Siarczyny są jednym z częściej używanych konserwantów, mających zapobiegać psuciu się żywności, zwłaszcza jeśli chodzi o warzywa i owoce. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z ich istnienia, gdy sięga po suszone owoce czy wino, jednak są one bardzo niebezpieczne dla alergików, astmatyków i osób nadwrażliwych. Czym jest oznaczenie E-220 na produktach?
Siarczyny i dwutlenek siarki mają za zadanie chronić żywność przed ciemnieniem i zapobiegać rozwojowi bakterii, w mniejszym stopniu pleśni, grzybów i drożdży. Powstają one naturalnie przy procesie produkcji lub są specjalnie dodawane - korzystano z nich już w XVII wieku. Na etykiecie związki siarki znajdziemy pod nazwami: od E220 do E228.
Gdzie znajdują się siarczyny?
- Konserwant, jakim jest dwutlenek siarki, oznaczony jest symbolem E220, dodaje się go do produktów w celu przedłużenia świeżości danych produktów. Siarczyny są szczególnie ważne w produkcji win, ponieważ poprawiają ich kolor i smak - mówi Dominika Dietrich, dietetyk z Akademii Skutecznej Diety.Siarczyny naturalnie występują w produktach takich jak: jaja, szczypiorek, szparagi, suszony dorsz, pory, czosnek, skrobia kukurydziana, herbata, cebula, pomidory, soja, syrop klonowy czy sałata.
Najbardziej powszechne są jednak w winie, wyrobach fermentowanych oraz przetworach warzywnych i owocowych (musztarda, dżemy, suszone śliwki, morele, winogrona, chrzan, kasza perłowa, herbatniki i inne). Lista produktów zawierających siarczyny jest jednak zdecydowanie dłuższa.
Zawartość związków siarki w winach uzależniona jest od kilku czynników - rodzaju i jakości winogron, sposobu produkcji, warunków przechowywania i dojrzewania, wartości pH. Ogólnie jednak zawartość siarczyn jest dużo niższa w winach wytrawnych (150 mg/dm3 - wino czerwone, 200 mg/dm3 - wino białe i różowe) niż w winach słodkich (nawet do 400 mg).
Czy siarczyny są niebezpieczne i należy ich unikać?
- Niecały procent populacji wykazuje nadwrażliwość na siarczyny, u astmatyków może zwiększyć duszności, a nawet wywołać reakcję anafilaktyczną. U reszty populacji mogą spowodować alergie i reakcje nietolerancji - mówi Agata Szczerkowska, psycholog, dietetyk, Centrum Dietetyki Żywienia i Zdrowia w Sopocie. - Ponadto dwutlenek siarki może wywołać pokrzywkę, niedociśnienie, bóle głowy, bóle brzucha oraz biegunkę.Większość osób nawet ich nie zauważa, ale dla niektórych spożycie produktów spożywczych, do których konserwacji użyto siarczyn, może wywołać uciążliwe skutki uboczne, takie jak:
- problemy z oddychaniem,
- pokrzywka,
- zawroty głowy,
- spadek ciśnienia,
- niestrawność, biegunkę, wymioty,
- zaczerwienienie lub/i świąd,
- wstrząs anafilaktyczny.
A długotrwałe przyjmowanie nawet niewielkich dawek może prowadzić do obniżenia ogólnej odporności organizmu. W związku z tym w diecie małych dzieci należałoby całkowicie wykluczyć produkty konserwowane w ten sposób, zastępując je świeżymi, naturalnymi i nieprzetworzonymi. Po żywność pozbawioną związków siarki powinni sięgnąć także astmatycy. Szacuje się, że ponad 1/10 osób chorujących na astmę może być uczulona na siarczyny, co w połączeniu stanowi nawet ryzyko utraty życia.
Sam dwutlenek siarki uznaje się za bezpieczny dla zdrowia w dziennej dawce 0,7 mg/kg masy ciała. W niektórych przypadkach ciężko jest obliczyć, jaką ilość przyjmujemy, bo na etykiecie nie zawsze muszą znajdować się dokładne dane.
Należy pamiętać również o tym, że siarczyny dość znacząco obniżają przyswajalność witaminy A i B1, niezmiernie ważnej w diecie każdego człowieka.
Oficjalnie związek ten jest wpisany na listę produktów bezpiecznych, natomiast trudno oszacować jego faktyczne spożycie i czy zachowujemy w spożywanych pokarmach właściwy poziom.
- Siarczyny są uznawane za substancje niekorzystne dla zdrowia, szczególnie w formie konserwantu dodawanego do żywności. Częste spożywanie dwutlenku siarki może powodować między innymi alergie - przestrzega Dominika Dietrich z Akademii Skutecznej Diety.Dieta bez siarki
Aby zmniejszyć ryzyko objawów niepożądanych, pamiętajmy o kilku zasadach:
- kupujmy niesiarkowane owoce - odbiegają one czasem kolorem od produktów siarkowanych, jednak nie są one gorszej jakości; jeśli mamy owoce konserwowane siarczynami, warto wypłukać lub namoczyć je w ciepłej wodzie;
- sprawdzanie składów na etykietach - to najprostszy sposób na redukcję SO2;
- jeśli pijasz wino - wybieraj czerwone wytrawne (białe zawierają więcej siarczyn niż czerwone, a słodkie niż wytrawne).
- Oficjalnie związek ten jest wpisany na listę produktów bezpiecznych, natomiast trudno oszacować jego faktyczne spożycie i czy zachowujemy w spożywanych pokarmach właściwy poziom - dodaje dietetyk Agata Szczerkowska z Centrum Dietetyki Żywienia i Zdrowia w Sopocie.Dane naukowe nie są jednoznaczne. Nie ma oficjalnych badań, które mówiłyby o szkodliwości siarczyn w produktach spożywczych, jednak wiadomo, że nie pozostają one obojętne dla zdrowia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy