• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fakty i mity na temat opalania

Monika Bielkiewicz
7 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Po godzinie 16 czy 17 również się opalimy, ale wolniej, bo promienie nie dochodzą już z taką intensywnością. Po godzinie 16 czy 17 również się opalimy, ale wolniej, bo promienie nie dochodzą już z taką intensywnością.

Opalona skóra wygląda zdrowo, atrakcyjnie i szczupło, a słońce poprawia nam samopoczucie. Może być jednak przyczyną wielu problemów. I chociaż na temat opalania powiedziano już niemal wszystko, wciąż sporo wokół nas mitów.



Słońce to naturalne źródło witaminy D, która jest nam potrzebna do życia. Witamina D (nazywana zresztą "witaminą słońca") wpływa na właściwą budowę kości, właściwe funkcjonowanie układu odpornościowego oraz wspomaga układ krążenia, a ponadto przyspiesza spalanie tłuszczu. Nie ma bardziej obfitego źródła witaminy D niż słońce.

- Słońce działa antydepresyjnie - podkreśla dr n. med. Maria Kwiat, dermatolog. - Dzięki niemu my, a więc także i nasza skóra, jesteśmy w lepszej kondycji. Poza tym, wraz z nadejściem pory słonecznej i ciepłej, kończy się długi okres jesienno-zimowy, który dla skóry oznaczał wysuszenie i niedotlenienie - dodaje ekspertka.

Filtry należy stosować przez całe lato, niezależnie od miejsca



Niezależnie od tego, czy zostajemy w mieście, czy wyjeżdżamy na urlop, musimy stosować kremy ochronne. Jeśli zdarzy się, że całe lato spędzimy w biurze, za biurkiem, pamiętajmy, że podczas drogi do i z pracy słońce nas nie omija - koniecznie musimy zabezpieczyć twarz. W przypadku odpoczynku na świeżym powietrzu, oprócz ochrony twarzy powinnyśmy też pamiętać o ochronie całego ciała. Jeśli zostajemy na lato w mieście, powinnyśmy stosować kremy ochronne z filtrami 10-20. Poza miastem, wszystko zależy od miejsca, w którym się znajdujemy.

Będąc w wodzie również się opalamy. Do głębokości 2,5 metra promieniowanie jest takie, jak na lądzie.
Warto również pamiętać, że słońce nie wszędzie świeci tak samo intensywnie. Wybierając się na południe Europy, wybierajmy kremy z mocniejszymi filtrami - słońce "świeci" zupełnie inaczej w Grecji niż np. w Danii. Jeżeli natomiast chcemy odwiedzić okolice strefy równikowej, musimy zadbać o wyższą ochronę przeciwsłoneczną - w tych rejonach słońce operuje naprawdę intensywnie i nietrudno o poważne poparzenia.

Wypoczywając nad morzem opalimy się intensywniej, zwłaszcza przebywając w wodzie. Tafla wody jeszcze bardziej przyciąga promienie słoneczne, działając podobnie, jak śnieg na stoku. Dlatego przed wejściem do wody niezbędne będzie nasmarowanie się kremem z wysokim filtrem. Prawdą jest również, że w górach opalimy się mocniej niż nad morzem. Im bowiem wyżej się znajdujemy, tym promienie słoneczne docierają do nas intensywniej. Dlatego, niezależnie od tego, czy urlop spędzamy w kurorcie górskim, w mieście, czy też na górskim szlaku, krem z wyższym filtrem jest wskazany - dla naszego bezpieczeństwa.

Ponadto przez cały dzień, rano, w południe i wczesnym popołudniem możemy się opalić. Słońce nadal świeci, może już nie tak mocno, jak w południe i wczesnym popołudniem, ale jednak. Dlatego po godzinie 16 czy 17 również się opalimy, ale wolniej, bo promienie nie dochodzą już z taką intensywnością. Specjaliści doradzają jednak, aby unikać słońca w godzinach 10-16, gdyż wtedy operuje najmocniej i powoduje największe spustoszenie.

Do twarzy i do ciała stosujemy różne preparaty



Specjaliści podkreślają, że skóra twarzy jest szczególnie wrażliwa i narażona na poparzenie słoneczne, dlatego dla jej ochrony powinniśmy używać kremu z wysokim filtrem, w dodatku przystosowanym właśnie do tej części ciała. Na twarz zaleca się nałożenie ilości kremu o pojemności płaskiej łyżeczki do herbaty. Po raz pierwszy zaleca się nałożyć kosmetyk na twarz 20 minut przed wyjściem z domu, bo tyle czasu potrzebuje specyfik, żeby zacząć działać ochronnie. Pamiętaj też, by ponawiać jego aplikację co dwie godziny lub po każdym wyjściu z wody.

- Ochrona słoneczna powinna dotyczyć całego ciała - zaznacza lek. med. Bożena Bierzniewska, kosmetolog, ekspert Eveline Cosmetics. - Promieniowanie UVB przenika przez wodę, a UVA nawet przez okienną szybę. Dlatego kremy z filtrami powinny być dostosowane do siły nasłonecznienia oraz czasu przebywania na słońcu.
  • CAPILAR & SUN PROTECT krem ochronny dla skóry naczynkowej i z trądzikiem różowatym SPF 50+, Pharmaceris 46,90 zł
  • Nawilżający ochronny krem do twarzy SPF 50+, Lirene 25,99 zł
  • Perfecting Fluid - fluid udoskonalający do twarzy SPF 50 z linii Sun Perfect, Lancaster ok. 200 zł
  • Ochronny krem do twarzy na słońce, SPF 50+, Dax Cosmetics  16,99 zł
  • Krem do ochrony twarzy z udoskonalającymi pigmentami SPF 50 Bikini, Bielenda 13 zł
  • Krem do twarzy z wysoką ochroną SPF50, CERA + 16 zł
  • Dwufunkcyjny krem ochronnny do twarzy SPF 15 i SPF 50 Sun Balance, Farmona 20 zł
  • Mineralny fluid do twarzy z wodą termalną SPF 50, Avene 65 zł
  • Krem do opalania Anti-Age do Twarzy SPF 30, Eisenberg/Sephora 179 zł
  • Balsam ochronny do twarzy SPF 50, Garnier 34,99 zł
  • Na twarz zaleca się nałożenie ilości kremu o pojemności płaskiej łyżeczki do herbaty.
  • Ultralekki krem do twarzy z filtrami mineralnymi SPF 50 PA+++, Kiehl's/Douglas 139 zł
  • Krem ochronny do twarzy SPF 90, Selvert Thermal 165 zł
  • Łagodzący krem do twarzy na dzień SPF 45 PA+++, Menard/Quality Missala 325 zł
  • Ochronny krem do twarzy z filtrem SPF30, kompleksem Makroantyoksydanty® i prowitaminą D,  NATURA BISSÉ/Quality Missala 250 zł
  • Rozświetlający ochronny krem do twarzy SPF 50, NATURA BISSÉ/Quality Missala 420 zł
  • Krem do twarzy SPF 50, NUXE 77 zł
  • Wodoodporny fluid ochronny do twarzy SPF 50+, Shiseido 135 zł
  • Fluid ochronny do twarzy SPF 50, Filorga 129 zł

Znamiona nie lubią słońca



Z uwagi na to, że nie ma możliwości ingerencji w skład własnych genów, nie da się zapobiec pojawieniu się znamion barwnikowych. Natomiast poprzez unikanie słońca oraz odpowiednią ochronę można zapobiec powstaniu części z nich oraz przekształceniu już istniejących znamion w zmiany nowotworowe. Znamiona na skórze wymagają latem szczególnej troski. Czerniak, czyli nowotwór złośliwy skóry, powstaje najczęściej w pobliżu znamion barwnikowych, potocznie zwanych przez nas pieprzykami. Powinno się je smarować grubą warstwą kremu z wysokim filtrem (SPF 50+) lub stosować punktowe sztyfty o wysokim poziomie ochrony. Ważne, aby ponownie aplikować kosmetyk na znamiona co dwie-trzy godziny. W ochronie przed słońcem pomoże nam również odpowiedni strój. Zasłaniajmy ramiona i plecy, na których najczęściej występują pieprzyki. Uwaga, w czasie ekspozycji słonecznej nie można zapominać również o ustach. Należy stosować pomadkę z SPF o wartości co najmniej 30 i często ją nakładać grubą warstwą.

