• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mają objawy COVID-19, ale nie robią testu

Michał Sielski
17 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zbadają, jak COVID-19 wpływa na mózg człowieka

Coraz więcej osób ma objawy COVID-19, ale nie chce robić testu. Dlaczego? Tłumaczą się różnie: pracą i innymi zobowiązaniami, których nie mogą odłożyć na później, a nawet... troską o najbliższych.



Test na koronawirusa - Gdańsk, Gdynia, Sopot



Zrobił(a)byś test na COVID-19 gdybyś miał(a) charakterystyczne objawy?

Objawy choroby COVID-19 wywoływanej przez koronawirusa są przeróżne, ale kilka z nich powtarza się najczęściej. Na podstawie zebranych danych z całego świata naukowcy ułożyli nawet listę najczęściej występujących:
  • gorączka (83-99 proc. pacjentów z COVID-19),
  • kaszel (59-82 proc.),
  • zmęczenie (44-70 proc.),
  • duszność (31-40 proc.),
  • odkrztuszanie plwociny (28-33 proc.),
  • bóle mięśni i stawów (11-35 proc.),
  • bóle głowy (10-15 proc.),
  • nieżyt nosa i ból gardła (14-15 proc.),
  • krwioplucie (mniej niż 10 proc.),
  • nudności, wymioty (5,8 proc.),
  • biegunka (3,8-4,2 proc.).

Dodatkowo wcześniej częściej traci się węch oraz smak. Takie właśnie objawy miał pan Krzysztof, który jednak przekonuje, że na test się nie wybiera. Dlaczego?

"Sam się wysłałem na kwarantannę"



- Czuję się, jakbym miał koronawirusa, ale miałem już niejednego wirusa w swoim życiu i je przeżyłem. Każdy wie, że na wirusa generalnie lekarstwa nie ma. Trzeba przeleżeć. A ja mam 31 lat i od dłuższego czasu pracuję zdalnie przy komputerze. Po co mi ten test? Dopóki będę się czuł w miarę dobrze, nie będę miał większych kłopotów z oddychaniem, na pewno na test nie pójdę. Projekty się same nie dokończą, a jak nie oddam w terminie, to dostanę po kieszeni - mówi nam gdańszczanin.
Na razie siedzi więc w domu i ogranicza wyjścia do minimum. Chodzi tylko do pobliskiego sklepu spożywczego i zastrzega, że zawsze w maseczce. Stara się też unikać zbliżania do kogokolwiek, a ze znajomymi rozmawia tylko przez telefon i komunikatory. Jest singlem, więc jeśli rzeczywiście zachowuje się tak, jak mówi, to poddał się swoistej autokwarantannie. Ale w statystykach go nie ma.

"Bo wielu ludzi miałoby kłopoty"



Podobnie jak Piotra, 28-letniego kelnera, który w ostatnich miesiącach pełnił rolę kierowcy rozwożącego jedzenie. On również pozostaje w domu od czasu, gdy zaczął się gorzej czuć. Nikomu jednak o symptomatycznych objawach nie powiedział.

- Ja nawet wiem, od kogo się zaraziłem, bo ta osoba ma zdiagnozowany COVID-19. To po co mam robić test i zabierać w szpitalu miejsce komuś, kto bardziej go potrzebuje? Ale bardziej myślę o swojej firmie. Gdyby się wydało, wielu ludzi miałoby kłopoty. Jestem wprawdzie kelnerem, a nie dostawcą, ale jak zamknęli knajpę, to wszyscy pomagaliśmy w rozwożeniu. Ja raczej w kuchni, ale też jeździłem do 5-8 domów dziennie. Z iloma osobami miałem kontakt? Jak to liczyć? W tydzień, dwa? Ale nie to jest najgorsze, bo gdyby wyszło, że mam koronawirusa, to wszystkich z firmy wysłaliby na kwarantannę. A to byłby koniec restauracji i pracy dla mnie, bo i tak teraz ledwie dajemy radę - rozkłada ręce.

Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje



Jest więc na zwolnieniu lekarskim, ale o koronawirusie nic lekarzowi nie wspominał. Wszystko załatwił przez telefon. Powiedział lekarzowi, że ma biały nalot na gardle, gardło go boli, ma dreszcze i temperaturę ponad 38 stopni Celsjusza. Klasyczna angina, objawy spisane z jednej ze stron internetowych. Ale lekarz i tak pytał o objawy COVID-owe.

- Pytał nawet, czy chcę skierowanie na test. Powiedziałem, że bez sensu, bo jestem młody, wysportowany i rzadko choruję. Nie drążył tematu. Zwolnienie mam na razie na tydzień - opowiada nasz czytelnik.

"Moja mama by tego nie przeżyła"



Jeszcze inne wytłumaczenie ma Daria, nieco ponad 40-letnia bizneswoman z Gdyni. Prowadzi kilka niewielkich przedsięwzięć, ale od wielu dni tylko zdalnie. Objawy jak u wszystkich: gorączka, utrata smaku i węchu, a do tego jeszcze kaszel i bóle mięśniowe.

- Do lekarza się nie wybieram. Biorę aspirynę, leki wzmacniające, a to tego dużo czosnku i cebuli. Wiem, brzmi jak zaścianek, ale pomaga. Temperatury już nie mam podwyższonej, po czterech dniach powoli dochodzę do siebie. Pewnie to COVID-19, bo tak silnego wirusa nigdy w życiu nie miałam, a trochę już przeszłam. Testu nie zrobię, bo moja mama by tego nie przeżyła. Ma już swoje lata, jest po dwóch wylewach i strasznie przeżywa pandemię. Gdyby dowiedziała się, że mam koronawirusa, na 100% miałaby zawał. Widziałam się z nią kilka dni przed pierwszymi objawami, więc nie chcę jej straszyć, dopóki w miarę dobrze się czuję - uzasadnia swoją decyzję.

Tu zrobisz test na koronawirusa bez skierowania



Inni wprost przyznają, że całkowicie rozumieją taką postawę.

- Ja też bym nie poszedł na test na koronawirusa, nawet gdybym miał objawy. Jestem w środku remontu i to by sparaliżowało całą ekipę, która ten remont wykonuje. Oni nie mieliby pracy, a ja bym siedział w do połowy zburzonym mieszkaniu i w panice szukał kogoś, kto to dokończy - nie ukrywa pan Sławomir, urzędnik z Sopotu.

