• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

In vitro krok po kroku

Ilona Truszyńska
18 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Metoda zapłodnienia in vitro nie jest skierowana wyłącznie do par mających problemy z niepłodnością. To także dobre rozwiązanie dla osób obciążonych chorobami genetycznymi Metoda zapłodnienia in vitro nie jest skierowana wyłącznie do par mających problemy z niepłodnością. To także dobre rozwiązanie dla osób obciążonych chorobami genetycznymi

Bywa tak, że ludzie latami bezskutecznie starają się o dziecko. W sytuacji, gdy starania te nie przynoszą efektu i nie dochodzi do zapłodnienia, należy udać się do specjalisty. Szansą na posiadanie potomstwa jest zapłodnienie pozaustrojowe metodą in vitro. W Trójmieście są trzy kliniki, w których się ją stosuje.



Metoda zapłodnienia in vitro:

- Jeżeli para ma problemy typu: nieregularne miesiączki, objawy zaburzeń hormonalnych, trudności we współżyciu (np. brak wzwodu) - powinna zgłosić się po poradę jak najszybciej. To samo dotyczy kobiet po 40. roku życia, które podejmą decyzję o staraniu się o ciążę - mówi dr Beata Makowska z InviMed, Europejskiego Centrum Macierzyństwa, które przyjmuje ok. 1000 par rocznie. - U młodych, zdrowych par zaleca się, by zwróciły się do specjalisty po roku regularnego współżycia bez zabezpieczeń.

In vitro jest zapłodnieniem pozaustrojowym, metodą stosowaną w przypadku niedrożności lub zrostów w jajowodach, endometriozy, obniżonej rezerwy jajnikowej, nieskutecznego leczenia dotychczasowego i wieloletniej niepłodności o nieznanej przyczynie. Proponuje się ją również w przypadku przedwczesnego wygasania funkcji jajników.

- Standardowy program in vitro polega na połączeniu, poza ustrojem kobiety, komórek rozrodczych, tj. komórki jajowej i plemników, oraz rozwoju wczesnego zarodka w warunkach laboratoryjnych - tłumaczy prof. dr hab. n. med. Krzysztof Łukaszuk, kierownik Klinik Leczenia Niepłodności Invicta. - W pierwszej kolejności kobieta przyjmuje leki stymulujące jajniki i wywołujące owulację. Następnie, gdy komórki jajowe w pęcherzykach dojrzeją, przeprowadzany jest zabieg pobrania komórek jajowych (tzw. pick-up). W tym samym czasie mężczyzna oddaje nasienie. Powstałe w wyniku zapłodnienia zarodki przebywają w odpowiednich warunkach laboratoryjnych (niska prężność tlenu, właściwy poziom higieny). Dzięki prowadzeniu ich stałego monitoringu pod mikroskopem i filmowaniu poszczególnych etapów rozwoju, możemy po kilku dniach przenieść do macicy kobiety zarodki, które najlepiej rokują. To zapewnia wysoką skuteczność leczenia.

Do zapłodnienia wykorzystywane są komórki jajowe i plemniki o optymalnych parametrach, dających największe szanse na to, że zarodek, który powstanie będzie rozwijał się prawidłowo. Na zdjęciu pobranie komórki jajowej. Do zapłodnienia wykorzystywane są komórki jajowe i plemniki o optymalnych parametrach, dających największe szanse na to, że zarodek, który powstanie będzie rozwijał się prawidłowo. Na zdjęciu pobranie komórki jajowej.
Warto zaznaczyć, że zastosowanie leków hormonalnych, podobnie jak w przypadku innych leków, może wywoływać skutki uboczne (np. zespół hiperstymulacji).

- O możliwych działaniach niepożądanych kobieta jest informowana z wyprzedzeniem - dodaje Krzysztof Łukaszuk. - Jednocześnie dzięki stałej obserwacji, realizowanym badaniom i doświadczeniu lekarzy, możemy zapewniać pacjentkom wysoki poziom bezpieczeństwa.

Często uzupełnieniem programu in vitro jest procedura dodatkowa ICSI (intracytoplasmic sperm injection).

- Znajduje ona zastosowanie zwłaszcza w przypadku poważnych zaburzeń liczby, ruchliwości i budowy plemników. Wybrane komórki jajowe są umieszczane w naczynkach hodowlanych i oglądane pod specjalnym mikroskopem - dodaje Krzysztof Łukaszuk. - Tu za pomocą mikroigły komórka jest nakłuwana i do jej wnętrza wprowadzany jest, uprzednio wybrany, pojedynczy plemnik. Technika ta zwiększa szanse na uzyskanie zapłodnionej komórki jajowej.

W przypadku pacjentek z zespołem policystycznych jajników niektóre kliniki proponują program IVM (in vitro maturation) - metodę umożliwiającą dojrzewanie komórek jajowych poza organizmem kobiety.

- Skraca to czas trwania etapu stymulacji hormonalnej jajników, co zapewnia większe bezpieczeństwo kobietom narażonym na zespół hiperstymulacji. Metoda ta jest jednak bardzo nieskuteczna i w wielu krajach, nawet tych, które wprowadziły tę technikę w życie (kraje skandynawskie), stosowania jej zaniechano - mówi Krzysztof Łukaszuk.

Do zapłodnienia wykorzystywane są komórki jajowe i plemniki o optymalnych parametrach, dających największe szanse na to, że zarodek, który powstanie będzie rozwijał się prawidłowo.

Często pojawia się mit, że przy metodzie zapłodnienia in vitro zwiększa się szansa na poczęcie dziecka płci męskiej. Eksperci jednak tego nie potwierdzają.

- Z ciąż uzyskanych w ten sposób rodzą się zarówno chłopcy, jak i dziewczynki - wyjaśnia Krzysztof Łukaszuk.

Pacjenci często też pytają czy dzieci poczęte dzięki in vitro są narażone na inne choroby niż te, które przyszły na świat dzięki naturalnemu zapłodnieniu.

- Liczba chorób genetycznych lub wrodzonych u dzieci poczętych dzięki metodom wspomaganego rozrodu nie różni się statystycznie od liczby chorób u dzieci poczętych w sposób naturalny - uspokaja dr Grzegorz Szymczyk z Invimed.

Należy zauważyć, że in vitro to nie tylko metoda dla par niepłodnych, ale także rozwiązanie dla osób obciążonych chorobami genetycznymi. W takich przypadkach stosuje się diagnostykę preimplantacyjną PGD.

- Jest to metoda, która pozwala na wyeliminowanie ryzyka przeniesienia chorób genetycznych na dziecko, jeszcze przed zajściem kobiety w ciążę - wykrywając wady genetyczne zarodka - dodaje Krzysztof Łukaszuk. - Dla niektórych grup pacjentów jest to jedyna możliwość posiadania zdrowego potomstwa.

Cały proces zapłodnienia metodą in vitro trwa kilka miesięcy.

- Zwykle w cyklu poprzedzającym podawanie leków stymulujących pacjentka bierze tabletki antykoncepcyjne. W zależności od protokołu, który zostanie zastosowany, leki stymulujące w postaci iniekcji śródskórnych podaje się od kilku do ponad dwudziestu dni - mówi Tomasz Ignaciuk.

- Cały proces diagnostyki i leczenia przed zastosowaniem zapłodnienia pozaustrojowego nie powinien trwać dłużej niż 6-9 miesięcy - dodaje Krzysztof Łukaszuk. - Wszystko zależy od przyczyny problemów z zajściem w ciążę.

Gdy para zdecyduje się na wizytę w klinice, musi liczyć się z szeregiem badań, które będą towarzyszyć całemu procesowi. Przyczyny problemów z płodnością leżą równie często po stronie kobiety, jak i mężczyzny. A szczegółowe badania umożliwią odpowiednią diagnostykę.

- U kobiet bada się przede wszystkim poziom hormonu AMH. Zwykle badane są równocześnie FSH, LH i estradiol oraz PRL, antyTPO i testosteron z SHBG - wymienia Krzysztof Łukaszuk. - Panowie powinni przeprowadzić podstawowe badanie nasienia metodą komputerową.

- U obojga partnerów należy też wykluczyć istnienie chorób zakaźnych, w tym WZW oraz HIV. Pozostałe badania lekarz zleca w zależności od indywidualnej sytuacji danej pary - dodaje Grzegorz Szymczyk.

Podczas pierwszej wizyty lekarz analizuje wyniki i zbiera dane z wywiadu medycznego (m.in. pytania dotyczące ogólnego stanu zdrowia, trybu życia, chorób w rodzinie, poronień, cyklu menstruacyjnego). Przeprowadza również standardowe badanie ginekologiczne i USG dopochwowe.

- Na tej podstawie lekarz będzie w stanie zalecić ewentualne dodatkowe badania (np. badania hormonów tarczycy, różne badania hormonów steroidowych, ultrasonograficzna histerosalpingografia (HSG), laparoskopia czy histeroskopia) i wspólnie z pacjentami zaplanować najodpowiedniejsze postępowanie medyczne - mówi Krzysztof Łukaszuk. - W trakcie przygotowań do programu in vitro, para powinna w sposób szczególny zadbać o stan zdrowia, unikać sytuacji stresowych i obciążających organizm. W zależności od sytuacji lekarz może zalecić przyjmowanie preparatów witaminowych i suplementów, ale ich wartość lecznicza jest wciąż wątpliwa. Dodatkowo pacjenci mogą się spotkać z psychologiem. Taka rozmowa często pomaga poradzić sobie z trudnościami wynikającymi z procesu leczenia, a równowaga emocjonalna jest wówczas bardzo ważna. Jedną z metod zwiększającą skuteczność zapłodnienia in vitro jest również zastosowanie akupunktury.

Szukasz psychologa w Trójmieście? Skorzystaj z naszego katalogu.

Należy liczyć się z tym, że podjęcie starań o zapłodnienie metodą in vitro nie daje stuprocentowej gwarancji sukcesu.

- W medycynie nigdy nic nie dzieje się na sto procent, w tym i zapłodnienie pozaustrojowe nie gwarantuje sukcesu za każdym razem - wyjaśnia Beata Makowska. - Ze swojej strony, jako lekarze, dokładamy starań, aby jak najwięcej par odniosło sukces już za pierwszą próbą.

Jak wiadomo in vitro nie jest tanim zabiegiem i wszystkie środki na ten cel należy zdobywać we własnym zakresie - nie ma refundacji. Jeden program kosztuje od 10 do kilkunastu tysięcy zł.

Na cenę końcową składa się wiele czynników, np. koszt pierwszej wizyty niepłodnościowej dla pary to 140 zł, rozszerzonego badania nasienia dla partnera - 150 zł, zamrożenie nasienia i przechowywanie go przez rok to 550 zł. I to te mniejsze wydatki. Na przygotowanie kobiety, pobranie komórek jajowych, stymulację hormonalną (bez leków), zapłodnienie i inkubację zarodków oraz podanie zarodków pacjentce para musi zarezerwować 5-6 tys. zł. Do tego należy doliczyć koszty wizyt lekarskich, leków, dodatkowych procedur w laboratorium in vitro i badań, a także koszty mrożenia i przechowywania zarodków - kolejne kilka tysięcy.

Jednak, gdy efektem ma być długo wyczekiwany cud narodzin, te kwoty przestają mieć znaczenie. Dzieci z in vitro, czasem wyczekiwane latami, są traktowane przez rodziców jak prawdziwy skarb.
Ilona Truszyńska

Miejsca

Opinie (161) 3 zablokowane

  • Przekłamanie (10)

    W Trójmieście są trzy kliniki in vitro. W gdyni jest jeszcze klinika Gameta, ktorą szczerze polecam. Autorce artykułu radzę głępsze zapoznanie się z tematem, o którym się pisze.