  • Pomadka ochronna do ust z filtrem SPF 14, Flos-Lek ok. 6 zł
  • Balsam ochronny do ust Sun&Wind SPF 25, LC+ ok. 7 zł
  • Sztyft ochronny SPF 50 Australian Gold 35 zł
  • Pomadka ochronna SPF 15 Nivea. 6 zł
  • Pomadka ochronna do ust  SPF 15, Perfecta/Dax Cosmetics 5,79 zł
  • Pomadka ochronna do ust SPF 25, Apteo Care 4,99 zł
  • Kremowy sztyft ochronny SPF 50, Bioderma 43 zł
  • Sztyft chronny SPF 50 Bioteq/Michelle Laboratory 13 zł
  • Sztyft ochronny SPF 50 z aloesem, Equilibra 30 zł
  • Pomadka ochronna SPF 25 AA/Oceanic 6 zł
  • Sztyft ochronny SPF 50, La Roche Posay 43 zł
  • Wodoodporny sztyft ochronny SPF 50+, Shiseido 139 zł
  • Sztyft ochronny SPF 50, Uriage 34 zł
  • Preparat na usta i znamiona Sopot Sun SPF 30, Ziaja 7 zł

Wartość SPF określa czas opalania



Wartość SPF mówi nam, jak długo można przebywać na słońcu bez oparzenia skóry. Bez filtra następuje ono po upływie ok. 15 minut, a wartość SPF to wielokrotność tego czasu. Dlatego jeżeli zastosujemy specyfik z faktorem SPF 10, możemy przebywać na słońcu 150 minut, czyli 2,5 godziny (15 minut mnożymy przez wartość SPF). Warto również pamiętać, że im jest wyższy faktor, tym dłużej możemy przebywać na słońcu bez ryzyka oparzenia. SPF 10 oznacza, że po użyciu balsamu z takim filtrem dojdzie do oparzenia słonecznego po 10-krotnie dłuższym czasie niż bez jego zastosowania. Jednak wybierając specyfik do opalania, nie patrzmy wyłącznie na wartość SPF, która określa zdolność ochrony przed promieniowaniem UVB.

Powinniśmy również sprawdzić, czy kosmetyk chroni przed promieniowaniem UVA oraz przed równie szkodliwym dla naszej skóry światłem widzialnym (VL), szczególnie przy przebarwieniach. Dodatkowa pożądana na opakowaniu kosmetyku wartość to PPD (Peristent Pigment Darkening), czyli faktor ochronny przed promieniowaniem UVA. Ten faktor mówi nam, ile razy zmniejszy się dawka promieniowania UVA, absorbowana przez skórę po jego użyciu. Na przykład PPD 10 oznacza, że po nałożeniu specyfiku do skóry przedostanie się 10 razy mniejsza dawka promieniowania UVA.

Bez zastosowania filtra ochronnego oparzenie ciała następuje już po upływie ok. 15 minut Bez zastosowania filtra ochronnego oparzenie ciała następuje już po upływie ok. 15 minut

Składniki kosmetyku do opalania są istotne



Najbardziej nowoczesne kremy zawierające filtry mają w swoim składzie również substancje pielęgnujące, odżywiające skórę i zapobiegające jej starzeniu. Substratem, którego na pewno warto poszukać w preparatach zawierających ochronę słoneczną jest olejek arganowy.

- Jego bogactwo witaminy E w postaci kompleksu tokoferoli powoduje, że skóra zyskuje zastrzyk energii, a jej bariera lipidowa natychmiast odbudowuje się - wyjaśnia lek. med. Bożena Bierzniewska, kosmetolog, ekspert Eveline Cosmetics. - Cera zyskuje sprężystość i zdrowy wygląd. Połączenie właściwości filtra z olejkiem arganowym daje kosmetyk, który chroni, pielęgnuje, pobudza komórki do regeneracji i skutecznie niweluje uszkodzenia DNA.

