• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kosmetyczki i fryzjerzy wrócą do pracy od 18 maja? Nowe zasady pracy

Wioleta Stolarska
12 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Od 18 maja możliwy powrót branży beauty. Od 18 maja możliwy powrót branży beauty.

Kiedy otworzą salony fryzjerskie i kosmetyczne? Wiele wskazuje na to, że branża "beauty" powróci do pracy już za kilka dni - 18 maja. Salony muszą się jednak przygotować na nowe zasady działania. Jak będzie wyglądać ich praca w czasie epidemii?



Czy skorzystasz z usług salonów fryzjerskich czy kosmetycznych po ich powrocie?

- Usługi kosmetyczne i fryzjerskie mają ruszyć w trzecim etapie odmrażania polskiej gospodarki. Chcemy, aby wytyczne i nowe zasady funkcjonowania nie generowały znaczących kosztów dla salonów kosmetycznych i fryzjerskich, a jednocześnie zapewniały bezpieczeństwo ich klientom - zapowiada Ministerstwo Rozwoju.
Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie jednak premier Mateusz Morawiecki. Warunkiem poluzowania jest liczba nowych zakażeń - jeśli statystyki pójdą w górę, zakłady będą zamknięte dłużej.

Czytaj też: W Trójmieście kwitnie fryzjerskie "podziemie"

Jak będą wyglądały nowe podstawy działalności? O czym należy pamiętać szczególnie? Wytyczne dotyczące funkcjonowania salonów piękności opracowuje Ministerstwo Rozwoju z głównym inspektorem sanitarnym i przedstawicielami branży kosmetycznej.

- Wspólnie poszukiwaliśmy rozwiązań, które pozwolą na bezpieczny powrót do pracy przedsiębiorców branży fryzjerskiej, mimo trwającej pandemii COVID-19. Cieszę się, że z myślą o właścicielach i pracownikach salonów fryzjerskich, a także ich klientach, powstał zestaw praktycznych wytycznych i procedur, których stosowanie pozwoli podjąć pracę z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa - mówi dr Anna Oborska, dyrektor generalna i wiceprezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego.

Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje



Wizyty tylko po rezerwacji, półtora metra odstępu między klientami



Nie przedstawiono jeszcze oficjalnych wytycznych organizacji pracy, jednak biorąc pod uwagę te, które opracowano dla innych branż, a także zasady, na podstawie których branża beauty została otwarta w innych europejskich krajach, można przypuszczać, że salony piękności muszą przygotować się na duże obostrzenia.

Fryzjerzy w Trójmieście


Jak branża miałaby działać? Według nowych zasad w salonach miałyby pojawiać się tylko osoby, które były wcześniej umówione (nie będzie możliwości wejścia "z ulicy"). Klienci będą umawiani na takie godziny, by uniknąć oczekiwania i większej liczby osób w salonie - nie będą funkcjonować poczekalnie.

Po przyjściu do salonu klient będzie miał zmierzoną temperaturę, konieczne będzie przeprowadzenie też krótkiej ankiety oraz pozostawienie kontaktu, tak by w razie informacji o zakażeniu poinformować klientów o zagrożeniu.

Rzeczy osobiste klientów mają być przechowywane w workach. Nie będzie możliwości używania telefonów, płatność będzie odbywała się w sposób bezgotówkowy. Nie będzie podawana kawa czy herbata, wyjątek to woda w jednorazowych opakowaniach.

Konieczne będzie też zachowanie odpowiedniej odległości - 1,5 metra - między klientami, jeśli nie będzie takiej możliwości, salon musi zapewnić przepierzenia między stanowiskami pracy.

Klienci proszeni będą o noszenie maseczek, rękawiczek i dezynfekcję rąk. Pracownicy będą musieli nosić rękawiczki, maseczki a nawet przyłbice podczas pracy. Powierzchnie będą dezynfekowane po każdym kliencie.

Salony kosmetyczne w Trójmieście


"Tarcza Beauty"



Przedstawiciele branży beauty przekonują też, że sam powrót do pracy nie pomoże im przetrwać kryzysu. Stworzyli tzw. Tarczę Beauty, w której opisują proponowane rozwiązania, by utrzymać na rynku gabinety i salony.

Ich propozycje dotyczą m.in. obniżenia stawki VAT do 8 proc. na usługi kosmetyczne, odliczenia 50 proc. kwoty na środki dezynfekcyjne, ochronne, higieniczne, od podatku, dopłat do czynszu za puste lokale, umorzenia ZUS do trzech miesięcy od otwarcia branży, 180-dniowych voucherów dla beauty i szkoleń oraz wpisania branży na listę "branż i sektorów dotkniętych w sposób szczególny skutkami epidemii".

Europejscy fryzjerzy już działają



Od 4 maja pracują fryzjerzy w Hiszpanii, w Danii salony otworzono już 17 kwietnia. Salony otworzyli też w zeszłym tygodniu austriaccy i niemieccy fryzjerzy.

Zainteresowanie usługami fryzjerskimi po powrocie było tam bardzo wysokie, jednak przyjęcie mniejszej liczby klientów oznaczało dla nich dłuższą pracę nawet od godz. 9 do 21. Za złamanie obostrzeń europejskim fryzjerom grożą wysokie grzywny.

Opinie (276) ponad 20 zablokowanych

  • ja już mam grzywę jak lew (2)

    • 25 1

    • Ja też

      • 2 0

    • Ja nie nie wiem, co mam bo nie widzę - długie włosy zasłoniły mi oczy.

      • 1 0

  • można? można

    Nie chcę nic sugerować ale aktorzy w Krakowie przerzucili się na handel marchewką. Ludzie nigdzie nie wychodzą to bez nowej fryzury jeszcze miesiąc wytrzymają, a państwo chyba daje jakąś kasę za nic nierobienie?

    • 9 17

  • Opinia wyróżniona

    Nie czaję tego. (17)

    Mało powierzchniowe sklepy typu żabka czy mały osiedlowy, gdzie w godzinach szczytu (święta) potrafiło nieprzerwanie przebywać te 5 osób, czyli 3 klientów + 2 pracowników - nie stanowiło żadnego problemu. Ba, nawet znieśli ostatnio wymagania dt. rękawiczek.
    Do salonu fryzjerskiego, gdzie pracuje 1 fryzjer/kosmetyczka i 1 klient to już mamy bombę epidemiologiczną.

    • 93 8

    • Bo (5)

      To taki cwaniak ten covid, się żywi włosami, paznokciami i po knajpach tylko się szwęda. No i czasami lubi sport, dlatego Decathlon zamknęli.

      • 17 5

      • w Korei Południowej, jeden chory zaraził setkę osób (4)

        tylko w czasie jednego sobotniego rajdu po knajpach

        • 12 6

        • Całował się z każdym i non stop kaszlal? (2)

          Bo inaczej jak to możliwe?
          Gdyby ten wirus był tak zarazliwy to już dawno zabrakłoby personelu w sklepach.

          • 18 5

          • Wystarczy, że ma odruch pocierania nosa i obłapia wszystko dokoła.

            • 2 1

          • Jak? Prosto

            W lokalu jest ciąg wentylacyjny. W Korei jeden człowiek zaraził 3 stoliki osób stojących w Lini za nim ale nie zaraził nikogo z Lini obok... To raz w dyskotece czy knajpie droga do kibla, baru, czy wyjścia to często minięcie 10-100 osób w ciągu 1-2 godzin niech 20 %z tego złapie covid... Mamy 20 osób zarażonych następnego dnia każda w pracy siedząc 8 godzin z innymi ludźmi zaraża po 4 osoby plus po tyle samo w komunikacji i 2 w sklepie plus fryzjerke u której siedzi 40 min w odległości 40 cm od jej twarzy... Czyli mamy 8x17 następnego dnia... 136 osób... Które roznoszą dalej... Fryzjerka zarazi cie nawet gdy ma przylbice a ty maseczkę. Wystarczy ekspozycja 15 min a tyle nawet trwa męskie strzyżenie... Czyli od 8 do 25 osób w ciągu jednego dnia pracy. Jak współpracuje z kimś w zakładzie to kolejnego dnia zarażają podwójnie... Jedna osoba nieświadoma licz że na dzień zarazi 10 osób lekko każda następnego dnia kolejne 10. W tygodniu wygląda to tak 1 dzień 10 osób 2gi dzień 110(bo 10 osób też zaraża plus 10 kolejnego dnia dawca zaraża) kolejny dzień 1110 osób kolejny... Oczywiście to szacunki ale tak to strzeliło we Włoszech, stanach...

            • 0 0

        • i co wszyscy żyją ? taki zjadliwy ten wirus..

          • 0 0

    • wytłumaczę ci (2)

      kontakt jest dużo bliższy i dłuższy, i właśnie dlatego, że ludzie "nie czają" powinny być zamknięte, to nie żabka gdzie ludzie muszą kupić artykuły pierwszej potrzeby

      • 16 17

      • (1)

        dlaczego kłamiesz ?

        • 4 5

        • W CZYM?

          • 3 1

    • W sklepie spędzam kilka minut czasu, staram się używać kasy samoobsługowej. (5)

      A u fryzjera spędzam 1,5 godziny, żeby dobrze obciąć włosy fryzjer się nachyla nad klientem w bezpośredniej bliskości. Tego w sklepie nie ma. W sklepie trzeba używać rękawiczek i maseczek, u fryzjera to nie będzie takie proste. Ile maseczek zużyje fryzjer farbujący włosy klientkom? Ja np nie posiadam maseczek jednorazowych, mam tylko wielorazowe dwie.

      • 16 9

      • 30 min ścinania a 1 godz. pogaduszek?

        Skoro się nachyla, to niech używa maseczki? W sklepach również pracownicy są non stop w maseczkach, a ci w przypadku sklepów osiedlowych sami musieli za swoje pieniądze je zakupić.

        • 7 4

      • (2)

        wirus nie rozróżnia czy 5 czy 30 min, albo się zarazisz albo nie

        • 4 8

        • wlasnie ze jest roznica

          • 2 0

        • Koncentracja wirusa w powietrzu w zamkniętym pomieszczeniu rośnie z każda minutą a wraz z nią zakaźność. Jest roznica czy wdychasz wirusy w śladowej ilości przez minutę czy przez godzinę. Dlatego nie chorują masowo kasjerzy a chorują często lekarze bo przebywają długo w pomieszczeniu z wirusem a przecież są uważni i mają zabezpieczenia. Wirus to nie bakterie i potrzebuje większej koncentracji do zakażenia i rolę gra tu właśnie czas kontaktu.

          • 1 0

      • Oczywiście masz rację, ale prawda jest dość banalna nie da się na niej zbudować teorii spiskowej i się nią brandzlować.

        • 2 0

    • To, że w ogóle

      pojawiają sie porównania sklepu z fryzjerem w kontekście ryzyka zarażenia, świadczy o porażce powszechnej edukacji i niebywałej recydywie ciemnoty.

      • 8 0

    • No bo jeśli mogliby fryzjerzy wrócić do pracy to dlaczego nie lekarze. A przecież to oni uciekli pierwsi

      • 2 2

  • sr*ndemia

    Pandemia paniki

    • 35 7

  • PIS-owskiego cyrku ciąg dalszy... to są kpiny z ludzi (1)

    • 41 10

    • PiS zalał cały świat

      A idź pan ....

      • 1 2

  • (1)

    Rozumiem temperature i rezerwację telefoniczne i maseczke. Kto wpadł na taki d**ilny pomysł z płaceniem karta, ankiety, rzeczy osobiste do worka i rękawiczki
    Bądźmy realistami kto myślący da do worka swoje rzeczy osobiste? Nikt.
    Ty mi zasadami jak one wejdą to bd śmiech na sali. Ja jestem zwolennikiem płaceniem gotówką mimo, że posiadam kartę bankomatową to i tak wolę gotówką płacić. Telefonu bym nie oddał jak bym korzystał z usług fryzjera

    • 45 4

    • Będzie można również gotówką, płatność kartą to tylko zalecenie a nie obowiązek.

      • 0 0

  • Co za bzdury

    • 32 1

  • Beznadzieja (8)

    Fajnie że można wrócić do pracy ale większość tych zasad jest bardzo uciążliwa. Zamiast przyjąć klientów to będziemy tracić czas na ankiety itd. Jaki sens ma mierzenie temperatury po wejściu z zewnątrz gdzie jest dużo zimniej i czoło jest wychłodzone? Jak strzyc w rękawiczkach?
    Ps
    Dla wiadomości tych nie zadowolonych, niestety ale cała ta tarcza nie istnieje, nie mamy do tej pory z niej ani grosza więc z czego mam utrzymać siebie i rodzinę?

    • 58 2

    • (2)

      Nie wiem też, jak ktoś ma mi obciąć włosy, gdy będę mieć na nich maseczkę...

      • 10 1

      • (1)

        Maseczkę na włosach nosisz? O stary, musisz zmienić dilera. Milicja powinna sie Tobą zająć.

        • 2 4

        • a przy uszach patafianie nie ma włosów?

          • 0 0

    • na stronach ZUS:

      Świadczenie postojowe dla osób prowadzących działalność gospodarczą, co nie istnieje? Pisz o tym głośno albo wyjdźcie na ulicę

      • 4 1

    • i to jest powód żeby nie otwierać

      • 4 0

    • kto dostał paragon od kosmetyczki?????

      korzystam z 3 kosmetyczek na Orunii Górnej, mimo że mają kasę pieniądze biorą do ręku i nie dają rachunku. ostatnio przed kironą gdy się upomniałam to pani się obraziła.

      • 0 0

    • Z oszczędności

      • 0 0

    • Będzie to fikcja - ale nasi władcy lubią tworzyć głupie prawo. Będzie wpisywanie temperatury 36,6 dla wszystkich i gotowe ankiety.
      A czemu fikcja? Niech za przykład posłuży pomiar temperatury: musiałaby być ustalona temperatura graniczna, sposób pomiaru, dopuszczany błąd termometru, sposób postępowania z osobą z temperaturą podwyższoną.

      Trzeba to zrobić tak, by "był papier" i tyle. Ale jesteśmy kreatywni ;)

      • 0 0

  • wstyd (1)

    Czy aż tak dużo ludzi pracuje na czarno , że nie mogą się doczekać otwarcia biznesu? Bo inaczej świadczenie postojowe by wystarczyło i mieliby labę.

    • 9 17

    • Nikt z nas do tej pory nie dostał postojowego...

      • 6 0

  • Jakie ankiety! (3)

    Pracownik zakładu nie ma prawa o nic mnie pytać i płacę tylko gotówką

    • 44 10

    • (2)

      Nie ma też obowiązku Cię obsługiwać ;-)

      • 11 5

      • (1)

        mylisz się i to bardzo,jeśli odmówi wykonania usługi to może mieć kłopoty a ja udam się do kogoś innego kto wykona usługę

        • 1 6

        • Nie, jeżeli usługi odmówi komuś, kto nie stosuje się do przepisów sanitarnych.

          • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Najczęściej czytane