Wirusolog: nie zawsze test jest konieczny



Według ekspertów choroba COVID-19 ujawnia się zazwyczaj w ciągu 6-7 dni od zakażenia koronawirusem. Przy czym osoby bezobjawowe albo skąpoobjawowe nie wymagają nie tylko opieki szpitalnej, ale nawet lekarskiej. Wykonywanie testów za każdym razem nie ma więc uzasadnienia. Z punktu widzenia zdrowia społeczeństwa i zatrzymania rozprzestrzeniania się wirusa dużo większe znaczenie ma samoizolacja.

- Jako naukowiec powiem: chciałbym wiedzieć, jaka jest częstość zakażeń bezobjawowych, najlepiej całą populację przebadać. Jako osoba dbająca o interes ogólny państwa, osoba, która żyje w tym kraju i wie, że na wszystko nigdy nie wystarczy, odpowiadam: tam, gdzie jest to konieczne, należy to wykonać. Nie robić tam, gdzie to nie ma sensu - mówi prof. Włodzimierz Gut z Zakładu Wirusologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.

Koronawirus: jak się zachować, jeśli podejrzewamy zakażenie?



  • z podejrzeniem koronawirusa powinniśmy zgłosić się do lekarza rodzinnego - telefonicznie skontaktować się z przychodnią. W pewnych przypadkach możliwe będzie skierowanie na test po teleporadzie, a nie fizycznej obecności pacjenta w gabinecie
  • w przypadku wątpliwości zadzwonić na całodobową infolinię NFZ - 800 190 590.

Miejsca

Opinie (640) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Test mam negatywny a czuje się gorzej niż osoba z wynikiem pozytywnym podobno testy mogą dawać wynik zakłamany czy ktoś się spotkał z czymś takim

    • 0 0

  • Objawy

    Przecież są to objawy grypy

    • 0 0

  • jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

    zawsze w domu lepiej nigdy szpital pokój okno otwrte biseptol seta i po chorbie

    • 0 0

  • Pseudopandemia (10)

    Też bym testu nie robił, chyba że potrzebował bym już respiratora. Na kwarantanne ludzie nie chcą iść, bo wiekszość na umowach śmieciowych, albo na umowę o pracę z najniższą krajową na papierze a reszę pod stołem dostają. Nikt im tego nie zwróci chociażby w częśći, chyba ze to bracia golec lub jakiś zespół disco polo.... :)

    • 199 42

    • zgadzam się

      A jeszcze to że osoby wspólnie zamieszkujące mają dodatkowe 7 dni po zakończeniu przez chorego

      • 0 0

    • (2)

      Pamiętajcie, gdybyście mieli nawet miliardy, to zdrowia i życia za nie nie kupicie!!!

      • 4 7

      • Lepiej mieć miliardy i nie mieć zdrowia, niż nie mieć ani miliardów, ani zdrowia.

        • 3 0

      • Jakie miliardy, ludzie nie maja na życie, na chleb...

        • 14 1

    • Zarażona

      W taki sposób myślały moje koleżanki,dzięki ich braku zastanowienia ja i moja rodzina przeżyliśmy koszmar!!!

      • 1 5

    • Z wszystkim się zgadzam, prócz...

      Tego o najniższej krajowej.
      Uwierz, ludzie nie dostają " wyrównania" pod stołem, tylko faktycznie tyle zarabiają.

      • 8 1

    • (1)

      Co by dał Ci test gdybyś i tak potrzebował respiratora? Byś po prostu potrzebował respiratora bez względu na wskazanie testu który pokazuje jak chce. Co za różnica czy masz koronawirusa czy innego wirusa skoro i tak masz niewydolność oddechową :) ?

      • 28 5

      • Jak masz wynik testu idziesz ścieżką covidową od razu

        • 3 0

    • Jak będziesz potrzebował respiratora

      A trzeba będzie tracić czas na testy (priorytetowo podłączani są zdiagnozowani, a respiratorów w wielu regionach brakuje), to po prostu zejdziesz i problem poniekąd się rozwiąże.

      • 4 8

    • Potrzebujesz..

      Tlenu i to dużo, bo mozg ci szwankuje. Ja bym Ci respiratory zabrała, mecz die.

      • 5 11

  • Test nie leczy i tu jest odpowiedź. (1)

    • 16 1

    • ...

      Zgadza się test nie leczy a także nie diagnozuje.
      Jest niewiarygodny.
      Jeśli jesteś naprawdę osobą chorą a test wyjdzie negatywny to co ? Zarażasz nieświadomie.
      Jeśli jesteś osobą zdrową a test wyjdzie pozytywny to co? Kwarantanna i jej wszystkie negatywne konsekwencje.

      • 0 0

  • Ten artykuł jest po prostu głupi (14)

    Zachęcacie do świadomego zarażania innych ludzi.
    Rozumiem że ktoś nie chce robić testu siedzi w domu i leczy się na własną rękę lub bierze l4. Ale biegania z objawami na zakupy lub do pracy o ekipie remontowej nie wspomnę to czysta głupota. Czy żyjecie na bezludnej wyspie i nie macie nikogo kto mógłby zrobić wam zakupy póki jesteście chorzy?
    Jak w pracy jedna osoba trafiła na kwarantannę to każdy z naszego zespołu zaproponował pomoc. Robiliśmy zakupy na zmianę.

    • 53 32

    • (9)

      Nie, urwa, nie mam! Tak ciężko Ci to zrozumieć? Miałbym prosić rodziców-emerytów, żeby mi 60 km PKSem jedzenie przywieźli?

      • 8 6

      • (4)

        Wiesz, że istnieje możliwość zamówienia zakupów z dostawą do domu?

        • 6 2

        • Możliwość. Nie muszę z niej korzystać, jeśli nie chcę. (3)

          • 1 0

          • Pewnie nic nie musisz idź z gorączką do sklepu (2)

            Zarazić sprzedawcę i innych klientów
            Nie musisz myśleć o innych przecież twoja "wolność wyboru" jest ważniejsza niż zdrowy rozsądek i zdrowie innych ludzi.

            • 0 0

            • Tak, wolność jest ważniejsza. (1)

              Poza tym jak rok temu ludzie mieli grypę i gorączkę to chodzili jakoś i nikt nie krzyczał, a teraz? Nie można relatywizować zasad od przypadku do przypadku... bo tak można odpowiednim powodem argumentować dosłownie każdy nakaz/zakaz/durny pomysł!!!

              • 0 0

              • Pan z koroną dzisiaj udowodnił że wolność jest ważniejsza

                Tylko szkoda że zmarł w sklepie podczas zakupów

                • 0 0

      • Normalny człowiek ma znajomych (3)

        Nie muszą to być przyjaciele czy rodzina znajomi z pracy wystarczą lub sąsiedzi.
        Serio jest wokół ciebie wielu ludzi którzy są gotowi pomóc.
        No chyba że wszystkim wokół zatruwasz życie to wtedy może być problem.

        • 10 6

        • Nie ma czegoś takiego jak normalny człowiek! Bo co niby miałoby być? (1)

          • 3 0

          • Każdy, kto pisze o normalności zakłada, że on jest jej wyznacznikiem.

            • 4 0

        • Normalny człowiek ma gdzieś, co inni mu wmawiają, że jest normalne. Nie ma ochoty mieć znajomych, to nie ma.

          • 4 0

    • Nie mierz innych swoją miarą. (2)

      Każdy ma prawo dokonywać swoich własnych wyborów i nic nam do tego, bo nie jesteśmy w jego skórze!

      • 2 0

      • Może czasem zamiast myśleć wyłącznie o sobie (1)

        Trzeba pomyśleć jak nasze wybory wpływają na życie i zdrowie innych

        • 0 1

        • A niby czemu?

          • 0 0

    • Bo przyjaciół poznaje się w biedzie

      • 2 1

  • Opinia wyróżniona

    Ja mialam covid i testu nie zrobilam (36)

    Pochorowałam się na covid, brak wechu i smaku ale po co mi test skoro wiedziałam że to jest to. Kwarantanne samodzielnie sobie narzuciłam. Dziecko i mąż tez siedzieli w domu chorzy. Jednocześnie pracowałam zdalnie bo projekty same się nie zamkna. Na czosnku i syropie z cebuli. 14 dni chorowania, 1 tydz dla pewności przesiedziałam dluzej i jest ok.

    • 364 75

    • Niektórzy robili testy i wyszły negatywne. A jak zrobili z krwi badanie na przeciwciała to wyszło,że mają. Czyli przechorowali....

      • 0 0

    • niechce was straszyc ,ale skutki covid wychodza po 6 msc ,wydaje sie ze wszystko ok ,a po (14)

      przeswietleniu -pluca zrujnowane ,serce " opuchniete" -wychodza udary u mlodych ludzi 30-40 latkow

      • 17 93

      • (2)

        Byc moze ale lekarstwa jeszcze nie wymyslono a test nim nie jest. Wiec skutki beda tak czy siak.

        • 100 5

        • Jest lekarstwo amantadyna (1)

          W ciagu 48h nastepuje poprawa stanu chorego. Doktor Bodnar wyleczył mnóstwo ludzi, ale jest regularnie ignorowany, lek znany od 40 lat na grype typu A nie jest wpisany w schemat leczenia covid, macie umierac i tyle ich obchodzicie

          • 3 2

          • jest jeszcze chlorheksydyna

            skuteczna przeciw wszelkim koronawirusom, od lat 60-tych uprzedniego wieku z powodzeniem stosowana w dekontaminacji wirusowej w wojsku i szpitalach do przygotowywania sal operacyjnych (gdy wprowadzono UV chlorheksydynę wycofano z uzycia). Chlorheksydyna jako jedna z niewielu związków defragmentuje koronawirusy sprawiajac, ze nie mogą dalej funkcjonowac jako patogeny. Komu zalezy na przemilczaniu tych zwiazków i dlaczego? Czy ja jestem wariat?

            • 0 0

      • co za glupoty (2)

        znam kilka osób po COVIDzie z marca i nikt się na nic nie skarży.

        • 33 7

        • No i dobrze (1)

          A ja znam kilka osób, które się skarżą na kłopoty zdrowotne po covidzie..

          • 5 2

          • A ja znam wiele osób, które się skarżą na kłopoty zdrowotne, a nie miały covida.

            • 17 0

      • W większości ciężkich wypadków Covid nadwyręża płuca, pojawiają się zwłóknienia, ale są odwracalne. (1)

        Stąd się bierze częsty brak kondycji, która powoli wraca.

        • 20 0

        • Oj ty mój " medyku" - zmiany odwracalne? - bzdura!

          • 1 6

      • Ta, bo Ty wiesz ;D

        • 5 0

      • Nieprawda, już to dawno lekarze zdementowali. (1)

        • 37 2

        • Kłamstwo!

          Już zdążyli zdementować wcześniejsze dementi.

          • 6 4

      • No i co

        Test Cie uchroni?

        • 17 0

      • wyłącz tv

        • 16 2

      • No są ale to że zrobisz test niczego nie zmieni!

        • 29 1

    • (3)

      Jakbyś w międzyczasie dostała np. ostre zapalenie wyrostka albo pęcherzyka żółciowego to bez testu tułałabyś się po szpitalach żeby test zrobić zamiast poddać się diagnostyce USG/TK i operacji. Teraz to jest nagminne. Gratuluję pani głupoty.

      • 4 11

      • głupotą jest zatrzymywanie świata z powodu covida...

        Moj kolega umarl bo za późno go przyjeli do szpitala; Mysleli ze ma covida bo mial gorączke i odesłali do domu bez badania, mimo ze mial bóle. Jak w koncu go przyjeli i zbadali a okazalo się ze pekl mu woreczek. Operowali go, ale za póxno, poszło zapalenie otrzewnej, sepsa i młody człowiek zmarl. Mozna by powiedziec ze zmarl z powodu covida, tylko inaczej...Obecnie jest całkiem sporo takich zgonów, a przeciez swiat zyje nie umarł. Zamiast zamykac wszystko powinno się wypracowac takie procedury, zeby mozna było normalnie zyc i funkcjonowac.

        • 4 0

      • Tak samo by było, gdyby nie była chora. Proponujesz by wszyscy zdrowi się testowali?

        • 0 0

      • Ale ja juz nie mam wyrostka :)

        • 2 0

    • (1)

      Czy jest OK to się dopiero dowiesz!

      • 0 0

      • A test by coś tu zmienił?

        • 0 0

    • (2)

      Wy wszyscy jesteście na b2b z ofertą projektów !?

      • 9 2

      • Tak; realizują projekty na kasie w " biedrze"!

        • 3 0

      • Teraz w korpo byle incydent jest nazywany projektem :)

        Z rzeczywistymi projektami te medrkowania nie maja wiele wspolnego. Wiem cos o tym.

        • 15 0

    • Brak węchu i smaku to objaw przy wielu infekcjach (5)

      Mój kuzyn miał taki objaw a Covida nie miał ( badał się dwukrotnie, gdyż długo źle się czuł).
      Gdy miałam grypę kilka lat temu, nie miałam smaku i węchu jeszcze kilka tygodni po ustąpieniu choroby.

      • 28 3

      • (4)

        a ja nie miałem żadnych typowych objawów wymienionych w art. - ale 2 tyg. wcześniej, byłem przeziębiony i pojawił się brak węchu i smaku - myślę sobie to pewnie zatoki.... dla pewności zadzwoniłem do internisty, ten skierował mnie na testy i wyszedł covid....

        • 10 6

        • I co? Uleczył cię tym testem? Podał jakiś lek? Czy sam wyzdrowiałeś? (2)

          • 24 0

          • na covid nie ma leku....

            ...wiec mnie nie uleczyl ale wyslal na kwarantanne/izolacje co byc moze uratowalo zdrowie lub zycie ludzi w mojej pracy..... nie wszyscy sa mlodzi, zdrowi i przechodza to bez objawowo

            • 11 2

          • Gdyby sam nie wyzdrowiał to by dziś go tu z nami nie było.

            • 2 1

        • czesto brak wechu i smaku pojawia sie po antybiotyku na powikłania antygrypowe

          lek zwie sie Augmentin, warto wiedziec i nie leciec od razu na testy

          • 4 1

    • Miałaś grypę i tyle sezon grypowy jak co roku nic w tej kwestii się nie zmieniło...

      Czy nikogo nie zadziwia fakt gdzie podziały się wszystkie choroby przeziębieniowe? no właśnie to jest ten wasz Covid którego media tak rozdmuchują i robią to celowo...nie ma czegoś takiego jak test na Covid bo takie coś nie zostało stworzone :)

      • 3 6

    • ja mam obecnie

      tez nie robie testu, jakos nie mam ochoty by ograniczono mi swobode ruchu. Siedze w domu, sam zrobilem sobie kwarantannę, przechoruję i bede mial spokoj. Nie zamierzam urzedasom podnosic ich ukochanych słupków w excelu. Mam coanjmniej 3 choroby towarzyszące od dobrych 5 lat, gdybym umarł dzisiaj na covid, to sku,wiele by w excelu mnie umiescili, ze umarl na covid co byloby kompletna bzdura, umarłbym na nadcisnienie, cukrzycę rozchwianą przez koronowirusa (a to istotna róznica)

      • 8 6

    • a ja miałem covid i wynik ujemny (1)

      Brak węchu i smaku. Przesiedziałem 2 tyg w domu, choć formalnie nie musiałem. Fałszywie ujemne nie są szczególną rzadkością.

      • 3 2

      • Ponad 90% bezobjawowi

        • 3 0

    • Można pracować z pozytywnym wynikiem

      A po potwierdzonym przechorowaniu ma się spokój na 3 miesiące - w razie gdyby się miało kontakt z kimś zakażonym i nie trafi się na przymusową kwarantannę. W tym momencie gratuluję podejścia, bo nikt Wam nie uwierzy że już chorowaliście - kwarantanna obowiązkowa.

      • 7 5

  • (56)

    Skoro rok czy dwa lata temu w listopadzie mieli takie same objawy i nie robili testu, byli u lekarza w przychodni, który stwierdził infekcję/grypę/przeziębienie/zapalenie i wypisał L4 na tydzień inprosił żeby poleżeć w domu to dlaczego mają teraz robić test?
    Proszę o rzeczową odpowiedź bez hejtu.

    • 440 49

    • Bo 2 lata temu nie było covid-19? bo 2 lata temu nie byliśmy w środku światowej pandemii? (8)

      Pospolita grypa, do której covid często jest porównywany, zabijała przez ostatnie lata ok 60-100 osób na sezon grypowy. I to w czasie gdy swobodnie wychodziliśmy bez maseczek, bez dystansu, wszystko otwarte. Teraz mamy lockdown a ludzi umiera nawet kilkaset jednego dnia.

      • 30 13

      • (4)

        Eee tam... wyłącz TV, włącz swój rozum. Na pewno ustaliłbyś, że ta cała "niby-pandemia" śmierdzi strasznie. Tu chodzi o kasę i tyle. A ludzie umierają, bo zawsze umierali, ale też zwróć uwagę, że rocznie rodzi się ~400tys dzieci, a umiera ~450tys ludzi... Obecnie więc naszym zmartwieniem powinno być to, że "jest nas coraz mniej .... polaków!".

        A na staty nie patrz, bo teraz kowid Ci przyklepią nawet jak złamiesz nogę. A szpitale może i pełne (nie wiem, nie widziałem, w sumie nawet fotek nie widziałem, a raczej ludzie by się chwalili na fejsbuku takimi przerażającymi scenami), ale znowu, do szpitala biorą teraz każdego z katarem jak jest miejsce. Może po to, żeby były pełne i działały na wyobraźnię.

        • 15 21

        • a edyta muwi że to statysci są (3)

          to w końcu są te filmiki ze statystami na fb czy ich nie ma bo ja juz nic nie rozumne

          • 7 2

          • edyta jakies 15 lat temu mowiła, ze nie daje por.chac chłopakowi, bo to źle działa na wyniki w spiewaniu

            ty takich oszołomów wogole bierzesz pod uwagę? u niej uroda jest odwrotnie proporcjonalna do zawartosc mózgu

            • 0 0

          • Raczej mówi....

            • 0 1

          • I ma rację

            • 6 4

      • 60 do 100 osób? Na stronach GUSu łatwo sprawdzić, że w sezonie 2018-2019 było to 18 tysięcy, więc o czym ty mówisz?

        O tym ok. tysiącu zmarłych rzekomo na kowid od marca, bez chorób współistniejących?

        • 0 0

      • Ze strony choroby senior pl (1)

        "Jak wynika z danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), co roku na grypę zapada 100 milionów ludzi, dla 500 tysięcy do 1 miliona pacjentów choroba okazuje się śmiertelna. Ponad 90 procent zgonów związanych z grypą i jej powikłaniami występuje u osób starszych, tj. powyżej 65 roku życia. W Polsce na grypę rocznie choruje około 4 milionów osób, z czego kilkanaście tysięcy podlega hospitalizacji. Szacuje się, że liczba zgonów osób starszych w wyniku tej choroby wynosi w naszym kraju ponad 6000 osób rocznie. "

        PS. Co roku z powodu zapalenia płuc umiera w Polsce średnio 12.000 osób.

        • 7 3

        • Czyli, jeśli wierzyć danym ze strony senior pl, wystarczy miesiąc koronawirusa aby osiągnąć statystyczną liczbę śmierci na grypę, a 2 lub 3 miesiące - na zapalenie płuc.

          • 0 0

    • to już ci pisze rzeczową odpowiedz. pomyslałes o swoich najbliższych starszych osobach które pojawiaja sie w twoim towarzystwie? nie, myslisz tylko o sobie i tak ci wygodniej. pomysl czasem o innych, którzy mogą zachorowac, umrzeć, myśl!

      • 0 0

    • (29)

      Nie chodzi o test, a chodzi o kwarantannę i o to, żeby nie zarażać dalej. Dlatego, że w tej chwili są pełne szpitale.

      Jestem pełen podziwu dla pana Krzysztofa jak bardzo ma wysunięte w tę 80-letnią babcię która robi zakupy zaraz po nim. Albo pana Piotra, który ma głęboko to, że kolega z pracy mieszka ze starszymi rodzicami a kucharz ma 55 lat, nadwagę i nadciśnienie. Ważniejsza praca jako kelner niż to że ktoś umrze, prawda?
      Pani Daraia martwi się o swoją mamusinkę seniorkę, ale jak chodzi o cudzą to wysunięte.
      Pan Sławek ma remąt, przecież remąt taka ważna sprawa. A że glazurnik jest po zawale? Przecież to "robol", kij z nim.

      Sami egoiści.

      • 94 91

      • Tylko powiedz mi

        Dlaczego ta babcia 80 lat jest za mną w sklepie? Przecież są godziny dla seniorów
        Dlaczego ten Pan ma nadwagę? Sama przyszła?
        Oni mają wszystkie możliwości, żeby dbać o siebie. Mniej jeść, więcej ruchu, poprosić sąsiadów o zakupy albo iść w godzinach dla seniorów. Czemu glazurnik narażony na ciężki przebieg choroby ma do mnie przychodzić? Niech przyjdzie młody.
        Bardzo dziwne podejście, zamknę wszystkich bo ci narażeni nie potrafią bądź nie chcą sami zadbać o siebie? Nie bądź Mesjaszem i nie myśl za innych, ludzie nie są głupsi od Ciebie, a może niektórzy wolą odejść z podniesioną głową, a nie podkulonym ogonem.

        • 3 0

      • Prawda! egoisci i to wszechowiedzący:(

        • 0 2

      • (1)

        To by miało sens, gdyby nie było bezobjawowych.

        • 1 0

        • No i to jest właśnie kwintesencja...

          • 0 0

      • bo ty pomożesz zrobić ten remont poźniej? Albo dasz pracę temu panu co ją straci? (15)

        Przestań ludzi od egoistów wyzywać, bo sam z pobudek egoistycznych chcesz na nich wymuszać inne zachowania.
        Tak to działa w życiu. jeden egoizm kontra egoizm innego. Obudź się z tej hipokryzji. Altruizm nie istnieje to tylko krańcowa forma egoizmu.

        • 46 23

        • (2)

          Nowa definicja egoizmu - ktoś chce, żeby losowi i nieznani mu ludzie przestali niepotrzebnie umierać (czy to na covid, czy to na blokadę służby zdrowia).

          • 6 5

          • To jest akurat definicja głupoty połączonej ze strachem, który nam się aplikuje...

            • 1 1

          • To ani przypadkowi, ani losowi ludzie.

            Po tulu miesiącach plandemi doskonale wiemy, jakie są grupy ryzyka. To ich należy ograniczać a nie całą gospodarkę!

            • 16 2

        • (11)

          Jak jesteś taki mądry i wg ciebie altruizm to krańcowa forma egoizmu to powiedz to strażakom albo ludziom którzy jako wolontariusze pracują np w hospicjum dla dzieci. Idź pod hospicjum i powiedz im, że są egoistami. Internetowy mądralo.

          • 17 7

          • a jaki mam interes by im mówić? Niech pomagają jak chcą to robić. (10)

            Pomagają czy to z powodów wiary, czy z powodu tego że sprawia im to przyjemność, albo dlatego że czują się wtedy potrzebni komuś,
            Tak czy inaczej robią to bo coś z tego mają ( nie o pieniądze chodzi a sferę psychicznego zaspokojenia potrzeb).
            Ty jak każda inna jednostka kierujesz się własnym egoizmem, i te wszystkie "akty dobroci" robisz tylko gdy sobie w umyśle wytłumaczysz, że robiąc je możesz zyskać coś innego później - np pochwałę od sąsiadek albo znajomych, że dałaś na chore dzieci.

            • 12 8

            • Ale cynizm! (1)

              • 4 3

              • Cynizmem jest udawanie, że jest inaczej. Cynizmem, albo głupotą, niewiedzą. Cynizmem jest wmawianie, że działanie dla dobra innych jest chwalebne. To sposób motywacji innych, ukierunkowywania potrzeby samorealizacji na cele przydatne dla innych. Oczywiście, jest to korzystne dla społeczeństwa, ale to jednak forma wykorzystywania innych. "Uznaje się" je za dozwolone, właściwe, ponieważ przynosi korzyści społeczeństwu.

                • 2 1

            • (2)

              Po to są w końcu Owsiakowe serduszka, aby inni widzieli twoja pomoc

              • 7 0

              • (1)

                Albo po to, żeby dać raz i nie być zaczepianym przez całą niedzielę przez kolejnych wolontariuszy

                • 3 1

              • To by ich nie nosili po zakończeniu zbiórki.

                • 1 0

            • (4)

              Ładne fikołki intelektualne robisz żeby się przed sobą usprawiedliwić.

              Ja egoista? Może trochę, ale popatrz na tych wolontariuszy w hospicjum, to są dopiero egoiści.

              • 6 10

              • (3)

                Bycie wolontariuszem w hospicjum to szczyt egoizmu :). Ci ludzie robią to po to żeby się chwalić na insta i w innych socjal mediach.... a nie stój.

                • 11 8

              • To dlaczego to robią? Dlaczego ludzie robią cokolwiek? Każde działanie wiąże się jakimś odczuciem, przyjemnym lub nieprzyjemnym. Tak działa mózg. Dotyczy to wszystkich potrzeb, od fizjologicznych do samorealizacji.

                • 1 0

              • (1)

                udowodniłeś tym wpisem, tylko to że nie umiesz czytać ze zrozumieniem. I treść do ciebie nie dotarła. No cóż może brak twojej wiedzy o psychologi, a może zwyczajnie nie ten poziom intelektualny, by zrozumieć pewne mechanizmy i nawet jakby ci to narysować to i tak nie zrozumiesz.