Nie należy się nadmiernie opalać



Kolokwialne "smażenie się" na słońcu przez dłuższy czas jest najlepszą oraz niestety najkrótszą drogą do szybszego starzenia się skóry, powstawania stanów przedrakowych, a następnie nowotworów skóry. Równie groźne są wszelkie poparzenia słoneczne. Szczególną ostrożność podczas kontaktów ze słońcem powinny zachować osoby, które mają jasną karnację, ci, których skóra jest podatna na przebarwienia oraz wszyscy ci, którzy mają na ciele znamiona. Drażnione, również przez słońce, znamię to najszybsza droga do czerniaka skóry. Specjaliści doradzają również, aby wychowywać dzieci w kulturze "nieopalania". Dlaczego? Ponieważ konsekwencje poparzeń słonecznych w młodym wieku z pewnością dadzą o sobie znać później.

Opalanie można przyspieszyć



W tym celu powstały preparaty stymulujące produkcję melaniny, która jest naturalną ochroną przed promieniami UV. To kosmetyk dla tych osób, które kochają opaleniznę, ale nie są w stanie spędzić na słońcu dłużej niż godzinę, a po zastosowaniu tego preparatu wystarczy tylko tyle, by uzyskać złocisty odcień skóry. Jeżeli szukamy dobrego przyspieszacza do opalania, warto zwrócić uwagę, czy poza składnikami zapewniającymi nawilżenie, ma on w składzie np. witaminę A o działaniu przeciwstarzeniowym.

Uwaga, przyspieszacz nie jest stworzony dla każdego! Nie powinny po niego sięgać osoby o bardzo jasnej karnacji, rudych włosach lub jasnych blond. Te osoby nie powinny w ogóle dłużej przebywać na słońcu bez zastosowania kosmetyków o bardzo wysokim SPF, tym bardziej więc nie mogą używać przyspieszacza do opalania. Nie należy również sięgać po niego, gdy planujemy kilkugodzinny pobyt na plaży. Taki przyspieszać może bardzo szybko stać się przyczyną poparzeń słonecznych.

  • Karotenowy balsam przyspieszający opalanie, Nivea 24,99 zł
  • Akcelerator opalania Australian Gold 65 zł
  • Dwufazowy przyspieszacz opalania Bikini, Bielenda 10 zł
  • Mleczko przyspieszające opalanie, Esthederm 215 zł
  • Przyspieszacz opalania, Kolastyna 14 zł
  • Przyspieszacz opalania Sun Starter, Lirene 15 zł
  • Olejek przyspieszający opalanie, Nacomi 32 zł
  • Wodoodporny balsam z aktywatorem opalania, Soraya 22 zł
  • Aktywator opalania z tyrozyną i masłem kakaowym, Ziaja 10 zł
  • Przyspieszacz opalania z olejkiem arganowym, Eveline Cosmetics 12 zł

Pielęgnacja posłoneczna jest niezbędna



Nie mówimy wyłącznie o ekstremalnych sytuacjach, gdy nasza skóra ulegnie poparzeniu i ratują nas kosmetyki typu S.O.S. Nie zapominajmy, że podczas opalania nasza skóra traci bardzo dużo wilgoci. Działania po ekspozycji słonecznej mają zatem na celu przede wszystkim nawilżenie skóry oraz jej ukojenie. Ponadto odpowiednio dobrane preparaty utrwalą opaleniznę na dłużej, a także rozświetlą skórę. Większość kosmetyków po opalaniu jest również wzbogacona o antyoksydanty, które zapobiegają procesowi starzenia spowodowanego działaniem promieni słonecznych.

  • Masło utrwalające opaleniznę Sunbrella, Dermedic 46 zł
  • Witaminowy balsam po opalaniu utrwalający opaleniznę, Lirene 19,99 zł
  • Balsam po przedawkowaniu słońca SOS Ratunek, Lirene 19,99 zł
  • Balsam po opalaniu przedłużający opaleniznę, Nivea 23,99 zł
  • Orzeźwiający balsam do twarzy i ciała przedłużający opaleniznę, NUXE 72 zł
  • Rozświetlający balsam po opalaniu, Dax Sun 13,95 zł
  • Nawilżający balsam po opalaniu, Clarins 125 zł
  • Balsam po opalaniu After Sun dla skóry wrażliwej, Garnier 24,99 zł
  • Maseczki nawilżające po opalaniu, Garnier ok 75 zł/5 szt/eu.feelunique.com
  • Łagodzący i chłodzący  żel po opalaniu, Australian Gold 54,90 zł
  • Ochronny balsam po opalaniu Bikini, Bielenda 15 zł
  • Chłodzaco-regenerujaąca mgiełka po opalaniu, Farmona 13 zł
  • SOS balsam po opalaniu 3w1, Eveline Cometics 13 zł
  • Żel do ciała, twarzy i włosów 96 proc. aloesu. AA/Oceanic 19 zł
  • Wygładzające mleczko do ciała z aloesem, Garnier 20,99 zł
  • Łagodzący kefir na podrażnioną słońcem skórę, Soraya 9 zł

