- 1 Pacjenci bez krtani walczą o głos. "Prosimy, żeby nas usłyszeć" (18 opinii)
- 2 Insulinooporność: Jak radzić sobie z tą "prawie" chorobą? (20 opinii)
- 3 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (124 opinie)
- 4 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (279 opinii)
- 5 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 6 "Aparat za miliony niszczeje". Co dzieje się z pandemicznym tomografem? (55 opinii)
Gdańsk: protest przeciw "demoralizacji dzieci"
"Stop demoralizacji dzieci" - apelują przeciwnicy wydanej przez Urząd Miejski w Gdańsku broszury edukacyjnej dla chętnych uczniów i rodziców "Zdrowe Love". W sobotnie przedpołudnie przed magistratem protestowało kilkadziesiąt osób z Kongresu Nowej Prawicy, Fundacji Mamy i Taty oraz organizacji pro life.
Środowiska prawicowo-katolickie nie zgadzają się także na upolitycznianie opracowywanego przez miasto Modelu na Rzecz Równego Traktowania.
Czytaj też: 50 ciąż z gdańskiego programu in vitro
- Broszura edukacyjna "Zdrowe Love" propaguje rozwiązłość, promując m.in. pigułkę "dzień po", masturbację i koncepcję płci kulturowej. Naszą uwagę zwraca hojne finansowanie z pieniędzy budżetu Miasta Gdańska organizacji pozarządowych wspierających ideologię gender. Plany wprowadzenia w maju 2018 roku w Gdańsku elementów Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym, popieranej przez środowiska LGBT i otwarcie odwołującej się do ideologii gender, nie znalazły uznania w trakcie tzw. panelu obywatelskiego, a mimo to miasto nadal prowadzi działania na rzecz wprowadzenia elementów Karty - przekonywali protestujący.
Podkreślali, że według opinii wyrażonej przez Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, Europejska Karta Równości jest niezgodna z obowiązującym w Polsce prawem między innymi dlatego, iż jej postanowienia nie znajdują się w kompetencjach samorządu, co przyznają niektórzy urzędnicy miasta Gdańska.
- Protestujemy przeciwko łamaniu porządku prawnego przez władze miasta Gdańska, a w szczególności naruszania konstytucyjnego prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Finansowe wspieranie organizacji skrajnie lewicowych obliczone jest na dezintegrację polskiego społeczeństwa i stanowi realne zagrożenie naszego bezpieczeństwa - argumentowali organizatorzy protestu.
Czytaj również: Edukacja seksualna w Gdańsku. Nowy program budzi kontrowersje
Na zarzuty protestujących już w piątek odpowiedział na Facebooku Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska.
- W toku prac nad modelem brały udział wszystkie gotowe i chętne do tego środowiska. Niektórzy katoliccy działacze wyłączali się z pracy, po czym do niej powracali. Manipulacją więc są stwierdzenia o dyskryminowaniu kogokolwiek. Panel obywatelski to nie zgromadzenie religijne, czy obrady jednej z partii lub grupy lobbystycznej. To narzędzie partycypacji, które z powodzeniem stosowane jest w Polsce, Europie i świecie, dające równe szanse wszystkim mieszkankom i mieszkańcom do samostanowienia - napisał na swoim profilu.
Miejsca
Opinie (560) ponad 50 zablokowanych
-
2018-04-16 06:21
Mysia utopia
Polecam wszystkim eksperyment "mysia utopia" odpowiedzi na to co się dzieje tam właśnie się znajdują wojna o której się wiele mówi ostatnio może być jednak potrzebna...
- 0 1
-
2018-04-16 06:50
Stop (1)
A co lewacki budyń może innego zaoferować, ciekawe czy swoje dzieciaki edukuje za pomocą tej broszurki czy to tylko broszura dla plebsu.
- 4 2
-
2018-04-16 08:34
przecież kazdy wie ze on jest krypto
- 0 0
-
2018-04-16 07:06
Sondaż jak zwykle zmanipulowany bez związku z opiniami.
- 1 0
-
2018-04-16 07:07
Każdy sexedukator wróci z przebitymi oponami.
- 1 2
-
2018-04-16 10:25
Niektórzy to by sie dobrze czuli w średniowieczu (1)
Ludzie ograniczeni i krótkowzroczni chcą zabronic dzieciom normalnej edukacji we współczesnym świecie. Szkoda dzieci bo pózniej wyrosną na kolejnych głupich dorosłych.
- 1 3
-
2018-06-11 11:01
Indoktrynuj swoje dzieci na dewiantów, ale od moich wara!! Szkoła powinna być wolna od lewackiej indoktrynacji!!
- 0 0
-
2018-04-16 10:26
Ale jak to moja 14 letnia córcia jest w ciąży? Przecież ona jeszcze nie wie co to seks...
- 1 0
-
2018-04-17 14:46
kto tu jest ciemnogrodem
lewacy ze swoją niby nowoczesnością są zwykłymi ignorantami i nieukami. powinni więcej czytać i to nie tylko gazety wyborczej a cwany Budyń chce się na ich plecach zawieść do Brukseli bo tam są jemu podobni i koryto lepsze
- 0 0
-
2018-04-17 19:06
Bądźmy wierni
Niepotrzebne są epitety, poddawanie się emocjom - KONIECZNE JEST NATOMIAST TRWANIE PRZY WARTOŚCIACH. Nie należy zaprzeczać naturze, nie wolno demoralizować dzieci.
- 1 0
-
2018-04-23 15:36
Nie dziwie się rodzicom
Propagowanie wśród dzieci zboczeń spod znaku tęczowej flagi i akceptowania tego moralnego ścieku jest po prostu niedopuszczalna w normalnym społeczeństwie
- 0 0
-
2018-05-01 21:47
polityka a nie edukacja
Przecież w Gdańsku powszechnie wiadomo, że żona Adamowicza chodzi na spotkania Opus Dei, a i on nie raz widywany był w tym towarzystwie. Czyli perfidnie zbiera głosy "nowoczesnych" Gdańszczan i środowisk LGBT, mając absolutnie inne poglądy. Hipokryzja i dno.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.