• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak pomóc dziecku w depresji? Ruszyła specjalna platforma

Wioleta Stolarska
6 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (95)
Badania pokazują, że co trzeci z nas doświadczał, doświadcza lub będzie doświadczał kryzysu psychicznego. Badania pokazują, że co trzeci z nas doświadczał, doświadcza lub będzie doświadczał kryzysu psychicznego.

Jak pomóc dziecku w depresji? Ruszyła specjalna platforma, która ma wspierać dzieci i młodzież, ale też ich rodziców czy nauczycieli w kryzysie psychicznym. Oprócz bazy wiedzy o tym, czym jest depresja, uzależnienie cyfrowe czy hejt, znalazło się tu również narzędzie do wstępnej analizy diagnostycznej czy baza ośrodków, do których można zwrócić się po pomoc.




Gdzie szukać pomocy psychologicznej w Trójmieście?



Platforma "Lepsza przyszłość" ma pomóc w kryzysie psychicznym



Czy korzystałe(a)ś z pomocy psychologa?

Platforma "Lepsza przyszłość" jest dostosowana do potrzeb zarówno młodych osób, jak i ich nauczycieli, rodziców czy opiekunów. Portal ma ułatwić rozpoznanie depresji i innych zaburzeń u ludzi młodych. Zawiera też materiały edukacyjne m.in. dla rodziców i nauczycieli.

To projekt, którego pomysł powstał w Urzędzie Marszałkowskim, a jego realizatorem jest Wojewódzki Szpital Psychiatrycznym im. prof. T. Bilikiewicza w Gdańsku.

- Zauważyliśmy, że to, czego często brakuje, to lepszy przepływ informacji. Jest wiele instytucji publicznych, jak szpitale, oddziały dzienne czy poradnie, ale i też niepublicznych, tj.: fundacji, NGO, telefonów zaufania, które udzielają wsparcia przeznaczonego dla nieletnich w kryzysie psychicznym. Nie było jednak spójnej i zweryfikowanej informacji, gdzie pomocy szukać. Celem programu, w ramach którego powstała platforma, jest m.in. ograniczenie negatywnych skutków pandemii COVID-19 tak, aby w konsekwencji zmniejszyć napływ pacjentów nieletnich do leczenia zamkniętego - mówi Mariusz Kaszubowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. prof. Tadeusza Bilikiewicza w Gdańsku.
Program ma przeciwdziałać zaburzeniom psychicznym dzieci i młodzieży, wspierać budowanie mechanizmów radzenia sobie w sytuacji kryzysowej m.in. poprzez zwiększenie zaangażowania i wsparcia systemowego ze strony nauczycieli oraz pedagogów. Jak mówił dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego, ważne jest niedostawianie kolejnych łóżek i hospitalizacja pacjentów, ale pomoc m.in. w postaci porad psychologicznych, sesji psychoterapii rodzinnej i sesji wsparcia psychospołecznego.

Skąd pomysł? To odpowiedź na wzrost liczby młodych pacjentów z obniżonym nastrojem, depresją i zaburzeniami lękowymi, które nasiliły się w związku z pandemią. Projekt jest skierowany do 1831 mieszkańców naszego regionu. W pierwszym roku jego istnienia ze wsparcia skorzystało 750 osób.


Platforma "Lepsza przyszłość: dla kogo i jak działa?



Platforma "Lepsza przyszłość" składa się z trzech kafelków: dla siebie, dla kogoś oraz pilna pomoc. Moduł dla siebie jest skierowany do osób między 12. a 25. r.ż., które poszukują pomocy, z takimi problemami jak m.in.: lęki, depresja, samookaleczenia, myśli/próby samobójcze, stres czy hejt. W module jest mapa z wyszukiwarką. Jeśli osoba poszukująca pomocy wyrazi zgodę na lokalizację telefonu czy komputera, wtedy pokaże jej się najbliższa placówka, w której znajdzie pomoc.

Ponadto, wypełniając test z pytaniami z różnych dziedzin, można uzyskać wstępną diagnozę w postaci karty w PDF, z którą można udać się do specjalisty. W module dla kogoś informacji mogą poszukiwać rodzice lub opiekunowie, a także nauczyciele, jeśli u swoich dzieci czy podopiecznych zauważą np. niepokojące zachowanie czy stan emocjonalny, m.in.: depresje, myśli samobójcze czy stan wywołany śmiercią bliskiej osoby. W tym module są również szkolenia online dotyczące postępowania w sytuacji kryzysu psychicznego oraz promocji zdrowia psychicznego.