Czego szukać w kosmetykach po opalaniu?



W składzie balsamu lub mleczka po opalaniu powinny się znaleźć m.in. odpowiedzialne za regenerację naskórka witaminy E oraz B5. Niezbędne są też składniki łagodzące, takie jak alantoina, ekstrakt z aloesu czy d-panthenol oraz witaminy A, C i E, które hamują proces starzenia się skóry i neutralizują wolne rodniki. Warto też wiedzieć, że za utrwalanie opalenizny odpowiadają masło kakaowe, wyciąg z oliwy z oliwek czy orzecha włoskiego - warto ich zatem szukać w składzie produktów. Nie zapominajmy również o włosach, one również dostają w kość od słońca, piasku, potu i słonej wody. Po każdym powrocie z plaży warto użyć nawilżającego szamponu, odżywki i maski bogatych w proteiny, keratynę oraz witaminy - te składniki odbudują włosy i sprawią, że nie staną się one osłabione, łamliwe i pozbawione blasku.

  • Maska-kąpiel posłoneczna Solar Sublime, L'Oreal Professionnal 45 zł
  • Regenerujący szampon z proteinami mleka, Nivea 12 zł
  • Maska odbudowująca Dream Long Elseve, L'Oreal Paris 22 zł
  • Wygładzający eliksir do włosów Biovax Opuntia Oil & Mango, L'biotica 17,50 zł
  • Maska do włosów bardzo suchych Banana Hair Food Fructis, Garnier 25 zł
  • Nawilżająca maska do włosów Aloe Hair Food Fructis, Garnier 25 zł
  • Szampon po kąpieli słonecznej Sun Reflects, Goldwell 46 zł
  • Po każdym powrocie z plaży warto użyć nawilżającego szamponu i odżywki a nawet maski o działaniu odbudowującym.
  • Szampon odbudowujący włosy po kąpieli słonecznej, Klorane/Pierre Fabre 37 zł
  • Maska naprawcza do włosów po kąpieli słonecznej Biolage Sunsorials, Matrix ok. 40 zł
  • Linia Professional Milk Therapy: szampon i odżywka 29 zł/szt, maska 32,50 zł, L'biotica
  • Intensywnie odżywcza maska do włosów osłabaionych działaniem chloru, słońca i słonej wody, Milk shake sun more 44,90 zł
  • Pielegnacyjny żel do włosów i ciała po ekspozycji słonecznej, NUXE 40 zł
Teraz czas na mity na temat opalania, które, niestety, wciąż pokutują i w efekcie stają się źródłem naszych problemów.

Solarium chroni przed nowotworem skóry



W solariach na skórę oddziałuje głównie promieniowanie UVA, które jest falą dłuższą niż UVB, co za tym idzie, dociera do głębszych warstw skóry, a zatem jest bardziej szkodliwe dla skóry. Owszem, skóra po seansie w solarium przybiera czekoladową barwę i potem nieco łatwiej i bardziej równomiernie się opalamy, jednak ta opalenizna nie jest ani przygotowaniem skóry na działanie naturalnych promieni słonecznych, ani nie zabezpiecza przed jego szkodliwym działaniem.

- Natężenie promieniowania UVA wykorzystywane w solariach jest nawet 12-krotnie większe niż światła słonecznego - ostrzega Anna Kamińska, kosmetolog. - Zatem ryzyko nowotworu, którego nazwa najczęściej pojawia się przy okazji nadmiernej ekspozycji na słońce, czyli czerniaka, zwiększa się nawet o 75 procent - wyjaśnia.

Stosując krem z filtrem, nie opalę się



Zadaniem filtrów jest ochrona przed poparzeniem, ale nadal umożliwiają one zdobycie opalenizny. Mamy szansę na brąz, tylko wolniej i przede wszystkim zdrowiej. Nawet stosując krem z faktorem 30 czy 50 opalimy się. Nie będzie nam schodziła skóra, nie będziemy mieli obronnego pogrubienia naskórka i np. trądziku, który też jest efektem niezdrowego opalania i bynajmniej nie jest tylko przypadłością nastolatków.

- Jeśli będziemy się opalać z filtrami, zapobiegniemy oparzeniom słonecznym - podkreśla dr n. med. Agnieszka Narkowska-Kubik, dermatolog. - Łatwo o nie zwłaszcza u Polaków ze względu na ich jasny kolor skóry. Dzięki stosowanym filtrom opalenizna na skórze utrzyma się dłużej, nie dojdzie również do pozapalnego złuszczania naskórka.
  • Nawilżająca emulsja do ciała utrwalająca opaleniznę 21,99 zł
  • Nawilżający balsam do opalania SPF20, Nivea 33,49 zł
  • Transparentny spray do opalania SPF 30, Dax Cosmetics 27,99 zł
  • Wodoodporne mleczko do opalania SPF 30, Garnier 26 zł
  • Lekki olejek Ambre Solaire do opalania z masłem shea SPF 15, Garnier 25 zł
  • Woda Ambre Solaire SPF 30 w sprayu, Garnier 37 zł
  • Kokosowe mleczko do opalania SPF 30 Bikini, Bielenda ok. 20 zł
  • Kokosowo-arganowy wodoodporny olejek do opalania SPF 10, Soraya 15 zł
  • Suchy olejek ochronny SPF 50, Lirene 29,99 zł
  • Spray ochronny Subrella SPF 50+, Dermedic 58 zł
  • Spray do opalania 3w1 SPF30, Kolastyna 28 zł
  • Suchy olejek do opalania SPF 20, Ziaja 19,80 zł
  • Wodoodporna emulsja do opalania SPF 30, Farmona 18,50 zł
  • Suchy olejek ochronny do ciała SPF 50+, Pharmaceris 49,60 zł

Stosując niższy filtr szybciej się opalę



Wiele osób błędnie uważa, że wybierając krem z niższym SPF szybciej się opali, ale w praktyce oznacza to tyle, że zwiększy ryzyko oparzeń i uszkodzenia skóry w dłuższej perspektywie czasu. Efektem jest również nierówna opalenizna i schodząca po oparzeniu skóra. Lepiej opalać się zatem powoli.

- Zacznij od kremu z wysokim SPF, a gdy już trochę się opalisz, zastosuj krem z niższym filtrem. Taka opalenizna dłużej się zresztą utrzyma. Krem ochronny trzeba starannie rozsmarować na całym ciele, a całą operację trzeba powtarzać co dwie godziny, a także po pływaniu, spoceniu się lub wycieraniu ręcznikiem - doradza Wendy Rowe w swojej książce "Jedz i bądź piękna".

Stosując wodoodporny kosmetyk nie trzeba go nakładać ponownie po kąpieli



Większość Polaków to przedstawiciele rasy nordyckiej, dlatego powinniśmy stosować filtry UV 30-50. Opalimy się na tyle, aby wyglądać zdrowo, ale nie uszkodzimy skóry.
Preparaty do opalania oznaczone jako wodoodporne mają takie właściwości jedynie w... laboratorium. Nawet jeśli kosmetyk ma udowodnioną odporność na działanie wody, jego działanie może osłabić kontakt z ręcznikiem, ubraniem, leżakiem, matą, materacem czy piaskiem - w ten sposób mechanicznie usuwamy z ciała ochronę przeciwsłoneczną. Ponadto już 15 minut pływania zmniejsza właściwości kremu z filtrem nawet o połowę. Wodoodporny filtr wymaga uzupełnienia na skórze po każdym wyjściu z wody - uzupełniajmy zatem ochronę przeciwsłoneczną, jeżeli nie chcemy mieć potem kłopotów.

