- 1 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (114 opinii)
- 2 Insulinooporność: Jak radzić sobie z tą "prawie" chorobą? (4 opinie)
- 3 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 4 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (279 opinii)
- 5 Najlepsze zabiegi na oczyszczenie cery na wiosnę (8 opinii)
- 6 Nowe spojrzenie na stwardnienie rozsiane. Konferencja dla pacjentów (12 opinii)
Czy restrykcje covidowe wciąż mają sens?
Choć większość z nas nie ma wątpliwości, że dyscyplina i dystans społeczny spowodowały, że w Polsce epidemia koronawirusa została ograniczona, to jednak wciąż obowiązują przepisy, które - z dzisiejszego punktu widzenia - wydają się kuriozalne. Mało kto rozumie już, kiedy, gdzie i po co ma mieć maseczkę. Czy obecne obostrzenia powinny jeszcze obowiązywać, skoro zakażeń praktycznie już nie ma, a liczba zaszczepionych wciąż szybko rośnie?
Patrząc jednak na obecnie obowiązujące zasady, trudno znaleźć osobę, która bez wahania wyjaśniłaby podstawy logiczne niektórych z nich.
Na część zwrócił uwagę nasz czytelnik, pan Wojciech.
- Wchodzę do sklepu, w którym jestem sam: obowiązkowa maseczka. Jak nie mam, to przypomina mi o tym wielka kartka, a gdy jej nie zauważę, to zza szyby z pleksi krzyczy do mnie pani sprzedawczyni. Zakładam, kupuję, wychodzę i zdejmuję. Pod sklepem tłok przy paczkomacie, bo coś się zawiesiło. Stoimy w siedem osób, rozmawiamy, nikt nie ma maseczki, nikomu to nie przeszkadza. Zatrzymuje się policja, pyta, co się dzieje, bo rzeczywiście wyglądamy nietypowo. Odpowiadamy, że paczkomat się zawiesił. "Aaaa, kolejny raz w tym tygodniu" - macha ręką policjant i odjeżdża. O maseczki oczywiście nie pyta - opowiada gdańszczanin.
Taśma odgrodzi koronawirusa?
Jeszcze bardziej kuriozalnie jest podczas zawodów sportowych. Nawet jeśli w nich nie uczestniczymy, to zobaczymy to w telewizji.
Podczas ostatnich mistrzostw województwa pomorskiego w karate, które odbywały się bez publiczności (nie mogli wejść nawet rodzice najmniejszych dzieci), zawodnicy mogli zdejmować maseczki tylko na czas startu. Gdy oczekujący na swoją kategorię wiekową się zapomnieli, od razu przypominali im o tym organizatorzy.
Koronawirusa oddzielała jednak taśma - za nią była już strefa startowa, gdzie nie trzeba było mieć maseczki.
Nikomu nie trzeba chyba tłumaczyć, że karate to sport kontaktowy - zawodnicy zdobywają punkty po uderzeniu przeciwnika, podcięciu etc. Są spoceni, walczą w bliskim kontakcie, ale gdy skończą i przejdą za taśmę... muszą założyć ochronną maseczkę.
Komicznie wygląda to też w telewizji, gdzie można ostatnio oglądać np. mecze naszych reprezentacyjnych piłkarzy czy siatkarek.
Trener i rezerwowi muszą być w maseczkach, także podczas odprawy czy przerwy na żądanie. Na zgrupowaniu trenują oczywiście bez maseczek, mieszkają razem w pokojach i chyba nikt o zdrowych zmysłach nie spodziewa się, że tam je noszą, ale gdy trener wybierze skład - wszystko się zmienia i część musi założyć maseczki.
No chyba że podczas meczu są zmiany i wychodzą na boisko, aby zmierzyć się z rywalkami i rywalami z innego kraju - wtedy już nie.
Podobnie jest z kibicami, którzy wciąż nie mogą wypełnić całego stadionu. Dlaczego? Przecież siedzą obok siebie bez żadnego dystansu, a obok widzimy pozamykane całe sektory.
- Na papierze wszystko się zgadza. Ale właśnie takie są obecne przepisy dotyczące maseczek: papierowe. Bo część osób ich nie przestrzega, a ci, którzy przestrzegają, w sumie sami nie wiedzą po co. Wygląda to równie kuriozalnie, jak podjęta na początku pandemii decyzja o "zamkniętych lasach". Ale chyba ktoś zapomniał, że mamy już ponad 14,8 mln zaszczepionych w Polsce i ponad 523 tys. zaszczepionych w samym Trójmieście - podsumowuje nasz czytelnik.
Opinie (156) 10 zablokowanych
-
2021-06-10 10:00
kiedy zostaną włączone przyciski od sygnalizacji? (1)
- 2 1
-
2021-06-10 10:19
Nie będą 4 fala idzie i oni wiedzą o tym.
- 1 1
-
2021-06-10 12:09
Przykro czytać, że redaktor tego portalu nie rozumie reguł
Albo udaje, że nie rozumie, a celem jest wywołanie fali komentarzy. Reguły muszą być bardzo ogólne, bo gdyby były tak szczegółowe, jak oczekuje tego Pan Redaktor, to mieściłyby się w kilku opasłych tomach i nikt by ich nie stosował, bo nikt by ich nie znał. Czy to tak trudno zrozumieć? A skoro muszą być bardzo ogólne, to siłą rzeczy do wielu sytuacji nie do końca pasują. Zakażeń jest teraz bardzo mało ze względu na wpływ pogody na zachowanie ludzi - więcej przebywają na świeżym powietrzu, zaniepokojenie za to budzą tłumy na lotniskach międzynarodowych i masowy import nowych odmian wirusa przy kuriozalnej niby-kwarantannie.
- 1 4
-
2021-06-10 13:30
Nie mają i nigdy nie miały. To tylko wymysł chorych umysłów rządzących socjopatów.
- 4 0
-
2021-06-10 15:05
że co??
Co ma oznaczać "zakażeń praktycznie już nie ma"? 400 zakażeń dziennie w kraju, po 100 zmarłych to autorowi mało? Przyjedzie więcej turystów i pomorskie znów będzie przodować w statystykach. Przez takie artykuły covidioci twierdzą, że nie chcą się szczepić albo z premedytacją łażą po sklepach bez maski. Gdy jestem w miejscu publicznym w masce i w sklepach dodatkowo w rękawiczkach, ludzie bez maski gapią się na mnie jak na oszołoma, choć mam choroby obniżajace odporność i po szczepieniu nadal muszę być b. ostrożny. Zamiast po gdyńskim bulwarze, centrum Sopotu lub starym mieście w Gdańsku nadal chodzę po lasach, ze strachu odkładam nawet wizyty u lekarza. Poważny portal informacyjny powinien brać jakąś odpowiedzialność za swoje słowa, a nie udawać, że pandemia się skończyła, bo ludzi z chorobami jest więcej i nie każdy może liczyć na to, że po szczepieniu żaden covid mu niestraszny.
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.