• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec z cesarkami na życzenie? Ministerstwo chce powrotu do porodów siłami natury

Dominika Majewska
19 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Cięcia cesarskie są coraz powszechniejsze. Ministerstwo Zdrowia chce odwrócić ten trend. Cięcia cesarskie są coraz powszechniejsze. Ministerstwo Zdrowia chce odwrócić ten trend.

Już 43 procent porodów w całym kraju odbywa się przez cesarskie cięcie. Liczba ta rośnie w zawrotnym tempie, dlatego Ministerstwo Zdrowia chce odwrócić ten trend, szczególnie tam, gdzie nie ma ku temu wyraźnych medycznych wskazań. - Nie ma mowy, aby cesarskie cięcia były na życzenie - zapowiedział Konstanty Radziwiłł, szef resortu zdrowia. W Trójmieście cesarki stanowią 33 proc. wszystkich porodów, ale i tu wiele kobiet decyduje się na nie jedynie ze strachu przed porodem.



Czy kobiety powinny mieć prawo wyboru między "cesarką" a porodem fizjologicznym?

Obawa przed bólem i brak odpowiedniej opieki okołoporodowej - to najczęstsze powody, przez które coraz więcej kobiet paraliżuje już sama myśl o naturalnym porodzie. Dlatego część z nich szuka rozwiązania w cesarskim cięciu.

Zdaniem prof. dr hab. n. med. Krzysztofa Preisa, konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie położnictwa i ginekologii oraz kierownika Kliniki Położnictwa Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego przy ul. Klinicznej w Gdańsku, z lękami związanymi z porodem można walczyć systemowo.

- Przede wszystkim trzeba uświadomić kobietom spodziewającym się dziecka, że są różne metody zwalczania bólu porodowego. I zapewniać im do nich dostęp. Oprócz tego, należałoby zwiększyć liczbę szkół rodzenia, które dodatkowo powinny być powszechne, opłacane z NFZ i obowiązkowe. Gdyby do szkół rodzenia uczęszczało 70-80 proc. rodzących, to byłby to już zadowalający wynik i z pewnością znalazłoby to odzwierciedlenie w statystykach urodzeń - ocenia prof. Preis.
W województwie pomorskim jest obecnie najmniej szkół rodzenia w całej Polsce.

Możliwa długa rekonwalescencja i powikłania

Problem niewiedzy na temat samego porodu widzi też Anna Bulczak, gdyńska położna, która prowadzi szkołę rodzenia "Zaufaj położnej". Jak opowiada, zwolenniczek cesarskiego cięcia nie odstrasza ani długa rekonwalescencja, ani możliwe powikłania pooperacyjne, ani nawet negatywne skutki zdrowotne dla dziecka. Przynajmniej do czasu, kiedy ktoś im nie naświetli, na czym naprawdę polega operacja.

- Lęk przed naturalnym porodem potrafi paraliżować. Wówczas kobieta myśli, że cesarskie cięcie rozwiąże problem. Będzie szybko i bezboleśnie. Takie postrzeganie operacyjnego rozwiązania ciąży świadczy o niewiedzy. Po odbytym kursie w szkole rodzenia i pokazaniu negatywnych konsekwencji cesarki, kobiety często zmieniają zdanie i decydują się na poród siłami natury. To dowodzi tego, jak ważne jest edukowanie ciężarnych - opowiada położna.
Ze znieczuleniem na porodówkach bywa różnie

Jak wynika z audytu fundacji "Rodzić Po Ludzku", w całym województwie w 2015 roku zaledwie 38 proc. rodzących skorzystało z farmakologicznej formy łagodzenia bólu. Przyszłe mamy mają też ograniczoną możliwość wykorzystywania innych metod uśmierzających ból, tj. znieczulenia zewnątrzoponowego.

- Rodziłam kilka miesięcy temu, ale obyło się bez znieczulenia. Powód? Prosty - usłyszałam, że nie ma anestezjologa i było po sprawie. Nie miałam więc wyjścia i musiałam rodzić w bólu. Nie byłam przekonana, czy chcę, żeby mój poród przebiegał w znieczuleniu, ale na pewno odczuwałabym większy komfort, gdybym wiedziała, że mogę z niego skorzystać w razie potrzeby - opowiada Iza z Gdyni.
W regionie cesarki "na życzenie" nie stanowią problemu?

Według ordynatora Oddziału Położniczo-Ginekologicznego Szpitala Św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie, cesarki "na życzenie" na trójmiejskich porodówkach nie są jeszcze problemem. W większości przypadków cięciem cesarskim kończą się ciąże patologiczne, dla których istnieją mocne medyczne wskazania do przeprowadzenia operacji.

- Większości kobiet, które zgłosiły się do nas z zaświadczeniem o niezdolności do porodu siłami natury, udaje się wyperswadować pomysł cięcia cesarskiego. Takich przypadków, kiedy mamy do czynienia z tzw. cesarką "na życzenie", nie mamy zresztą wielu. Jeśli jednak zjawia się u nas taka pacjentka, tłumaczymy że wykonanie zabiegu cesarskiego cięcia zwiększa ryzyko pogorszenia stanu zdrowia, a w skrajnych przypadkach może być nawet niebezpieczne dla życia - mówi dr Jerzy Zabul.
Lekarze coraz częściej wolą wykonać cięcie, niż przyjąć naturalny poród

Zdaniem ekspertów z fundacji "Rodzić po Ludzku", wzrost liczby cesarskich cięć jest także pokłosiem zaniechań ze strony lekarzy.

- Coraz częściej wykonuje się cięcia profilaktyczne, tak na "wszelki wypadek", a nie w sytuacji, kiedy rzeczywiście zachodzi taka potrzeba. Czasem lekarz woli zrobić cięcie, które zajmie mu 20-30 minut i mieć święty spokój. To zgubne. Szacuje się, że już obecnie ok. 30 proc. młodych lekarzy nie potrafi wykonać zabiegów położniczych innych niż cesarskie cięcie. Nie potrafią korzystać z różnorodnych metod wspierania naturalnego porodu, dlatego wybierają drogę na skróty - zauważa wojewódzki konsultant w dziedzinie położnictwa i ginekologii.
Większa liczba "cesarek" to również efekt tego, że lekarze różnych specjalności nie wahają się przed wypisaniem zaświadczenia o przeciwwskazaniach do porodu naturalnego.

- Pacjentki przychodzą z różnymi dziwnymi i - z medycznego punktu widzenia - wątpliwymi zaświadczeniami, np. od psychiatry. Skala tego zjawiska jest coraz bardziej widoczna. Na szczęście coraz mocniej widoczny jest też odwrotny trend. Informacja o negatywnych skutkach cesarki staje się coraz powszechniejsza, a to może w jakimś stopniu zahamować wzrost liczby porodów poprzez cesarskie cięcie "na życzenie"- podsumowuje prof. Preis.
Dominika Majewska

Opinie (239) 5 zablokowanych

  • Co wy gadacie ja po cesarce (1)

    A i najważniejsze wszystko tam na dole w formie i nienaruszone tak jak zawsze i to bardzo cieszy bo komfort w łóżku tez się liczy a i partner zadowolony bo po tym co opowiadali mu koledzy których zony / dziewczyny rodziły sn to nie jest wesoło ..

    • 2 1

    • Polecam sn

      Ciekawe. Ja po porodzie sn bardzo szybciutko doszłam do siebie. Bez blizny na brzuchu. Brzuch płaski i wyrzeźbiony. Tam na dole mąż mówi, ze wszystko tak jak było wcześniej. Koledzy z pracy mówią ze lepiej sn bo później w łóżku patrzą na ta ochydna linie na brzuchu. Już nie jeden wysyłał żonę na plastykę brzucha. Nawet musiałam iść do fizjoterapeuty żeby wyćwiczyć mięśnie bo były bardzo ściśnięte i mężusiowi było za ciasno.

      • 0 0

  • .... (6)

    Kobieta wraz z lekarzem powinna zdecydować o najbezpieczniejszej formie porodu dla niej i dziecka. Ja przeszłam dwa porody- sn ze znieczuleniem i cc- kazdy ma swoje wady i zalety- ból jest w jednym jak i drugim (przy cc nawet większy) ale ciało po cesarce nie wygląda dobrze- zostaje okropna opona nad blizna której nie można sie pozbyć :( Także dla kobiet chcących mieć jeszcze ladną figurę polecam sn -oczywiście ze znieczuleniem! to powinno być gwarantowane dla rodzącej ! bez wymówek o braku anastezjologa!

    • 26 4

    • Wolna wola!

      Jaka opona??? Miałam CC i żadnej opony nie miałam!!! Blizna nie widoczna pod bielizną.. szybko się zagoiła i nie prawda jest, aby jakos dotkliwie odczuwac ból po naciśnięciu.. rana jak rana trochę po boli.. a co? przy nacięciu czy pęknięciu krocza jest tak fajnie? Nic nic boli? ..

      • 0 0

    • Opony i blizny brak po cc.Weź sie za siebie kobieto to opony Nie będzie a nie zganiaj na cc leniu.

      • 2 3

    • Bzdura

      Blizny po cc prawie nie widac (mialam 2). W prywatnym szpitalu w cenie jest plastyka blizny - nie mialam zadnych szwów, tylko klejona skóra .dzięki temu mam tylko nad samym spojeniem lonowym delikatną blado różową kreskę. Bólu zero (przy obu cc). Cesarka w 21 wieku to wygoda, bezpieczeństwo i spokój. Nie żałuję ani złotówki na porody, bo mam zdrowe dzieci i wspaniałe wspomnienia. Inne niz mojej mamy, która sie prawie przekrecila i od pielęgniarki (czasy prl) dostała po twarzy, żeby "się zamknęła ". Miała traume i do końca życia unikala lekarzy jak ognia. Nie rozumiem tej paranoji, że rodzenie w bólu ma być lepsze. Nie jest lepsze. Każda kobieta zasługuje na godny poród. W Polsce on kosztuje dokładnie 6 tyś.

      • 11 1

    • Oponka zostaje jak jest tluszczyk;) Mialam dwie i wiem co mowie😜

      • 3 0

    • Co za bzdura z tą figurą!

      Znam wiele kobiet po Cc z brzuchem płaskim jak u nastolatki oraz wiele kobiet po sn, u których siadło dno miednicy i niestety płaski brzuch mogą mieć tylko z samego rana, przed śniadaniem. Sama niestety należę do tych drugich...

      • 14 0

    • opona??

      ale bzdury, o mój Boże;] piszesz jakby to była reguła, a każda z nas przechodzi poród inaczej - tak się składa że miałam cesarkę i nie wiem o jakiej oponie mówisz?? akurat moje ciało wyglądało po cesarce bardzo przywoicie, a dzięki KP 3 tygodnie po cc miałam figurę sprzed ciąży:)

      ale nie figura jest tu najważniejsza, tylko zdrowie kobiety i dziecka! nie zapominajmy o tym!

      • 16 5

  • I bardzo dobrze.... (9)

    .... porod naturalny jest zawsze lepszy. "Cesarkom" bo ktos ma takie widzimisie mowie nie. Chyba, ze sa ewidentne wskazania, strach przed porodem sn takim wskazaniem byc nie powinien.

    • 54 131

    • Chyba kobieto nie wiesz o czym piszesz?! Jak Pani odpowiada rola ,,cierpietnicy,, lubi Pani ból proszę bardzo! Jestem za tym, aby kobieta mogła decydować

      • 0 0

    • (4)

      Co za bzdura! Z jakiego powodu mam cierpieć ból i poniżenie naturalnego porodu? Może operujmy bez znieczulenia bo mogą być powikłania? Rozwój medycyny jest tak niesamowity, że czymś nieludzkim jest zmuszanie kobiety do cierpienia w imię jakiejś dziwnej idei, ze niby lepiej. Komu lepiej? Lekarzowi i położnej bo to męczarnie kobiety a nie ich!

      każda kobieta powinna być pytana, w jaki sposób ma urodzić. Jeżeli chce cc to powinna ją mieć, nawet jeżeli to zachcianka. Poród silami natury to trauma, ból, upokorzenie, nie ma chyba wielu gorszych rzeczy.

      • 21 11

      • (2)

        Dla mnie akurat upokorzeniem i traumą byloby leżenie w znieczuleniu pod nożem, cewnik, wielowarstwowe rozcinanie brzucha itp. Jednak zgadzam się, że kobieta powinna mieć wybór.

        • 12 7

        • dodaj do tego wyszarpywanie dziecka z brzucha (1)

          i bóle głowy przez 2 tygodnie po porodzie. Każda matka pragnąca urodzić cesarką (oczywiście na żądanie, nie ze wskazań) powinna najpierw obejrzeć film z takiej operacji.

          • 3 2

          • A każda matka pragnąca urodzić sn również powinna obejrzeć film. Niech każda decyduje za siebie. Każda ma inne pojęcie poniżenia i inne odczucie traumy.

            • 11 0

      • No jak dla kogos porod naturalny jest ponizeniem to chyba nie mam nic do powiedzenia.....

        • 5 8

    • Jest jeszcze taka ciekawa zależność, że dzieci urodzone przez cesarkę

      później okazują się być słabsze od tych urodzonych naturalnie, głównie chodzi o psychikę. Dlaczego? Bo jeśli kogoś pierwsze doświadczenie z życia było takie że musi walczyć i się przebić aby wydostać na światło, to zostaje to w mózgu. A jeśli ktoś nie musiał się starać, bo ktoś inny to zrobił za niego - również zostaje.

      • 4 15

    • !

      Też to popieram!

      • 9 0

    • Poród naturalny zawsze lepszy?

      To się ekspertka wypowiedziała! Gdyby zawsze był lepszy, to by w ogóle nie było czegoś takiego, jak cesarskie cięcie.
      Ja co prawda rodziłam naturalnie, ale ledwo to wytrzymałam i to tylko dzięki znieczuleniu. Niestety w większości szpitali w Gdańsku nie przewiduje się takiej opcji, nie mówiąc już o szpitalach w małych miasteczkach. Wcale się nie dziwię, że kobiety wolą dać sutą łapówkę i rodzić w godnych warunkach, a nie cierpieć przez dobę i do końca życia mieć wspomnienie traumy. Zakaz cesarek nic nie zmieni dopóki nie zmienią się standardy opieki okołoporodowej w tym kraju. A zanosi się na to, ze się zmieni, tylko na gorsze.

      • 40 8

  • (7)

    Wreszcie! Co to k***wa jest, aby pacjent mogl decydowac o takich sprawach?!

    • 52 163

    • Za cc

      To jest moje ciało i to ja powinnam decydować jak chce rodzić!

      • 0 0

    • Co ty gadasz?Jakas kpina h.. ci do tego co kto chce!!!!Kazdy ma prawo o decydowaniu o sobie!!!!

      • 0 0

    • A moze decydowac czy zabic dziecko bo wpadka byla ?

      • 0 0

    • (2)

      Racja ! Pojdzmy dalej i przestanmy stosowac narkoze do operacji przecież to sama chemia i ile skutkow ubocznych normalnie strach się bac :)

      • 36 8

      • jak w sredniowieczu (1)

        • 17 3

        • kasa na 500+ się kończy , selekcja naturalna

          • 6 1

    • Marna prowokacja leming

      • 18 8

  • a mi zalezy na naturalnym!!! (20)

    Ja pierwsze dziecko rodze jesienią i mam nadzieję, ze silami natury. Nie chce mieć blizny na pół brzucha, mam nadzieje, ze szybko wrócę do formy i znowu bede mieć ładny plaski brzuch. Dobrze byłoby mieć komfort myślenia, ze dostane znieczulenie, ale myślę, ze bez też dam rade. Od tysięcy lat kobiety rodzą naturalnie, wiec nie chce ingerować w nature. Porodu się nie boje.

    • 22 14

    • Doskonale potwierdzasz regułe na 100 kobiet tylko jedna inteligentna. (1)

      Kiedyś wszystkie porody były naturalne bo są najzdrowsze i dla dziecka i dla kobiety.
      Ale po reformie PO mamy właśnie taki cyrk.
      Cesarka jest bardzo szkodliwa dla zdrowia i to powinna byc ostateczność.Ale dla idiotek to niema znaczenia.Brak znieczulenia to kolejny cyrk z tej reformy.

      • 5 13

      • W takim ra

        To dlaczego, skoro porody naturalne są tak zdrowe i bezpieczne, 20 procent kobiet kiedyś umierało właśnie przy nich?

        • 0 0

    • (12)

      Brzuch moze będziesz miała płaski ale kosztem rozerwanego krocza...

      • 10 5

      • bez przesady, serio (11)

        To juz wole żeby mnie nacieli. Raczej juz nie dopuszcza sie do popekania krocza...
        Masa kobiet opowiada, ze zapomina sie o bólu zaraz po zobaczeniu dziecka, zdecydowana większość kobiet wspomina ten dzien jako najpiekniejszy. Ale tutaj, w ten artykol, oczywiście weszly tylko zolzy, które porod wspominaja jako torture, bo w życiu na najmniejszy nawet bol brały tone leków i reagują paniką na pare godzin bolu...

        • 6 16

        • Tak, nie dopuszcza. (3)

          Teraz się nacina dopiero wtedy, gdy krocze zaczyna pękać. A wcześniej się pompuje kobietę oksytocyną, drze na nią, że za słabo prze. W tym samym czasie pęka pochwa wzdłuż po dwóch stronach, naciągają lub pękają więzadła, uszkadza się powięź. I żegnajcie marzenia o płaskim brzuchu, żegnaj skakanie, bieganie i dźwiganie. Byłam kiedyś najbardziej optymistycznie nastawioną osoba do porodu. Teraz jestem kaleką, która boi się kichnąć...

          • 9 1

          • (1)

            Hela myśle o Tobie od 2 dni bo bardzo dotknęły mnie Twoje komentarze i ogromnie Tobie współczuje . Jeśli nie będziesz już więcej rodziła może pomogła by Tobie operacja plastyki pochwy? Ale u naprawdę dobrego specjalisty. Przytulam cie serdecznie

            • 2 0

            • Bez plastyki się nie obędzie.

              Gdy zakończę prokreację na pewno będę musiała iść pod nóż. Teraz próbuję ratować się ćwiczeniami Kegla i fizjoterapią, ale nie ma co się oszukiwać, w moim wypadku niewiele to daje, bo działa tylko na mięśnie, z nie na powięzi i więzadła. Jednak operacje chirurgiczne też rzadko rozwiązują problem na zawsze, zazwyczaj po kilku-kilkunastu latach problem powraca. Ale jakoś żyć trzeba, mam dla kogo :-)

              • 0 0

          • Współczuje Tobie bardzo. Mnie tez okaleczono na porodówce ;(

            • 4 0

        • Niekoniecznie

          Bylam nastawiona na sn nawet bez znieczulenia, skurcze w kilka godzin zrobily sie tak silne ze wlasciwie jedyne o czym marzylam to zeby szybko umrzec, moglabym cala glazure z lazienki zebami zrywac taki to byl bol, szyjka nie zamierzala sie specjalnie otworzyc mimo kilku godzin tej masakry. Nigdy bym sie nie spodziewala ze to moze tak bolec nigdy, nie wiem jak kobiety rodza od setek lat, moze maja wyzszy prog bolu... skonczylo sie cc bo spadalo tetno, co gorsza uslyszalam spadek tetna i zamiast spanikowac o dziecko odetchnelam ze zrobia ciecie... bol zmienil we mnie matczyne naturalne odruchy. Do teraz cuerpnie mi skora jak sobie przypomne porod, a minelo juz kilka lat. Dziecko mam zdrowe, nie wiem czy by bylo gdybym rodzila jeszcze jakis czas bez ktg

          • 3 0

        • raczej nie...

          tak samo jak raczej nie stosuje się wypychania dziecka. Kiedy po 12 godzinach tracisz przytomność, nie czujesz już nic. Za nacięcie krocza będę wdzięczna do końca życia, bo nie chcę myśleć co by się stało po wypchnięciu mojego dziecka przez dwóch wielkich lekarzy...miałam mieć cesarkę, ale stwierdzono, że pomimo przeciwwskazań i baardzo wysokiego ciśnienia spróbujemy naturalnie. Moje dziecko nie oddychało, nie widziałam go nawet przez chwilę, miałam przetaczaną krew, oboje spędziliśmy 2 tygodnie w szpitalu przyjmując dożylnie antybiotyki. Tak, to tylko ból, do wytrzymania, ale jeżeli jeszcze kiedyś zdecyduję się na kolejne dziecko to nie będę ryzykowała jego zdrowia i życia i z pełną świadomością wybiorę cesarskie cięcie, nawet, jeżeli będę zmuszona zapłacić za to fortunę.

          • 5 0

        • (2)

          Bardzo watpie, aby te panie, ktore sie wypowiadaja za "cesarka" mialy choc jeden porod. Badzmy realistkami: niespelniona, samtona kobieta - czesto nieatrakcyjna - zawsze bedzie mowic innym jak powinno byc w malzenstwie. Teoretycy zawsze maja najwiecej do powiedzenia. Ba, mam tez wrazenie, ze czesc piszacych to jacys psychopatyczni mezczyzni. No ale to internet - na szczescie prawdziwe zycie weryfikuje glupote, i to weryfikuje bardzo szybko.

          • 4 8

          • (1)

            jaką trzeba być chamką by coś takie pisać

            • 2 0

            • Prawda zawsze najbardziej boli.

              • 0 1

        • Ta masa kobiet kłamie :) boli dalej, a dzieci po urodzeniu sa po prostu brzydkie :)

          • 10 0

        • Jest taki ból którego nie zapomnę - poród przy tym to pikus - a mianowicie ból łyżeczkowania po porodzie i zaszywania na żywca . Zycze tobie łatwego porodu i wszystkiego co dobre ale proszę nie generalizuj . Pozdrawiam

          • 8 1

    • (3)

      Pogadamy jak juz urodzisz optymistko.

      • 12 6

      • ok (2)

        Spoko :) to ze ty tak okropnie wspominasz porod, nie znaczy, ze kazda kobieta tak ma. Inaczej kazda poprzestałaby na jednym dziecku.

        • 6 7

        • Przesadzasz. (1)

          Ja poród wspominam traumatycznie, jednak u zdecydowanej większości kobiet chęć zapewnienia dziecku rodzeństwa jest silniejsza.

          • 10 1

          • kolejna ąę z "traumą"

            • 0 4

    • Nie wiem skąd tyle złośliwości i złych słów na to, że jesteś dobrze nastawiona do porodu. Ja się cieszę, życzę dużo zdrowia i szczęśliwego rozwiązania! :-)

      • 8 1

  • Co wy gadacie ja po cesarce

    Kobietki... Co wy gadacie ze po cesarce brzydka blizna na pol brzucha albo ze brzydka oponka przecież to nie zależy od formy porodu tylko geny.. Ja miałam cesarke bo tętno dziecka zanikalo a 2 tyg po cesarce miałam juz płaski brzuch później trochę cwiczylam i 4 msc po cesarce widoczne mięśnie brzucha brzuszek idealnie płaski i wyrzeźbiony ładnie blizny nie widać ( jest pod majtkami jest cienka jasna ) a sama cesarską w moim przypadku super szybko i bezbolesnie najgorsze ze trzeba było słuchać radzacych sn jakby ich ktoś żywcem palił :o

    • 3 1

  • Nie dajcie sie oszukac

    Ograniczanie cesarek to tylko i wylacznie oszczednosc. W kazdym kraju gdzie na sluzbe zdrowia ida znacznie wieksze pieniadze cesarka przysluguje kazdej kobiecie. Cesarskie ciecie jest poprostu drozsze i tyle.

    • 3 0

  • Te wszystkie wpisy Idiotek dobrze potwierdzaja ,one rozumu niemają dlatego niemoga decydowac (6)

    same sobie są gotowe zaszkodzić dla własnego kaprysu.Nigdzie na zachodzie niema tyle cesarek ,bo to jest szkodliwe i tylko ostateczność.

    • 8 38

    • ...

      Tylko idiota porównuje polskie porody do zachodnich, tam nie ma uwłaczania rodzacej, bo są wysokie odszkodowania za to, i o rżnieciu na żywca krocza nikt nie słyszał, a panie jakoś nie pękają, że o znieczuleniu nie wspomnę...

      • 2 0

    • Nie mają - nie mogą

      • 0 0

    • (2)

      Jesteś przekonany/a, ze to jedyny powod dla ktorego kobiety w polsce płacą za ciecie ? A moze te " idiotki" są po pierwszym porodzie siłami natury i nie wyobrazają sobie przezyc jeszcze raz tej traumy?? A moze kobiety za granica mialy mozliwosc skorzystania ze znieczulenia a nie tylko wtedy kiedy anestezjolog akurat ma czas ?? A moze maja pociete krocze tak, ze juz nic nie czują i boją sie kolejnego nacięcia?w polsce lubią sobie polozne ułatwic robote i ponacinac tu i ówdzie. Jest wiele spraw, ktorych nie rozumiesz a myslisz, ze masz prawo sie wypowiadac o wszystkich.

      • 20 1

      • jeżeli dla ciebie urodzenie dziecka to trauma to po co robisz? dla 500+

        • 0 3

      • Alez z ciebie idiotka... Nawet pisac poprawnie po polsku nie potrafi. Typowe srodowisko robotnicze.

        • 0 8

    • Dziewczyno w USA połowa ciąż jest rozwiązywana przez CC.

      • 4 0

  • zalosne

    Pan doktor jest mężczyzna i nigdy nie dowie się co to poród naturalny i jakie mogą być jego powikłania a bardzo szkoda więc niech nie decyduje za wszystkie kobiety. Egoista i Prostak ;) chcą zrobić z nas niewolnice całkowicie podporzadkujace. Swojej żonie dyktuj sk**wielu jak ma rodzić ale nie całej Polsce ;) będę chciała to zalatwie cesarke i guzik mu do tego

    • 4 0

  • Ania

    A co to kogo obchodzi w jaki sposób chcę rodzić?
    Całe życie opłacam składki na NFZ i decyzja powinna być wyłącznie moja.
    Szkoda, że nie mówi się tak głośno o powikłaniach i skutkach ubocznych porodu siłami natury - zarówno dla matki jak i dla dziecka.
    I jak pięknie nazwane - "metody wspomagania porodu", tj. vacum i kleszcze.
    Komuś kto każe tak cierpieć kobietom, wsadziłabym te narzędzia w tyłek i pogrzebała sobie kilka - kilkanaście minut. Może wtedy mózg zacząłby mu pracowa

    • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane