aorta tępy idioto

        • 9 4

      • 50% pacjentów pochodzi z tego regionu

        Dojedź szybko z Gdyni, Pucka, Lęborka do Gdańska.

        • 4 1

    • debile na hejcie

      Szanowny komentatorze. Fajnie jest korzystać z anonimowości prawda ? Można nawypisywać głupoty i za nie nie odpowiadać. Szczekasz jak pies za płotem który nie wie na co szczeka, ale szczeka. Co z tego że lekarze GCSN wywodzą się z UCK, to zle czy dobrze wg ciebie, bo nie rozumiem, popełnili przestępstwo że śmieli odejć czy o co chodzi, nie mają powrotu bo co ? napluli w twarz szefowi? rektorowi? podaj jakieś fakty żeby czytelnik zrozumiał twoje żygowiny, odsyłali jakieś przypadki trudne do uck, podaj przykład, kogo?, kiedy ? w jakich okolicznościach?, co to znaczy " średnio inwazyjne operacje na sercu" , czy ty w ogóle wiesz co to są operacje kardiochirurgiczne?, średnio inwazyjne czyli jakie ? trochę łatwe, trochę trudne czy co?, już to zdanie któro napisałeś świadczy o tym że jesteś ignorantem w tej dziedzinie, w kardiochirurgi są zabiegi o różnym stopniu ryzyka, oceniane wg wskaznika Euroscore, ale pojęcię średnio inwazyjne to żałosna twórczość pacanów twojego pokroju.

      • 14 10

    • Cała prawda

      Podzielam wcześniejszą wypowiedź. Chociaż myślę, że specjaliści kardiochirurgii GCSN dawno mają zaklepane ciepłe posadki gdzie indziej. Gorzej będzie z pozostałym personelem.

      • 2 1

    • prawie fajnie

      tylko czas oczekiwania w GUMedzie jest zabójczo długi.....

      • 4 0

    • Stronnicze wypowiedzi przedstawicieli UCK

      1-W GCSN wykonuje się pełen zakres operacji kardiochirurgicznych w tym zabiegi hybrydowe, wielozastawkowe, miniinwazyjne, oraz ostre rozwarstwienia niejednokrotnie u pacjentów zdyskwalifikowanych z leczenia w UCK. Więc nie wie Pan o czym Pan mówi. 2-Powikłania leczy się w GCSN, a pacjent który potrzebuje opieki i leczenia na innym oddziale o innym profilu przekazuje się na taki oddział zgodnie z zasadami sztuki lekarskiej (nefrologia, neurologia, chirurgia ogolna .itd) 3- życzę sobie i pacjentom aby w UCK zaczęto traktować pacjentów i lekarzy z innych jednostek po ludzku i z należytym szacunkiem, ponieważ obecnie podejście do jednych i drugich pozostawia wiele do zyczenia

      • 3 1

    • W innych ośrodkach też robili tak samo, leczenie lekko i średnio chorych. Tych ciężkich przypadków nie przyjmowali, a powikłania odsyłali do państwowych szpitali. Dobra metoda na zmniejszenie kosztów. Teraz tracą w całej Polsce dochodowe placówki i zrobił się wielki szum.

      • 1 0

  • Szpital (2)

    Pieniadze zapewne poszły na 500+,ta reforma nas wykończy.

    • 37 6

    • Na co czekasz (1)

      Zrób sobie dwoje dzieci i też dostaniesz 500+.Moze wówczad zamkniesz durną japę.

      • 6 15

      • Katolik?

        • 1 1

  • (4)

    To bardzo zła wiadomość w szczególności dla osób wymagających interwencji kardiochirurgicznej. Zostaną oni pozostawieni bez należytej opieki

    nie przystoi tak mówić lekarzowi ,
    profesorowi, który w 2015 roku został nagrodzony tytułem Przedsiębiorcy Roku w polskiej edycji konkursu EY Przedsiębiorca Roku "Entrepreneur of the Year". Otrzymał także nagrodę dla Najlepszego Menedżera 2015 od redakcji Bloomberk Bussinessweek Polska w ramach IV edycji Konkursu ( 2015 rok).

    • 7 18

    • (3)

      a co ma kłamać - taka jest prawda. Dziesięć lat temu to choroby układu krążenia były na pierwszym miejscu przyczyn śmierci. Ostatnio już nie ale pewnie wrócimy do tego.

      • 10 1

      • (2)

        przecież tu chodzi o interes Gdańskiego Centrum Sercowo-Naczyniowego a nie o pacjenta
        business is business

        • 8 9

        • robili taniej i lepiej niż UCK więc w czym problem ze jeszcze potrafili na tym zarobić ?!

          • 10 2

        • jak zachorujesz

          to idź się leczyć do konowała, albo pomódl się o zdrowie w kościele, bo przecież nie dasz nikomu zarobić na uczciwą pensję

          • 9 1

  • kardiochirurgia

    To jest ta dobra zmiana-psychopaci pisowscy już nie mają kasy.Temu paranoikowi choremu z nienawiści chodzi tylko o zemstę na narodzie.Głupi naród niech się wreszcie obudzi bo zaraz będzie katastrofa.Kasa im jest potrzebna na ich miesięcznice/zwożenie ludzi autobusami/,na religię smoleńską i kościół pisowski.

    • 42 8

  • zmian dobra.. (1)

    ...bo moze ludzie zaczną trzeźwo myśleć.... palisz? pijesz? jesz smieciowe zarcie, zle sie prowadzisz.... to choruj i cierp..... wiadomo zawsze jest jakis % ludzi, ktorzy mimo dbania o siebie zachorują ale to jakis wzglednie niewielki procent - zdecydowana wiekszosc ludzi zapracowala na swoje choroby i zly stan zdrowia wiec do kogo teraz pretensje ?

    ps. ankieta
    plus - dbam o siebie bo chce byc zdrowy
    minus - mam gdzies zdrowy styl zycia, medycyna mnie uratuje.

    • 3 25

    • ps ankieta

      plus - mam 25 lat i mam wszystko w d*pie
      minus - jestem po 50-tce i zdrowie mi się posypało

      • 4 0

  • Państwo nie wywiązuje się z umowy. (4)

    Zastanawiam się nad taką sprawą. Prowadzę działalność gospodarczą, co miesiąc odprowadzam składki do ZUS -u. Czyli wypełniam warunki jakie stawia mi Państwo. Takich jak ja obywateli jest tysiące. I teraz mam pytanie : dlaczego Państwo nie wywiązuje się ze swoich obowiązków ? My składki musimy płacić terminowo ,a w zamian musimy czekać miesiącami albo latami na usługę za którą już zapłaciliśmy. Czy nie powinno się pójść z tym do sądu z pozwem zbiorowym ?

    • 34 0

    • Możesz sobie pójść

      ale nic nie wskórasz. Na każdą skargę mają paragraf, wytyczne ministerstwa, wszystko jest "zgodnie z prawem". Szkoda twojego czasu i nerwów.

      • 7 0

    • już maja swoich sędziów, po licencjacie od Rydzyka

      • 2 1

    • PM

      To bardzo dobre pytanie :)

      • 1 0

    • jaka umowa?

      Masz spisaną umowę z firmą która Cię ubezpiecza czyli ZUS albo NFZ? Masz spisane warunki i kary za ich niedotrzymanie? W cywilizowanym świecie - jaka umowa taki serwis. My nie mamy umów i nic nie możemy im zrobić.

      • 0 0

  • Big Deal (2)

    Chińczycy najbliżej klinik serca
    Magdalena Wierzchowska
    MAGDALENA WIERZCHOWSKA
    email @M_Wierzchowska12-05-2015, 00:00
    Fosun, największy prywatny inwestor w Chinach, przelicytował wszystkich i jest najbliżej przejęcia American Heart of Poland za 1,5 mld zł

    Zbuduję biznes wart 1 mld zł — zapowiadał Paweł Buszman, jeden z założycieli American Heart of Poland (AHP). Okazuje się, że nie były to tylko marzenia. Wkrótce na konto właścicieli klinik serca może wpłynąć właśnie taka, okrągła siedmiocyfrowa kwota. Amerykański fundusz Advent International i lekarze-założyciele prowadzą zaawansowane rozmowy w sprawie sprzedaży spółki.

    • 5 8

    • Nieaktualne

      Juz nie ma mowy o sprzedaży. Obecnie firma warta jest zdecydowanie mniej

      • 4 0

    • zazdrościsz, żal d*pę ściska ?

      na całym świecie ludzie którzy swoją pracą doszli do dużych pieniędzy są podziwiani i szanowani, ale w tym kraju to powód by podłożyć im świnię i ściągnąć w dół
      czy ktoś zagląda ci do portfela - weź się do roboty i też zarabiaj miliony

      • 3 2

  • Komuś zależy, żeby ten dorobek zniszczyć :(

    Nie widzę innego wytłumaczenia dla takiej decyzji. Jakieś animozje, fochy i zwykła głupota przełożą się bezpośrednio na śmierć wielu osób.

    • 23 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień dla Zdrowia w Galerii Morena

badania, konsultacje

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane