• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kosmetyczny minimalizm - moda czy dobra praktyka?

Ilona Raczyńska
23 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Brak makijażu, ograniczenie kosmetyków - nawet tych pielęgnacyjnych - do minimum, rzadsze golenie się czy mycie włosów? Czy taki minimalizm służy naszemu zdrowiu i kondycji skóry, czy to tylko moda, która niczego nie zmienia i przeminie za kilka miesięcy? Sprawdziliśmy, co na ten temat sądzą trójmiejscy dermatolodzy.



Czy popierasz minimalizm kosmetyczny?

Palety cieni, szminki, tusze, pudry, kremy, balsamy, szampony, lakiery. Od nadmiaru kosmetyków czasem może rozboleć głowa. Dlatego coraz więcej osób skłania się ku zredukowaniu ich ilości w domu.

- Zaczęłam od zrobienia przeglądu wszystkich kosmetyków, które miałam w szufladzie. Okazało się, że używałam 10 procent z nich - opowiada Agnieszka z Gdańska, która niedawno zaczęła korzystać tylko z kilku kosmetyków. - Przeterminowane wyrzuciłam, pozostałe rozdałam. I co? Został krem, szampon, mydło i kilka kosmetyków do makijażu. Największa zmiana jaką odczułam, to taka, że mam więcej miejsca w szufladzie. Na razie nie wiem, czy moja cera na tym zyska. Jedno jest pewne - dbam o siebie tak samo jak wcześniej, ale wydaję mniej.
Zwolennicy minimalizmu kosmetycznego kierują się różnymi zasadami. Jedni ograniczają się do używania kilku preparatów, inni rezygnują ze sklepowych specyfików i korzystają tylko z naturalnych produktów. Włosy myją wywarem z orzechów piorących, robią peeling z kawy, a ciało smarują olejem kokosowym. Niektórzy powiedzą, że to dziwactwo, ale robiąc uczciwy rachunek sumienia pewnie każdy z nas w szufladzie znalazłby kilka kosmetyków, które dawno nie widziały światła dziennego.

Kosmetyczny minimalizm popłaca?

- Powściągliwe stosowanie środków do pielęgnacji włosów, twarzy i ciała jeszcze nikomu nie zaszkodziło - mówi Igor Michajłowski, specjalista dermatolog z Clinica Dermatologica. - Rozmaite substancje zawarte w kosmetykach mogą mieć negatywny wpływ na skórę - zarówno podrażniać ją, jak i doprowadzać w późniejszym okresie do rozwoju alergii. Jednak jako lekarz nie polecam stosowania domowych metod pielęgnacji w zastępstwie kosmetyków. Na rynku mamy ogromny wybór środków pielęgnacyjnych na poszczególne partie ciała. Jeśli chcemy się ograniczyć do kilku, to dermatolog może pomóc dokonać właściwego wyboru.
Zdaniem Kamili Skrętkowicz-Szarmach, dermatologa z Centrum Dermatologii Ogólnej i Estetycznej Dermis, minimalizm w kosmetyce jest korzystny z wielu powodów. W tej kwestii przyświeca jej motto: mniej znaczy więcej.

- Im mniej używamy kosmetyków, tym jesteśmy mniej narażeni na kontakt ze związkami chemicznymi. Minimalna liczba kosmetyków to mniejsza ilość konserwantów, środków zapachowych, detergentów, które mogą powodować alergiczne lub kontaktowe zapalenie skóry. Jest to szczególnie ważne u osób z wrażliwą skórą - mówi Kamila Skrętkowicz-Szarmach. - Nie trzeba stosować kosmetyków codziennie. Należy jednak obserwować czego skóra potrzebuje, a jest to bardzo indywidualne. Często pytam pacjentów dlaczego stosują krem i pada wówczas odpowiedź - "bo tak trzeba". Proponuję przed nałożeniem kremu zastanowić się czy skóra faktycznie tego potrzebuje. Często wystarczy stosowanie kremu co drugi dzień. Można też zastosować do zmywania twarzy balsam nawilżający, który jednocześnie eliminuje konieczność używania kremu.
Ogranicz kosmetyki do makijażu

Wśród kosmetyków, których używanie warto ograniczać dermatolodzy wymieniają te do makijażu. Minimalistki przytakują i spośród całej gamy upiększaczy zazwyczaj zostawiają w kosmetyczce: tusz do rzęs, ulubiony podkład i róż.

- Zasada powściągliwości powinna dotyczyć szczególnie kosmetyków kolorowych, służących do makijażu. Ich nadmierne stosowanie nie jest korzystne ani dla wyglądu, ani dla kondycji skóry - mówi Aneta Szczerkowska-Dobosz, specjalista dermatolog-wenerolog z Kliniki Medycznej Prof. Dobosz i Partnerzy. - Nie ma także uzasadnienia dla nadmiernego korzystania z preparatów pielęgnacyjnych, chyba że są do tego zdrowotne wskazania np. atopowe zapalenie skóry, które wymaga częstych aplikacji środków natłuszczających czy nawilżających.
Czytaj także: Chroń skórę zimą. Jak dobrze o nią dbać?

Bardzo ważne jest jednak by w okresie zimowym nie rezygnować z balsamów do ciała i kremów do rąk. Skóra w tym czasie łatwiej ulega przesuszeniu. Jeśli nie chcemy korzystać z kosmetyków drogeryjnych, warto zakupić olej kokosowy, które świetnie nawilży i natłuści skórę.

Golenie nie dla każdego

Zwolennicy kosmetycznego minimalizmu często rezygnują z golenia lub je ograniczają. Dla przeciwników takiego zachowania może się to wydać niehigieniczne. Tymczasem często ma to zbawienny wpływ na kondycję skóry, np. w okolicach bikini czy pach.

Golenie powoduje mechaniczne złuszczanie ochronnej warstwy naskórka i podrażnienie skóry. Dlatego po zabiegu mogą rozwijać się infekcje bakteryjne, w przypadku których golenie jest niewskazane. U kobiet problemem mogą być także włosy wrastające, powodujące przymieszkowe stany zapalne.

- Często infekcje obserwujemy u kobiet na podudziach, czy w okolicach intymnych, gdzie pojawiają się krostki lub grudki. W okolicach bikini dochodzi także dosyć często do zakażenia skóry wirusami z grupy HPV, np. wirusem brodawczaka ludzkiego. Przebieg choroby może być często bezobjawowy, natomiast zdarza się, że po goleniu następuje wysiew zmian skórnych. W takich sytuacjach wskazane jest zaprzestanie golenia przynajmniej w okresie leczenia - tłumaczy Kamila Skrętkowicz-Szarmach. - Paradoksalnie więc u takich osób bardziej higieniczne jest posiadanie włosów, niż ich brak.
Skóra głowy

Mycie głowy to kolejna kwestia, poruszana przy temacie kosmetycznego minimalizmu. Tutaj sprawa jest prosta - to, że ktoś myje włosy raz w tygodniu, wcale nie musi oznaczać, że o siebie nie dba.

- Każda osoba indywidualnie dobiera częstotliwość mycia włosów - wyjaśnia Igor Michajłowski. - Należy jednak zaznaczyć, że zbyt częste ich mycie negatywnie wpływa zarówno na stan skóry owłosionej głowy jak i na same włosy.
Znajdź salon fryzjerski w katalogu Trojmiasto.pl

Jeżeli włosy nie przetłuszczają się nadmiernie wówczas głowę powinno się myć rzadziej.

- Przy niezbyt częstym myciu głowy należy jednak pamiętać, że skóra może bardzo brzydko pachnieć, z powodu namnażania się drobnoustrojów w okolicy i w gruczołach łojowych, bo łój jest dobrą dla nich pożywką - dodaje Kamila Skrętkowicz-Szarmach.
Higiena ponad wszystko

Dermatolodzy podkreślają, że zasada minimalizmu z pewnością nie powinna się odnosić do zabiegów higienicznych, gdyż może mieć niekorzystne skutki zdrowotne i być przyczyną nieprzyjemnych doznań dla otoczenia.