    • 33 25

    • Czym jest invitro... (1)

      Jakże celny opis tej @procedury medycznej@
      http :// www.youtube. com /watch?v=R2lCmcRdeIc

      • 4 6

      • In vitro jest niebezpieczne dla ludzkości

        Najgroźniejszy skutek in vitro to pojawianie się nowych mutacji genów, których w każdej komórce mamy ok. 25 tys. par. Geny "pamiętają" swoje pochodzenie, jeśli zaburzy się tę pamięć, co powoduje in vitro, może dojść do bardzo poważnych defektów rozwojowych
        - Ponieważ to właśnie argumenty naukowe świadczą przeciw tej technologii rozrodu. Przeciwnicy in vitro przytaczają argumenty głównie natury teologicznej i moralnej, a nie rozumieją, że tu chodzi po prostu o biznes, gigantyczne, nieprawdopodobne pieniądze. Szacuję, że stosowanie tej metody na świecie pozwala na uzyskiwanie przychodów rzędu kilkuset miliardów USD rocznie! Dlatego zwolennicy tej metody robią wszystko, by ją reklamować. Z kolei wśród przeciwników na ogół brakuje ludzi, którzy mają fachową wiedzę na ten temat, co jest zresztą zrozumiałe, skoro sami nie stosują in vitro. Jednak sprawia to, że przeciwnicy nie zawsze dysponują argumentami precyzyjnymi i naukowymi.

        • 6 14

    • (2)

      to samo sobie pomyslalam, jest przeciez gameta ze swietnymi specjalistami dr Skweresem i dr Wojcikiem, kiedys ze Swissmedu. Teraz tylko dyzurnie. Wielka wtopa Pani red. Tam zaplodnienia sie udaja, to nie jakas tam klitka, tylko profesjonalna klinika z wynikami.

      • 5 4

      • Gazeta

        Gratis wzw c

        • 2 3

      • Gameta

        Gratis wzw c

        • 2 4

    • (2)

      niepochanowana egoistyczna chęć posiadania dziecka ze swoich nie rzadko złych genów. Może po prostu adopcja jest rozwiazaniem

      • 4 13

      • O i to jest rozsądny argument przeciw, a nie jakieś katolickie dyrdymały.

        • 1 2

      • Typowa odpowiedz czlowieka, który moze miec swoje dziecko. Ps. W adopcji "zle" geny tez nie uchronia.

        • 1 0

    • bo artykuł pani Truszyńskiej nie miał na celu

      niesienie wiarygodnosci ani prawdy, ale miał na celu tzw. ulokowanie produktu

      • 0 2

    • zazdrośc chwyta, hehe

      pracowników gamety ;) i taniutki marketing robia...

      • 0 0

  • Naprotechnologia leczy niepłodność (15)

    Kłamstwem jest, że in vitro "leczy", osoby niepłodne nadal są niepłodne.Dzieci zapłodnione na szkle mają liczne poważne choroby. a bracia i siostry tych "wybranych", by się narodzić są zamrażane albo przeznaczane do badań, jako organy itd. Śmiertelność tak zapłodnionych zarodków bardzo duża.

    Naprotechnologia jest bardzo skuteczne, wiele kobiet po wcześniejszych nieudanych próbach z in vitro dzięki leczeniu urodziło własne dziecko.

    • 42 106

    • Stek bzdur (7)

      Kazda kobieta czy mężczyzna przed rozpoczęciem procedur In vitro jest badany i leczony bardzo dokładnie. Cala tzw naprotechnoogia to zaledwie ułamek procedur jakie przechodzą ludzie PRZED rozpoczęciem jakiegokolwiek podejścia do In vitro. Dzieci poczęte pozaustrojowo sa dokładnie takie same jak poczęte ustrojowo. Nikt nie wybiera in vitro z upodobania albo jako alternatywę. Alternatywą tu jest mieć albo nie mieć dzieci, a i to jest niepewne.

      • 47 13

      • (6)

        Matki, które urodziły swoje dzieci dzięki naprotechnologii (czemu tutaj to słowo jest podkreślane jako napisane błędnie?) i które wcześniej wydały fortunę na nieskuteczne in vitro opowiadały zupełnie inaczej. Badania przed rozpoczęciem procedur in vitro były byle jakie, na zasadzie odhaczenia, że były bo taki nakaz prawny.

        • 9 29

        • (2)

          Podaj proszę źródło informacji.

          • 15 4

          • (1)

            Susan Hilgers: Szczególny był przypadek sprzed kilku lat, gdy zgłosiła się do nas 28-letnia kobieta, która wcześniej próbowała metody in vitro. Wszczepiono jej 6 zarodków, z których wszystkie się zagnieździły. Każde z tych dzieci urodziło się przedwcześnie w 20. tygodniu ciąży, i na jej oczach każde umierało. Ta młoda kobieta, pierwszy raz będąca w ciąży, po tym tragicznym doświadczeniu na długi czas straciła zaufanie do lekarzy, była całkowicie załamana. Dowiedziała się o naszym instytucie i po roku dochodzenia do siebie przyjechała do nas. Po rozpoczęciu współpracy z nami doczekała się dwojga dzieci urodzonych naturalnie. To pokazało nam również, jak duży ból przeżywają kobiety, które mimo iż zaufały in vitro, straciły swoje poczęte dzieci, nie tylko w Stanach Zjednoczonych.

            • 7 11

            • I to jest jeden przypadek na tysiące?

              • 6 2

        • zrozum problem (2)

          in vitro to jedyna szansa dla wielu ludzi,ze wzgledu na ich stan zdrowia lub na ich stan ukladu rozrodczego.
          Naprotechnologia to nic innego jak wprowadzenie ladu w organiznie kobiety aby cykle i jajeczkowania bylo Normalne.
          wiec to jest roznica....

          • 16 7

          • (1)

            Jak podają polskie media, szeroko zakrojone badania amerykańskie wykazały, że dzieci po in vitro częściej rodzą się z ciężkimi wadami wrodzonymi niż dzieci poczęte drogą naturalną. Okazało się, że ciężkie wrodzone wady serca notuje się 2,1 razy częściej u dzieci poczętych w wyniku in vitro niż u tych poczętych w sposób naturalny. Także rozszczepienie wargi i/lub podniebienia 2,4 razy częściej dotyka maluchy poczęte w sztuczny sposób. Ponadto 4,5 razy częściej dzieci te chorują na atrezję (zarośnięcie) przełyku, a 3,7 razy częściej na zarośnięcie odbytu. U dzieci po in vitro częściej też obserwuje się siatkówczaka, czyli nowotwór oka. Aby go wykryć - w wielu krajach rutynowo bada się dno oka noworodków. Ponieważ nowotwór ten występuje we wczesnym dzieciństwie, to stosunkowo łatwo można jeszcze uzyskać informacje, że dziecko przyszło na świat właśnie po zapłodnieniu in vitro, później te informacje często są zacierane.

            • 5 8

            • Coś mi się nie chce wierzyć, że te "szeroko zakrojone badania" były obiektywne i bez agendy.

              • 4 2

    • bez przesady (2)

      Naprotechnologia nie odetka zapchanych jajowodow.
      naprotechnologia nie odetka miejszonego nasieniowodu.
      :(

      • 23 4

      • (1)

        Susan Hilgers, która z mężem prof. Thomasem W. Hilgersem założyła Instytut Pawła VI w Omaha w USA: To, co robimy, jest pełne szacunku dla godności kobiet oraz ich dzieci od chwili poczęcia. Nasze podejście jest dobre moralnie i niezwykle efektywne. A kobiety są po prostu wdzięczne - dlatego mąż jest tak wzruszony. Często mamy do czynienia z cudami, których nie da się wyjaśnić.
        Pamiętam, jak zgłaszały się do nas pary z różnych miast Stanów Zjednoczonych, m.in. z Houston, Chicago, Nowego Jorku. Kobiety chciały dowiedzieć się, dlaczego ich ciało "źle funkcjonuje", dlaczego nie mogą mieć dziecka. Mówiły wtedy: "Dajecie mi nadzieję, odpowiadacie na pytania, na które nie mogłam znaleźć odpowiedzi". Wyobraźmy sobie kobiety, które przeszły jedno, dwa, trzy poronienia, a teraz dzięki leczeniu są w ciąży i rodzą zdrowe, silne dziecko - można się tylko domyślać, jak wielka jest ich radość i jak wielkie jest spełnienie lekarza, dzięki któremu kobieta po takich przejściach nareszcie trzyma w ramionach swoje dziecko.

        • 3 12

        • "Instytut Pawła VI"- nie, żebym był uprzedzony, ale nauka pod szyldem katolicyzmu obiektywnością nie grzeszy. Cała reszta Twojej wypowiedzi jest zwykłym emocjonalnym laniem wody nie wnoszącym do dyskusji żadnych merytorycznych treści.

          • 5 4

    • Warto dodać, że przeciętny koszt leczenia niepłodnej pary wynosi około 425 euro tj. mniej więcej 1300zł. A in vitro? Poniżej 5000zł. nie warto nawet zapukać do takiej kliniki. Natomiast efektywność w naprotechnice wynosi około 80%, podczas gdy w in vitro około 30%.

      • 6 11

    • tylko dlaczego jest to takie drogie? dlaczego jedno spotkanie nauczające jak wypełniać kalendarzyk kosztuje 150 zł?!!! i dlaczego trzeba odbyć ich aż 4 (600 zł!) aby móc dopiero spotkać się z lekarzem skoro po latach leczenia, monitorowania cyklu u lekarza świetnie wiemy kiedy występują jakie dni u kobiety?! Mam wrażenie, że to żerowanie na cudzym nieszczęściu.

      • 7 4

    • naprotechnologia jest zwykła szarlatanerią

      nie dajcie sie zwiesc

      • 5 3

    • to że ksiunc tak mówi to nie znaczy że tak jest...

      mówią też że gumy są złe, a kiedyś mówili że słońce się obraca wokół ziemii. Więcej krytycyzmu rydzykowski lemingu

      • 2 0

  • Gameta Gdynia (7)

    Również polecam klinikę Gameta w Gdyni. To miejsce bardzo przyjazne parom borykającym się z problemem niepłodności, a pracujący tam lekarze są b. profesjonalni.

    • 27 25

    • Czym jest in vitro.... (6)

      " IN VITRO znaczy w szkle. Brzmi niewinnie.
      A w praktyce?
      1. lekarz faszeruje kobietę lekami, by uzyskać lawinową owulację - to, co w normalnych warunkach organizm produkuje w ciągu 2 lat, wymusza się na nim w ciągu kilku tygodni, gdyż do przeprowadzenia zapłodnienia w probówce potrzeba lekarzowi całej gromady jajeczek
      2. lekarz daje mężczyźnie do pooglądania pornole i prosi go, by się onanizował w gabinecie, gdyż lekarzowi potrzebne są gromady plemników w probówce
      3. lekarz za pomocą igły wstrzykuje plemniki do komórek jajowych i uzyskuje kilkadziesiąt embrionów... zgodnie z nauczaniem Kościoła w tym momencie na świecie pojawia się kilkadziesiąt nowych dusz, czyli osób, które mają dusze nieśmiertelne
      4. kilka embrionów (osób ludzkich), po podhodowaniu w szkle, trafia do łona matki, pozostałe zaś do lodówki, gdzie będą zamrożone na zapas, gdyż lekarz potrzebuje całej gromady embrionów, gdyby pierwszy zestaw się nie zaszczepił w łonie jak należy
      5. jeśli w łonie przyjmie się i zacznie rozwijać np. 6 embrionów naraz, to lekarz dokonuje selektywnych aborcji, czyli wydłubuje te istoty ludzkie, które wyglądają na słabsze, albo robi późne aborcje (prawo na to pozwala, bo nadmiar embrionów to zagrozenie zdrowia matki)
      6. po dokonaniu skutecznego zapłodnienia i selekcji, kobieta rodzi dziecko z probówki, a lekarz pozostaje z lodówką pełną niepotrzebnych już osób, które... będą tam przez całe lata siedzialy zamrożone, a ostatecznie, kiedyś, w końcu... trafią do utylizacji czyli do kanalizacji, lub do pieca na szpitalne odpadki
      Jeśli ktoś z Państwa czytał ostanio w prasie inne opisy procesu IN VITRO, jakieś takie bardziej miłe dla oka, bardziej pochylone nad losem rodziców, którzy przecież nie robią nic złego, tylko chcą przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, jeśli ktoś czytał inne opisy, to niech wie, że były kłamstwem, manipulacją słowami i Waszymi emocjami."

      • 7 39

      • obys okazal sie bezpłodnym

        zrozumiesz wtedy jak glupie są twoje argumenty dzieciaku

        • 8 3

      • życzę ci z całego serca (1)

        byś nigdy nie doznał szczęscia posiadania dzieci z własnej spermy, wtedy zrozumiesz baranie jakie bzdury piszesz. Dla niektórych z Was tylko takie rozwiązanie wbiło by do łba odrobinę madrosci. Choc i to niemozliwe, gdy sie we łbie ma chroniczny syf zamiast mózgu!

        • 6 2

        • Gdybym okazala sie bezplodna' najpierw rozwazylabym adopcje dziecka. Kiedy ktos o pogladach prawicowych wypowie sie negatywnie na tmat in-vitro, dostaje ogrom negatywnych opinii i zyczenia, aby jego rowniez dopadl ten zly los. Kiedy natomiast wypowie sie osoba z niepodlodnoscia, wszyscy maja wspolczuc i zrzucic sie na leczenie nieplodnosci. Tak tu wyglada tolerancja w tym kraju ludzie, dlatego dziwicie sie, ze wiekszosc jest przeciwko zwiazkom partnerskim albo przeiwko homosekualistom, ktorzy chca wyhowywac dzieko, a szacunku o drugiego czlowieka nie macie za grosz. Co ten egoizm z wmi robi....

          • 1 4

      • Manipulacja

        Jest kompletną nieprawdą, że tak wygląda invitro, ktoś chce na sile zmanipulowac fakty. A jeśli chodzi o pornosy to i owszem w domu tez je oglądamy :)

        • 2 0

      • Ignorancie

        Nie masz pojecia o czy mowisz!

        • 0 0

      • Re: Czym jest in vitro....

        pierwsze słyszę aby kobiecie wszczepiano aż 6 embrionów naraz a potem słabsze się eliminuje.totalna bzdura.transferowany jest jeden zarodek,góra dwa i nie ma mowy o żadnej aborcji słabszych zarodków.nie wiem może tak robią w USA ale na pewno nie u nas w Polsce.W Stanach to można nawet wybrać sobie płeć dziecka, chory kraj.

        • 2 0

  • dokladnie to nic nieleczy!! A dzieci do adopcji niebrakuje!! (18)

    • 39 63

    • ~~ (2)

      A właśnie, że brakuje! Stań w kolejce oczekujących na adopcję, to zobaczysz jak to wygląda

      • 23 5

      • (1)

        Powody tego faktu są głównie polityczne, przepisy chyba celowo utrudniają adopcję. A UE chce podobno zakazać by w Polsce nadal funkcjonowały "okna życia". Brakuje wyobraźni, czy chodzi o coś innego? Dzięki tym oknom te uratowane dzieci żyją i zostały adoptowane przez kochających rodziców.

        • 9 4

        • bzdura!

          Te dzieci nie mają szans na adopcję, gdyż nie posiadają żadnych dokumentów. Powinno się zostawiać dziecko w szpitalu, zrzekać praw rodzicielskich zgodnie z prawem. To jest szansa, a nie wciśnięcie w okno. Te sikostrzyczki się oszukują, robią bardzo źle.

          • 1 1

    • a jezeli mamy problem z zajsciem w ciążę (13)

      i mamy choć cień szansy abyśmy mogli mieć w domu dzieciaka z naszym DNA i naszą grupą krwi to będziemy robić wszystko aby je mieć, natomiast adopcja to ostateczność!! i to jest każdego indywidualna sprawa. Podejście że Bóg tak chciał - to po cholerę księża się leczą, chodzą do lekarza, noszą okulary - przecież Bóg chciał aby byli chorzy, mieli słaby wzrok...

      Po cholerę robi się przeszczepy, transfuzje krwi. XXI wiek a podejscie ludzi sredniowieczne..

      • 34 9

      • (12)

        Mylisz pojęcia. Bóg błogosławi lekarzy, a nawet sam w sposób cudowny uzdrawia, co potwierdzają liczni lekarze.
        Na temat in vitro wiesz tylko tyle, co dochodowe kliniki dały do poczytania, do wierzenia. Pomijając liczne, udokumentowane powikłania zdrowotne dzieci urodzonych tą metodą, to powodów, dla których in vitro jest grzechem śmiertelnym jest wiele i warto najpierw poznać tą całą argumentację, a dopiero potem coś na te tematy pisać.

        • 7 33

        • pozwolisz ze bede sie sluchal wlasnego sumienia (9)

          odnosnie udokumentowanych rzeczy medrcow narodu polskiego w kosciolach tez jest duzo: aborcja naturalna - patrzec jak twoje dziecko sie rodzi na plebanii i nie wezwac lekarza aby zmarlo bo bedzie ciezarem, pedofilia tez jest udokumentowana, homoseksualizm - wikariusz sciaga 18latka nie placi mu tyle co sie umawiali a ten go morduje (na jaworzniakow).. tez jest duzo udokumentowane.. nie zycze ci tego co przezywam z zona.. bedziesz mial problem taki jak my to bedziesz wiedzial o czym mowie.. nie mozna narzucac komus czegos bo wiara, bo Bóg.. jestesmy krajem swiecki i kazdy ma prawo do postepowania wedlug wlasnego sumienia a nie bo ktos cos wymyslil.. pozdrawiam serdecznie

          • 25 5

          • (8)

            Nie będę komentować opowiastek napisanych w takich brukowcach jak"fakty i mity". Takie historyjki ne są dla mnie "dokumentem".
            W każdym państwie jest zakaz zabijania ludzi. Każdy lekarz ci powie, że człowiekiem się jest od momentu poczęcia, dlatego aborcja jest zbrodnią. Wiemy, że "na szkle" zapładnia się zarodków kilka, by tylko te najlepiej rokujące umieścić w ciele matki. Pozostałe są albo zamrażane, albo w ten czy inny sposób uśmiercane.

            • 5 24

            • a czy ty wiesz ile zaplodnionych zarodkow nie osiada w lonie matki (7)

              tylko jest wydalana wraz z okresem? to jest nie do policzenia.. co powiesz na to ze kobieta dowiaduje sie ze ma raka jajnikow (18lat) i wszystko musza wyciac? jedyna szansa aby miala dzieci - metoda in vitro - zamrazaja jej jajeczka, pozniej wychodzi za maz, decyduja sie nadziecko, posiadajac macice - sa w stanie, bo wczesniej mogla zamrozic swoje jajeczka.. czlowieku - pomysl o takich rzeczach!! a co do faktow i mitow - nie ogladales w tvp siekielskiego - zrobil reportaz o tym wikariuszu z poznania co zrobil "naturalna" aborcje..

              • 19 5

              • (6)

                Czym innym jest śmierć w wyniku naturalnych procesów i choroby, a zupełnie czym innym jest śmierć człowieka spowodowana ingerencją innego człowieka.

                • 5 18

              • czlowieka => 16komórek zarodka (5)

                czy czlowieka rodzącego się na plebanii??

                • 6 5

              • (4)

                Po 30 latach stosowania procedur in vitro, które zaowocowały dwoma milionami urodzeń, połowa dzieci ma obecnie mniej niż pięć lat - alarmują naukowcy. Ich umieralność jest zatrważająca.

                • 4 9

              • fakty znane tylko na stronach: (3)

                milujciesie.pl
                opoka.org.pl
                abrahamisara.pl

                itd itd.. jak wejde na strone:

                666.pl
                aveszatan.pl
                itp. to wyczytam inne rzeczy - jaka strona takie fakty - znam osobiscie dzieciaki poczete metoda in vitro - zdrowe, polskie, pija mleko, doja krowy, sluchaja chopena.. jak chcesz sie leczyc na nieplodnosc modlitwa - rob to - ale nie zabraniaj innym postepowac wg wlasnego sumienia i nie odbierac im prawa do tego!!

                • 10 4

              • kto to jest chopen? (2)

                jakiś gej?

                • 1 0

              • literowka (1)

                i nie mowi sie gej tylko waginosceptyk:D

                • 4 1

              • padłem :D

                • 3 0

        • (1)

          To że ty wierzysz w boga to nie znaczy,że wszyscy wierza .To że ty uważasz ze in vitro to zło nie znaczy że wszyscy tak uważają. Każdy powinien mieć prawo wyboru.a to jest własnie problem w polskim społeczenstwie .Ludzie potrafią zakazywac innym wszystkiego ,a najbardziej w sprawach które nigdy nie bedą ich dotyczyć .Jeśli ktoś chce mieć dziecko ,a nie ma innej możliwości to powinien mieć pełne prawo skorzystać z tej metody bo to jego życie i jego wybór.I pozwól ze kazdy sam oceni co jest dla niego ''grzechem''.

          • 15 4

          • Pierwszą rzeczą do jakiej każdy człowiek ma prawo to rzetelna informacja, a w przypadku medium dwugłos w danej sprawie. Tymczasem mamy jednostronność manipulację i kłamstwa. Zwolennicy tej metody, którzy nie są lekarzami zwyczajnie nie znają tych wszystkich opinii lekarzy nie powiązanych z tym biznesem (i dla których istotą jest leczenie każdego życia ludzkiego, leczenie niepłodności) w których mamy fakty świadczące o tym, że in vitro to zło.

            • 3 15

    • dzieci do adopci jest o wiele mniej niż chętnych. Te wszystkie dzieciaki w domach dziecka mają nieuregulowaną systuację prawną (ograniczone prawa rodzicielskie, ale nie pozbawienie) i nie mogą być adpoptowane

      • 9 1

  • Kasa, kasa, kasa (6)

    antykoncepcja -> trwała niepłodność -> in vitro

    Antykoncepcja - kasa za środki hormonalne
    trwała niepłodność - leczenie przez rożnych znachorów - kasa
    in vitro -skok na kasę

    • 31 48

    • (4)

      A teraz podaj zrodla naukowe swoich teorii

      • 13 7

      • Frąda.

        • 4 7

      • (2)

        Jak alarmują lekarze, których opinie są ukazywane w polskich mediach wciąż brakuje poważnych systematycznych badań dotyczących wpływu na przyszły rozwój osoby poczętej w wyniku in vitro. Nie wiadomo dokładanie, jakie są skutki takich ingerencji na psychikę, intelekt czy płodność dzieci poczętych poza organizmem matki. Jak podkreślił prof. Chazan, jest faktem, że stosowanie antyestrogenu do indukcji owulacji ma ogromny związek z poronieniami i wadami genetycznymi, kilkakrotnie częstszymi u dzieci "z probówki". Istnieje także możliwość zakłóceń programu genetycznego wskutek trudnych warunków rozwojowych in vitro. Udowodniono, że bardzo rzadką chorobę genetyczną - zespół Angelmana występujący u jednej na 15 tys. osób - trzy razy częściej diagnozuje się u dzieci poczętych w wyniku sztucznego zapłodnienia.

        • 5 8

        • (1)

          Ok, a wiarygodne zrodla? Takie, ktore bylyby uznane np. w pracy naukowej?

          • 6 4

          • Co Ci dadzą źródła naukowe? Lwia część tzw "badań" to tylko zlecenie na określone wyniki. Najlepiej to widać na przykładzie sondaży wyborczych...

            • 7 4

    • SMUTNE!

      Szkoda mi ludzi takich jak Ty. Widać, że nic nie wiesz zarówno o antykoncepcji, jak i in vitro. Proponuję, zamiast oczerniać, przeczytać choć PODSTAWY embriologii ze źródeł naukowych (dzisiaj mamy naprawdę dostęp do literatury, nie żyjemy w średniowieczu). Niestety dla wiekszości jest to zbyt trudne, łatwiej wierzyć szmatławcom jak "fakt" czy "rzeczpospolita" albo słowom księży.

      • 10 8

  • Jestem Katolikiem, Jestem za życiem, Jestem przeciw in vitro (7)

    W kwestii zagadnień biologiczno- medycznych powołam się na prof. Stanisława Cebrata, kierownika Zakładu Genomiki Uniwersytetu Wrocławskiego, cytując jego niezwykle ważną, kluczową wypowiedź w sprawie zaburzeń piętnowania rodzicielskiego mających miejsce podczas procedur in vitro: "Każde dziecko otrzymuje zestaw genów od matki i od ojca. (...) Niektóre geny z pary są jednak aktywne, jeżeli pochodzą od ojca, a inne tylko jeżeli pochodzą od matki.
    Geny jakby pamiętają swoje pochodzenie. (...) Jeżeli jednak tę pamięć się zaburzy, to może dojść do bardzo poważnych defektów rozwojowych. Zapłodnienie in vitro powoduje, że ta informacja - które geny pochodzą od ojca, a które od matki - może zostać uszkodzona. Objawia się to np. tym, że rodzą się dzieci o dużej masie urodzeniowej z wieloma defektami rozwojowymi (...). Dlaczego więc bagatelizowany jest problem rozwojowych wad wrodzonych? (...) Osiągnięcia w medycynie nie mogą być okupione kosztem ludzkiego życia, nawet gdyby ich skuteczność, będąca dla niektórych miernikiem doraźnych korzyści, miała wynieść 100%". Jako lekarz i biochemik dziękuję za wszelkie wypowiedzi przedstawicieli Kościoła katolickiego, dziś ganionego przez prof. Szamatowicza na łamach "Gazety Lekarskiej" za przypominanie oczywistych faktów niezmiennych norm prawa naturalnego.