                • 7 3

              • Trafiło, zabolało, więc zgodnie z internetowym obyczajem należy napisać że ten drugi jest za głupi i już więcej nie zaglądać.

                psychologii przez dwa i.

                • 6 4

      • Wszyscy tacy altruiści..

        ..najbardziej ci, którym czy się stoi czy się leży, wypłata się należy - oni by mogli w ogóle z domów nie wychodzić i na siłę innych też w nich pozamykać pod pretekstem wielkiego altruizmu.. Już mam dość słuchania jak to cały świat powinien być w wielomiesięcznym lockdownie i to od tych, którzy w ogóle nie musza się bać o pracę. Innym zarzucają egoizm a sami tylko widzą wyłącznie czubek swojego nosa, a wożą się jakby dźwigali na barkach cały świat..

        • 8 0

      • (2)

        byłeś w tych szpitalach że pleciesz takie bzdury ? Oglądałem filmiki z narodowego z zakaźnego w Gdańsku szok ani 1 osoby. Ludzie zdychają jak psy na raka i inne choroby. Jak pojedziesz ze złamanym palcem to dostaniesz covid bo NFZ im zapłaci więcej rozumiesz ?? No nie rozumiesz i nie zrozumiesz więc włącz sobie tvp tvn tam Ci powiedzą co masz robić.

        • 66 32

        • (1)

          To że na basenie narodowym nikogo nie ma to jasne, bo ten basen to fikcja do wydawania hajsów.

          Ale proszę pokaż mi film z zakaźnego w Gdańsku, gdzie jest pusto, bardzo proszę, jak pokażesz to pogadamy dalej.

          • 28 6

          • Największy przekręt narodowy im jp2.

            Przy tym wałku, to szumowski i sasin są małymi detalistami

            • 6 3

      • Co Pan Sławek ma? (1)

        Remąt? Serio jest coś takiego?

        • 14 4

        • Kolega nowy w internetach widzę

          • 5 0

      • (1)

        Pawlik Morozow? To Wy?

        • 15 12

        • autentycznie chciałbym wiedzieć jaką to analogię znalazłeś z tym komunistycznym mitem.

          • 6 6

      • Przykre i straszne

        Że tyle osób minusuje tę wypowiedź.

        • 7 7

    • bez testu nie będziesz mógł sobie za darmoszkę przejechać całego wojewówdztwa w karetce.

      • 2 0

    • W Mediolanie (Włochy) Narodowy Instytut Raka przebadał próbki (2)

      na obecność przeciwciał sars-cov-2, przebadano około tysiąca próbek pobranych od września 2019 do marca 2020, około 12% było pozytywnych co oznacza, że wirus był u nas znacznie wcześniej - zresztą przy takiej globalizacji to nic dziwnego a pierwsze doniesienia z Chin były przecież jesienią, więc wirus się roznosił co najmniej od roku.
      Z tego oraz innych powodów około 50% populacji jest odporna na zarażenie, więc przy 10% zarażonych tempo infekcji spada a przy kolejnych 10 trend się odwraca - dlatego nigdzie nie ziściły się wizje sal gimnastycznych pełnych chorych.
      Dodatkowo choroba nie jest szczególnie ciężka, zwykłe zapalenie płuc (najpopularniejsze powikłanie po grypie) to śmiertelność kilka procent a jak policzymy zgony ściśle powiązane z covid jak np. Katar to śmiertelność wychodzi niecałe 0,2%

      • 30 8

      • (1)

        Ciekawe badania cytujesz, takie których nigdzie nie można znaleźć. Z tego co wiem badano, ale próbki ścieków i one wskazywały na obecność wirusa w grudniu 2019. W chinach zachorowania stwierdzono w listopadzie więc obecność ich we Włoszech w grudniu to nic nadzwyczajnego.
        Procenty odpornych ludzi które podajesz też są z d...y wzięte (albo od altmedowych mądrali). Skonfrontuj je sobie z liczbą stwierdzonych zgonów na COVID (ponad 10 tyś czyli tyle co niewielkie miasteczko )
        Na zapalenie płuc mamy antybiotyki i nie mamy 25 tys zachorowań dziennie na tę chorobę.

        • 7 10

        • Zgony na covid nie są wiarygodne bo są na podstawie testów lub przypuszczeń

          Widać to jak porównasz Belgię np. z Katarem - jeszcze latem różnica była niemal 100-krotna. Za chorych na covid powinno się uznawać ludzi, którzy mają objawy plus zmiany w płucach a nie takich, którzy mają pozytywny wynik testu - ale to są już różnice pomiędzy medycyną a polityką.
          A na zapalenie płuc masz ponad 100 tys. hospitalizacji rocznie, czyli 200-300 dziennie, podczas hiszpanki te liczby rosły nawet razy dziesięć - a ile z tych 20 tys. dzisiejszych pozytywnych ma zapalenie płuc?
          I jak sobie policzysz, że zaraża się od 5 do 10 razy więcej osób niż oficjalnie podane i skonfrontujesz z wynikami badań na przeciwciała z innych krajów to wychodzą właśnie takie procenty - samo WHO przyznało, że zaraziło się już jakieś 10% światowej populacji a jak nie było pomoru tak dalej nie ma.

          • 4 1

    • (5)

      Bo teraz mamy niby-pandemię i wszyscy wiemy, że istnieją niewiarygodne testy PCR, ale rząd nam każe, więc robimy te testy... bo nie umiemy samodzielnie myśleć.

      A wystarczy chwilę poświęcić, poczytać i się dowiemy takich kwiatków, że testy PCR wykrywają DNA wirusa... ale każdego wirusa, nie tylko tego specyficznego. Że testy te nie mają nawet atestu Głównego Urzędu Miar. Używają ich bo akurat mieli pod ręką i się okazało, że zaczęły schodzić jak świeże bułeczki. Ten kto miał testy pod ręką, zarobił na "niby-pandemii".

      Faktem jest tylko, że koronka jakoś wydostała się z wuhan. Ale okazała się nie mniej groźna od grypy. Niby dużo ludzi umiera, na "niby-kowid", ale tak na prawdę nie da się określić przyczyny. Wirusa można zbadać tylko w specjalnym laboratorium. Czy wierzycie, że u nas w PL każdy szpital posiada tak zaawansowane laboratorium? Raczej nie. Dlatego te wyniki w statystykach co podają to fikcja. Ale cisną tę fikcję, bo ludzie wystraszeni i płacą za testy. Gruba kasa leci, grube wałki. Im zależy, żeby taki stan rzeczy utrzymał się jak najdłużej. "Rodzina na swoim" musi się przecież nachapać. Do tego dochodzą zapędy fundacji gejtsa i rotszildów, którym ślinka cieknie na myśl, że wyszczepią cały świat i zgarną wręcz rekordową kasę. Ale im nie chodzi o te pieniądzę. Chodzi o kontrolę i władzę.

      Polecam poczytać "Zapis zarazy". Moim zdaniem obowiązkowa lektura na te czasy.

      • 21 13

      • Skończ szurze! (4)

        Proszę się najpierw douczyć gościu, bo powielasz szurskie opowiastki, które gdzieś nie do końca doczytałeś albo ktoś Ci przedstawił je niedopowiedziane. Test PCR owszem wykrywa DNA, natomiast RT-PCR, którego używa się do potwierdzania SARS-CoV-2 - już prawidłowo działa z RNA. Ważny jest przedrostek RT - odwrotna transkryptaza (z ang. reverse-transcription). Polecam zwracać uwagę na szczegóły a nie powielać farmazony :). Sam staram się korzystać z wielu źródeł, żeby nie siać bzdur.

        Druga sprawa to znam już kilka osób z covidem i niestety przebiega o wiele gorzej od grypy czy "zwykłego" zapalenia płuc. Owszem są tacy, co przechodzą łagodniej, ale nie należy porównywać do grypy czy innych chorób, na które mamy szczepionki czy antybiotyki.

        • 13 6

        • (3)

          kolejny geniusz co chce antyBIOtyk ( czyli na BIOlogiczne - czytaj bakterie) podawać na wirusa, który to nie jest bakterią i nie jest "biologiczny". Dla nie kumatych prościej antybiotyk nie zabija wirusa bo nie działa na wirusy. Działa tylko na bakterie.
          Testy to ściema - raz działają, raz nie. I mniejsza oto czy doprecyzujesz ze to RT-PCR czy posłużysz się ogólnikiem PCR - jako rodzajem metodologi testu. Poza tym wykrywają nieaktywnego wirusa - martwego. A poprawny test powinien tylko aktywnego, bo tylko taki jest ewentualnie rozpowszechniany.
          Więc gdzie tu sens działań i tej całej szopki? Gdzie tu sens by na takiej podstawie ludzi zamykać w areszcie domowym zwanym kwarantanną.

          • 11 4

          • Przy covid-19 podaje się rutynowo antybiotyk (1)

            Żeby uniknąć nadkażeń bakteryjnych.

            • 1 3

            • Rutynowo to można zeżreć całą aptekę.

              • 7 1

          • A co to znaczy "aktywny - niemartwy" wirus

            Wirusy nie są do końca żywymi organizmami. Jest to tylko białkowa otoczka z kodem genetycznym w środku. Dopóki nie wniknie do komórki nie wykazuje żadnych procesów metabolicznych. A nawet jak wniknie to wtedy łączy się z komórką i to ona jest żywa ale zakażona.
            Doucz się człowieku . O badaniach PCR też poczytaj, ale najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem posty poprzedników.

            • 7 3

    • (1)

      Ogólnie bez testu nie przyjmą cię do covidowego oddziału, jakby ci się mocno pogorszyło. A pogorszyć może się z godziny na godzinę.

      • 1 9

      • Wystarczy zrobić test antygenowy i wynik będzie znany po 15-20 minutach. Obecnie jest traktowany na równi z wynikiem PCR

        • 2 0

    • nie nawidze tego czeo napisales!

      • 0 0

    • Gdybym miał objawy to na pewno nie poleciałbym robić testu bo:

      1. Wróciłbym z niego już z covidem, nawet jeśli wcześniej było to zwykle przeziębienie.
      2. Uwaliłbym niepotrzebnie ze 100 osób i ich rodziny.
      3. Moja rodzina oszalała by ze strachu.
      4. To choroba jak każda inna, grypa też może zabić, tylko covid ma zrobiony marketing, w którym ktoś ma interes, a ja nie zamierzam tego chorego pomysłu wspierać.
      5. Nie podoba mi się jak wykonują wymaz czyli głębokie wsadzanie w nią tej wykałaczki, przecież jeśli mam covida to bliżej też jest w wydzielinach nosa, nie trzeba tego pchać aż do mózgu, nie podoba mi się to bardzo.
      6. Wejście w system covidowy nie gwarantuje wyzdrowienia, a respirator to prawie wyrok bo nie ma ich kto obsługiwać. Nie wystarczy się pod nim położyć i obudzić się po wyzdrowieniu. Ktoś czegoś nie dopilnuje raz tylko i umierasz pod respiratorem. Dziękuję bardzo, jeśli mialoby mnie to zabić, to wolę mieć nad tym świadoma kontrolę i zdążyć choćby się pożegnać i pozałatwiać sprawy.
      Zamknalbym się po prostu w domu na 2 tygodnie i zamawiał żarcie przez internet. Stać mnie na takie rozwiązanie finansowo i logistycznie. Przeziębienia, nawet ciężkie, zawsze leczyłem sobie sam.

      • 66 7

    • Otóż to. Rzeczowa, konkretna wypowiedź. W punkt :)

      • 43 8

    • to jest słuszna uwaga

      z resztą takie objawy to mam po każdym kacu ; )

      • 66 10

  • (32)

    Na głupotę nie ma lekarstwa! Co to za problem zrobić test, choćby dla dobra swojej rodziny i znajomych!

    • 137 243

    • Dokładnie ma obiawy i wychodzi "tylko" do sklepu...

      • 0 0

    • No jest problem (15)

      Bo się zaczyna cała biurokracja Sanepidu, w każdym razie jesteś już w ich kartotece... Jak mówi doświadczenie w takich kartotekach lepiej nie być, czort wie co wymyślą z przymusowymi szczepionkami.. To tak jak z policją- zglaszasz przestępstwo- jesteś pierwszym podejrzanym (tzw. podejście leninowskie)

      • 54 7

      • Pięknie ....

        pasujący cytat ;)
        ....Mój ojczym, gdy królewskie komornik! spis ludności u nas robili, to nogi wziął za pas, w matecznik zapadł i dwie niedziele tam siedział, nosa nie wysuwał. Gdzie pergament, tam jurament, zwykł mawiać, a kto dziś inkaustem zapisany, ten jutro kołem połamany. I praw byt, choć parszywiec był z niego, ino hej! Dufam, że się w piekle smaży, kooorwi syn!

        • 1 0

      • odwrotnie (3)

        jeśli nawet szczepionki miałyby być przymusowe, to osoby które już były przeszły covid, akurat by nie musiały być szczepione...

