• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kryzys w psychiatrii dziecięcej się pogłębia. Szpitale odmawiają przyjęć

Ewa Palińska
2 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Oddział Dziecięco-Młodzieżowy Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego jest przepełniony. W weekend odmówiono przyjęcia 12-letniej dziewczynki deklarującej chęć odebrania sobie życia. Przyjęto ją dopiero po interwencji prof. Barbary Kamińskiej, wojewódzkiego konsultanta ds. pediatrii. Oddział Dziecięco-Młodzieżowy Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego jest przepełniony. W weekend odmówiono przyjęcia 12-letniej dziewczynki deklarującej chęć odebrania sobie życia. Przyjęto ją dopiero po interwencji prof. Barbary Kamińskiej, wojewódzkiego konsultanta ds. pediatrii.

Kryzys psychiatrii dziecięcej w województwie pomorskim się pogłębia. Przekonała się o tym 12-latka, która po wcześniejszej próbie samobójczej szukała pomocy w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Gdańsku, informując, że znów zamierza się zabić. Zanim została przyjęta na przepełniony oddział, takiej pomocy jej odmawiano, przez co spędziła kilkanaście godzin na SOR-ze w Szpitalu im. Mikołaja Kopernika. Udzielenia pomocy odmówiły jej też szpitale psychiatryczne w Świeciu i w Gnieźnie.



Czy miałe(a)ś kiedyś myśli samobójcze?

Psychiatria dziecięca na Srebrzysku to jedyny na północy województwa pomorskiego oddział pomagający najmłodszym borykającym się z zaburzeniami psychicznymi. Oddział ten może jednak przestać istnieć już w połowie lutego 2020 r., ponieważ przed dwoma tygodniami wypowiedzenia złożyli wszyscy psychiatrzy dziecięcy .

Kryzys psychiatrii dziecięcej na Srebrzysku - zobacz wcześniejsze artykuły na ten temat

Pacjenci pediatryczni pozostawieni sami sobie



O trudnej sytuacji na oddziale mówiło się od dawna. Szpital był przepełniony, a że regularnie zgłaszały się kolejne osoby wymagające pomocy, posiłkowano się dostawkami. W rezultacie ograniczono przyjmowanie pacjentów na oddział młodzieżowy.

Gdzie ma się jednak zwrócić po pomoc dziecko, które podejmowało w przeszłości próby samobójcze i deklaruje chęć odebrania sobie życia? 12-letnia Ania prosiła o pomoc w szpitalach psychiatrycznych w Świeciu oraz w wielkopolskim Gnieźnie - odmówiono jej. Z odmową spotkała się również w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Gdańsku.

Jak poinformował "Dziennik Bałtycki", który jako pierwszy opisał sprawę, tłumaczono to brakiem miejsc - na 35-łóżkowym Oddziale Dziecięco-Młodzieżowym przebywało już 46 pacjentów, w tym 11 na dostawkach i materacach. Z "Dziennika Bałtyckiego" dowiadujemy się, że mama Ani była świadkiem, jak lekarz dyżurny próbował znaleźć pomoc dla dziecka, u którego stwierdzono "aktywne myśli samobójcze", w kolejnych szpitalach psychiatrycznych. Najpierw w Starogardzie Gdańskim, następnie w placówkach poza Pomorzem, oddalonych nawet o kilkaset kilometrów od Gdańska. Kiedy wszędzie odmówiono przyjęcia Ani, lekarz zadecydował, aby dziewczynkę wraz z matką przetransportować karetką do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu im. Kopernika w Gdańsku. Miała zostać umieszczona na Oddziale Gastroenterologii Dziecięcej.

Kryzys w psychiatrii dziecięcej się pogłębia. Jeśli nie zostaną wprowadzone zmiany systemowe, już niebawem dzieci mogą zostać pozbawione jakiejkolwiek pomocy. Kryzys w psychiatrii dziecięcej się pogłębia. Jeśli nie zostaną wprowadzone zmiany systemowe, już niebawem dzieci mogą zostać pozbawione jakiejkolwiek pomocy.

Oddziały pediatryczne to nie miejsce dla osób stanowiących zagrożenie dla siebie bądź innych



Dziewczynka trafiła na SOR w piątek o godz. 20. W czasie gdy czekała na sali obserwacyjnej, prof. Barbara Kamińska, wojewódzki konsultant ds. pediatrii, która pojawiła się na miejscu, usiłowała alarmować decydentów, że pobyt Ani na pediatrii może stanowić zagrożenie dla niej i innych dzieci.