- Rzadkie mycie może sprzyjać namnażaniu się bakterii i drożdżaków na skórze i błonach, a w konsekwencji także stanom zapalnym - mówi Aneta Szczerkowska-Dobosz. - Kąpiel higieniczna jest niezbędnym etapem leczenia zewnętrznego wielu chorób skóry. Oczywiście nadmiernie częste mycie, zwłaszcza korzystanie z gorących kąpieli i zapachowych, barwionych mydeł może być niekorzystne, ponieważ uszkadza płaszcz lipidowy, naturalnie chroniący skórę przed utratą wilgoci. W skrajnych przypadkach nawyk częstego mycia dłoni może być też wyrazem zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych, wymagających leczenia.
Dermatolodzy są więc zgodni w kwestii liczby używanych kosmetyków - im mniej, tym lepiej. W przypadku higieny i pielęgnacji ciała zalecają natomiast zdrowy rozsądek.

Miejsca

Opinie (19) 3 zablokowane

  • Przecież Gdańszczanie się nie myją. Wystarczy

    pojeździć komunikacją miejską. Polacy to brudasy. Minimum higieny musi być zachowane.

    • 22 20

  • Żygać się chce

    Żygać się chce jak człowiek wchodzi np. na widownie do teatru a tu gęsta woń perfum (lub innych kosmetyków) rozchodzi się od jakiejś paniusi (zwykle niemłodej i niemytej od tygodnia).

    • 26 13

  • Znowu (1)

    Reklama dr Michajlowskiego.
    Panie doktorze- z całym szacunkiem- ale dobry lekarz nie musi mieć reklamy w każdym artykule. Medycyna to nie handel, a sztuka.

    • 21 5

    • ............

      ..w teorii tak, masz racje.. - w praktyce lekarze traktuja nas jak klientow a nie pacjentow..a o klienta trzeba dbac.. - by czesto przychodzil.

      • 3 0

  • Kochani, a ja Wam polecam abyście patrzeli na składy!

    Wiadomo, że nie da się zawsze wszystkiego ominąć ale serwują takie rzeczy w kosmetykach, że szkoda gadać. I to niekoniecznie w tych tanich.
    szczególnie zwracajcie uwagę na kosmetyki dla dzieci bo to, że "dla dzieci", nie znaczy, że skład ok!
    plus warto zainteresować się chociaż minimalnie tematem co można lub nie kobietom w ciąży np. Retinol nie powinien być stosowany już ok. 3 m-ce przed próbą zajścia w ciąże.
    pierwszy lepszy przykład - stosowanie filtrów przenikających w kremach do opalania. I nie, nie chodzi o to, że przenika słońce przez takie filtry/nie przeszkadza mi, że szybko się opale (bo kiedyś taką odpowiedź dostałam od osoby, która znać się powinna bo w kosmetykach siedzi). Filtry przenikające=filtry mające zdolność przenikania do organizmu i potrafiące zachowywać się jak hormony!!!

    • 10 1

  • (4)

    Zamiast kremu naturalny olejek , lekki podkład dla ujednolicenia cery i dobry tusz do rzęs - koniec. Na większe imprezy trochę czarnej kredki. Pracuje nad dobrym naturalnym środkiem do mycia twarzy na codzien. Polecacie coś?

    • 7 2

    • tak, polecam płatki owsiane

      używam od 20-lat, cera gładka, bez przebarwień

      • 3 1

    • Szamponie

      Najlepszy to krem filazi ,ponim cera super!

      • 0 0

    • Olejkami tez mozna zmywac twarz i makijaz

      Oleje bardzo dobrze zmywaja brud i kosmetyki. Moze to byc olej kokosowy, olej jojoba, a tez Biochemia urody ma w swojej ofercie fajnie olejki myjace. Skora nie jest wtedy taka przesuszona. Polecam :)

      • 0 0

    • Na twarz płyn do higieny intymnej. Serio! Jeśli nie zaszkodził na najdelikatniejsze miejsce ciała, to na twarz też nie zaszkodzi, a zawarty w nim kwas mlekowy delikatnie usuwa martwy naskórek. Polecam!

      • 0 0

  • Czyzby polacy zmadrzeli? (3)

    Nie wierze. Mam takie wrazenie, ze dzisiejsze mlode dziewczyny stawiaja na naturalnosc. Nie korzystaja z fryzjera, maja dlugie naturalne wlosy, nie maluja sie zbyt wyzywajaco. Bardzo mi sie to podoba, gdyz Polki sa naturalnie piekne. Ja cale zycie nie stosuje kremow (tylko w ekstramalnych warunkach jakis tani) i skore mam gladziutka a do mycia tylko mydlo w kostce.

    • 12 2

    • Może mniej makijazu rzeczywiście, ale do fryzjera chodzą masowo i często

      najczęściej u fryzjera są te włosy właśnie wyglądające najbardziej naturalnie,
      w Gdańsku do dobrych fryzjerów są mega kolejki- zapisy ( 90 % to młode kobiety i dziewczyny)

      • 3 1

    • Niestety

      Popatrz na bardzo młode dziewczyny- dzieciaki z gimnazjum, malują się bardzo wyzywająco, strasznie; wyglądają 5 lat starsze i jeszcze się z tego cieszą; pryszcze przykrywają toną podkładu

      • 3 0

    • Czyli jeżeli używam kremu

      nawilżającego do twarzy bo mi skóra się przesusza to mądry nie jestem?

      • 1 0

  • Koncerny kosmetyczne piorą mózgi potencjalnym klientom.
    Kremy do rąk, do stóp, do twarzy, do ciała, płyny do zmywania makijażu potem mleczka i kolejne specyfiki. Wszystko to służy wyciąganiu kasy od klienta. Tylko czy naprawdę to wszystko jest człowiekowi potrzebne i czy czasem nie robi więcej szkody niż pożytku.
    A jak to powiedział klasyk ciemny lód to kupi....

    • 6 2

  • Minimalizm jak najbardziej, jeśli nie rezygnuje się z wody i mydła.

    • 7 0

  • Mycie wlosow

    Polecam mycie wlosow szamponem bez silikonow.silikony sprawiaja ze wlosy sie przetluszczaja szybciej i znowu trzeba myc i tak wkolko.myje co drugi dzien polecam ..

    • 3 1

  • Współczesny minimalizm

    Minimalizm dla każdego może znaczyć co innego. Dla osoby posiadającej 100 kosmetyków minimalizmem może być ograniczenie ich do 50 ;) A tak serio to minimalizmem jest ograniczanie nie tylko kosmetyków, ale innych dóbr. Minimalizm to walka z obecnym konsumpcjonizmem i sprzeciwianie się temu.

    Ja nie wyobrażam sobie ograniczyć wszystkich posiadaych rzeczy do 100 jak robią to niektórzy minimaliści. Dla mnie najważniejsze jest znaleźć złoty środek i nie przesadzać ani w jedną, ani w drugą stronę. Nie muszę mieć 10 tuszów do rzęs, nie muszę mieć też 5 szamponów czy odżywek do włosów. Dla mnie minimalizm to zużywanie i dopiero wtedy kupowanie, jeśli jest taka potrzeba.

    Minimalizm to także zwracanie większej uwagi na składy nie tylko kosmetyków, ale i ubrań. Lepiej jest kupić coś droższego, o lepszym składzie niż kilka ubrań, które po jednym praniu będą wyglądać jakby były używane wiele lat.

    Niestety nie każdy dobrze rozumie, bądź interpretuje minimalizm i potem wychodzą takie artykuły jak ten.

    • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

IV Gdańskie Dni Zdrowia

spotkanie, konferencja

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane