• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak wypadła 9. edycja Bakalii?

Maja Smogur
15 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
9. edycja Targów Mody i Designu bogata była w oryginalną biżuterię, wyjątkowe ubrania, ręcznie robione zabawki i wyselekcjonowany vintage. 9. edycja Targów Mody i Designu bogata była w oryginalną biżuterię, wyjątkowe ubrania, ręcznie robione zabawki i wyselekcjonowany vintage.

Ponad 50 wystawców, gwar rozmów, magia kolorów i różnorodność - tymi słowami można opisać 9. edycję Bakalii. Tym razem wśród stoisk królowało rękodzieło, a także oryginalne i nietuzinkowe przedmioty, stworzone z pasji do piękna i estetyki.



Bakalie - targi mody i designu, wpisały się już w kalendarz każdej osoby, która ceni sobie unikatowość, wysoką jakość i fakt, że prezentowane produkty pochodzą od polskich, często nawet lokalnych twórców.

- Jestem fanką Bakalii i cieszę się, że tego typu targi odbywają się w Gdańsku. Na co dzień nie mamy możliwości oglądać i dotknąć tak ciekawych rzeczy oraz porozmawiać z ludźmi, którzy je tworzą - mówi pani Anna, którą spotkaliśmy podczas dzisiejszej eksploracji. - Galerie handlowe nie zaoferują nam takich wrażeń i nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z projektantem, ponieważ tutaj możemy dowiedzieć się wszystkiego o historii powstania danego przedmiotu, czy jego właściwości.

Celem tego cyklicznego wydarzenia jest popularyzowanie idei mądrego kupowania oraz wspierania młodych i niezależnych projektantów, m.in. właśnie przez organizowania targów. Jak twierdzą sami organizatorzy, można znaleźć tu całą masę pięknych przedmiotów, wyjątkowych ubrań, ręcznie robionych zabawek, oryginalnej biżuterii, wyselekcjonowanego vintage i wiele więcej.

Podczas tegorocznej, 9. edycji Bakalii, która odbyła się w sobotę, 14 grudnia, organizatorzy zapewnili szerokie spectrum wystawców - ponad pięćdziesięciu. Byli wśród nich projektanci biżuterii i akcesoriów, m.in. Tregvart, Prulla, Pąpą by Kiuik, Ania Kuczyńska, By Agnesta, designerzy awangardowej odzieży, m.in, Galaxy Clothes, ANOI, osoby specjalizujące się w tworzeniu miłych przytulików dla dzieci - Bambaki, Koty na płoty, a także sklepy z odzieżą vintage (Yoyo Shop, Daily-Vintage, Vintage For Ever). Fani eco jazdy mogli zapoznać się z najnowszymi propozycjami designerskich rowerów. Uwagę przykuwały też propozycje niezwykle stylowych gadżetów, takich jak etui na telefon, czy iPad'a, bazujące na skórze naturalnej oraz filcu.

Nie mogło też zabraknąć tytułowych smakołyków w postaci bakalii z gdyńskiej Rosetty, oraz nowego oblicza czekolady od Chocolate Fixation.

Podczas targów można było poznać bliżej samych wystawców i ich inspiracje.

- Wszystko wzięło się stąd, że gdy w moim domu zadomowiły się koty, znajomi zaczęli mi przynosić najróżniejsze gadżety, które w większości przypadków nie trafiały w moje gusta - były wątpliwej jakości, a ich wygląd również pozostawiał wiele do życzenia - opowiada Marta Pragłowska, która tworzy "gadżety dla kociolubnych". - Wówczas zobaczyłam, że nie ma na rynku propozycji dla kocich fanów, które byłyby bardziej estetyczne, uniwersalne i pasujące do nowoczesnych wnętrz.

Wiele osób przybyło do Opery Bałtyckiej także w poszukiwaniu prezentów dla najbliższych, a niektórzy przyznali się do tego, że udało im się podczas tej edycji zrealizować całą listę podarunków. Płacić mogliśmy jedynie gotówką, ale każdy z kupujących był na to zapewne przygotowany. Ponadto miejsce i charakter wydarzenia sprzyjało negocjacjom, dzięki czemu mogliśmy kupić niektóre przedmioty za nieco niższą cenę.

Impreza była naprawdę dobrze zorganizowana. Przyjazne, przestronne, jasne wnętrze idealnie pasowało do charakteru wydarzenia. Organizatorzy zadbali również o to, by odwiedzający nie musieli kupować ubrań "w ciemno", dając możliwość przymierzenia odzieży w specjalnie przygotowanym do tego celu miejscu.

W skrócie - to ciekawe i dobrze zorganizowane wydarzenie, które cenią sobie wszyscy pasjonaci mody i wielbiciele rękodzieła i oryginalnych przedmiotów. Sądzę, że do odwiedzenia kolejnej edycji Bakalii nie trzeba będzie ich zachęcać.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (34) 1 zablokowana

  • Nie byliśmy tam... (12)

    Robiliśmy rajd po lumpeksach i promocjach w biedrze...
    Wcale nie chcemy tak żyć ale nie stać nas na modę i dizajn...

    • 24 16

    • to bierz się za robotę zamiast lamentować na internecie (10)

      roboty dobrze płatnej jest i to dużo tylko trzeba mieć jakieś umiejętności bo jak ktoś nic nie potrafi to jego praca będzie najtańsza. Sam wczoraj kładem kafle i zarobiłem 500 zł za 1 dzień pracy. Każdy może zarobić tylko trzeba chcieć, ale obecne pokolenie lewusów, którzy mają tylko roszczeniową postawę, czy to wobec państwa, pracodawcy czy rodziców chcą dostawać wszystko za darmo. Zarabiasz tyle ile twoja praca jest warta. Polecam zabrać się za siebie a nie lamentować że mało się zarabia.

      • 13 8

      • całkowiecie się zgadzam (1)

        studiowałem dziennie i jeszcze pracowałem i udało mi się zarobić tyle że jeszcze mamie pomogłem. Teraz już pracuję jako programista i zarabiam bardzo dobrze w swojej branży ale na studiach imałem się różnych zajęć często związanych z remontami i dało się zarobić całkiem nieźle.

        • 5 6

        • Szczególnie w remontach na czarno da sie zarobić

          I to takie kokosy że na magazynach więcej płacą ( przeważnie z pełnym zus-em,)

          • 4 3

      • I w jeden dzień położyłeś i zafugowałeś te kafle ? ciekawe (5)

        • 2 5

        • gdzie jest napisane że fugę kładłem? (4)

          gdzie jest napisane że cała praca trwała 1 dzień? Napisałem że przez 1 dzień kładłem i zarobiłem 500 zł. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

          • 3 4

          • Wyszło by przy 20-stu dniach 10 tysięcy do wypłaty (3)

            Skomentuje to tak: bu ha ha ha ha ha. Taką kasę ciężko budowlańcowi na wyspach zdobyć a co dopiero tu

            • 4 2

            • znajomy jest kominarzem (2)

              i kasuje 80 zł za przegląd i 70 za czyszczenie. Zajmuje mu to 20 minut z dojazdem 40. W sezonie czyli jesienią potrafi zarobić i 20 tys. zł. Takie mówienie, że zagranicą tylko da się zarobić jest typowe dla leniuchów. Ten gościo nie napisał ale pracował pewnie cały dzień od rana do wieczora a nie 8H. Sam u siebie w domu zapłaciłem za położenie kafli w łazience 1500 zł więc tyle mógł spokojnie zarobić.

              • 2 4

              • Już widzę jak szyby wentylacyjne wraz z czyszczeniem komina zajmują 20 minut. Często rozłożenie lin asekuracyjnych to godzina. Poza tym twój znajomy, paliwo, sprzęt, działalność gospodarczą ma za darmo tak ? czy może jeździ na "fuchy" autobusem na gapę, przepycha sznurkiem od bielizny przywiązanym do kamienia i wszystko na czarno bez rachunku za usługę ?
                Z tego co się orientuję do tego typu prac potrzebne są jeszcze jakieś stosowne uprawnienia - też za darmo

                • 3 3

              • Ten przegląd w 20 minut to chyba przyłożenie wiatraczka do wylotu wentylacji i podpis?

                • 4 1

      • minusują lenie (1)

        a samą prawdę napisałeś, kto chce ten zarobi. Chciałabym znaleźć takiego obrotnego faceta, a same flaki z olejem mi się trafiają, co nie potrafią mi nawet pomóc i zamka w drzwiach wymienić.

        • 3 6

        • Marta jesteś równouprawniona

          Jakby co mogę inny zamek otworzyć...

          • 3 4

    • Trzeba było przyjść, pół tego foyer wypełniał lumpeks ze śmierdzącymi ciuchami :).

      • 3 1

  • Handmade i Design

    A jakby to były targi rękodzieła i projektowania to przyszło by mniej osób?

    • 31 0

  • Opera... (1)

    Miejsce i raj dla duszy....ja bym też bar piwny przed meczami Lechii tam otworzył

    • 5 2

    • O to to to właśnie!

      Ciekawy pomysł. Sam bym poszedł przed meczem na piwo do opery. Ciekawe jak by to było posłuchać przed meczem jakiejś arii połączonej z przyśpiewkami kibiców śpiewanymi przez jakiegoś tenora.

      • 1 0

  • a oco chodziło z tymi rowerami?

    co tam było innego?

    • 4 2

  • nie rozumiem o co chodzi w tym całym designu (3)

    ale lubię jak rzeczy wyglądają ładnie, szczególnie te z elektroniką związane.

    • 4 3

    • nie miałem gdzie zaparkować tam swojej A5 (1)

      po za tym dużo motłochu myślałem że to impreza na poziomie będzie

      • 4 6

      • A5 porządny sprzęt, każdy z przebiegiem pół miliona po Niemcu i dalej hula

        A słynny tedeju to nie tylko silnik, to styl życia

        • 0 1

    • W tym designu chodzi o to, żeby

      nakłonić klientów do zapłacenia za towar więcej niż w rzeczywistości jest warty.

      • 2 3

  • A Hans Kloss pokazał coś nowego?

    • 3 1

  • Taaa... (7)

    ...magia kolorów... - tymi słowami można opisać 9. edycję Bakalii. A gdzie poezja kształtu, onomatopeja tekstury, synergia materiałów, ekstaza estetyki, itd, itp?
    oryginalne i nietuzinkowe przedmioty, stworzone z pasji do piękna i estetyki. Świetnie pokazane na fot, nr.2 i 3.

    Podczas targów można było poznać najnowsze propozycje designerskie projektantów, a także oryginalne i pomysłowe akcesoria. Świetnie pokazane na fot, nr.2 i 3.

    Etui na telefon, czy iPad'a, bazujące na skórze naturalnej oraz filcu - to pomysł jednego z młodych wystawców. Pomysłowe, wizjonerskie, dizajnerskie, nietuzinkowe, wiekopomne!

    Bakalie - targi mody i designu, wpisały się już w kalendarz każdej osoby, która ceni sobie unikatowość, wysoką jakość... Świetnie pokazane na fot, nr.2 i 3.

    - Jestem fanką Bakalii i cieszę się, że tego typu targi odbywają się w Gdańsku. Na co dzień nie mamy możliwości oglądać i dotknąć tak ciekawych rzeczy oraz porozmawiać z ludźmi, którzy je tworzą - mówi pani Anna, którą spotkaliśmy podczas dzisiejszej eksploracji. - Galerie handlowe nie zaoferują nam takich wrażeń i nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z projektantem, ponieważ tutaj możemy dowiedzieć się wszystkiego o historii powstania danego przedmiotu, czy jego właściwości. Ale brednie.

    Celem tego cyklicznego wydarzenia jest popularyzowanie idei mądrego kupowania... Mądre kupowanie, to w moim przekonaniu nie przepłacanie za coś, co nie jest warte żądanej ceny. To nie kupowanie czegoś tylko dla tego, że ktoś powiedział, że to jest modne. trendy, kuul, czy dizajnerskie.

    Jak twierdzą sami organizatorzy, można znaleźć tu całą masę pięknych przedmiotów, wyjątkowych ubrań, ręcznie robionych zabawek, oryginalnej biżuterii, wyselekcjonowanego vintage i wiele więcej. No tak twierdzą organizatorzy. Bo co mają powiedzieć? Że wstawiają bazarowy chłam dla frajerów? Wyjątkowość i oryginalność świetnie pokazane na fot, nr.2 i 3.

    Popatrzmy na oferty wystawców na ich stronach internetowych.
    Tregvart - w ich sklepie torebka Find a key. Kawałek plastiku wyglądający jak z odpustu wycenili na 100 PLN.
    Prulla - włuczkowe szaleństwo. Z tego co pokazuje na blogu to trochę zajeżdża Cepelią, w sumie nic ciekawego ani oryginalnego.
    Pąpą by Kiuik - przypinka czerwone wąsy 30 PLN. To chyba jakiś żart.
    By Agnesta - TO RZECZYWIŚCIE CIEKAWE I WARTE ZAINTERESOWANIA. Bambaki, Koty na płoty - TEŻ CIEKAWE.

    Artykuł napisany pod określoną tezę, taka "propaganda sukcesu".

    • 9 9

    • (4)

      A po wysmarowaniu tych dyrdymalow pojdziesz i kupisz prezenty w sieciowce wspomagajac korporacje i dokladajac sie do made in china. Gratuluje "szerokich" horyzontow.

      • 5 2

      • A skąd Osoba wie, co ja, się czepiam kupię i gdzie? (3)

        No tak. Jak się czepiam nie kupuje dizajnerskiego luxusu, to na pewno jest biedakiem i wszystko kupuje w sieciówce. Jeszcze niech mi Osoba dowali, że jestem sympatykiem PISu. Bo Osoba wie lepiej. A nawet najlepiej.
        Dwubiegunowość myślenia ludzi takich jak Osoba jest przerażająca.

        • 4 0

        • (2)

          O jakim luksusie mowisz? Ceny na Bakaliach zaczynaja sie od 5 zl a koncza na 400, moza poza rowerami. Jak mozna sie w ogole wypowiadac o czyms, czego sie nie rozumie, nie zna i nie sprawdzilo? Twoi rodzice i dziadkowie kupowali wlasnie rekodzielo bo czego innego nie bylo, potem zalala nas chinszczyzna i odeszlismy od korzeni czy rzeczy wykonywanych recznie u rzemieslnikow. To jest powrot do normalnosci wlasnie - wspierani malych wyrobnikow , ktorzy napedzaja w ten sposob polski rynek. A co ma pis do tego? To juz nie dojdz

          • 3 0

          • Fakt. Nie było mnie na tych targach. (1)

            Ale wystarczyło sprawdzić co proponują wystawcy na ich stronach. Masz w moim wpisie przykłady dizajnu i cen. Cen żadnych przykładowych autorka artykułu nie podała, wolała pisać laurkę dla imprezy i organizatorów. Przynajmniej ja tak odbieram ten artykuł.
            co do rękodzieła, to chyba inaczej rozumiemy to pojęcie. Dla mnie to co pokazują fotografie w artykule to nie jest rękodzieło, tylko produkcja "od sztancy" tylko wykonana przez drobnego wytwórcę. Przykładowo te zegary z fot. Nr.2. Idę o zakład, że wystawca nie dłubał ręcznie mechanizmów do nich tylko zakupił produkowane właśnie w chinach i zamontował je do kawałka wyciętej maszynowo i ewentualnie ręcznie pomalowanej sklejki. Gdzie tu rękodzieło? Gdzie w tym produkcie ciekawy lub oryginalny dizajn?

            • 3 2

            • Fakt. Nie było mnie na tych targach,

              ale jestem mądrzejszy od was wszystkich, bo szukam atencji w internecie. Idę o zakład, że wiem lepiej jak zostały wykonane przedmioty, chociaż nigdy nie widziałem ich na oczy. I potrafię świetnie odróżnić rękodzieło od masówki, bo moja wyobraźnia nie zna granić. W końcu nie muszę rozmawiać z projektantem, żeby znać wszystkie jego etapy produkcji.

              • 1 0

    • etui ze skóry robi znana firma skórzana- na literkę O.. (1)

      więc żaden szał, że jakiś koleś zrobił na to samo kopyto..
      poz tym filcowe etui--fuj!!! jak gumofilce!

      • 0 2

      • Ochnik/Wittchen

        Oczywiście, można kupić skórzane rzeczy u powyższych, gwarancja powtarzalności, w końcu po co nam unikat, jeśli możemy nosić to, co wszyscy. Wspierajmy rynek azjatycki, bo czy tajemnicą poliszynela nie jest fakt, że wspomniani producenci mają swoje fabryki w Chinach? Tak, małe chińskie rączki, 12h na dobę, szyją dla Was portfeliki i pokrowce.

        • 0 0

  • To już 9 edycja! (1)

    Wiec może czas na artykuł co nowego w tej edycji? Bo jak ktoś w to kliknie to kliknie dlatego, że wie co to bakalie. Wiec co nowego + wyróżnienie danego artysty że najbardziej sie pdobało... O jeny...

    • 0 1

    • Ciezko w ogole odpowiedziec na bzdury, ktore wypisujesz. Nie ma w tym logiki , tylko chec dokopania komus. Bo nikt nie kaze Ci tego ogladac, kupowac ani czytac. Nie ma to tez nic wspolnego z Twoimi podatkami, impreza jest bezplatna i maja tez na niej swoje miejsce stoiska z ksiazkami, zabawkami dla dzieci i ozdobami na cele charytatywne. Nikt tam nie chce nikogo naciagac , bo kazdy ma swoj rozum i gust, kupuje wtedy, gdy uwaza to za stosowne. Chyba masz za duzo czasu wolnego - polecam popracowac nad zlozami jadu i zlosliwosci, na swieta sie przyda!

      • 1 0

  • biżuteria - poszukiwani wystawcy (1)

    Na przeciwko rowerów ( nie pamiętam dokładnie ) wystawiali się projektanci biżuterii, takie małe stoisko... czy ktoś może pamięta jak się nazywali ??? Swoje projekty mieli na sprzedaż w takiej oldschoolowej walizce, naszyjniki, kolczyli itp. Proszę o pomoc :)

    • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Z psychodietetyczką przy herbacie

spotkanie

IV Gdańskie Dni Zdrowia

spotkanie, konferencja

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

konsultacje

Najczęściej czytane