- Szpital im. Mikołaja Kopernika nie posiada w swoich strukturach oddziału psychiatrii dziecięcej. Kliniczny Oddział Gastroenterologii, Alergologii i Żywienia Dzieci GUMed w naszym szpitalu po prostu nie jest przystosowany do przyjęcia dzieci po próbach samobójczych - tłumaczy Katarzyna Brożek, rzecznik szpitala. - Taki pacjent wymaga opieki specjalistycznej określonej w ustawie o zdrowiu psychicznym. Na szczęście po interwencjach udało się przewieźć pacjentkę na Oddział Psychiatrii Dziecięcej Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku - dodaje.
Po godz. 11 w sobotę Ania została przyjęta na przepełniony oddział szpitala na Srebrzysku.

Sprawę komentuje Lidia Metel-Czarnowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku:

Dlaczego początkowo 12-letniej Ani odmówiono przyjęcia na oddział?

Zgodnie z decyzjami, które zapadły w połowie ubiegłego miesiąca z uwagi na przeciążenie i brak miejsc na Oddziale Dziecięco-Młodzieżowym, Wojewódzki Szpital Psychiatryczny w Gdańsku w porozumieniu z władzami województwa podjął decyzję o wstrzymaniu przyjęć pacjentów małoletnich. Ustalenia te zostały poprzedzone wnikliwą i rzetelną analizą sytuacji na oddziale i brakiem podstawowych warunków do zapewnienia nie tylko odpowiedniego poziomu leczenia, ale przede wszystkim bezpieczeństwa.

Lidia Metel-Czarnowska: Czy nie można było przekierować nastolatki na oddział psychiatryczny w innym szpitalu?

Z uwagi na rozlewający się kryzys w psychiatrii dziecięco-młodzieżowej w całym kraju sytuacja w innych szpitalach psychiatrycznych jest bardzo zbliżona do tej, którą obecnie obserwujemy w naszej placówce. W przypadku braku miejsc dla pacjentów małoletnich szpital każdorazowo kontaktuje się z innymi placówkami w celu znalezienia miejsca. Niestety coraz częściej dochodzi do sytuacji, gdzie żaden ze szpitali nie dysponuje jakimikolwiek wolnymi łóżkami. I nie mówimy tu już o miejscach rejestrowanych, ale o dostawkach, na które zwyczajnie brakuje już przestrzeni. A musimy pamiętać o tym, że nie o samo miejsce się tu rozchodzi, a przede wszystkim o brak odpowiedniej liczby personelu, który byłby w stanie zadbać zarówno o leczenie, jak i bezpieczeństwo pacjentów. Zagrożenia, o których dyrekcja szpitala wraz z lekarzami alarmowała już w połowie tego roku, z dnia na dzień przybierają na sile i niestety pozostawiają nikłe nadzieje na długoterminową poprawę ogólnej sytuacji zarówno w kontekście samego szpitala, jak i całej psychiatrii dzieci i młodzieży w Polsce.

Jak w chwili obecnej wygląda sytuacja na izbie przyjęć i Oddziale Dziecięco-Młodzieżowym ?

Nadal, mimo upływu ponad dwóch tygodni od zaistniałej sytuacji, a także zwiększonej w ostatnim czasie przez szpital liczby małoletnich pacjentów objętych opieką psychiatryczną z 35 do 42, oddział odnotowuje stałe przeciążenie. Należy też podkreślić, że pomimo formalnego wstrzymania przyjęć na Oddział Dziecięco-Młodzieżowy, z uwagi na stan niektórych pacjentów, władze szpitala wraz z lekarzami zdecydowali o przyjęciu kilkorga z nich. Taka sytuacja prowadzi jednak do eskalacji problemu, a nie jego rozwiązania, gdzie lekarze i szpital zostają postawieni pod ścianą.

Czy lekarze nadal podtrzymują swoją decyzję o złożeniu wypowiedzenia?

Tak, wypowiedzenia lekarzy nadal zostają utrzymane, a dotychczasowy brak realnego, odczuwalnego wsparcia ze strony pozostałych podmiotów nie sprzyja podjęciu decyzji o dalszej pracy w szpitalu. Jednak mamy nadzieję, że najbliższe rozmowy i zaproponowane w trakcie nich rozwiązania pozwolą na odciążenie oddziału, a w konsekwencji utrzymanie go jako największego na Pomorzu ośrodka psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży.

Opinie (81) 4 zablokowane

  • (14)

    45% odpowiedzi twierdzących na pytanie o myśli samobójcze. To jest przerażające, w jakiej desperacji trzeba być żeby na serio brać taką możliwość pod uwagę.

    • 21 5

    • Durne masz pojęcie

      ktoś kiedyś dla zabawy strzelił mi w ucho z wiatrówki. Spróbuj ... daje Ci pół roku

      • 0 0

    • (1)

      Planeta umiera od syfu robionego przez ludzie, niekoniecznie mam ochotę żyć w ścieku pełnym Januszy, którzy i tak wiedzą lepiej.

      • 5 2

      • Łączę się w bólu.

        Mi pomógł mural Banksy'ego: From this moment despair ends and tactics begin.

        • 0 0

    • normalne

      w okresie dorastania myśli samobójcze są normalne pod względem rozwojowym. Bardziej niepokoję się o tą grupę, która deklaruje, że myśli samobójczych nigdy nie miała

      • 1 0

    • profilaktyczna lobotomia i po problemie (1)

      Nasz Kewin miał ADHD i po zabiegu wyzdrowiał. W innych przypadkach też powinno pomóc ale koniecznie zasięgnijcie opinii specjalisty.

      • 3 9

      • Koniecznie zrób se sam

        • 1 0

    • (3)

      Bardzo mało odpowiedzi (niewielka próba: teraz 17 głosów), a tematy okołopsychiatryczne będą interesować najbardziej pacjentów/bliskich, stąd taka statystyka, nie ma się co dziwić wynikowi ankiety.
      Ale nie zmienia to faktu, że depresja to bardzo, bardzo poważny problem, który na szczęście jest coraz lepiej diagnozowany. Ludzie nie boją się już tak bardzo (jak jeszcze kilka lat temu) chodzić do psychiatry, co jest pozytywną tendencją.

      • 18 1

      • No i reforma Tuska zaczyna się walić (1)

        • 6 20

        • Acha

          • 3 0

      • Tylko szkoda, że do tego psychiatry ciężko się dostać. Próbowałam dwa razy - raz w ogóle nikt nie odpowiedział na moją prośbę o pomoc, za drugim razem zaproponowali wizytę w środku dnia. Pracuję, nie mogę brać wolnego co tydzień na terapię. Na prywatną mnie nie stać. Tak, wiem, mogę zmienić pracę - własnie takie gadanie jest źródłem mojej chorej głowy. Kościół dostanie, ale pracujący człowiek, który nie łapie się na żadne "plusy" zostaje ze swoimi problemami zupełnie sam.

        • 32 1

    • co ty wiesz

      jestem ciekaw co byś zrobił/zrobiła jakby twoje dziecko próbowało oderbać sobie życie.....wiem o czym mówie....tego się nie da zapomnieć.....

      • 5 0

    • Juz 48 % !

      • 0 1

    • Ja sama

      jako dziecko miałam myśli "żeby zniknąć " dzis już wiem co to znaczyło. Mam nadzieję, że dzisiejsze dzieciaki mają większą świadomość i że rodzice baczniej obserwują ich zachowania i relacje społeczne.

      • 9 0

    • Oby to odpowiedzi tych co kwiczą

      • 1 6

  • Współczuję dzieciakom oraz rodzicom problemów. (1)

    Nie jest łatwo, ani lekko wychowywać dziecko. W szkołach program nadal jest przeładowany. Ciągła presja i sukcesu i czasu. Mało zabawy i odpoczynku. Różnice finansowe też są wciąż duże. Każdy gdzieś pędzi już nawet z zamkniętymi oczami.

    • 9 0

    • alex

      dlatego nie zdecyduję się na dziecko

      • 0 0

  • zaraz zaraz (2)

    przecież Premier niedawno mówił, że mamy jedne z najlepszych szpitali w Europie, to jak to jest? Centralne lotnisko podobne wielkością do tego we Frankfurcie - super! Gnojenie wymiaru sprawiedliwości i lekarzy - super! Socjalizm + w najgorszym wydaniu - super! Kupowanie głosów durnych emerytów za 13 emeryturę wysokości 900 zł - super! Bezsensowne ratowanie nierentownych kopalni (tzn. sensowne pod kątem utraty głosów) - super! Bezsensowne przekopywanie mierzei - super! Ale żeby tak porządnie podejść do jednej rzeczy na jedną kadencją, spraw dużo do wyboru: szybsze procesy? odpowiedź: więcej sędziów. Szybsze leczenie? odpowiedź: większe nakłady na służbę zdrowia. I tak dalej, i tak dalej.... a karawana jedzie dalej, a psy tylko szczekają

    • 18 4

    • 500+ (1)

      a kupowanie głosów za 500+ już jest ok?

      • 1 0

      • akcja "Wisła"

        ciągle trwa: pogłębianie dna i trzymanie się koryta

        • 1 0

  • ach ci niedobrzy lekarze!

    Prawie tak niedobrzy jak nauczyciele.

