- 1 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (146 opinii)
- 2 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (9 opinii)
- 3 Niemal 180 marzeń do spełnienia. Czekają podopieczni hospicjum (13 opinii)
- 4 "Aparat za miliony niszczeje". Co dzieje się z pandemicznym tomografem? (54 opinie)
- 5 Poród na porodówce NFZ dramatycznym przeżyciem? "Odczłowieczona i odarta z godności" (322 opinie)
- 6 Ponad 800 dzieci z in vitro w Gdańsku. Co z miejskim dofinansowaniem od czerwca? (80 opinii)
Dwie osoby wracające z Szanghaju na obserwacji w szpitalu zakaźnym
29 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat)
aktualizacja: godz. 14:56
(29 stycznia 2020)
Najnowszy artykuł na ten temat
Koronawirus raport zakażeń 11.01.2023 (środa)
Dwie osoby z podejrzeniem koronawirusa trafiły we wtorek wieczorem, 28.01, do szpitala zakaźnego w Gdańsku. To obywatele Polski. Pomorski sanepid uspakaja, że są pod opieką specjalistów. We wtorek osoba z podejrzeniem infekcji trafiła też do szpitala w Łodzi. Do tej pory jednak w naszym kraju nie potwierdzono żadnego przypadku koronawirusa.
Aktualizacja, 14:50
- Wiemy o sytuacji na lotnisku, podjęliśmy już odpowiednie działania, weryfikujemy, skąd są podróżni i jakiej pomocy potrzebują, przeprowadzamy wywiady. Na pokładzie jest kobieta, która podróżowała z Hongkongu i to ze względu na nią i jej samopoczucie podjęto działania - poinformowała Anna Obuchowska rzecznik prasowy, WSSE w Gdańsku.
- Dwie osoby, które we wtorek przyleciały do Gdańska z Szanghaju, zgłosiły się na lotnisku z objawami przeziębienia. Zostały przewiezione do Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy z podejrzeniem koronawirusa - poinformowała Anna Obuchowska, zastępca pomorskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego w Gdańsku.
Jak dodaje, osoby, które się zgłosiły, to obywatele Polski.
- Te dwie osoby, które teraz przebywają w szpitalu, są tam na obserwacji, natomiast nie wpisują się wprost w definicję przypadku podejrzanego zarażeniem, nie mają również do końca objawów, które wskazywałyby na to - wyjaśnił Tomasz Augustyniak, pomorski państwowy inspektor sanitarny.
- Okres wylęgania choroby trwa średnio pięć-sześć dni, rzadziej dłużej, dlatego po okresie 14 dni od powrotu z rejonu zagrożenia ewentualne objawy infekcji nie są związane z zakażeniem nowym koronawirusem - wyjaśniają eksperci z sanepidu.
Służby kontrolują sytuację
- Okres wylęgania choroby wywoływanej przez koronawirus wynosi maksymalnie do 14 dni. Pomorski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny w związku z sytuacją epidemiologiczną, związaną z pojawieniem się w Wuhan ogniska zachorowań na zapalenie płuc wywołane nowym koronawirusem oraz pojedynczych przypadków zachorowań w innych regionach świata, przekazuje ogólne zalecenia, jak postępować w przypadku powrotu z Chin i zaobserwowania niepokojących objawów zdrowotnych - wyjaśnia Obuchowska.
Ponadto PPWIS otrzymał informacje o 34 podróżnych, którzy przylecieli do różnych miejscowości naszego województwa i obecnie znajdują się pod nadzorem epidemiologicznym właściwych Państwowych Powiatowych Inspektorów Sanitarnych.
Zgodnie z wytycznymi głównego inspektora sanitarnego z 25 stycznia br. pacjent manifestujący objawy zakażenia nowym koronawirusem będzie hospitalizowany w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku.
Osoby, które powracającą z rejonów Azji Wschodniej, a nie wymagają kwarantanny czy hospitalizacjistrong>, są obejmowane nadzorem epidemiologicznym, co m.in. oznacza codzienny kontakt z pracownikami Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Wszyscy podróżni otrzymują ulotki informacyjne dotyczące zasad postępowania, opracowane w Głównym Inspektoracie Sanitarnym (w trzech językach).
Ofiary śmiertelne tylko w Chinach
Wśród zarażonych koronawirusem w innych krajach do tej pory nie było ofiar.
W Polsce na razie mowa tylko o podejrzeniach zarażeń. Nie tylko w Gdańsku badani są pacjenci, u których możliwa jest infekcja koronawirusem. Do szpitala w Łodzi przyjęto kobietę, obywatelkę Stanów Zjednoczonych, która odwiedzała Chiny i ma objawy wskazujące na możliwość zarażenia. - Jest bardzo niskie prawdopodobieństwo, że to koronawirus - uspakaja rzeczniczka prasowa wojewody łódzkiego Dagmara Zalewska.
Opinie (287) ponad 20 zablokowanych
-
2020-01-30 17:39
Podobno "Bolek"
hoduje nietoperze
I zboki!- 2 0
-
2020-01-30 20:34
pierdoła jak to się rozejdzie!!!
- 1 0
-
2020-03-20 18:34
i co patafiany, będzie dobrze, good dżob a tu u[s wirus jest wszędzi
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.