• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk: protest przeciw "demoralizacji dzieci"

DŁ/KFP, Patsz
14 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Przed Urzędem Miejskim w Gdańsku blisko 100 osób protestowało przeciw demoralizacji dzieci, którą ich zdaniem, niesie m.in. broszura "Zdrowe Love"

"Stop demoralizacji dzieci" - apelują przeciwnicy wydanej przez Urząd Miejski w Gdańsku broszury edukacyjnej dla chętnych uczniów i rodziców "Zdrowe Love". W sobotnie przedpołudnie przed magistratem protestowało kilkadziesiąt osób z Kongresu Nowej Prawicy, Fundacji Mamy i Taty oraz organizacji pro life.



Co sądzisz o argumentach protestujących?

Zgromadzeni protestowali przeciwko wspieraniu przez gdański samorząd środowisk lewicowych oraz forsowaniu działań zmierzających do seksualizacji dzieci i młodzieży.

Środowiska prawicowo-katolickie nie zgadzają się także na upolitycznianie opracowywanego przez miasto Modelu na Rzecz Równego Traktowania.

Czytaj też: 50 ciąż z gdańskiego programu in vitro

- Broszura edukacyjna "Zdrowe Love" propaguje rozwiązłość, promując m.in. pigułkę "dzień po", masturbację i koncepcję płci kulturowej. Naszą uwagę zwraca hojne finansowanie z pieniędzy budżetu Miasta Gdańska organizacji pozarządowych wspierających ideologię gender. Plany wprowadzenia w maju 2018 roku w Gdańsku elementów Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym, popieranej przez środowiska LGBT i otwarcie odwołującej się do ideologii gender, nie znalazły uznania w trakcie tzw. panelu obywatelskiego, a mimo to miasto nadal prowadzi działania na rzecz wprowadzenia elementów Karty - przekonywali protestujący.
Podkreślali, że według opinii wyrażonej przez Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, Europejska Karta Równości jest niezgodna z obowiązującym w Polsce prawem między innymi dlatego, iż jej postanowienia nie znajdują się w kompetencjach samorządu, co przyznają niektórzy urzędnicy miasta Gdańska.

- Protestujemy przeciwko łamaniu porządku prawnego przez władze miasta Gdańska, a w szczególności naruszania konstytucyjnego prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Finansowe wspieranie organizacji skrajnie lewicowych obliczone jest na dezintegrację polskiego społeczeństwa i stanowi realne zagrożenie naszego bezpieczeństwa - argumentowali organizatorzy protestu.
Czytaj również: Edukacja seksualna w Gdańsku. Nowy program budzi kontrowersje


Na zarzuty protestujących już w piątek odpowiedział na Facebooku Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska.

- W toku prac nad modelem brały udział wszystkie gotowe i chętne do tego środowiska. Niektórzy katoliccy działacze wyłączali się z pracy, po czym do niej powracali. Manipulacją więc są stwierdzenia o dyskryminowaniu kogokolwiek. Panel obywatelski to nie zgromadzenie religijne, czy obrady jednej z partii lub grupy lobbystycznej. To narzędzie partycypacji, które z powodzeniem stosowane jest w Polsce, Europie i świecie, dające równe szanse wszystkim mieszkankom i mieszkańcom do samostanowienia - napisał na swoim profilu.
DŁ/KFP, Patsz

Miejsca

Opinie (560) ponad 50 zablokowanych

  • Skandal!! (1)

    Precz z indoktrynacją naszych dzieci prowadzoną przez zboków!!!! Skoro moje podatki mają być wydawane na promocję dewiacji seksualnych, to nie będę nigdy płacił podatków w Gdańsku!!

    • 0 1

    • Dewiacje seksulane to jest pedofilia - uwaga w kościele gwarantowana

      Sam jesteś zbok. Młodzież i dzieci powinny mieć świadomość, że ludzie mają różne preferencje seksualne i posiadać wiedzę co wiąże się z rozpoczęciem współżycia. Oby było więcej takich inicjatyw.

      • 0 0

  • Super, że takie zajęcia i broszurka będą w szkołach !!!!

    Super, że takie zajęcia i broszurka będą w szkołach !!!!

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

IV Gdańskie Dni Zdrowia

spotkanie, konferencja

Najczęściej czytane