    • 37 91

    • "Jestem Katolikiem, Jestem za życiem, Jestem przeciw in vitro" (1)

      Ty to jesteś...

      • 7 2

      • Susan Hilgers, która z mężem prof. Thomasem W. Hilgersem założyła Instytut Pawła VI w Omaha w USA:. Niezwykłe historie docierają do nas z Irlandii, ale i z Polski. /Dzisiaj/ widzieliśmy kartę obserwacji kobiety, Polki, która od kilku lat starała się o drugie dziecko, wypełniała kartę obserwacji, lekarze szkoleni w naprotechnologii zdiagnozowali problem, przeprowadzili niezbędne badania hormonalne i zastosowali odpowiednie leczenie - ta kobieta oczekuje na dziecko po dwóch cyklach leczenia! Nie znamy jej, ale możemy sobie wyobrazić jej wdzięczność, jej radość, a my cieszymy się razem z nią.

        • 3 8

    • Źródło (2)

      Jeśli cytuje się czyjąś wypowiedź, warto dodać kompletne źródło. Zawarłeś tylko fragment tekstu- znaczenie całej wypowiedzi może być zupełnie inne. Nie twierdzę, że tak jest, jednak uważam, że wstawiając wybrane urywki materiału warto byłoby umożliwić czytelnikom zapoznanie się z całością opinii profesora lub chociaż jej streszczeniem.

      • 8 4

      • (1)

        Prof. Chazan: U dzieci urodzonych w wyniku sztucznego zapłodnienia sześć razy częściej występują uszkodzenia mózgu oraz od 3 do 6 razy wyższa jest umieralność noworodków. Zwiększa się też ryzyko poronienia, wcześniactwa, niskiej wagi urodzeniowej oraz wad genetycznych.

        • 4 9

        • nie ma jak leszcze zaczynają powoływać się na profesorów.

          przywołują jednego na tysiąc z daną opinią. oczywiście leszcze nie dowiedzą się nic na temat metodologii użytej przez któregokolwiek z profesorów, bo i po co. przecież wynik pasuje do światopoglądu leszcze, co się będzie zagłębiał.

          • 5 3

    • dopisz jeszcze JESTEM GŁUPI , JESTEM CIEMNY

      • 1 2

    • A gdzie na to dowody?

      A gdzie są Panie doktorze dowody na większą liczbę wad rozwojowych u dzieci z in vitro?
      A gdzie w Piśmie Świętym jest mowa o tym, że in vitro jest zabijaniem?
      Kościół Katolicki głosił kiedyś, że Ziemia jest płaska. a teraz głosi o wyższości pedofilii kleru nad antykoncepcją. Kiedyś zmieni zdanie o in vitro...

      • 3 0

  • życie kosmity :) (3)

    potem pewnie śpią całe życie w szklanych kokonach i ładują baterie.

    • 9 31

    • (2)

      sam jesteś KOSMITĄ...
      I oby spotkało Cię to, żebyś nie mógł (a) mieć dzieci !!!!!!

      • 7 7

      • (1)

        Prof. Thomas W. Hilgers, twórca naprotechnologii - naturalnej metody leczenia bezpłodności: Wielokrotnie spotykamy się z sytuacjami, zwłaszcza w USA, które świadczą o tym, że lekarze nie wiedzą nawet, jak postawić diagnozę, nikt już ich tego nie uczy. Jeśli chodzi o procedury in vitro - lekarze uczą się, jak zapłodnić komórkę jajową plemnikiem, a następnie umieścić ją w macicy, i na tym się właściwie kończy. Ale jeśli chodzi o chirurgię - kiedy byłem na studiach, wiele uwagi przywiązywało się do chirurgii rekonstrukcyjnej miednicy mniejszej, czyli układu rozrodczego kobiety. Z chwilą pojawienia się in vitro badania skupiły się na tej metodzie, po drodze gubiąc zdolność postawienia diagnozy. Moim zdaniem, medycyna straciła 30 lat badań nad niepłodnością - czas, który można było poświęcić na zgłębianie problemu niepłodności, jej przyczyn i sposobów leczenia.
        Zaczęło się od mojego zainteresowania naturalnymi metodami planowania rodziny. W 1976 r. rozpoczęliśmy program badawczy na Wydziale Medycznym Uniwersytetu Saint Louis. Zajmowaliśmy się standaryzacją języka obserwacji objawów medycznych. Rozwinęliśmy tam coś, co stało się podwalinami pod przyszły model Creightona, czyli standaryzowany zapis obserwacji śluzu. Do tamtego czasu język, jakim kobiety opisywały biowskaźniki w swoim cyklu, był bardzo subiektywny, każda kobieta miała swoje określenia, które dla innej kobiety mogły znaczyć zupełnie co innego. Standaryzacja, którą wprowadziliśmy, była wielkim krokiem naprzód, i to ona właśnie pozwoliła na późniejszy rozwój naprotechnologii. Od 1976 do 1991 r. wszystkie moje pacjentki w wieku rozrodczym prowadziły obserwacje cykli, używając w tym celu modelu Creightona, zapisując na kartach obserwacji szerokie spektrum symptomów, które w późniejszych latach, dzięki ich wnikliwym obserwacjom, mogliśmy powiązać z określonymi schorzeniami, takimi jak problemy z poczęciem dziecka, powtarzające się poronienia, zespół napięcia przedmiesiączkowego, nietypowe krwawienia międzymiesiączkowe i wiele innych. Po 15 latach studiów zrozumieliśmy, że w pewnych sytuacjach objawy się powtarzają, np. w endometriozie 77 proc. kobiet miało ograniczone cykle śluzowe, więc zaczęliśmy dociekać przyczyn tego stanu rzeczy. Tylko dzięki kartom obserwacji modelu Creightona mogliśmy to stwierdzić. W normalnej populacji ograniczone cykle śluzowe występują u 20 proc. kobiet. Efektem tych dociekań była opublikowana w 1991 r. książka, która jest medycznym wprowadzeniem do naprotechnologii.

        • 0 8

        • wk.....sz wszystkich.

          a chyba chciałeś przekonać do czegoś, nie? brawo.

          • 4 0

  • A ja znam jednego co świeci w ciemności,można zaoszczędzić na energii...

    • 9 11

  • czy Invicta zapłaciła za "artykuł sponsorowany" ??????????????????? (7)

    • 45 16

    • A co Cię to obchodzi? (4)

      Boli, że nikt Ciebie nie zapytał o zdanie? :)

      • 13 8

      • (3)

        Nie przeszkadza Ci to, że jesteś manipulowany i okłamywany, bo nie prawda i rzetelność dziennikarska jest ważna, tylko inne czynniki?!

        • 11 14

        • A brzoza tam gdzieś koło Ciebie nie wyrosła? (2)

          Daj spokój z teoriami spiskowymi, bo przynudzasz.

          • 16 8

          • (1)

            Ludzie związani z biznesem produkcji ludzi kłamią jak najęci, bo są najęci. Dla takich człowiek nie jest jakimś wyższym misterium bytu, lecz jest zwierzęciem, które mówi językiem człowieczym i nadaje sobie sens, jaki chce. W aspekcie sprawczości społecznej wystarczy technika: narzędzia, urządzenia, infrastruktura, komputery, roboty, elektronika. Wystarczą odpowiednie jednostki obsługujące technikę. Nawet lekarze to tylko indywidualni specjaliści obsługujący aparaturę medyczną. Technika tak opanuje, czy już opanowała naturę i przyrodę, że niemal ją zastępuje. Już teraz narodziny, życie i śmierć człowieka to sprawa techniki. Tak zatem wygląda mentalność i postawa całkowicie antyludzka w naszym znaczeniu, a wynika ona ostatecznie z negacji Boga. Smutne, że także nasz obecny rząd i większość PO myślą i działają w atmosferze tych obłędnych poglądów, choć albo się trochę z nimi kryją przed katolikami, albo ich do końca nie rozumieją.
            Negacja Boga - tak właśnie upadła stojąca na o wiele wyższym poziomie od tej naszej cywilizacja Atlantydy.

            • 0 9

            • Boże, widzisz i nie grzmisz. Za to ludzie związani z biznesem kościoła katolickiego kłamią, bo mają wyprane mózgi. Dla takich ludzi nie liczy się obiektywizm, tylko to, co jest dla nich wygodne i zgodne z ich wiarą. Widzisz, przemawia przez Ciebie hipokryzja. Tu nie o to chodzi, że wszyscy lekarze są prawdomówni, ale wiara w coś tylko na słowo powoduje bardzo łatwą manipulację i wykorzystywanie i trzeba krytycznie podchodzić do wszelkich informacji, a przede wszystkim nie zakładać, że są prawdziwe, lub nie, bo dopóki się tego samemu nie sprawdzi, żadnej pewności nie można mieć i takiemu człowiekowi można przy odpowiednim podejściu wmówić wszystko. Sam wpadłeś/aś w sidła, o których zastawianie oskarżasz innych.

              • 3 1

    • wygląd na to ze to artykuł sponsorowany Invicty (1)

      coraz mniej osob daje sie robic na kity lekarzy z Invicty o skutecznosci ich działan, ludzie pryskają do Bociana w Białymstoku, do Gamety w Gdyni. Invicta jest przereklamowana i DROGA jak mało która klinika leczenia niepłodnosci. Cenami dorównuje chyba tylko tej od Naprotechnologii w Białymstoku, gdzie ostatnio znana mi osoba o mało co nie straciła zdrowia a może i zycia, gdzie lekarz nie potrafił ocenic zagrozenia ciąża pozamaciczną.

      Tylko Gameta i Bocian, a jak ktos ma wiecej kasy do wydania to niech szuka u naszych południowych sąsiadów, też mają dobrych specjalistów.

      • 3 1

      • Re: wygląd na to ze to artykuł sponsorowany Invicty

        heh a skąd masz takie statystyki, że pryskają do bociana i gamet? :D ZNASZ pacjentów i zapisujesz ich uwagi? heh śmieszą mnie ludzie, którzy wszystko o wszystkich niby wiedzxą. A to, że droga to może dlatego, że jest lepsza no i jest w Gdańsku. I myślę, że dobrze podsumowałaś "Tylko Gameta i Bocian, a jak ktos ma wiecej kasy do wydania to niech szuka u naszych południowych sąsiadów, też mają dobrych specjalistów." - słowo też świadczy o tym, że Invicta jednak ma specjalistów dobrych.
        Za to w invikcie bocian przynosi gamety i rodzą się dzieci ;D

        • 3 0

  • (5)

    W wielu innych krajach in vittro mozna wykonac normalnie w szpitalu...

    • 30 13

    • Wielu krajach eutanacja jest dla wszystkich dostepna (1)

      podobnie jak inne dziwolongi.W wielu innych krajach za publiczne pokazywanie sie kobiety grozi kara smierci! Zawsze jest tak ze stado bezmyslnych baranów idzie za jednym nie zastanawiaja sie czy idzie na rzeż czy nie??

      • 5 13

      • a co to ma do rzeczy głupolu?

        • 2 2

    • w UK invitro jest normalnym zabiegiem jak u nas pobieranie krwi czy badanie moczu (2)

      • 3 2

      • (1)

        zabicie dziecka nazywane aborcja jest też przez wielu traktowane jako "normalny zabieg", jak wyrwanie zęba

        • 2 4

        • Jak się zajmiesz tymi wszystkimi niechcianymi dziećmi, to wtedy możesz się wypowiadać krytycznie na temat aborcji.

          • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Z psychodietetyczką przy herbacie

spotkanie

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Najczęściej czytane