    • 0 0

  • alez te dzieciaki szybko dzis dorastają (10)

    12 lat i juz po probie, do tego trafia sama do szpitala i sklada deklaracje.

    jak ja mialam 12 lat to wycinalam aktorow z gazet.

    • 27 18

    • ty sobie żartujesz (8)

      a ja widziałem dzieciaki 8 i 10 lat po próbach samobójczych na tym oddziale....zanim napiszesz głupoty to jedź tam i zobacz dramat tych dzieciaków....ja to przeżyłem z własnym dzieckiem , wiesz mi tego się nie da zapomnieć to zostaje w tobie........

      • 12 0

      • 8 latek po probie? (4)

        jakież miał problemy? nie dostał konsoli? mama kazała mu sie uczyc?
        jakos 20 lat temu wsrod 10 latkow nie bylo samobojcow. coz prowokuje dzisiejszych 10 latkow do tych czynow? napisz mi bo widze ze siedzisz w temacie po uszy

        • 2 13

        • (3)

          ależ to bezmyślne...

          • 3 0

          • ale odpowiedzi nie udzielisz? (2)

            • 0 4

            • (1)

              To może włącz swój rzadko używany narząd zwany mózgiem? Są dzieci molestowane, katowane w rodzinach, przesladowane w szkołach, z rodzin, gdzie ojciec z matką w trakcie rozwodu manipulują i robią wodę z mózgu swoim dzieciom, byle dokopac partnerowi, z rodzin, gdzie wóda leje się litrami, albo frustracje wyladowuje się na dziecku ...
              I jak ma sobie z tym poradzić 12 latek?

              • 8 0

              • Samobójca nie zostaje się przez to że w domu było źle. To bzdura. Samobójca nosi ból egzystencjalny. Dlatego poza faszerowaniem środkami oglupiajacymi cywilizowana psychiatria nie ma wiele do zaoferowania, bo dla nich człowiek to zbiór komórek.

                • 3 0

      • (2)

        Od czego to się bierze.

        • 2 0

        • od dobrobytu (1)

          jak ktos walczy o drewno na opał to sie nie zastanawia, czy kolezanki go lubią

          jak ktos ma wszystko pod nosem, to zaczyna miec problemy egzystencjalne typu "czy jestem dosc fajny?"

          • 5 8

          • Nie zastanawia się, tylko walczy o przetrwanie, bo koleżanki np. dorwawszy taką dziewczynkę w łazience, myją jej włosy w muszli.

            A ostracyzm w grupie społecznej to najgorsza z form prześladowania. Nawet w pierdlach potrafią się wieszać dorośli faceci z tego powodu. Człowiek nie jest pustelnikiem z urodzenia. Jest istotą społeczna. Jak w neolicie plemię wygnalo delikwenta, albo obkladalo klątwa, taki osobnik nie przeżywał zimy.

            • 5 0

    • To takie Grety Thu

      • 7 9

  • jak nie ma być kryzysu

    skoro jednego osobnika badają rok!
    cały rok poświęcony osobie by dowieść niepoczytalność...

    • 1 0

  • nie pojęte (2)

    nie można dopuścić do zamknięcia placówki na srebżysku ....to ostania deska ratunku dla "pogubionych" dzieci....wspaniały personel który z empatią podchodzi do każdego małego pacjenta mimo pernamentnego przepełnienia odziału.....

    • 14 2

    • a czemu one sie pogubily? (1)

      niech pobawia sie w spoleczenstwo na boisku, to moze sie odnajdą

      • 1 6

      • Widać ty się do dziś nie odnalazles. Nawet nie próbuj "bawić się" w społeczeństwo, bo socjopata taki jak ty jest do tego niezdolny. Bez neta siedzialbys w ziemiance, bo wioska miałaby ci w d*pie.

        • 0 0

  • Dorabianie "ideologii" do tego co się dzieje na Srebrzysku nie ma sensu

    Są osoby odpowiedzialne i to właśnie one odpowiadają za zaistniały kryzys . Zastanawiam się nad tym jak się ma 31 milionów wydanych na szpital geriatryczny w Sopocie do zaistniałej sytuacji .

    • 5 1

  • To nie zaniedbania PO ale obecnego PIS

    Dużo słów mało kasy..to rządy tych Panów..kupowanie głosów za publiczną kasę..i największa śmiertelność w szpitalach od dekady

    • 3 4

  • Pani Redaktor, chcielibyśmy zapoznać się w tej sprawie z opinią przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia (1)

    oraz Marszałka Województwa Pomorskiego!!!!!!

    • 23 0

    • marika do garów

      • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warsztat muzykoterapeutyczny Opowieści wewnętrznego dziecka

100 zł
warsztaty, spotkanie

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane