• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa dni utrudnień w SOR-ze Szpitala im. Kopernika

Elżbieta Michalak
28 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat SOR za 10 mln gotowy na przyjęcie pacjentów
  • Od niedzieli do wtorkowego poranka funkcjonowanie SOR-u w Szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku będzie ograniczone.
  • Przed wejściem do każdej nowej części SOR-u pacjent będzie mógł zapoznać się z planem oddziału.
  • Nowy SOR będzie miał osobną część przeznaczoną dla dzieci i ich rodzin.
  • W części zielonej funkcjonować będzie poczekalnia, z której pacjent wyczytywany będzie automatycznie i informowany, gdzie się udać.

Kończy się trwająca niemal dwa lata modernizacja Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku. Jak informuje zarząd placówki, funkcjonowanie i przyjęcia na oddział będą ograniczone. Od pierwszego września wszystko ma wrócić do normy.



Korzystałe(a)ś w tym roku z pomocy medycznej lekarzy SOR?

Dobiega końca trwający od listopada 2013 r. remont i modernizacja Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku, przy ul. Nowe Ogrody zobacz na mapie Gdańska. Zanim jednak zacznie on sprawnie funkcjonować, przed nami dwa dni utrudnień.

SOR Zaspa i UCK - tu będą przyjmować pełnoletnich

- W związku z kończącą się modernizacją i włączeniem nowej części SOR-u, działalność medyczna dla pacjentów powyżej 18 roku życia zostanie przejęta przez SOR Szpitala św. Wojciecha w Gdańsku oraz przez Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku - mówi Krzysztof Wójcikiewicz, wiceprezes ds. medycznych Szpitala Copernicus. - Za utrudnienia związane z włączeniem do działalności medycznej nowej części SOR serdecznie przepraszamy.

Ograniczenia w pracy oddziału potrwają od 30 sierpnia, od godz. 19 do 1 września, do godz. 7. Po tym okresie wszystko ma wrócić do normy.

Pięciokolorowy system kwalifikowania pacjentów

Przypomnijmy, nowy SOR ma być nie tylko większy (jego powierzchnia zwiększy się z 1 200 do 2 tys. m kw.) i bardziej nowoczesny (nowy sprzęt medyczny, poczekalnia wyposażona w system informacyjny i telewizyjny wywołujący pacjenta), ale też inaczej niż dotychczas ma w nim przebiegać sposób rejestracji pacjentów.

- Chcemy, by było szybciej, dlatego skrócimy maksymalnie czas oczekiwania pacjenta na badania - mówi Jacek Gwoździewicz, ordynator SOR-u . - Przechodzimy na europejski, pięciokolorowy system kwalifikowania pacjentów, w zależności od schorzeń czy urazów, z którymi są przyjmowani. Jest on bardziej ścisły i bierze pod uwagę nie tylko obrażenia czy parametry, ale też okoliczności zdarzenia. Np. już sam fakt wypadku komunikacyjnego będzie pacjenta kwalifikował do wyższego stopnia uwagi, czyli tzw. referencyjności.
Dowiedz się więcej o wyglądzie i funkcjonowaniu zmodernizowanego nowego SOR

Pacjenci kwalifikowani będą do grup oznaczonych kolorami, a czas oczekiwania zależeć będzie przede wszystkim od stanu pacjenta, a nie kolejności zgłoszenia. Opaskę czerwoną otrzymają pacjenci przyjmowani poza kolejnością, z bezpośrednim zagrożeniem życia, pomarańczową ci wymagający pilnej pomocy, żółtą osoby potrzebujące rozszerzonej diagnostyki, zieloną te, których stan jest stabilny i wymaga jedynie podstawowej diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej, a kolor niebieski pacjenci, których stan jest stabilny, niewymagający leczenia w ramach Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (54) 1 zablokowana

  • a zatrudnienie będzie zwiekszone? (1)

    remont remontem ale ilość pacjentów rośnie czas oczekiwania jest określany przy rejestracji na 6 godzin koszmar byłam z córką z urazem ręki czekałyśmy nie tylko do lekarza ale na opis rtg bo.. rtg wykonuje firma zewnętrzna a ona działa według swoich reguł pacjent jest w tym pomijany słyszałam tylko skargi jednych na drugich ale o co chodzi? skąd ten bałagan? ktoś te firmę wybrał

    • 2 0

    • To nie to, że zwiększone.

      Powinno być przeorganizowane. Jeżeli trzy pindy siedzą na radiologii i kawkują i nie ma kto zrobić USG to chyba coś jest k***a nie tak !! Wyje**ć na pysk te 3 bezużyteczne bździągwy co tylko umieją kawę żłopać i wydukać formułkę "pan doktor zaraz zejdzie" na więcej owych panów doktorów żeby było komu leczyć ludzi a nie uprawiać spychologię. Człowiek się z bólu zwija a nie ma komu usg zrobić. Na cholerę im piękne wnętrza, super sprzęt, jak nie ma komu tych ludzi leczyć, to USG powinno pracowac non stop tylko lekarze się powinni zmieniać przy nim.

      • 1 0

  • SOR-y to DRAMAT!

    Miejsce, które powinno być najbardziej czytelne funkcjonalnie oraz zwyczajnie przyjazne dla pacjenta jest zazwyczaj totalnym tego przeciwieństwem. Osoba przekraczająca próg SORu powinna odetchnąć z ulgą, że dotarła do miejsca gdzie jej pomogą, natomiast rzeczywistość jest zupełnie inna. Podjeżdżając nie ma co zrobić z samochodem (mam odjechać, bo blokuję podjazd karetkom), nie ma osoby która pomoże, pokieruje w odpowiednie miejsce, punkt przyjęć schowany za szklanymi ściankami, głowy pochowane za monitorami. Nie wiadomo, czy Pani w kitlu to sprzątaczka czy lekarz, zero ruchu na korytarzu, nikt nie podejdzie nawet zobaczyć co się stało, a w okienku każą czekać. Wszędzie ten sam bajzel (nawet główne szpitale jak Kopernika czy Akademia Medyczna). REORGANIZACJA TEGO TYPU MIEJSC JEST NIEZBĘDNA! Niech będzie syf w środku, oby tylko się ktoś człowiekiem zaopiekował.

    • 2 0

  • Kolejna okazja do jazdy na SOR

    Mam takie swoje przemyślenia na ten temat.
    Sytuacja na SOR jest tragiczna, dlatego że jest źle zorganizowana cała służba zdrowia. Ludzie lądują na SOR z urazami albo z pogorszonym do stanu zagrożenia życia zaawansowaniem choroby, albo z przysłowiowym katarkiem.
    To nie jest wina tych osób, że nigdzie indziej nie znaleźli pomocy.
    Przychodnie nie mają zaplecza personalnego, diagnostycznego, merytorycznego ani logistycznego do niesienia pomocy w najprostszych nawet przypadkach.
    To jeżeli chodzi o pacjentów z katarkiem/biegunką.
    Urazy - cóż sam miałem sytuację że skaleczyłem się paskudnie w brudnym miejscu które miałem za zadanie uporządkować. Poszedłem do przychodni Morena, gdzie najpierw próbowano mnie z palcem do szycia wysłać na SOR, a jak się nie dałem spuścić (bo zapytałem pani w rejestracji czy bierze odpowiedzialność za to czy w ogóle mi się uda tam dotrzeć) to zafundowano mi 4 kursy do lekarza rodzinnego, do stanowiska rejestracji i dopiero do ambulatorium. To jest chora sytuacja że przychodzi człowiek z którego leje się krew a oni mu karzą biurokrację robić bo do ambulatorium musi mieć skierowanie od rodzinnego. Najadłem się stresu, naganiałem się po przychodni całą podłogę zachlapując krwią. Gdy doszło do szycia wreszcie to mi się słabo zrobiło z nerwów stresu i upływu krwi. Takie osoby dlatego lądują na SOR, a palce się powinno szyć w najbliższej przychodni.

    Pogorszone stany choroby - problem też przychodni, bo trudno się dostać do specjalisty i w ogóle do pomocy lekarskiej, która zapobiega ostrzejszym sytuacjom. Przez to służba zdrowia źle działa, bo nie ma prewencji, nie ma zapobiegania poważnym zachorowaniom, dostępu do specjalistów i diagnostyki. Efektem tego są sytuacje, które dźwigają na barkach SORy.

    A takie leczenie ostatniej szansy jakie oferuje NFZ kosztuje znacznie więcej żyć ludzkich i pieniędzy bo po pierwsze trzeba wyleczyć samą chorobę u pacjenta nierzadko już w stanie agonalnym, to jeszcze powikłania nią spowodowane ciągną się długo po wyleczeniu choroby i zajmują środki finansowe oraz czas lekarzy.

    Przecież to każdy wie że tak jest. Pytanie, komu zależy żeby tak właśnie było ?
    I dlaczego ? Po co ? Żeby ludzi tak zniszczyć, żeby choroby ich zabijały w okolicach przejścia na emeryturę ? Siedzą w tym NFZ-cie i ZUS i radzą jak to urządzić żeby określona ilość ludzi zmarła przed czasem ? No tak to widzę.

    • 4 0

  • Każdy sor przy szpitalu to porażka - (6)

    Bo przyjmują tam i mają dyżury lekarze, którzy są jednocześnie dyżurnymi na oddziałach - i ciągle muszą iść na oddział i ich nie ma!!!!! I jest ich za mało! Po 18 godzin ludzie czekają na pomoc! Szpitale dostają za mało kasy za sory itp - muszą dopłacać i nie chcą wywalać kasy na dodatkowe etaty. Napiszcie o tym!!! Jak slabo za ratownictwo płaci nfz!

    • 32 6

    • Bedzie gorzej. (3)

      Copernicus oszczedza na pracownikach jak tylko moze- zamiast 2 jest 1 internista na izbe i oddział. Do tego dochodza zenujace stawki za dyzury- nikt tego nie bierze, bo tak stresujaca robota za 26 pln/h nie jest tego warta. Lekarze i pielegniarki beda wyjezdzac na Zachod, gdyz tam warunki pracy sa duuuzo lepsze, lepsze sa takze mozliwosci ksztalcenia, a nasza ochrona zdrowia jest np. w Niemczech wysoko ceniona.

      • 8 1

      • Skręcenie łóżka z IKEI (2)

        2 facetów...1,5h roboty...150zł...
        Wychodzi 50zł/godzinę...
        Nie mam więcej pytań
        P.S.Nie mam nic do panów skręcających łóżka-za fachową robotę trzeba zapłacić.

        • 2 1

        • Jeśli płacisz 150 za skręcenie łóżka z ikei

          to jesteś debilem. Dla takich jak ty są tego typu usługi. Jak nie potrafi sam to zabuli.

          • 1 0

        • chyba "na czarno" bez podatku i ubezpieczeń

          • 1 0

    • Ale wiesz, ze sor znaczy

      SZPITALNY oddział ratunkowy? 😀 nigdy nie słyszałem o sorze poza szpitalem. Choc w uck teoretycznie jest kor, nie sor...ale chyba nie o to Ci chodziło.

      • 0 0

    • a jak nie przy szpitalu

      ... to gdzie?

      • 7 0

  • (2)

    Utrudnienia? Tam zawsze są ! Do lekarza czeka się 10 godz. i dłużej.

    • 36 13

    • Jak sie przychodzi zproblemem typu

      Od wczoraj mam biegunkę- to nie ma co sie dziwić, zwłaszcza, ze z podobnym problemem prawdopodobnie jest połowa czekających osób...

      • 0 0

    • Podziękuj

      Wszystkim tym, którzy przychodzą na SOR z kaszelkiem, biegunką albo po tabletkę "po".
      Wprowadzić obowiązkową opłatę, np. 5 PLN za wizytę (jak w Niemczech) i od razu zostaną odsiani ci, którzy wcale na SOR nie powinni przychodzić, a do POZ.

      • 19 4

  • (9)

    Najważniejsze że lekarze wyciągają minimum 30 tysięcy złotych.. SOR, remont, kolejki kogo to obchodzi.

    • 31 35

    • Ciekawostka zoologiczna... (3)

      2950 brutto, dyżur 34/h netto, codzienne straszenie sądem z powodu zainteresowania się pacjentem z podejrzeniem udaru a nie dzieckiem z biegunka.
      Ludzie pod wplywem rozmaitych srodków rzucajacych w ciebie swoimi odchodami.

      Mam kolegów, którzy zarabiają 30 000 zł, ale za granicą- ale tam mentalność jest inna i nikt nie uważa, by było to za dużo zważywszy na to, jak bardzo odpowiedzialnym zawodem jest zawód lekarza.

      • 26 2

      • Lata nagonki w mediach zbierają żniwo (2)

        Sam ostatnio widziałem program w telewizji głównego ścieku gdzie podawano "przykładowe" zarobki różnych grup zawodowych.
        Lekarz- 12 tys.!!!
        Szczerze...nóż się w kieszeni otwiera....
        wiem że niektórzy tyle zarabiają ( a minister to nawet ponad milion rocznie) , ale mediana zarobków to podejrzewam jakieś 4 tys. brutto plus dyżury (dodatkowa praca)

        • 18 6

        • Po prostu w tym zawodzie

          Media na stałe przyjęły, ze dyżury to cześć pensji i podają regularnie w przypadku zarobków lekarzy wartości brutto łącznie z
          Wynagrodzeniem za dyżur. Zreszta na druczkach choćby w uck jest to liczone jako jedna kwota. Przy 8-12 dyżurach w tym kilka weekendowych, to nawet na rezydenturze mozna pewnie zrobic ponad 10k... jak ktoś nie lubi swojego życia.

          • 1 0

        • co inne mówią listy płac w księgowości copernicusa...

          • 1 0

    • Chciałabym wyciągać 3 tys/ m-c. Jestem lekarzem.
      I co teraz?

      • 3 0

    • Gdzie tyle w Polsce płacą? Chetnie sie przeniosę, bo mam 4 brutto.

      • 3 0

    • Klamczyszek (1)

      30000 tyś - pokaż który paskudny klamczuchu. Na pewno nikt tyle na sor nie zarabia

      • 19 8

      • Nie zrozumiałeś...

        Chodziło mu o pensję roczną.

        • 17 4

    • Oj, za łatwo przychodzi Ci pomawianie

      • 13 2

  • Patologia..

    Miałem 3 opiłki w oku w nocy na sor i co pan tu robi??? Przychodni nie ma?

    a co to kur%a jest uczulenie? Pytam..

    dobrze prosze wejść ale nastepnym razem nie do nas...

    ok pomagają ludziom ale trochę szacunku banda fochmistrzów

    • 2 2

  • walduś dostanie awans, bedzie operatorem "pilota" do szlabanu, pierszaństwo przejazdu będą miały pojazdy z cytat waldusia: (1)

    z "malborga" może, ktoś podpowie, gdzie jest takie miasto?
    A lekarz, który potrafi każdym okiem obserwować inną osobę (nigdy nie wiadomo, kogo słucha do kogo mówi) będzie podniesionym głosem informował pacjentów cytat: "na podłodze będzie pani leżała kilka godzin". Ciekawe czy to nie ten sam lekarz, który z "jakiś" powodów zakończył pracę w Miejskim w Gdyni?

    • 11 4

    • zasluzony stroz valdi szef wszystkich szefow

      waldemar robi kariere gratulacje

      • 0 0

  • (7)

    witam Pracuje na sor i odnoszac sie do opini Panstwa ze okres oczekiwania jest dlugi zgadzanm sie Ale coz my pefsonel mozemy poradzic kiedy gro ludzi zglasza sie do nas z chorobami z przed kilku dniami bo nie moga dostac sie do specjalisty ?I wlasnie ci ludzie powoduja ze okres oczekiwania jest dlugi SOR to oddzial ratunkowy a nie poradnia I uwaga dla Pani redaktor To nie jest szpital im korernika a Copernicus podmiot medyczny !!! Nazwa zostala zmieniona i przed napisalen artykulu nalezalo sie przygotowac
    1

    • 13 7

    • personel jak gangrena (4)

      Bylem wczoraj na tym sor z córką. Krwotok pooperacyjny. Krew dziecku leje się z nosa. Proszę czekać. W kolejce 20 osób.
      Gdy obejrzała nas lekarz po moich sugestiach że może stan córki wymaga pilniejszej interwencji inna Pani a raczej młoda arogancka siksa niosąc kartę dziecka zrobila sobie jakże konieczny postoj na pisanie smsów. Gdy natknąłem się na ów młodą damę opartą o ścianę korytarza z pękiem kart pod pachą i klepiącą w ten telefon rzuciła do mnie lakoniczne: no co?
      Żenada.

      • 5 4

      • "natknąłem się na ów młodą damę" (3)

        Na OWĄ młodą damę !!!
        Skąd się u was takie błędy biorą?

        Tak samo jak np. "tym ludzią" zamiast "tym ludziom" - też mnie ten powszechny błąd zadziwia.

        • 4 0

        • (1)

          Toć widzisz, że prostak. Pewnie pod wpływem alkoholu tam z córką był. I nie krwotok z nosa, a z czego innego bo ją pewnie po pijaku skrzywdził.

          • 1 2

          • To chyba Ty. Widac głodny o chlebie zawsze mówi.

            • 0 0

        • na ów młodą damę

          ów
          1. «zaimek towarzyszący rzeczownikowi, wyróżniający kogoś lub coś spośród innych, np. Oto ów znajomy., będący określeniem tego, o czym była mowa, np. Dużo jak na owe czasy podróżował., lub występujący w zdaniu nadrzędnym, z którym się wiąże zdanie określające, np. Od łąk wionął ów zapach, jaki wydziela skoszona trawa.»
          2. «zaimek występujący w połączeniu z innymi zaimkami, stawiany zwykle na drugim miejscu, np. Ten czytał, ów oglądał telewizję.»
          3. «zaimek oznaczający osobę lub rzecz bliżej nieokreśloną, np. Ten i ów coś powiedział.»
          4. daw. «on»

          • 0 0

    • Nieprawda. Jak się ktoś pojawia to cały personel udaje że ma bielmo na oku i go nie zauważa. Dopiero jak ktoś głośno zacznie się dopominać o uwagę to zacznie się coś dziać. Ludzie generalnie jeżdżą na SOR bo szukają pomocy i ulgi w cierpieniu. Nie sądzę żeby ktoś w ramach rekreacji postanowił nagle -"a dziś zrobię sobie wycieczkę na SOR. będzie świetna zabawa" A długie kolejki powodują obiboki co tam pracują i uważają się za wszystkowiedzących w kwestii danego pacjenta bez zaznajomienia się dokładnie z dokumentacją medyczną. Przynajmniej darowała by sobie (mam na myśli pewną młodą siksę cyt. wyżej) udzielania rad kiedy nie zna dokładnie przypadku. Mogła tym już wielu ludziom zaszkodzić. Przecież ona nie powinna samodzielnie udzielać pomocy, bo aż strach się bać!!!

      • 5 3

    • Copernicus Podmiot Leczniczy jak już tacy dokladni chcemy być !!!!

      • 2 1

  • Kolejki to nic dziwnego, skoro połowa ludzi z jakimiś głupstwami się zgłasza. Ale ja nie o tym. (2)

    Jednego na polskich SOR-ach nie rozumiem. Przyjeżdża np. pacjentka ze złamaną ręką, czeka na przyjęcie, na rtg, na wynik, na wejście do lekarza. Ok, są kolejki, trudno. Ale czy przez ten cały czas nie można jej chociaż tej ręki schłodzić? Każdy ortopeda mówi że przy takiej kontuzji lód to pierwsze działanie prewencyjne, aby opuchlizna była mniejsza. A tu człowiek siedzi parę godzin, zwija się z bólu i patrzy jak mu kończyna puchnie. Tak samo np. ludzie ze złamanymi/zwichniętymi nogami - jedyne na co mają szansę to krzesło w poczekalni. I siedzą tak godzinami, nie można ich chociażby położyć i schłodzić nogi by nie puchła?

    • 17 0

    • (1)

      Właśnie dla lepszej obsługi chorych przydałoby się zwiększenie ilości personelu, a nie tylko metrów kwadratowych. To nic nie da.

      • 5 0

      • da jeśli pacjenci z bólem głowy , itp będa chodzic na dyżury nocne do przychodni i nie będą zawracac głowę lekarzom na SORZe . SOR jest powolany do ratowania zycia ludzkiego.

        • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Cierpisz z powodu fobii społecznej? Nie wiesz jak sobie pomóc?

konsultacje

Zostań dawcą szpiku

imprezy i akcje charytatywne

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Najczęściej czytane