• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak dostarczyć wapń w diecie bez nabiału?

Joanna Puchala
4 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Potrzebujemy go do prawidłowego funkcjonowania organizmu, a najłatwiej dostarczać go z nabiałem. Najwięcej wapnia, bo o nim właśnie mowa, znajdziemy w żółtym serze, mleku i jogurcie, niestety nie każdy je lubi i nie każdy może je jeść. Dlatego osoby będące na diecie eliminującej nabiał powinny pamiętać, żeby czerpać go z innych różnie bogatych źródeł.




Jak dostarczasz wapń do organizmu?

- Najpopularniejszym źródłem wapnia w diecie jest nabiał. Jednak nie wszyscy mogą go spożywać ze względu na nietolerancję laktozy, czyli cukru mlecznego lub alergię na kazeinę, czyli białka mleka krowiego. W przypadku diety całkowicie beznabiałowej bardzo ważne jest dostarczenie wapnia z innych źródeł - mówi dietetyk Magdalena Oleś z Poradni Dietetycznej Slimfood.

Zapotrzebowanie na wapń w organizmie



Zapotrzebowanie na wapń zależy od wieku i płci. Dla niemowląt normy spożycia wynoszą około 200 - 260 mg. Dzieci do trzeciego roku życia potrzebują 700 mg, natomiast dzieci do 10. roku życia - 1000 mg. W przypadku dorosłych zapotrzebowanie waha się pomiędzy 1000 a 1200 mg. Najwięcej wapnia powinna przyjmować młodzież, kobiety w ciąży i kobiety karmiące piersią. Dla nich norma wynosi około 1300 mg.

Przyswajalność wapnia



Dieta bez nabiału nadal budzi duży niepokój związany z ryzykiem dostarczania dla organizmu zbyt małych ilości wapnia.

- Bardzo istotną witaminą odgrywającą dużą rolę w przypadku przyswajania wapnia jest witamina D3, dlatego osoby na diecie beznabiałowej powinny zbadać jej poziom i jeśli jest zbyt niski, powinny włączyć suplementację witaminą D3 w odpowiedniej dawce. Aby zadbać o lepszą przyswajalność wapnia należy zwrócić uwagę na przetworzoną żywność, która zawiera dużo fosforu, ponieważ zbyt duże ilości fosforu w diecie utrudniają przyswajalność wapnia. Przykładem produktu, który zawiera dużo fosforu są wędliny - mówi dietetyk Dominika Dietrich z Akademii Skutecznej Diety.
Przyswajanie wapnia ułatwia również witamina C.

Produkty bogate w wapń



Dieta eliminacyjna wcale nie musi być dietą niedoborową pod kątem składników mineralnych, pod warunkiem, że będzie odpowiednio zbilansowana. Warto szukać odpowiednich zamienników.

- Świetnie sprawdza się mielony mak, który zawiera aż 1266mg wapnia na 100g. Można go dodać do porannej owsianki czy posypać nim owoce. Zapotrzebowanie na wapń doskonale zaspokoją napoje roślinne - w szczególności te, które są fortyfikowane wapniem. Zachęcam do wprowadzenia do swojej kuchni mleka migdałowego. Można na nim ugotować kaszę jaglaną czy użyć go do przygotowania zielonego smoothie. Wapń znajdziemy również w wysokozmineralizowanej wodzie. Aby jednak przyswajalność tego pierwiastka była wysoka tego rodzaju wodę należy pić powoli, małymi łyczkami przez cały dzień - podkreśla Magdalena Oleś.
Produkty bogate w wapń:

- mak
- sezam
- nasiona chia
- sardynki z puszki
- mąka sojowa pełnotłusta
- migdały
- figi suszone
- amarantus
- słonecznik

- Bardzo dobrym źródłem wapnia jest sezam, który zawiera aż 975 mg/100g. Warto go dodawać dosłownie wszędzie - do musli, do sałatek, do posypania gotowanej fasolki czy brokuł. Migdały zawierają 239 mg/100 g, mogą stanowić zamiennik czekolady, która jest wskazanym produktem w diecie eliminacyjnej pod kątem nabiału. Codziennie można zjeść przekąskę składającą się z 5-6 migdałów i owocu. Sardynki też są dobrym źródłem wapnia, zawierają ok. 300 mg w 100 g - dodaje Dominika Dietrich.
Na śniadanie możemy przygotować owsiankę z dodatkiem nasion chia, słonecznika, przygotowywaną na napoju roślinnym.

- Oczywiście przed zakupem takiego napoju należy dokładnie przeczytać skład, aby nie okazało się, że wypijamy wodę z cukrem. Wadą dość sporą napoi roślinnych jest ich wysoka cena. Należy pamiętać także o zielonych warzywach i warzywach strączkowych, które także są źródłem wapnia - podkreśla Dominika Dietrich.

Opinie (36) 3 zablokowane

  • Nabiał zły, gluten zły, laktoza zła, tłuszcz i cukier samo zło. (5)

    Szkoda, że większość (nie wszyscy, ale większość) wymyśla sobie schorzenia, nietolerację etc. A organizm się przyzwyczaja do zmian w diecie.

    • 14 27

    • to dla wegan

      • 3 1

    • Choroba (1)

      Nie życzę tobie choroby ale wiedziałabys jak to boli jeśli jest nietolerancja laktozy czy glutenu.

      • 7 7

      • Ona napisała, że nie wszyscy, ale większość.

        Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem

        • 0 0

    • Cmentarze są pelne

      tych przedwcześnie przyzwyczajonych.Jak można pisać takie brednie

      • 1 2

    • Różne są organizmy i różnie reagują

      Problemem dziś jest to że jest to jedzenie bardzo przetworzone. Za dziecka kiedy jeszcze piłam mleko prosto od krowy nie miałam problemów i nawet jako nastolatka nie miałam trądziku a dziś jako 30 latka po mleku i różnych zakupionych w sklepie nabialach mam tradzik(mniej więcej po 20 zaczęłam kupować nabiał w sklepach). Podejść do odstawienia nabiałów już robiłam 3 i za każdym razem cera się poprawiła po odstawieniu. Drugie co to ilość cukrów w pożywieniu. Ludzie zacznijcie to sprawdzać. Jeżeli na 100g produktu masz 15-25g cukru to pomysł że na niecałe pół szklanki masz jedną dwie ŁYKI nie łyżeczki cukru. Czy jak słodzisz herbatę to słodzisz ją 2-4 łyżkami cukru???

      • 0 0

  • Jesz kupę, stajesz się kupą

    Nawet jeśli będziesz zaklinał rzeczywistość, tym że od lat "tak się jada"... Wszystko z umiarem

    • 4 5

  • (2)

    Trzy razy wylądowałam w szpitalu z powodu nietolerancji laktozy , nie wspomnę o bólu nie do wytrzymania, marzy się o śmierci , a w ciągu 4 dni można stracić 10 kg i nie jest to powód do radości. Nie mogę słuchać , że to fanaberie.

    • 14 6

    • Ale Ty jesteś chora na nietolerancję

      Problemem są ludzie, którzy sobie tę chorobę wmawiają i próbują ją propagować jako "zdrowy tryb życia".
      Bądź sobie chora - nikt się Ciebie nie czepia, ale jednocześnie zrozum, że 95% populacji Polski takiego problemu realnie nie ma.

      A dieta jest skomponowana dla pacjentów, a nie ludzi zdrowych, którzy sobie wmawiają modne problemy zdrowotne.

      • 13 2

    • Nie masz nietolerancji laktozy - zwyczajnie w świecie nie jesteś cielakiem.

      • 3 3

  • najlepiej poprzez lekture portalu (3)

    zwpanienie murowane

    • 7 2

    • Zwapnienie (2)

      Czym się objawia zwapnienie?

      • 0 0

      • nietolerancją glutenu (1)

        • 1 0

        • Posłuchaj wapniaka, to się dowiesz.

          • 1 0

  • "Syndrom Matki Polki" (9)

    Za komuny przejawem syndromu była kobieta objuczona siatami, z podążającym za nią zasmarkanym i umorusanym bachorem, drącym się w niebogłosy. Ona mężnie poświęcała się "dla dobra rodziny", urządzała imieniny mężowi podczas których całe godziny stała w kuchni - a to pichcąc sałatkę warzywną, a to przygotowując jaka w majonezie, a to mieszając bigos...

    W latach 90-tych wykończona była pracą zawodową "w której się realizowała", ale jednocześnie "poświęcała się dla rodziny" starając się robić to, co obserwowała u swojej rodzicielki (akapit wyżej). Dziećmi już nie musiała się zajmować aż tak dużo, bo to albo były na angielskim, albo na pływaniu albo na dodatkowych zajęciach karate i same wracały umęczone wieczorem i siadały do lekcji.

    Obecna mamuśka też pracuje zawodowo, ale zna swoje prawa i wie, że nie musi robić tego 26 godzin na dobę, bo jest "silna i niezależna". Wygodniejsze sprzęty domowe i jedzenie na mieście sprawiają, że nie musi ślęczeć godzinami w kuchni, a dziećmi zajmują się albo ich matki (akapit wyżej) albo przeróżne instytucje tak sprawnie, że nie musi im poświęcać całego swojego czasu.

    Współczesnej mamuście pozostaje jeden problem - czas do zagospodarowania. Kobieta z syndromem nie znosi próżni i musi cierpieć, poświęcać się i narzekać na przeciwności losu. Cóż jej więc pozostaje - ano problemy związane z jedzeniem. Nietolerancja laktozy, wegańskie jedzenie czy miejsca niedodające plastikowych słomek do napojów - to wszystko trudno zdobyć, jest na co ponarzekać, są wyrzeczenia i poświęcenie. Dieta "bezglutenowa" czy "bezbiałkowa" znakimicie tu pasują. Oczywiście wszystko to płytkie, ale idealnie wpisuje się w "syndrom Matki Polki".

    Sorry "Madki Polki" teraz.

    • 18 21

    • Jestem facetem i powiem Ci, (4)

      Ze taki wpis mógł wstawić tylko kretyn albo kretynka.To że Ty Kretynie (lub Kretynko) nie masz takich problemów,nie znaczy,że inni też nie.Wedlug ciebievpekajace w szwach szpitale to mamuśki kochające się tam z nudów,żeby zakochać wolny czas,prawda . Jednak czas płynie i przyjdzie moment że i tobie coś trzasnie i wtedy zrozumiesz swoją bezcenna glupote

      • 2 0

      • Streszczę zatem, bo widać za dużo czytania (3)

        1. Forma: Ten wpis to satyra (odsyłam do Wikipedii abo Słownika Języka Polskiego w celu zrozumienia znaczenia słowa przed nawiasem).
        2. Treść: Drogie Panie, cieszcie się życiem, a nie zaprzątajcie swoje umysły pierdołami. Nie musicie się krzyżować, cierpieć, biczować, poświęcać, zamartwiać...

        Mam nadzieję, Brytyjczyku, że teraz łatwiej strawisz tekst mojego porannego wpisu. Jeśli ciągle nie, no cóż - nie bardzo mnie to martwi. ;)

        • 2 3

        • do misia (2)

          jestem matką, i Polką. Chyba zakumałam satyrę oraz to, że celowo spłycasz problem "zajmowania się pierdołami"... inne deficyty w latach '80, inne w '90, inne w 2000 i dziś i inne sposoby ich zapychania... Gdyby rozwinąć Twoje uwagi powstałby super felieton. I wcale nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że misiu jest matką, jest Polką. Albo tatą, Polakiem. Pozdrawiam serdecznie :) ps' na śniadanie był kefir plus banan plus czarna porzeczka plus truskawka oraz otręby plus jajecznica z pomidorem i bazylią, na obiad będzie wybór z baru mlecznego ;)

          • 3 2

          • Super :) (1)

            Trenuję, może w przyszłości coś z tego będzie. Na razie przed licencjatem jeszcze.

            • 0 0

            • nie rob tego

              • 0 0

    • (1)

      Do tego syndromu dochodzi nałóg wysiadywania przy serialach i chrupanie wegańskich chipsów z bekonem

      • 1 0

      • Nie dotyczy to większości zapracowanych matek tylko chodzi mi o zrzędy

        • 2 0

    • dzisiaj kobieta jest dużo bardziej zajęta niż kobiety w latach "komuny", (1)

      moja pracująca mama miała czas codziennie na czytanie książek,
      my dzieci byliśmy w przedszkolu 5 minut od domu,
      do lekarza nie musiała czekać i latać prywatnie, np. ze mną była co miesiąc w Akademii Medycznej na pełnej diagnostyce,
      jedzenie dla gości robiliśmy razem---dzieci mocno pomagały,
      ja w wieku nastoletnim stałam w kolejkach a po szkole codziennie obierałam ziemniaki, jarzyny i gotowałam zanim mama przyszła z pracy.
      Pranie robiliśmy wspólnie z rodzicami, mieliśmy tylko "Franię", ale wszystkie dzieci pomagały płukać i rozwieszać w suszarni .

      Moja mama często pyta: "czemu Ty dziecko na nic nie masz czasu?", mimo dobrego AGD w domu i poruszania się samochodem.

      • 0 0

      • O tym piszę

        Mądre kobiety znajdują czas, natomiast te z "syndromem" są wiecznie urobione po pachy - czy tego trzeba czy też nie. A jak w końcu mają czas, to go zabijają na robienie niepotrzebnych rzeczy czy wymyślanie "poświęceń".

        • 1 0

  • Sardynki nie dla mężczyzn,bo polują podagre (1)

    przy częstym jedzeniu

    • 1 0

    • Powoduja

      • 0 0

  • Jak dostarczyć alkohol (1)

    Nie pijąc piwa?

    • 6 3

    • Poprzez wódkę

      • 0 0

  • żryjta skorópki z jajek :)

    sam wapń

    • 6 1

  • dieta (1)

    wystarczy mieć zróżnicowaną dietę. ja na przykład poszłam do dietetyka żeby mieć dietę bogatą we wszystkie składniki. Do tego dorzuciłam iqgreen i staram się więcej ruszać. wiecej spacerów, treningów. czuję się dobrze, waga spada. więc wszystko idzie dobrze. ;)

    • 2 3

    • Hahaha

      Ankieta wymiata, popłakałam się ze śmiechu. Dzięki za wesoły start w tydzień:)))

      • 2 0

  • Polecam filmy Sanjayi odnośnie diety i nie tylko

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

IV Gdańskie Dni Zdrowia

spotkanie, konferencja

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Najczęściej czytane