Ostatni moduł to "pilnie potrzebuję pomocy", w którym podane są numery telefonów. Na przykład nr alarmowy 112, telefon zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111 oraz telefon zaufania dla dorosłych 116 123. Co ważne, w ramach portalu istnieje możliwość rozmowy z psychologiem w postaci czatu od poniedziałku do piątku w godz. od 8:00 do 20:00, a w weekendy od 8:00 do 16:00.

Warto dodać, że wszystkie rozmowy są w pełni anonimowe. W każdym z modułów znajdują się także artykuły. Portal ma charakter edukacyjny, a znajdująca się w nim baza będzie rozwijana.


Problemy psychiczne efektem wielu lat zaniedbań i kryzysów



Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk mówił, że na zdrowie psychiczne wszystkich, a zwłaszcza dzieci i młodzieży, wpłynęły pandemia koronawirusa, wojna na Ukrainie, a także problemy gospodarcze. Winna jest też wieloletnia zapaść w ochronie zdrowia psychicznego, niedofinansowanie świadczeń zdrowotnych i braki kadrowe. Dlatego powinniśmy odpowiednio wcześnie reagować, aby zapobiegać pogłębiającemu się kryzysowi psychicznemu nieletnich.

- Jest to tym bardziej pilne, że ze strony władz centralnych działania naprawcze, organizacja nowego modelu wsparcia są wciąż daleko niewystarczające i spóźnione. Nie uwzględniają złożonych przyczyn obecnego stanu. Skutecznych działań prewencyjnych, skoncentrowanych na budowaniu właściwego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju zdrowia psychicznego młodego pokolenia, niestety nie ma - podkreślił marszałek województwa.
Jak rozpoznać depresję u własnego dziecka? Jak rozpoznać depresję u własnego dziecka?

Wzrasta liczba prób samobójczych dzieci i młodzieży



Z każdym rokiem wzrasta liczba dzieci i młodzieży cierpiących na depresję. Jak wynika z najnowszych danych Komendy Głównej Policji, gwałtownie zwiększa się również liczba osób niepełnoletnich podejmujących próby samobójcze.

W ciągu ostatnich dwóch lat liczba prób samobójczych na Pomorzu wzrosła, tylko w 2022 r. 377 młodych ludzi usiłowało sobie odebrać życie. Z kolei samobójstwa dokonało 14 nieletnich osób.

W 2023 r. pomorska policja odnotowała 63 próby samobójcze wśród osób do 18. roku życia, jedna osoba w lutym popełniła samobójstwo. Najwięcej ryzykownych zachowań podejmują osoby w wielu od 13. do 18. roku życia, wśród nich większość to kobiety.

- Znaczna część osób, które decydują się na takie zachowanie, to osoby, które już borykają się z problemami psychologicznymi, u których zdiagnozowano zaburzenia. Najczęstsze powody, którymi się kierują, to: zawód miłosny, nieporozumienia rodzinne, przemoc w rodzinie czy problemy w szkole. Za każda cyfrą jest młoda i bezbronna osoba, która po prostu nie ma narzędzi do walki z tym, co ją spotkało. Natomiast zauważamy w naszej pracy, że wrażliwość na sytuacje kryzysowe jest bardzo wysoka, uważamy, że nawet wtedy, kiedy młody człowiek poprzez samookaleczenia czy zażycie kilku tabletek ma przeświadczenie, że chce odebrać sobie życie, to naszym zachowaniem jako rodzica, opiekuna, wychowawcy czy policjanta jest wsparcie w drodze do wyjścia z tego kryzysu - mówiła kom. Beata Kurek, zastępczyni naczelnika Wydziału Prewencji KWP w Gdańsku.
Codziennie 23 młode osoby dzwonią, mówiąc o depresji, smutku i samotności Codziennie 23 młode osoby dzwonią, mówiąc o depresji, smutku i samotności

Kto ponosi odpowiedzialność za dziecko?



- Pracując na oddziale stacjonarnym bardzo często spotykam się z sytuacjami, że muszę negocjować z rodzicem, by odebrał dziecko ze szpitala. Dziecko, które jest w ustabilizowanej kondycji, planujemy wypis, a rodzic mówi, że nie jest gotowy. Pytanie, kto jest odpowiedzialny za zdrowie i sytuację życiową dziecka, jeśli rodzice nie są gotowi? Drugim naturalnym środowiskiem dziecka jest szkoła, ale czy wobec tego, jak zmienia się edukacja i obraz szkoły, jest ona gotowa na takie wyzwania, czy nauczyciele są w stanie odpowiedzieć na potrzeby dzieci, ilu w szkołach jest psychologów i na ilu uczniów muszą być gotowi, czy jeden psycholog na 300 czy 500 dzieci wystarczy - mówiła podczas konferencji dr n. med. Izabela Łucka, specjalistka psychiatrii i psychoterapii dzieci i młodzieży, psychoterapeutka, superwizorka Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, konsultantka województwa pomorskiego w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.
Według danych Unicef 19 proc. chłopców i 16 proc. dziewcząt w Europie w wieku od 15 do 19 lat cierpi wskutek zaburzeń zdrowia psychicznego. Depresja i zaburzenia lękowe to ponad połowa przypadków z zaburzeń psychicznych 9 mln nastolatków w Europie w wieku 10-19 lat. Z kolei roczna utrata kapitału ludzkiego w Europie wynikająca z ogólnych schorzeń psychicznych u dzieci w wieku poniżej 19 lat wynosi aż 50 mld euro.

Dramatycznie wzrosła liczba prób samobójczych wśród młodzieży. Najwięcej na Pomorzu Dramatycznie wzrosła liczba prób samobójczych wśród młodzieży. Najwięcej na Pomorzu

Szkoła rozwiąże problemy psychiczne młodzieży?



Najważniejsza jest profilaktyka, wykrywanie pierwszych symptomów i wsparcie na początku problemu. Jaką rolę w życiu dziecka odgrywa szkoła? To często nauczyciele jako pierwsi mają szanse dostrzec problemy młodych ludzi. I choć nauczyciel nie może zdiagnozować ani leczyć, to obserwując, może alarmować, że z uczniem dzieje się coś złego. Na co powinien zwracać uwagę, jak pomóc dziecku czy nastolatkowi zagrożonemu depresją?

- Szkoła jest drugim domem, w którym dzieci spędzają większą część swojego dnia, my jako nauczyciele nie tylko obserwujemy, jak się zachowują, edukujemy je, wychowujemy, opiekujemy się nimi. Wiele w szkołach się zmieniło, ale nie zmienia się jedno, że to dziecko w tej edukacji jest najważniejsze - mówiła Iwona Wirkus-Romanowska, dyrektorka Zespołu Szkół Kreowania Wizerunku w Gdańsku.
Jak przyznała, w ostatnim czasie zauważalne jest, że coraz więcej uczniów ma orzeczenia i opinie psychologiczne nawiązujące do ich specjalnych potrzeb. Coraz więcej dzieci potrzebuje nauczania indywidualnego, a także coraz więcej uczniów zwraca się po pomoc do psychologa czy pedagoga szkolnego.

- Obserwujemy również trudności uczniów w funkcjonowaniu w codziennych rutynach, to np. niechęć do wychodzenia z domu. Uczniowie mają problem z tym, żeby w spokoju wysiedzieć na lekcji, pojawiają się zachowania agresywne czy agresja słowna. Obserwujemy, że nasi uczniowie mają coraz mniejszą odporność psychiczną. Pojawia się brak chęci uczestniczenia w lekcjach wychowania fizycznego, która wynika również z braku samoakceptacji, dziecko źle się czuje we własnym ciele. Mają większą skłonność do zachowań autodestruckyjnych i narażania życia. Coraz częściej przenoszą swoje życie do świata wirtualnego, a tam pojawiają się problemy, takie jak hejt, ataki, cyfrowa miłość. Nie zawsze pomoc jest też w rodzinie, bardzo często obserwujemy rodziców, którzy przychodzą po pomoc, bo sobie nie radzą, i to nauczycieli pytają o to, co jest nie tak z ich dzieckiem i jak mu pomóc - dodaje.
Każdy z ekspertów podkreślał podczas konferencji rolę nauczycieli i pedagogów w wykrywaniu problemów uczniów, które - niezauważone dostatecznie wcześnie - mogą doprowadzić do depresji.

Miejsca

Opinie (95) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Szpilek. (14)

    Ja nie wiem skąd bierze się w dzisiejszych czasach depresja?Ja nawet nie potrafię sobie wyobrazić co to takiego ?
    Może można to porównać do doła po marihuanie.
    Ludzie w dzisiejszych czasach są jacyś słabi.

    • 12 60

    • Żałosne... (6)

      Chcesz takimi wypocinami wywołać zainteresowanie? Brawo, udało się! Komentarze zostaw sobie jednak do spraw politycznych/ miejskich, a nie produkuj się w tematach, o których pojęcia nie masz, bo czytają to ludzie, którzy naprawdę męczą się z depresją i widząc takie słowa, pogrążają się jeszcze bardziej w otchłani niezrozumienia.

      • 23 6

      • Przestań histeryzować

        • 4 22

      • (3)

        Tyle pisania a nawet nie piszesz co to depresja?
        Nie każdy wie co to depresja .
        Problem depresji to dość nowe zjawisko.
        Więc albo objaśniasz co to depresja albo łaskawie nie zawracaj mi głowy swoimi wypocinami!

        • 6 13

        • (1)

          nowe zjawisko? Była pewnie od zawsze, ale nikt nie wiedział, co to jest. To nie jest chwilowy dół czy zły humor. To poważna choroba, której nie da się wyleczyć bieganiem czy relaksem. Wielu ludzi nie odróżnia czym prawdziwa depresja jest, a czym jest tylko chwilowy dół.

          • 9 0

          • w punkt

            • 4 0

        • takie nowe zjaiwsko że już u sumerów przed naszą erą zaczęli to badać. No patrz, nie udało ci się.

          • 7 0

      • Dokladnie

        To samo chciałam napisać ...

        • 3 2

    • doł po zielonym? xD (1)

      nic nie wiesz o życiu

      • 6 3

      • Ty widocznie też nie, bo po zielsku można złapać doła.

        • 4 3

    • Skąd się bierze depresja?

      Z zaburzonej równowagi chemicznej w mózgu i nie, nie jest nowym zjawiskiem, tylko jest lepiej poznana.

      • 17 1

    • To ciesz sie (1)

      Ze nie doświadczyłaś depresji chciaz możesz nawet nie wiedzieć. Widocznie nie doświadczyłaś śmierci lub choroby najbliższych.

      • 2 2

      • Nie wiem co gorsze? Depresja, czy jak u niego schizofrenia paranoidalna dwubiegunowa.

        • 0 1

    • depresja u dzieci zawsze była jest i będzie

      • 2 0

    • Zgadzam się z Tobą.

      Masz rację.

      • 0 0

  • Nie wiem o co tu chodzi, ale obecne czasy to jakiś festiwal problemów (6)

    Dysleksje, dysortografie, depresje, zmiany płci, nadwrażliwości, smutki, alienacje itp itd...
    Masakra, skąd to się bierze, oprócz tego, że to modne? Moja babcia na wsi miała 5 dzieci. Sama zasuwała od świtu do nocy i dzieciaki całe życie razem z nią, część trzymając się spódnicy, część samodzielnie. I jakoś żadne nie miało depresji, wręcz przeciwnie. Wiedzieli co to jest praca i odpoczynek, co ta praca przynosi i po co się ją robi. Oprócz tego dobrze się uczyły.
    Te dzieci mają kolejne dzieci, które mają się wspaniale mimo tego, że już na wsi nie mieszkają. Ludzie... co z wami?

    • 31 33

    • (1)

      Moja matka też tak miała - efekt, ciągle gadanie, jak to miała cięzko, a my mlodzi teraz mamy dobrze. Kompleks dzieciaka ze wsi, co nic nie miał za dzieciaka - wg mnie depresja ale ukryta :)

      • 11 2

      • W życiu nie słyszałem od rodziców jak to mielu ciezko

        Oni po prostu ciężka praca pokazują jak żyć

        • 6 8

    • Teraz nikt nie wie co to odpoczynek

      • 6 0

    • Te wszystkie choroby które wymieniasz ,zawsze były są i będą , tylko o tym ludzie nie wiedzieli, (1)

      bo o tym nie mówiono , a twoja jedna babcia nie jest dla innych żadnym przykładem , wiedzy na ten temat jak widać po tekscie to masz zero, nie napisałeś jeszcze o dziadku co brudnych kamaszach siedział na progu i pił piwo

      • 7 4

      • To, że u ciebie pił nie znaczy, każdy tak miał

        • 2 1

    • Niektóre z nich zawsze były - problemy w nauce nie są nowością. Kiedyś się o tym nie mówiło, zmuszali do nauki i tyle a jak słabiej ci szło, to uważali cię za lenia. To nic że im dłużej siedziałeś to mniej wiedziałeś. Te zaburzenia powodują że musisz spędzić więcej czasu nad tym samym.

      • 4 1

  • Chyba był jakiś program do wydania pieniędzy to się wydało pieniądze na portal.

    Są funkcjonalności i w ogóle. Np. mapa i wybierasz sobie że pomoc z używkami i wchodzisz na stronę gops sulęczyno gdzie nic o tym nie ma.

    Ale za to są podstronki z 'contentem' o hejcie i o tym jak przestać się samookaleczać. Na przykład tak odkrywcze że należy podjąć terapię.

    • 12 3

  • Opinia wyróżniona

    (5)

    Przykład że szkoły. Matka pewnego dziecka powiedziała swojemu synowi, żeby nie kolegował się z pewnym chłopcem choć ciągnie ich do siebie bo tamte jest z biednej rodziny... Wiem to od syna. Nosz k. Problem wielokrotnie jest w rodzicach. Rozmawiałem z pewną dziewczyną co prowadzi treningi. Opowiadała jak rodzice zakazują dzieciom "fikolkow" bo sobie krzywdę zrobią. Na materacu... System edukacji musi wprowadzić przedmiot typu wpajanie tym młodym ludziom co z czym w życiu się je.

    • 34 2

    • (2)

      Fikołki to jeszcze ale stanie na rękach powinni zakazać. Nauczycielka nie pilnuję, zaś osoby do asekuracji wpadają na genialny pomysł olać i dziecko kończy z urazem. Zaś nauczycielka umywa ręce.

      • 5 10

      • stania na jednej nodze też

        • 0 3

      • Ciebie nawet nauczycielka języka polskiego nie pilnowała o_0

        • 0 0

    • Temu biednemu to na dobre wyjdzie. Ten bogaty będzie go ciągnął w dół. Także lepiej dla niego :)

      • 4 1

    • zostawic to bydlo samemu sobie

      • 2 1

  • Efekt lockdownow i nauczania zdalnego. Dzieci cierpią a winnego nie ma (2)

    • 10 12

    • przestań brednie wypisywać , bo co jakby lockdownow nie było to i depresji by nie było ,coś masz z głową

      • 0 6

    • Przeciez winni są możesz to zmienić idz na wybory

      • 0 0

  • Boję się tego pokolenia gdy wejdzie na rynek pracy

    Są tak słabi psychiczni, że praca ich wykończy

    • 28 11

  • Fikcja

    niepotrzebnie wydane publiczne środki - ten projekt nawet w minimalnym stopniu nie rozwiązuje problemu

    • 12 9

  • O dzieciach ktoś jeszcze pomyśli, dorośli - stracona sprawa (3)

    na NFZ czekasz na psychologa miesiącami, a jak się dostaniesz to masz wizytę max raz w tygodniu. prywatnie przy depresji potrzebne są wizyty 2x w tygodniu. Wizyta dla mnie kosztuje 140 /50 minut. Daje to 280 za tydzień czyli 1120 miesięcznie!
    Nie wiem, jak długo tak pociągnę. A jak nie pociągnę, to już w ogóle nie pociągnę życiem

    • 17 5

    • Taniej wyjdzie ci oglądanie komedii

      Kolekcja Barei, Machulski...

      • 2 5

    • Mam podobnie.

      Niestety, jest bardzo ciężko, dzieciak cały czas po lekarzach, poradnie, badania, psychiatrzy, dla mnie nie starcza już czasu i pieniędzy. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam...

      • 1 0

    • Po co dorosłemu lekarz? Naturalizm - silni przetrwają.

      • 1 3

  • Opinia wyróżniona

    Dość zrzucania winy na pandemię! (8)

    Pracuje z młodzieżą. Pandemia może się pośrednio przyczyniła do pogorszenia zdrowia psychicznego, tzn. lockdown spowodował, że patologię rodzinne (mówię tu też o tzw. dobrych domach) bardziej dały sir we znaki dzieciom, bo były nonstop w domach, gdzie jest przemoc, wieczne kłótnie i albo presją, albo olewanie dziecka. Wojna ma wpływ bliski zeru, dzieciaki/mlodziez naprawdę nie czytają żadnych newsów, informację czerpią jedynie z tiktoka, wojnę mają gdzies, większość w ogole zapomniala.
    Program niewiele da. Trzeba odchudzic podstawę programową i wyjaśnić nieco rodzicom, że zamiast konsoli do gier, warto nauczyc się rozmawiać z dzieckiem.

    • 58 9

    • Ooo racja ! Odchudzić podstawę programową! ! (2)

      Dzieci mają bardzo dużo nauki w 7 i 8 klasie. Nie dają rady .

      • 15 3

      • skrócić alfabet bo w ogóle mamy za dużo liter

        albo alfabet dopiero w liceum, w podstawówce tylko rysowanie kredkami i nauka głośnego pierdzenia w stołek, żałosne jest to wyrastające pokolenie i tyle. mają świetne warunki, zero zagrożeń i piękny świat wokół a oni sobie jakąś depresję wymyślają, w tyłkach się przewraca, do roboty dzieciaki zagnać to im się depresji odechce

        • 6 7

      • W podstawówce za dużo nauki? Może czas usiąść z dzieckiem i porozmawiać a nie tylko nos w telefonie,

        • 4 1

    • dlaczego dość (1)

      zrzucania na 'pandemię'? kiedy nieludzkie procedury z nią związane przyczyniły się do wyobcowania ludzi, oraz chorób psychicznych i fizycznych, łącznie z nadmiarowymi zgonami - nie jest to jedyny powód obecnych depresji, ale bardzo znaczący

      • 7 7

      • Ten obraz sami tworzycie rodzice. Zamiast uczyć dzieci wstawać z kolan, to wolicie obwiniać wszystko i wszystkich po koleji, tylko nie siebie. Widocznie sami tacy słabi jestescie. Jesteś najlepszym przykładem dla takiego dziecka dążącego w stronę depresji.

        • 0 0

    • to jedna z głównych przyczyn ale nie chesz w to uwierzyc, Czy były prowadzone badania jak działaj preparaty wstrzykiwane dzieciom na ich zdrowie psychiczne?

      • 3 8

    • (1)

      No nie do końca. Bardzo długa izolacja u niektórych zwiekszyła problemy psychiczne. A u niektórych wytworzyla. Izolacja w Polsce byla naprawde dluga i zaburzyla rozwoj dzieci. Ten czas jest juz stracony bezpowrotnie. Dorosli byli na tyle glupi, ze mysleli, ze na dzieci pozostanie to bez wplywu. Wroca do szkoly jakby nic sie nie stalo. Ale stalo sie i to duzo.
      Do tego dochodzi horrendalne uzaleznienie cyfrowe. O tym w Polsce na razie nikt nie mowi, a jest to ogromny problem. Dzieci zyja w sieci, coraz mniej potrafia utrzymywac kontakty spoleczene, co poteguje wycofanie i depresje. Zycie w internecie nigdy nie zastapi normalnego kontaktu twarza w twarz. Z tego co ostatnio sie zorientowalam wiele dzieci moich znajomych w nocy gra. Brak snu jest fatalny i tez moze pogarszac stan psychiczny. Zadne z rodzicow nie widzialo w tym nic strasznego, ze ich dzieci nie spia w nocy, ida nieprzytomne do szkoly a na przerwie pobudzaja sie energetykami. I mowie juz o 11, czy 12 latkach. Nikt o tym nie mowi jakos. Nie ma problemu.

      • 5 2

      • uzależnienie cyfrowe to jest efekt rozleniwienia w szkole

        nic nie mają do roboty to grają w gry albo patrzą na tiktoki czy inne bzdury, do tego rodzice zamiast zagonić młodzież do prac domowych wolą mieć spokój i niech młody siedzi przed ekranem

        • 3 4

  • Która to akcja?

    Żeby poznac problemy psychiczne trzeba pracować pod kierunkiem doświadczonych klinicystow. Może Pani redaktor zaznajomi
    się z ilością psychologów klinicznych pracujących w trójmiejskich szpitalach? A Pamiętam jak dyrektor Szpitala Wojewódzkiego zwolnił wszystkich psychologów w 2006 roku... Następni czegoś się nauczą i znów ich zwolnią! Co mniej więcej 10 lat jest taka akcja i kończy się tak samo. Psychologowie są pierwsza ofiarą każdej reformy Służby Zdrowia.

    • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych

badania

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane