• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Epidemiolog z Oxfordu: Wszyscy od dawna możemy mieć koronawirusa

Michał Sielski
26 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zbadają, jak COVID-19 wpływa na mózg człowieka

Gdy o braku pewności, czy izolacja rzeczywiście wspomaga walkę z koronawirusem, mówią politycy i ekonomiści, można mieć zastrzeżenia, że nie rozumieją złożoności problemu. Ale gdy głośno zwraca na to uwagę profesor epidemiologii z Oxfordu, warto zastanowić się, czy rzeczywiście nie jesteśmy o krok do tyłu i restrykcje są nieproporcjonalne do zagrożenia.



Czy politycy zagalopowali się w ograniczeniach w związku z koronawirusem?

Testy, testy, testy - apeluje WHO (Światowa Organizacja Zdrowia). - To obecnie jedyny sposób na zdiagnozowanie koronawirusa i kwarantannę osób, które chorują - przede wszystkim po to, by nie zarażały kolejnych. W większości krajów przeprowadza się je jednak tylko osobom z objawami choroby, a także tym, które miały z nimi kontakt. Je także się izoluje, ale same testy nie są doskonałe.

- Pozytywny wynik u osoby zakażonej uzyskujemy mniej więcej po tygodniu, od momentu gdy rzeczywiście doszło do zakażenia koronawirusem. Tzw. szybkie testy są jeszcze mniej dokładne, bo niepodważalny wynik dają dopiero po min. 10, a czasem i 14 dniach od zakażenia - mówi Łukasz Szumowski, minister zdrowia.
Wiele wskazuje więc na to, że diagnostyka obarczona jest bardzo dużym błędem. Co więcej, wszyscy eksperci są zgodni, że zdecydowana większość ludzi - co najmniej 80 proc. - przechodzi zakażenie zupełnie bezobjawowo. W tym czasie zarażają się od nich inni, więc o skali problemu de facto wiemy niewiele. I tak samo jest w większości krajów, także tych, w których wykonuje się znacznie więcej testów niż w Polsce.

Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje



Co więc możemy zrobić? Praktycznie wszyscy jesteśmy zgodni, że maksymalna izolacja jest w takim przypadku rozwiązaniem mądrym, po prostu logicznym. Widać to na ulicach naszych miast. Z dnia na dzień ruch maleje, grupek osób praktycznie już nie ma, w sklepach też jest spokojniej. Widać też w komentarzach pod tekstami w Trojmiasto.pl oraz w naszym Raporcie. Oczywiście zdarzają się osoby nierobiące sobie wiele z zakazów, ale generalnie - jako społeczeństwo - godzimy się z tym, że izolacja jest na razie jedynym i najlepszym rozwiązaniem.

Ale czy na pewno mamy rację? Okazuje się, że już nawet naukowcy nie są tego tacy pewni.

W jakie liczby wierzymy, a jakich nie znamy



Opieramy się bowiem na liczbie zakażonych, którą znamy dzięki testom osób mających objawy lub bezpośredni kontakt z zakażonymi. Praktycznie nikt na świecie nie bada przesiewowo całej populacji. Każdy wybiera grupy ryzyka: wracających z zagranicy, mających objawy, seniorów itp. Wiemy natomiast, że koronawirus najgroźniejszy jest dla osób starszych i schorowanych. Zdarzają się wprawdzie młode osoby, które także zakażenie przechodzą ciężko, ale to - w zależności od metodologii - od 0,4 proc. do 2 proc. chorujących.

Nie wiemy natomiast nic o tym, ile osób ma bądź miało koronawirusa w przeszłości. A tylko to może nam pomóc określić, ilu ludzi może zachorować w przyszłości.

- Musimy natychmiast rozpocząć szeroko zakrojone badania serologiczne - testy na obecność przeciwciał - aby ocenić, na jakim etapie epidemii jesteśmy obecnie - apeluje Sunetra Gupta, profesor epidemiologii teoretycznej na Uniwersytecie w Oxfordzie na łamach "Financial Times".
Okazuje się jednak, że - jak dotąd - nikt nigdzie takich badań nie przeprowadził! Prof. Sunetra Gupta stawia tezę, że co najmniej połowa Brytyjczyków już koronawirusa ma albo go miała. Jeśli ma rację - a jest niekwestionowanym światowym ekspertem w zakresie epidemiologii - może się okazać, że izolowanie nie ma większego sensu, bo większość osób i tak będzie zmagać się z koronawirusem niezależnie od tego, jakie środki ostrożności wdrożymy.

Ile osób rzeczywiście ma koronawirusa?



Oczywiście Polska zareagowała znacznie szybciej niż Wielka Brytania i wcześniej wprowadziła ograniczenia, ale eksperci szacują, że koronawirus rozprzestrzeniał się po świecie już od stycznia. My pierwsze obostrzenia zaczęliśmy wprowadzać dopiero w marcu. Czy w tym czasie do Polski nie przyjechały już osoby, które zainfekowały innych? Ile ich było? Kilka, kilkaset, kilka tysięcy? Nie mamy na ten temat żadnej wiedzy, ale może dowiemy się szybciej, niż się spodziewamy.

Naukowcy z Oxfordu zapowiedzieli, że sprawdzą swój teoretyczny model w praktyce. Będą testować grupę Brytyjczyków, którzy nie mieli żadnych objawów koronawirusa i sprawdzą, ilu z nich ma przeciwciała, które dadzą odpowiedź na pytanie, czy ich organizm zetknął się z chorobą COVID-19. Już w tym tygodniu rozpoczną się testy przeprowadzane wspólnie przez badaczy z Oxfordu i Cambridge - trudno o lepszych, więc na wyniki badania warto poczekać, bo mogą całkowicie zmienić nasze wyobrażenie o skutecznych sposobach walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.