Można stosować krem z ubiegłych wakacji



Fotostabilność kremu z wakacji z poprzedniego sezonu jest wątpliwa i preparat nie zapewni już takiej ochrony, jakiej od niego oczekujemy. To za sprawą wysokich temperatur oraz zanieczyszczeń, które się do niego dostały np. w wyniku niedokładnego zamknięcia opakowania. Poza tym warto wiedzieć, że filtry to substancje nietrwałe i bardzo szybko się rozkładają. Utracie właściwości ochronnych sprzyja zwłaszcza przechowywanie preparatów w cieple, częste nagrzewanie opakowania z preparatem na słońcu oraz czas. Kupując kosmetyk do opalania warto zwrócić uwagę, jak długo można z niego korzystać: 6 czy 12 miesięcy.

- Nie warto ryzykować podrażnienia - mówi dr Joanna Suseł, dermatolog. - Zawsze zalecam, by brać ze sobą na wakacje jeden krem z filtrem i na miejscu w razie potrzeby kupić kolejny - doradza.

Opinie (46) 4 zablokowane

  • (1)

    kupić kremów i innej chemii za kilka stów

    • 19 4

    • Zdziwara?

      • 1 2

  • W temacie opalanie nie można pominąć okularów przeciwsłonecznych i soczewek z filtrem UV.

    Zmniejszają ryzyko wystąpienia raka oka i katarakty, to jeden z faktów potwierdzonych badaniami odnośnie wpływu promieniowania słonecznego na ludzkie ciało.

    Cały czas dość niepewne jest potwierdzenie korelacji w zmniejszonej szansie zachorowalności na czerniaka przy właściwym stosowaniu filtrów przeciwsłonecznych SPF 15+.

    Przy grupie kontrolnej (1000+ uczestników) z 2014 roku wyniki testów sugerują taki związek. Cztery lata później przy próbie badawczej (313 000 osób, w tym ponad 10000 wystąpień czerniaka) stwierdzono, że ta zależność jest na granicy błędy statystycznego. Wytyczne UE od kilkunastu lat odnośnie kosmetyków sugerują, że krem z filtrem nie zmniejsza ryzyka zachorowalności na czerniaka. To jest dodatkowa informacja do artykułu, jedynym minusem stosowania preparatów przeciwsłonecznych jest możliwość wystąpień alergii, pozostałe problemy stwarza nam samo promieniowanie słoneczne.

    Osoby, które sugerowały pozytywny wpływ solarium na odporność skóry przeciwko czerniakowi powinny mieć zakaz wypowiedzi. Dobrze, że powtórzono informacje o szkodliwości doświetlania się promieniami UV. Według mojej wiedzy ryzyko jest jeszcze większe niż podane 75%, w grupie wiekowej < 30 lat współczynnik zachorowalności liczymy x 6. Kobiety korzystające z tych przybytków są bardziej podatne na raka niż mężczyźni.

    Woda ogranicza szkodliwe promieniowanie już na mniejszej głębokości, ale nie uważajmy jej za skuteczną ochronę. Przy pływaniu, czy snorkelingu nic nam nie da.

    Kolejny dobry artykuł na lato, można go powtórzyć za rok już w czerwcu ;)

    • 12 4

  • (4)

    Redakcjo, w naglowku do jednego z akapitow brakuje slowa nie. Solarium nie chroni przed nowotworem.

    • 11 7

    • Bo to jest mit - we wszystkich nagłówkach podano mity,

      a wytłumaczenie, czemu są błędne jest w akapicie.

      • 14 0

    • dlatego nie czyta się tylko nagłówków ;)

      • 4 0

    • To są tezy baranie, a pod nimi wyjaśnienie....

      • 2 2

    • hahaha czytanie ze zrozumieniem

      przeczytał tylko nagłówek i już się wymądrza

      • 3 0

  • Opalona skóra wygląda zdrowo, atrakcyjnie i szczupło??Kolejne powielanie mitu! (1)

    Dawno takich bzdur nie czytałem opalenizna jest szkodliwa dla zdrowia!!A jej promowanie to wyłącznie moda nic więcej!

    • 21 17

    • Pff

      I to kiepska moda, dla plebsu, bo szlachta się nie opala

      • 0 0

  • Większość Polaków to przedstawiciele rasy słowiańskiej a nie nordyckiej (2)

    Skąd ten pomysł w ogóle? Część z nas może mieć wśród dalekich przodków kogoś z czasów najazdów szwedzkich, ale bez przesady.

    • 12 4

    • Nie ma czegoś takiego jak rasa słowiańska. W antropologii wyróżnia się rasę nordycką, więc nie ma tu żadnego błędu.

      • 3 2

    • Jesteśmy czarnej rasy i kremów nijakich nie potrzebujemy!

      • 0 0

  • Jak opalanie to tylko bez stroju.Po co białe paski?

    • 11 6

  • Na plaży w Gdyni zauważyłem pewien typ Pan (4)

    Przesadzaja z opalenizna, chyba nie stosują żadnych kremów, to tego mają tatuaże i często wyraźną nadwagę. Leżałem koło takich dam, głośno rozmawiają przez telefon, palą, piją energetyki i piwa smakowe, niestety zostawiają też śmieci.

    • 31 0

    • (1)

      Tzw lambadziary albo sylykony.

      • 16 1

      • Albo stare jaszczury...

        • 3 0

    • To gdyniowe wsioki

      • 2 0

    • jak to nadwage?

      Przeciez opalenizna sprawia, ze wygladaja szczuplo, buahaha. Penery roztyte, oblesne biale rozstepy, kostium ledwo zakrywa bobra, alez one sa atrakcyjne I zdrowe...

      • 7 0

  • (5)

    Najpierw piszecie, że skład kosmetyków jest ważny, a później polecacie drogeryjny syf. Hipokryzja.
    Dobre składowo kremy z SPF kosztują minimum 70zł i nie są dostępne w rossmanach czy innych naturach.
    Ponadto lepiej nie używać niczego z SPF niż drogeryjnego syfu, który zawiera filtry chemiczne czy filtry przenikające, które tym bardziej przyczynią się do chorób skórnych.
    Ponadto po 15min oparzenia słoneczne? To raczej u osób z bardzo jasna cerą. Z mężem wiosną jeździmy w ciepłe kraje i tam opalamy się z kremem 30. Natomiast w Polsce słońce jest już dużo niżej i taka ochrona nie jest nam już potrzebna. Po 15min bez filtra nie mamy żadnych oparzeń, ponieważ jesteśmy już dosyć ciemni.

    • 14 5

    • (1)

      Jestescie ciemni, jak tabaka w rogu.

      • 2 5

      • święta prawda

        • 0 2

    • O matko, cóż za wywód...

      • 1 3

    • takie wypowiedzi tylko zachęcają do unikania filtrów (1)

      To, że pani nie jest poparzona, "bo już dosyć ciemna" o niczym nie świadczy. A już na pewno nie należy nakłaniać do unikania kremów z filtrami w Polsce. Klimat się zmienia i mamy coraz więcej naprawdę upalnych dni, kiedy słńce grzeje, jak nigdy dotąd w tej strefie klimatycznej.
      Poza tym promienie UV przechodzą również przez chmury, więc choćby niski filtr jest mile widziany nawet w pochmorny dzień.
      Oczywiście nic na siłę, skoro pani lubi być ciemna. Tylko proszę takich bzdur nie opowiadać.
      I pewnie ma 40 lat, a wygląda na 60...opalenizna postarza!!

      • 0 1

      • Mam 29 lat i często w sklepie proszą mnie o dowód, gdy kupuję piwo. Mój mąż ma 28 lat i jeszcze częściej jest proszony o okazanie dowodu.
        Głupot nie opowiadam, ponieważ kremy z filtrem dostępne w drogeriach mają na prawdę kiepskie składy. Ich używanie może doprowadzić do poważnych problemów skórnych. Krem z filtrem fizycznym (nie chemicznym) można w łatwy sposób zrobić samej z półproduktów- bez zbędnych dodatków.

        • 1 0

  • subtelna reklama

    • 10 0

  • Opalony to jest plebs z pola (2)

    Szlachta ma biała skórę.

    • 19 8

    • bjało

      • 1 1

    • Polska język, trudna język

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

IV Gdańskie Dni Zdrowia

spotkanie, konferencja

Z psychodietetyczką przy herbacie

spotkanie

Najczęściej czytane