        • 1 7

        • Szczepionki ani żadne lekarstwo nie ma prawa być przymusowe! (1)

          Jakim prawem niby?

          • 2 0

          • .

            • 0 0

        • Po pierwsze, odporność jest czasowa. Po drugie, są różne mutacje / szczepy.

          • 2 0

      • do przymusowej szczepionki (2)

        to jak zrobisz test i wyjdzie że masz COVID 19. Przejdziesz go.
        To już Cię nie zaszczepia bo po co.
        Chyba że nie będzie Cię w kartotece

        • 1 13

        • zdziwisz się jak szybko te kartoteki zmienią przeznaczenie

          • 11 0

        • odporność ponoć tylko 6 miesięcy, więc zaszczepią ...

          • 11 0

      • (4)

        szczepić w pierwszej kolejności to będa właśnie tych co nie chorowali.

        • 8 24

        • Byś się nie zdziwił (3)

          Wytłumaczę Ci jak działa biurokracja, bo jesteś chyba młody...
          Gdzieś w Sanepidzie....: Pani Kasiu, przyszły te szczepionki co robić? A daj mi spokój widzisz ile mam roboty! No ale napisane do końca tygodnia rozdysponować (termin ważności). No to rozdysponujcie co mi d..ę zawracasz! Ale komu ? Komu, komu, teraz ci młodzi nic nie umiejo.. No przecież macie tę swoją bazę komputerową co się chwalicie, ze jeden klik i gotowe. Pani Kasiu ale to jest baza tych co już przechorowali covid..A inną macie? Nie. No to brać z tej bazy, zresztą profesor w tv mówił, że odporność tylko pół roku.
          Wykonać! bo wojewoda nie da premii!!!

          • 42 4

          • on jeszcze w komunie żyje ,a wróć właśnie wracamy wielkimi krokami przez takich mądrali co już są starzy i mądrzy. Ciekawe co nam z ich mądrości bo Polska dopiero się rozwija jak młodzi dochodzą do pracy co nie pamiętają komuchów i wynoszenia wszystkiego co się da z pracy i oczekiwania żeby państwo dało za darmo i robotę załatwiło. hahaha wy komunistyczne małe ludziki śmieszne

            • 2 1

          • (1)

            Idź na aktora bo fantazja ułańska !

            • 4 7

            • to nie fantazja, to świadmość mechanizmów w każdym państwie. - to realizm. Zyj sobie dalej w iluzji TVPiS

              • 13 2

      • Idź się leczyć i weż leki !

        • 2 3

      • tak to właśnie działa

        dlatego ludzie lepiej nie testować, lepiej przeleżeć i wyzdrowieć tę grypę i tyle

        • 28 6

    • Niestety ja się zgłosiłem na teleporadę do rodzinnego (1)

      I wpisał mnie na kwarantannę, teraz muszę zrobić test i jak będzie ujemny to kwarantanna nie znika, sam muszę to zgłosić do sanepidu.
      Lepiej się nie zgłaszać i samemu przeczekać w domu.

      • 33 1

      • Kwarantanna znika przy ujemnym.

        Sprawdzisz na pacjent.gov.pl
        U mnie w rodzinie ja covid +, żona -. Od razu jej zdjeli. Dodam, że bezprawnie ale nie chwalimy się.

        • 0 1

    • (1)

      Dokładnie, zgadzam się. To skrajna nieodpowiedzialność mieć wszystkie objawy covida i sobie łazić do sklepu czy remontować chałupę. Ludzie, z którymi te osoby współpracują lub się widują zostaną zarażone, zarażą innych i w taki sposób pandemii się nie pozbędziemy nigdy.

      • 8 10

      • A jak się pozbędziemy?

        • 0 0

    • To jest wielki problem (6)

      Pomyśl, że mieszkasz w mieszkaniu wynajmowanym z kilkoma osobami. Każdy jakoś tam ciągnie i zarabia na umowę zlecenie (brak chorobowego). Do tego nie masz rodziny w mieście.
      Teraz przemyśl, czy napewno chciałbyś robić problem wszystkim tym ludziom?

      • 28 2

      • (5)

        Ale zarazić ich wszystkich i wysłać w najgorszym razie do kostnicy to juz nie problem?

        • 3 20

        • Nie, nie problem. Bo to jest hipoteza, możliwość jakaś tam...

          Za to, to że Sanepid ich wszystkich udupi to niestety pewność.

          • 0 0

        • Młodzi nie umierają (2)

          Hahahaha

          • 4 3

          • Pojedyncze przypadki pechowcow nie powoduja, ze to norma. Nawet ci zagrozeniu staruszkowie nie umieraja tysiacami. Wszyscy juz to zauwazyli i dlatego nikt juz nie bierze tej epidemii na powaznie. Doszla nam po prostu kolejna nieprzyjemna choroba, ktora bedzie usmiercac najmniej odpornych na nia i trzeba z tym zyc.

            • 7 0

          • statystycznie umierają rzadziej i wyłacznie w połaczeniu z innymi chorobami.

            Nie mam przypadków zdrowych młodych osób, bez wad ukrytych, które by na tego wirusa zmarły.
            Biologia rządzi się prawami naturalnymi, a nie PR i propaganda lub innymi wierzeniami.
            Umierają słabsze jednostki. Czy to słabsze z powodu wieku, czy choroby, czy tez z powodu wadliwego DNA.

            • 10 0

        • Sek w tym, ze w kostnicy laduje tak niewielu, ze ryzyko wynikajace z utraty pracy jest grozniejsze niz ryzyko wynikajace z zarazenia. Wszyscy juz to zauwazyli i dlatego maja w nosie maseczki, ograniczenia, kwarantanny i testy. Utrata dochodow jest grozniejsza dla zycia niz sam Covid. I tylko Bogu dziekowac, ze tak to wyszlo.

          • 11 0

    • A jakie dobro dostarczysz swojej rodzinie/znajomym poprzez zrobienie testu?

      • 1 0

    • taki klopot, ze z organami panstwa najlepiej ograniczac kontakty do niezbednego minimum

      • 9 0

    • dla dobra?

      jakbym miał znajomego który by mnie wysłał na kwarantanne "dla mojego dobra" to już nie byłby moim znajomym.

      • 32 2

    • Jakiego niby dobra?

      Dla dobra rodziny to będzie mieszkanie po babci.

      • 35 15

  • i**ota, "tylko" do sklepu wychodzi... ech Polacy...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Najczęściej czytane