Opinie (475) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (16)

    Dajcie spokoj juz. Ludzie do bani dostana..

    • 87 11

    • też tak uważam (4)

      jeszcze ściągają jakieś pseudo ekspertki z kraju multikulti - przecież to tam się zaczęło to całe badziewie

      • 11 12

      • A oni się w Gangesie kąpią i piją rytualnie ... (3)

        • 4 0

        • Ale baba wymyśliła.... (2)

          Też mi nowość..

          Skoro niektórzy przechodzą bezobjawowo, albo jako lekkie przeziębienie...
          A początkowo okres inkubacji jaki szacowali był 3-4 tygodnie.
          Tyle, to ja wiedziałem 2 miesiące temu....

          • 6 3

          • Tylko u nas były Premier pluje na Polskę (1)

            Tam już by go odsunęli

            • 10 3

            • POdobno ma gorączkę a sam się nie zbadał jeszcze

              • 6 0

    • (4)

      dokładnie, bo coś nie halo z tym pseudo wirusem, np wczoraj zmarł 80latek, kurcze jak on się zaraził ?? pewnie wrócił z nart w Alpach, bo innej opcji nie ma. Ta cała korona to taka "słabsza" wersja grypy, skoro na grypę zmarło w lutym 23 osoby, a na koronę to każdy widzi ile.

      • 3 7

      • Jedna róznica

        Na normalną grypę najczęściej umierają z powodu powikłań ludzie którzy zaniedbali leczenie podeszli do choroby mało poważnie.
        Na koronawirusa umierają Ci którzy traktują to bardzo poważnie bo nie ma skutecznego lekarstwa i pewnego zbioru zachowań który pomógłby uniknąć zachorowania.
        Na ten wirus umierają ci którzy zrobili by wszystko co trzeba żeby nie umrzeć, "zwykła" co roczna grypa zabiera głównie tych którzy ją lekceważą bo co to tam grypa.

        • 6 4

      • A Tusk ile ma? (2)

        • 4 2

        • Od Tuska (1)

          To ty się odp

          • 0 7

          • Ja ja naturlich

            Oskar Oskar uber alles !

            • 3 0

    • Dlaczego statystyka przeczy tezom tej pani ?? (5)

      Nie podważając dorobku naukowego tej pani chciałbym zwrócić uwagę na dwie sprawy.
      Po pierwsze mimo lawinowo rosnącej ilości zgonów w ojczyźnie tej pani, popiera Ona zdecydowanie politykę swego rządu, który zapewne będzie o tym pamiętał i wynagrodzi jej tą postawę. W kraju multikulti rząd brytyjski postawił na "otwartość" kosztem tysięcy obywateli którzy z tego powodu poumierają. A pani z artykułu wyżej wspiera tą politykę, bo dla niej niewyobrażalne jest krytykować swój kraj, swój rząd, na zewnątrz. Dlatego myślę że opowiada to co opowiada. Bo tylko w Polsce są środowiska otwarcie krytykujące własne państwo na zewnątrz, w krajach zachodnich tego typu prostackich zachowań się nie stosuje.
      Druga sprawa to skuteczność środków zaradczych rząd Brytyjski w przeciwieństwie do Polskiego postawił na politykę "otwartości" i uznał że nic się nie stało wszystko pracuje normalnie. Efekt tysiące zmarłych z powodu tej choroby. Co z tego że być może, choć ta pani w przeciwieństwie do innych naukowców nie opiera swoich twierdzeń na badaniach i dowodach naukowych tylko na być może, to też co najmniej dziwne jak na naukowca. Twierdzi Ona że być może każdy z nas i tak zetknął się z tym wirusem, wiec izolacja nie ma sensu. Być może pozwalam sobie na to stwierdzenie bo nie jestem naukowcem. Tylko dlaczego skoro polityka rządu brytyjskiego jest lepsza tak wielu Brytyjczyków umiera. Dlaczego statystyki umieralności tak dramatycznie źle wyglądają na wyspach a zdecydowanie inaczej W Polsce. Czy aby statystyka zgonów nie pokazuje że jednak masowa izolacja spowoduje mniejsze szkody społeczne. Niech ta pani pojedzie na kilka pogrzebów i powie te swoje stwierdzenia rodzinom zmarłych ciekawe czy potwierdzą. Mniejsza fala zakażeń gdy już przejdzie szybciej pozwoli gospodarce wrócić do normalności łatwiej będzie zastąpić zmarłych. Zobaczycie jak w lipcu trudno będzie krajom "otwartym" powrócić do normalności. Zresztą zmiana polityki "otwartości" w zachodniej Europie pokazuje że popełnili straszny błąd.

      • 10 9

      • 100% racji (3)

        Czy aby nie mamy doczynienia z zaplanowanym pewnym zachowaniem...?

        • 4 4

        • I ten głos Tuska ... (2)

          No zdziwiłem się , działania Prezydentów miast ,,PO,, też dziwne ...

          • 8 2

          • ,,konstytucja ważniejsza niż życie ludzkie,,

            Kidawa-Blonska tak powiedziała....

            • 10 1

          • PO jest na wojnie

            Platforma Obywatelska jest od 2005 roku na wojnie Totalnej z PIS.
            Dlatego nie dziwi mnie zachowanie jej działaczy. Wojna Totalna to wojna Totalna i żadna epidemia czy jacyś prości ludzie którymi i tak się pogardza (biomasa jak o mieszkańcach swoich gmin mówią działacze i zwolennicy PO) nie mają żadnego znaczenia. Wojna z PIS jest Totalna i na śmierć i życie swoje i innych współobywateli albo wygra PO albo PIS.
            To jest wojna Totalna tu się jeńców nie bierze. Ktoś musi ją wygrać ostatecznie bo takich wojen nie kończy się rozejmem czy zawieszeniem broni. Albo wygrają jedni albo drudzy.

            • 9 1

      • Polityka otwarta otwarcie wspiera NHS i fundusze emerytalne.

        Podatnicy wymrą w niewielkim procencie.

        • 1 0

  • Maseczka niewiele pomoże, najlepiej siedzieć w domu. (16)

    • 102 33

    • najlepiej umrzeć od razu (2)

      Paranoja w ludziach i tyle. Sport, zdrowe odżywianie i ci przeżyja. No i duzo seksu. Powinno się uprawiać duzo seksu to cudowne lekarstwo, o którym wladze państwa nie mówią

      • 12 11

      • Ale ty to robisz sam czy przed lustrem ? (1)

        • 8 0

        • jedno drugiemu w niczym nie przeszkadza

          • 2 1

    • "Prof. Sunetra Gupta stawia tezę, że co najmniej połowa Brytyjczyków już koronawirusa ma albo go miała. Jeśli ma rację może się okazać, że izolowanie nie ma większego sensu, bo większość osób i tak będzie zmagać się z koronawirusem niezależnie od tego, jakie środki ostrożności wdrożymy".

      • 4 3

    • Tak mówią fachowcy. (6)

      Statystyki zgonów w poszczególnych krajach pokazują że polityka "otwarta" w stosunku do tej epidemii poniosła klęskę. Co tylko potwierdzają poszczególne rządy zmieniając ją w kierunku zaostrzenia izolacji. A zobaczycie jak koszmarne skutki społeczno- gospodarcze będą w drugim półroczu w krajach "otwartych" po przeprowadzeniu kilku tysięcy pogrzebów. Bo nikt nie mówi że nie będzie nawrotu epidemii albo że mogą pojawić się jakieś złe następstwa tej choroby.
      Do tego powszechne kłamstwo informacji z Chin. Wszystkie statystyki i proporcje zachorowań do zgonów w innych krajach pokazują jedno. Chińczycy kłamali i kłamią na temat tego wirusa jak tylko mogą.

      • 8 4

      • tak, chińczycy źli (3)

        nie to co ci praworządni amerykanie, zawsze szczerzy i pokojowo nastawieni :)

        najpierw były zarzuty do chińczyków, że za późno zareagowali, a okazało się, że to boris "baby trump" johnson nie zareagował wcale, nie mówiąc o włochach i hiszpanach. Teraz okazuje się, że zareagowali bardzo dobrze, choć nie idealnie, a europie zachodniej i usa nawet marnej dwójki nie można wystawić za tę reakcję.

        • 2 1

        • Chińczycy kłamią (2)

          Nie wiem czy Chińczycy są źli ale wiem że w sprawie Koronawirusa rząd Chin kłamał od początku do dziś kłamie. Fałszuje statystyki i wmawia kompletne bzdury.
          Dlatego reszta świata okazała się mniej lub bardziej nie przygotowana na tą epidemie.Jeżeli kraj źródłowy epidemii kłamie to dużo trudniej jest innym właściwie reagować na zagrożenie. Dlatego mamy na świecie zasadniczo 2 sposoby działania "otwarty" gdzie choruje i umiera tysiące ludzi i udaje się że nie ma problemu ale on powoli narasta wraz ze wzrostem śmiertelności populacji.
          Oraz "izolacyjny" Jak widać po statystykach i po przechodzeniu krajów "otwartych" na "izolacje" Raczej to jest lepsze rozwiązanie. Jednocześnie we wszystkich krajach widać ich nie przygotowanie na tego typu zagrożenia deficyty widać co dzień. Obyśmy umieli wyciągnąć z tego wnioski. UE jako organizacja wtrącająca się gdzie tylko może nagle zapadła w sen udając że nie ma problemu. Włochy po miesiącu zmagania się ze śmiertelną epidemią dostały jakieś zalecenia spóźnione o jakieś 2 miesiące. O bezprecedensowej pomocy UE dla krajów członkowskich w sprawie niwelowania skutków epidemii nadal nie słychać. Donald Tusk przez 5 lat swojego królowania w UE stworzył monstrum nie interesujące się życiem obywateli UE. To widać teraz jak na dłoni. UE walczy z klimatem dba o kąt zagięcia banana, o to by ślimaki były rybami a marchewki owocami. Za miliony Euro bada prędkość wiatru w stajniach lub wpływ zmiany czasu z zimowego na letni na życie mieszkańców EU. A zagrożenia Koronawirusem nie widziała i zachowuje się jak gdyby nadal nie było problemu epidemii i skutków jej koszmarnych dla i tak wchodzącej przed epidemią w recesję gospodarki UE.

          • 4 4

          • Nikt tak nie potrafi kłamać jak nasi rządzący (1)

            • 0 2

            • piszesz pewnie o tych byłych spod znaku zdrady - tak, kłamali i nadal posługują się kłamstwem i manipulacją!

              • 2 0

      • (1)

        Najlepsi są "fachowcy" od medialnej histerii. Potrafią z każdej bzdury zrobić prawdę.
        Kto zweryfikował te informacje o tych zgonach? Jak to się ma do statystyk z lat poprzednich? Powtarzasz jakieś informacje o zgonach, że są problemy z pochówkami, ale czy z absolutną pewnością wynikają z ilości zmarłych, czy niewydolności i dezorganizacji w tej sytuacji? Ja znam dość Włochów i wiem, jak tam ciężko z nimi cokolwiek załatwić - pełna "maniana", z co dopiero teraz.
        Chińczycy zgrywają bohaterów i to jest jakiś większy plan. Jest w tym więcej polityki, niż komukolwiek się wydaje.

        • 5 3

        • Problemy

          Problemy z pochówkami zmarłych występują w krajach UE to jest fakt a nie histeria.
          Ludzie umierali, umierają i umierać będą taka natura. Z tym kraje sobie radzą ale teraz ta umieralność na tyle wzrosła że przestają sobie radzić.
          " Kto zweryfikował te informacje o tych zgonach? "
          Nie powielaj starego numeru Donalda Tuska z delikatną sugestią że wszyscy kłamią bo kto to weryfikował. W sprawie amber gold Tusk kłamał zawsze i w każdej wypowiedzi co potwierdził Józef Bąk jego syn. Dlatego wydaje mu się że wszyscy kłamią tak jak on. Ale bądź spokojny wszyscy tak nie kłamią.

          • 1 3

    • Prezerwatywa też nie chroni (2)

      • 3 0

      • (1)

        daj spokój, można się udusić.
        lepsza maseczka.

        • 5 0

        • Ja wkładam podpaski do maski

          • 1 0

    • Rozpowszechniasz szkodliwe kłamstwa

      Maseczka spowalnia rozprzestrzenianie się wirusa nawet o 80%. To daje czas służbie zdrowia na niesienie pomocy tym, którzy przechodzą chorobę ciężko. Maseczka chroni innych. Ci, którzy uparcie nie zakładają maseczek, świadomie narażają innych.

      • 5 4

    • a można leżeć czy trzeba siedzieć

      • 0 0

  • Ja miałem w styczniu i mi przeszło (25)

    • 122 27

    • Nie wiem czy się śmiejesz czy nie, (10)

      ale jeśli to prawda to mają nasza trójka też już na to z głowy, bo w styczniu faktycznie mieliśmy "ciężka grypę". Ciekawe czy można się przebrać na posiadanie przeciwciał?

      • 38 0

      • (4)

        To prawda, że w tym okresie dużo osób chorowało i to były paskudne infekcje, też się czasem zastanawiam czy przyczyną nie był ten wirus, tylko w tym czasie nie badano. Tak czy owak, to nie uodprania i lepiej zostać w domu.

        • 24 3

        • uodparnia

          stąd obecność przeciwciał

          • 21 3

        • Ja miałem coś podobnego w styczniu. Grypa przez tydzień, temp 38 i do tego nie mogłem złapać głębokiego oddechu. (1)

          Myślałem że to normalna grypa. Dziwiło mnie tylko to ciężkie branie oddechu, momentami myślałem że się uduszę a klatkę piersiową tak rozdymało że aż mostek bolał. Coś jakby powietrze nie dochodziło w pełni do płuc ani do przepony - Pomagało jedynie wdychanie zimnego powietrza przez okno - wtedy trochę ustępowało. Ponoć zimnie powietrze obkurcza naczynia krwionośne. W sumie to miałem 2 czy 3 takie rzuty w czasie tej grypy że zwykłym powietrzem o temp. pokojowej nie szło oddychać. Potem przeszło.
          I teraz też się zastanawiam czy już tego korona wirusa przypadkiem nie przechodziłem, dodam że podobna grypę miała praktycznie w tym samym czasie cała moja rodzina.
          Ale jak to teraz sprawdzić na co chorowałem w styczniu ?#???#!*&!???
          W ogóle nie byłem u lekarza bo tam zawsze kolejka i za każdym razem czuje sie jakbym był intruzem więc sam sobie wziąłem antybiotyk - zresztą jak zawsze.

          • 22 1

          • też miałem w styczniu po powrocie z Włoch, powinny być lepsze testy

            dla każdego kto chce sprawdzić czy miał, potem można by normalnie pracować mając przy sobie wynik testu

            • 8 0

        • Poza pojedynczymi przypadkami uodparnia, jak prawie każda infekcja wirusowa.

          • 7 0

      • Myślę że tak. (1)

        Ale poczekaj jak epidemia minie daj szansę lekarzom zajmować się chorymi a nie tymi którzy chcą coś sprawdzić . Na to będzie jeszcze czas.

        • 9 1

        • nie będzie

          czasu nie będzie bo nie będzie pieniędzy z podatków na te testy :p

          • 0 1

      • (1)

        Ja miałem objawy typowe dla koronowirusa ponad rok temu.

        • 7 3

        • A ja 5 lat temu

          • 3 1

      • Można.

        Myślę, że za naszą zachodnią granicą lub w Czechach czy na Słowacji szło by załatwić w ciągu jednego dnia. U nas służba zdrowia, niestety, jest zajęta, ponieważ do szpitali trafiło już kilka osób z kwarantanny, więc wszystkie inne "wydziwiania" zostały odłożone do na świętego nigdy. Pomijając, że nawet w "normalnym" czasie pewnie by się okazało, że tylko sanepid robi takie rzeczy, a sanepid nie widzi podstawy, żeby robić je właśnie Tobie, bo sanepid jest zajęty chodzeniem po restauracjach i sprawdzaniem, czy się w lodówce uszczelka nie odkleiła.

        • 8 0

    • a ja w lutym i teraz w marcu

      jak będę miał jeszcze w kwietniu, to już nie wiem

      • 9 1

    • Ja (1)

      również miałem przed samymi feriami po wcześniejszym kontakcie z rodziną która wróciła z Azji, gorączka 39,5 a kaszel to utrzymywał się do początku marca. Tydzień później była chora moja żona, dziecko oraz mama. Wszyscy żyją.

      • 14 2

      • Byłem chory w połowie grudnia wszystkie objawy ,na koniec dzień w szpitalu w wejherowie i na początku stycznia słaby ale doszedłem do siebie

        • 4 0

    • odp (2)

      Powiem ci ze mi tez sie wydaje ze mialem w styczniu. Z dzieciakiem bylismy tak chorzy ze nie mielismy sily wstac z lozka, mielismy syraszny kaszel, mi az zebro od kaszlu pękło. U mnie skończyło się zapaleniem oskrzeli. Łącznie 3 tygodnie w domu. Mysle ze to moglo byc to stolec. Pozdrawiam

      • 13 1

      • Żebro pękło od kaszlu... hehehe ale mnie rozbawiłeś (1)

        • 7 5

        • Dlaczego? To znana i wcale nie tak rzadka kontuzja.

          • 9 1

    • Artykuł nie jest o kacu

      • 6 0

    • Głupoty wypisujecie (3)

      Gdybyście mieli wszyscy w waszym otoczeniu zachorowaliby i wirus ogarnąłby Polskę już w tamtym okresie. Wiadomo, skąd wirus się wziąl i kim byli pierwsi zarażeni pacjęci.

      • 4 11

      • czy jak dziecko, żona, babcia w domu ma grypę to zawsze się zarazisz? (1)

        mimo korzystania z tych samych pomieszczeń, łazienki itd.? Często faktycznie jest tak, że domownicy się nawzajem zarażają, ale nie jest to 100% reguła, więc nie siej paniki!

        • 4 3

        • Moze cos w tym jest, w styczniu mialam dziwny suchy kaszel tylko kaszel przy ktorym nie moglam nabrac powietrza tak jak przy astmie .Nigdy czegos takiego nie mialam. Na pewno to byl dziwny wirus bo potem od demnie zarazila się siostra i syn. Mieli te same objawy suchy kaszel z dusznosciami.

          • 1 0

      • Podobno wirus zaczal sie w pazdzierniku 2019

        W itali wlasnie,jakis lekarz napisal ze jego studencu zauwazyli takie objawy u staruszkow na intensywnej

        • 8 0

    • Jak czytam te komentarze,to naprawdę nie mogę uwierzyć w to,że ludzie mogą być tacy mało rozumni,nie powiedzieć tępe dzidy.Wirusow jest mnóstwo,było,jest i będzie.Teraz każdy wierzy w to,że już przechorowal koronawirusa,bo miał podobne objawy...hehehe naprawdę śmieszne

      • 3 10

    • Też miamem w styczniu... Gorączka i kaszel

      Covid był z nami wcześniej... Dużo wcz3

      • 4 0

    • ja miałem w lutym ciężką grypę

      • 0 0

  • Mamy! (24)

    Już w styczniu dopadł mnie taki suchy kaszel bez innych objawów. Odchorowałem. Trzeba jak najszybciej wyjść z bunkrów! Za kilka miesięcy wyjdziemy na zgliszcza pustyni gospodarczej...

    • 207 92

    • Spróbuj tylko! (1)

      • 11 17

      • Pustynię

        Pustynię gospodarczą i olbrzymią recesję będą miały kraje które do niedawna stosowały politykę "otwartą" i elastyczną wobec epidemii udając że nic się nie stało. Jednak tysiące ludzi umiera i powoli się z tego błędu kraje zachodniej europy wycofują. Szkoda tylko że za cenę śmierci tysięcy obywateli. Moim zdaniem kryzys i recesja będzie dużo mniejsza i łagodniej przejdzie w krajach jak Polska prowadzących politykę "izolacji" . Epidemia minie jak każda a przy mniejszej ilości chorych i zmarłych, łatwiej będzie wrócić do normalności.
        Nasza gospodarka szybciej wróci do swojego normalnego rytmu.

        • 18 8

    • Idź do mamy albo babci, ciekawe czy sie ucieszy z prezentu od Ciebie w wpostaci wirusa. (6)

      • 25 24

      • Odizolować starszych i chorych (5)

        Reszta do roboty!
        Samobójstwa po bankructwach przyniosą więcej ofiar niż ten urojony wirus! W styczniu wróciłem po miesiącu w Azji, więc prawdopodobnie mogłem przywieźć wirusa. Korona mi z głowy nie spadła..

        • 33 13

        • A może przez Ciebie i Twoja lekkomyślność (4)

          Zginęło kilka osób. Gratuluje braku mózgu.

          • 15 16

          • Panie Gdynianin (2)

            Wszyscy kiedyś umrzemy, nie słyszałeś pan o tym?

            • 6 14

            • No to może zacznij zamiast wysyłać innych zaświaty zacznij od siebie.

              Dzisiaj.

              • 9 3

            • Hmmm filozof amator nam się trafił w dyskusji .

              Ja jednak wolałbym umrzeć w sposób bardziej naturalny gdy stwórca uzna że dobiegła liczba mych dni. Niż na własne życzenie z powodu własnej głupoty.
              Niby to samo ale jak by nie tak samo.

              • 6 2

          • Trup sieje się gęsto.

            Umieramy przez brak opieki medycznej, przez covida, częściowo co słabsi na covida, z głodu, z bezrobocia, i przez samobójstwa. Do roboty lenie. nie bójcie się żyć bo i tak kiedyś umrzecie. A siedząc w domach tracicie co najważniejsze, rodziny i znajomych. Ale o to chodzi w tym 8Niwym Ładzie, resecie, wprowaszeniu pieniądza wirtualnego, żeby nas inwigilować i karać zamykaniem kont jak źle się wypowiemy i rządzących. Jak w Chinach. Zacznijcue myśleć u żyć. tchurze.

            • 0 0

    • W styczniu to miałeś grypę. (2)

      • 11 13

      • (1)

        A koronawirus to nie grypa? Poczytaj

        • 10 15

        • a pies to nie kot?

          poczytaj mi mamo.

          • 9 2

    • Potwierdzam (4)

      Mąż wrócił z Niemiec w styczniu. Po około tygodnia wszyscy w domu a później znajomi chorowali. Typowe objawy jak przy grypie plus niesamowity kaszel. Syn alergik 14 lat kaszlał najdłużej. Lekarze leczyli antybiotykami i środkami na kaszel. Dopiero niedawno rozmawiałam ze znajomą lekarką i ona sama stwierdziła że prawdopodobnie już mieliśmy i przeszliśmy koronawirusa. Takich osób są setki. W styczniu, lutym przychodnie pękały w szwach i nikt nie myślał o koronawirusie.

      • 46 4

      • to wytłmacz dlaczego we włoszech statystyki zgonów (2)

        wyskoczyły ponad 1000% w góre dopiero teraz a nie w styczniu czy lutym?

        • 8 12

        • (1)

          Bo zaczęli wszystko zliczać na konto koronawirusa. No i podłapały go osoby starsze.

          • 13 4

          • Dokladnie, wirus dostal sie do domow starcow. We Wloszech jest 10mln osob powyzej 65rz. Wsrod takich osob zapalenie pluc jest jedna z najczestszych przyczyn zgonu.

            • 4 0

      • Może tak a może nie

        Podobne objawy ma wiele chorób na które zapadamy w sezonie jesienno- zimowym.
        Po epidemii zbadaj się będziesz wiedziała na pewno.

        • 3 0

    • Kaszel (1)

      Ja w styczniu miałam bardzo silny suchy kaszel , skończyło się łagodnym zapaleniem płuc. Do dzisiaj z małymi przerwami borykam się z kaszlem. Nie palę.

      • 22 2

      • I co z tego,ludzie chorują na zapalenie płuc często po infekcji grypowej,to oznacza,że wszyscy co mieli zapalenie płuc przechodzili koronawirusa?

        • 1 1

    • Ja miałam taki suchy, duszący kaszel przez prawie miesiąc (bez innych objawów) po chorobie córki. Może to nie miało nic wspólnego, ale w obecnych okolicznościach człowiek zaczyna się zastanawiać...

      • 5 0

    • wychodź - sprawdź tylko przedtem stan konta, czy stać ciebie na to

      • 2 0

    • (1)

      Niesłychane,suchy kaszel,na pewno przechorowałes koronawirusa,brawo !

      • 1 1

      • Kaszel

        Być może to bzdury być może nie. Nikt tego nie stwierdzi. Również zmagałam się przez 8 tygodni z dziwnym kaszlem i gorączką, a także ogólnym osłabieniem. Kataru zero. Zaraziłam się od małego dziecka. Co dziwne tylko jedna osoba z mojego otoczenia miała po mnie podobne objawy.

        • 2 0

    • Testy.

      Miałam Polską anginę. testy 2 x (-). P/ciał IgG 54.170 przy normie 1.000. Mąż miał GRYOĘ, test (+) p/ciał 3.000. wniosek: testy to ściema, a koronawirusy są w każdym przeziębieniu.

      • 0 0

  • Ja już sam chce go mieć aby to przejśc albo i nie . (5)

    I miec od tego święty spokój !

    • 94 19

    • Przejsc? Co to znaczy przejsc??? (1)

      Przeciez nim sie mozna zarazic wielokrotnie...
      Niszczy nieodwracalnie pluca, roznica polega tylko na stopniu zniszczenia.

      • 15 25

      • Czyli osoby ktore go mialy potwierdzone testem i zostaly wyleczone

        zyja teraz bez pluc? Przestan bredzic,bo jak widac rowniez bez mozgu mozna zyc...

        • 14 9

    • Daj ogłoszenie, że przyjmiesz koronawirusa i po kłopocie

      • 14 1

    • Święty spokój?

      Znaczy się wybierasz się na Łostowice ?

      • 4 0

    • możesz go przejść wielokrotnie. za każdym razem twoja odporność będzie mniejsza aż na końcu stracisz ją całkowicie.
      szkoda że nie uświadamiają wszystkich o braku odporności społecznej.

      • 0 0

  • Byc moze, wg mojej opinii, prawdopodobnie (1)

    To slowa klucz.
    Gdyby ktos mial glowa odpowiadac za takie opinie to by kazal siedziec ludziom w domu na d...

    • 88 12

    • No nie brzmi to zbyt profesjonalnie...

      Nawet nikt nie odważy się zakwestionować jej "odkryć", bo za rogiem czai się oskarżenie o rasizm i seksizm. Niestety, nie ufam kolorowym i kobietom naukowcom z krajów, gdzie rzekomy rasizm i seksizm są tematem nr 1, a w imię źle rozumianej równości obniża się wymagania rekrutacyjne dla tych rzekomo dyskryminowanych grup społecznych. Ta pani wygląda mi na tzw. Diversity Hire. Wystarczy odrobina rozumu, żeby zauważyć, że brak respiratorów i miejsc w kostnicach raczej nie jest typową sytuacją w bogatych krajach pierwszego świata!

      • 0 0

  • Nie boję się i chcę normalnie funkcjonować i chodzić na imprezy (3)

    Mam nadzieję, że ktoś wyprowadzi nas z domu, może noblista albo kandydata na prezydenta!

    • 40 147

    • kandydata na prezydentke

      • 8 2

    • NWO

      Włącz sobie muzykę w domu i skacz jak po..... i już masz imprezę ale niektórzy to jednak same pasożyty tylko imprezy w głowie...

      • 9 1

    • Twoja impreza

      Przyjdą na twoją ale tylko 5 osób

      • 2 0

  • Koronawirus tu, koronawirus tam (8)

    Dziś otwieram lodówkę a tam ...

    • 45 29

    • (2)

      Otwieram lodówkę i piwko z rana do śniadania. Jestem na kwarantannie sam w domu. Nawet mi się to podba. Żona z dziećmi u rodziców. Święty spokój, nic nie muszę. Cały dzień w łóżku, filmy, internet i jak nie piwko do drink do filmu. Jeszcze mogliby mi dołożyć 14 dni kwarantanny :)

      • 25 2

      • Ha! U mnie podobnie

        • 1 0

      • Zazdroszczę:)

        • 3 0

    • prezes

      • 3 0

    • To niewykluczone, że przywlokłeś wirusa ze sklepu na jakimś opakowaniu

      • 2 3

    • musi się wdrukować

      • 0 0

    • a co to czy ludzie już tylko chorują na korona gdzie anginy , zapalenie oskrzeli inne choroby (1)

      Normalne o tej porze .Szpitale zamknięte a inne choroby np.oropedyczne , kardiologia i inne...ja nie mogę zapisać się w szpitalu na gastroskopię ...

      • 4 0

      • Gastroskopia jest teraz niemodna

        Znajdź sobie jakieś inne schorzenie :) A ogólnie, prawda, psujesz statystyki, bo teraz w Polsce na inne rzeczy się nie choruje. Nie po to zrobili szpitale zakaźne, żeby ludzie mieli leczyć chore brzuchy. Siedz w domu na d*pie, a jak umrzesz - zadzwoń.

        • 4 0

  • Po co dokładacie do pieca? Teorie i dywagacje? Pozostańcie przy faktach (5)

    Brytyjczycy właśnie zaczynają mieć zatkane szpitale, mobilizują 170 tys wolontariuszy. I nie, Boris Johnson nie wprowadził izolacji bo świat się oburzył tylko dlatego, że dowiedział się, że książę Karol ma wirusa. A jeśli Karol (71 lat) umrze albo królowa to media obwinia za to Borisa i jego partię.

    • 144 28

    • Rzeczy wydawałyby się oczywiste wcale takie nie są jak wejść w szczegóły i właśnie po to są nam naukowcy, którzy rozłożą na czynniki pierwsze i dojdą do sedna

      • 21 1

    • Jak ma 71 lat to nie dostanie respiratora

      Dostają tylko ludzie do 70-tki.

      • 16 2

    • (1)

      nie ma czegoś takiego jak fakty w polsce, zyjemy w zakłamaniu i nieliczni znają prawde

      • 12 4

      • jeśli twoja wiedza bazuje tylko na TVNazi, GWnie to tak, masz rację!

        • 2 1

    • Co to za kraj 60 milionowy, gdzie 163 (tyle jest teraz ciężkich przypadków covid19)

      zatyka szpitale? W samej Polsce jest jakieś 200 tys. łóżek w szpitalach. I wcześniej w służbie zdrowia to było kolorowo? A jeśli już szpitale się zatykają to dlatego, że co chwila jest "podejrzenie" wirusa i zamykają cały oddział i wszystkich na kwarantannę. Dajcie jakieś dane o obłożeniu szpitali zamiast bezsensownego czarnowidztwa. Nawet we Włoszech masz teraz jakieś 3500 ciężkich przypadków, więc i tak znikoma ilość jak na 60 milionowy kraj. Dla porównania szpital na Zaspie ma jakieś 600 łóżek.

      • 2 4

  • Usprawiedliwianie drogi odporności stadnej. (27)

    Nie sądzę by tak było. O pierwsze nawet wśród pacjentów z objawami pozytywne wynik to kilka procent. Ciężko założyć by wśród zdrowych było więcej.
    Po drugie wzrost wyników pozytywnych koreluje ze wzrostem śmiertelności.
    Twierdzenie iż zaczęło się dawno nie tłumaczy czemu smiertelnosc wystrzeliła teraz.
    Po trzecie dla tych którzy coś tam ciężko w tym roku przechodzili. Tak mamy także mocny sezon grupowy gdzie pierwsze skrzypce gra świńska grypa.

    • 76 24

    • (3)

      ...a masz świadomość że zgony "domowe" nie są zaliczane do tych statystyk śmiertelności?

      • 20 4

      • we Włoszech? (2)

        • 6 2

        • W Polsce... (1)

          • 6 0

          • a masz jakieś dane portównawcze dla polski

            odnoście ilości zgonów w tym roku i analogicznym okresie roku zeszłego?
            Dla włoch są i w pewnych regionach to jest różnica 10 razy.
            Zgon jest zgon i wpisanie go w jakaś rubrykę nie jest tak istotną obserwacja jak to iż "coś eksplodowało

            • 6 0

    • (1)

      Jaka znowu świńska grypa? Chyba z ASFem się pomyliło.

      • 4 10

      • N1H1

        taka świńska grypa.

        • 7 2

    • Wcześniejsza śmiertelność mogła być mylnie diagnozowana albo jako powikłania pogrypowe, albo np. zapalenie płuc. (8)

      Wcześniej nikt nie robił przecież testów na obecność koronawirusa.

      • 26 8

      • ale dane (7)

        pokazują ponad 10 krotny wzrost liczby zgonów we włoszech.
        Czytałem iż np. w moskwie ilość ostrych zapaleń płuc wzrosła o 50% (z ok 4k do 6k) w porównaniu z analogicznymi okresami z przeszłości.
        TO oczywiście tylko poszlaki ale cos tam jednak mówią.

        • 15 2

        • (2)

          Jeśli chodzi o Rosję, ale nie tylko, to dochodzi kwestia przyczyny zgodnu. W dokładnie takiej samej sytuacji w Rosji wpiszą zapalenie płuc a we Włoszech wirusa - ten sam przypadek, inna metodologia, inne statystyki.

          • 10 0

          • rosja to inna bajaka kompletnie

            przecież zadnych wiarygodnych informacji nie ma.
            Wzrost ilości zapalenia płuc to tylko obserwacje lekarzy. Przyczyny sa nieznane, dane oficjalnie niedostępne - można tylko spekulować czemu zapalenia płuc wyskoczyły. Może to być jakaś losowa abberacja, może byc korona, mogą być powikłąnia pogrypowe czy cokolwiek. Tu już nie ma żadnej metodologii poza obserwacją ilości pacjentów przez personel.
            trzeba ciąć brzytwą Ockhama.

            • 4 0

          • I tak było na całym świecie

            do tego roku. Ktoś wyodrębnił wirusa, ktoś wyprodukował testy. I ktoś zarabia na tej szajbie

            • 0 1

        • gdzie takie coś pokazują ? (2)

          Ja widziałem analizę że włskie zgony z ostatnich miesięcy są tylko ciut wyższe od średniej z poprzednich lat. A jak to ze średnią bywa wyrównuje to co wyżej i co niżej, więc to że teraz to 57 tys zgonów miesięcznie a średnia była 55tys to nic statystycznie nie zanczy

          • 9 5

          • nie wkleje ci linka bo trojmiasto nie pozwala

            ale googlaj tytuł artykułu

            Coronavirus a Bergamo, in una settimana 330 morti, 14 volte in più rispetto a un anno fa

            • 3 0

          • po drugie kwestia przeciału czasu.

            Wiadomo ze dłuższy przedział będzie wyrównywać dane - ale czas trwania epidemii liczy sie w tygodniach wiec taka jednostka czasu jest tutaj usprawiedliwiona.
            Tak samo statystyki krajowe będą wyrównywać lokalne piki - ale epidemia ma ogniska dlatego też lokalne dane są istotne przy jej opisie.

            • 3 0

        • no właśnie n i e pokazują wzrostu marzec do marca

          • 2 3

    • "nie sądzę, żeby tak było" xD (1)

      15 min research online lepszy od tytułu profesora medycyny i kilkuset lat istnienia nauk związanych z chorobami zakaźnymi xddddddddd

      • 5 3

      • argumentum ad auctoritatis

        słabe xddddddddddd

        • 2 1

    • Śmiertelność na COVID wystrzeliła teraz, kiedy są robione testy. (4)

      Wcześniej to była ostra niewydolność oddechowa jako powikłanie grypy.

      • 9 8

      • smiertelność we włoszech wyskoczyła w ogóle

        Pisze o tym w innych postach. Lokalnie liczba zgonów jest ponad dzisięć razy większa niż w analogicznym okresie zeszłego roku - bez względu na to co wpiszesz w rubrykę.

        • 11 0

      • To dlaczego wcześniej szpitale się wyrabiały, a teraz nie? (2)

        • 12 0

        • bo to wirus celebryta i każdy z suchym kaszlem idzie sie przebadać

          • 2 2

        • bo on potrzebował czasu aby się tak rozprzestrzenić a teraz jest apogeum na zachodzie stąd się nie wyrabiają

          • 0 0

    • Tylko że ten wzrost śmiertelności jest tak naprawdę nieznany (1)

      We Włoszech masz jakieś 650 tysięcy zgonów rocznie, musiałbyś wszystkich od jesieni badać aby mieć pewność, że mieli lub nie mieli wirusa - tam w sezonie grypowym było po 3 tys. zgonów dziennie. W dodatku trzeba odróżnić tych, co zmarli z wirusem od tych, co zmarli na wirusa - a jak pokazuje praktyka jest to bardzo trudne. Liczba i dokładność testów też nie jest stała - zmienia się dynamicznie w czasie (we Włoszech 10 marca było 60 tysięcy testów i wciąż rośnie), więc równie dobrze ten wirus mógł zbierać swoje żniwo od listopada a my dopiero teraz to po prostu odkrywamy.

      • 4 2

      • ja sobie zdaje sprawe z trudnosci w analizie takich przypadków.

        Ale looknij plis powyżej - pisałem o jakie dane chodzi, jaki okres i dałem info jak dotrzeć do źródła.
        Wiadomym jest że obraz statystyczny wymaga odpowiedniej skali.
        Np. analiza globalna zgonów w okresie 10 lat (mniemy nadzieję) nie pokaże żadnej epidemii.
        Ale dane lokalne z miesiąca już mogą sporo powiedzieć.

        • 2 0

    • (1)

      skoro wirus w Chinach pojawił się w listopadzie a połaczenia lotnicze wstrzymano dopiero w marcu to jest pewne że wirus dotarł do nas znacznie wcześniej / gdyby kroś przejrzał statystykę ile w tym czasie bylo zgonów na zapalenie płuc i niewydolnosc oddechową to pewnie nie odbiegałoby to od tego co teraz mamy / dlatego pytanie podstawowe jest takie kto rozpetał tą histerię i po co

      • 6 1

      • ktoś przejrzał statyki

        i liczba zgonów lokalnie odbiega od tego co normalne o ponad 1000%. Dlatego też kostnice sa przepełnione, trumny sa przechowywane w kościołach czy lodowiskach a wojsko je wozi do innych regionów bo lokalne krematoria nie daja rady.

        • 5 0

    • no nieee...

      śmiertelność wystrzeliła ? a wcześniej ludzie nie umierali ?

      • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Depresja poporodowa. Rozmowa z psycholożką Martą Zawadzką-Zboś

spotkanie, konsultacje

Najczęściej czytane