• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy fantazje seksualne mogą być niebezpieczne?

Borys Kossakowski
4 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Jedna z najseksowniejszych aktorek świata - Scarlett Johansson - bohaterka wielu fantazji erotycznych. Jedna z najseksowniejszych aktorek świata - Scarlett Johansson - bohaterka wielu fantazji erotycznych.

W fantazjach często znajdziemy elementy zakazane, nieakceptowane. To, co nas podnieca, niekoniecznie pasuje do naszych norm i wartości. Ludzie nie są tacy idealni, jak chciałoby społeczeństwo. Ale fantazje są powszechne i zdrowe, nawet, gdy ich treść bywa zaskakująca dla samych fantazjujących - mówi psycholożka Katarzyna Dułak.



Katarzyna Dułak - psycholożka, trenerka i edukatorka seksualna, pracuje w Poradni Zdrowia Psychicznego "Bez Tabu". Katarzyna Dułak - psycholożka, trenerka i edukatorka seksualna, pracuje w Poradni Zdrowia Psychicznego "Bez Tabu".

Czy miewasz fantazje seksualne?

Borys Kossakowski: Wyobraźmy sobie osobę żyjącą w stałym związku. Ma fantazje seksualne, w których pojawia się druga osoba. W dzisiejszych czasach wszyscy namawiają nas, by spełniać swoje marzenia. Czy to oznacza, że ma zdradzić partnera?

Katarzyna Dułak Na treść fantazji nie mamy wpływu, ale już na nasze zachowania, jak najbardziej. Decyzja o tym, co zrobić jest kwestią indywidualną. Fantazje nie muszą przekładać się na rzeczywistość. Warto jednak podkreślić, że fantazje są powszechne i zdrowe, nawet, gdy ich treść bywa zaskakująca dla samych fantazjujących.

Jak więc je odczytywać?

Najczęściej fantazje dotyczą obszarów, które wykraczają poza codzienność. Inny partner, czy partnerka, inne niż zwykle miejsce czy nietypowe okoliczności. Fantazje mogą symbolicznie lub dosłownie odkrywać przed nami nasze pragnienia. Dobrym przykładem jest fantazja o seksie z kilkoma osobami naraz - niekoniecznie oznacza to, że dana osoba będzie chciała zrealizować taki kontakt seksualny w realnym życiu. Być może oznacza to, że pragnie ona, by skupiało się na niej dużo uwagi w kontakcie seksualnym? Fantazje można interpretować podobnie jak dzieła sztuki - nie zawsze dosłownie.

Czy realizacja fantazji sprawi, że będziemy zaspokojeni?

Niekoniecznie. Jeśli jesteśmy w monogamicznym związku i zrealizujemy fantazję o seksie z inną osobą, bez wiedzy i zgody partnera czy partnerki, to konsekwencją będzie zdrada. Dodatkowo nie ma gwarancji, że taki kontakt seksualny będzie satysfakcjonujący.

Ale i sama fantazja może przynieść wstyd i wyrzuty sumienia. Facet uprawia seks z ukochaną, a tu nagle przed oczami staje mu Scarlett Johansson. Albo Bożenka z pracy.

To może być kłopotliwe. Często spotykane jest przekonanie, że już same myśli o kimś innym są zdradą.

Religia katolicka mówi jasno, że grzeszyć można nie tylko uczynkiem, ale także myślą.


Jednak nie mamy wpływu na to, co nam się w głowie pojawi. Jedna na cztery osoby ma lęki lub poczucie winy w związku z fantazjami. Tymczasem fantazje mogą pomóc "wyłączyć" głowę w czasie seksu, pozwalają się odprężyć, uwolnić od oczekiwań. Sprzyjają swobodnemu przyjmowaniu i dawaniu przyjemności. Mało tego, według Esther Perel, autorki "Inteligencji erotycznej" fantazje mogą być antidotum na spadek libido, który dotyka większość długoletnich par.

Może zdarzyć się tak, że ktoś zafiksowany na idealnym partnerze z fantazji seksualnych straci kontakt z rzeczywistością?

Jeśli pojawią się natrętne myśli utrudniające realizację innych zadań życiowych, to mamy problem. Takie myśli najczęściej intensyfikują się tym bardziej, im bardziej je odpychamy. Im większe napięcie wynikające z braku akceptacji, tym większa szansa, że wpłynie to negatywnie nie tylko na życie seksualne, ale i na inne obszary życia. Zachęcam do przyglądania się swoim fantazjom i czerpania z nich inspiracji i wiedzy o sobie.

Ale nie jest to łatwe, bo przecież naszych fantazji bardzo się wstydzimy.

Boimy się, że coś z nami jest nie tak. Fantazje seksualne są niezwykle intymne, nie chcemy, żeby ktoś nas przez ich pryzmat oceniał. W procesie wychowania uczymy się tego, co wypada, a co nie wypada, co jest zakazane, a co dozwolone. Ale wyobraźnia rządzi się swoimi prawami i często znajdziemy tam te elementy zakazane, nieakceptowane. Mamy jakieś określone wyobrażenie na swój temat. Tymczasem to, co nas podnieca, niekoniecznie pasuje do naszych norm i wartości. Ktoś stawia sobie za cel wierność w związku, a tu przychodzą do niego fantazje z innymi osobami. Fantazje seksualne często dotyczą rzeczy, których nie akceptujemy. Ludzie nie są tacy idealni, jakby społeczeństwo chciało. W fantazjach pojawia się zdrada, egoizm, agresja.

A propos. Mówi się, że kobiety fantazjują o agresywnym seksie.

Pięknie opisała to Nancy Friday, badaczka seksualności kobiet. W 1973 roku opublikowała pierwszą książkę, w której zebrała opisy fantazji seksualnych kobiet. Jedne z częstszych tematów pojawiających się w fantazjach kobiet to seks z osobą nieznajomą oraz fantazje z elementami przymusu, dominacji, władzy i uprzedmiotowienia. Po głębszej analizie okazało się, że w takich fantazjach to kobiety ostateczne decydowały co i w jakiej kolejności się miało wydarzyć. To zdecydowanie różni się od sytuacji, w której dochodzi do realnej przemocy seksualnej.

A więc to zapewne raczej fantazje mężczyzn.

Te fantazje o dominacji mogą mieć swoje źródło w kulturze, która represjonuje seksualność, szczególnie kobiecą. Przez wiele lat kobietom nakazywano wstrzemięźliwość i odmawiano prawa do przyjemności seksualnej. Kobiety uznawano za istoty nieseksualne. Jedna z hipotez mówi, że wyobrażanie sobie scen, w których jest się "zmuszaną" do seksu, pozwala zrzucić z siebie odpowiedzialność za wyuzdanie. Bo to nie bohaterka zainicjowała taki kontakt.

W ten sposób przeżyła orgazm bez ponoszenia zań "winy". Fantazje kobiet i mężczyzn różnią się i to dość znacznie. Według badań około 25 proc. kobiet marzy o seksie homoseksualnym. Mężczyznom to się chyba tak często nie śni?

Przede wszystkim warto sobie uświadomić, że to fantazje deklarowane - najczęściej badania przeprowadza się pytając o treść fantazji. Nawet gdyby mężczyzna fantazjował o stosunku z mężczyzną, to byłoby mu bardzo trudno to ujawnić. Nawet w anonimowych badaniach. Warto zauważyć, że kontakty seksualne pomiędzy kobietami zostały w pewien sposób zawłaszczone i wypaczone przez filmy pornograficzne, które wykorzystują takie sceny jako preludium do kontaktów heteroseksualnych. Do tego zdarza się, że kobieca seksualność nie jest traktowana "poważnie". Być może to sprawia, że kobietom łatwiej jest ujawnić taką fantazję? To co istotne, to zauważenie, że fantazje bywają wstydliwe, nie mam przekonania, czy wszyscy ludzie ujawniają je. Trudno z całą pewnością zbadać, co się komu śni, czy i czym fantazjuje.

Jeśli fantazję będziemy odrzucać i zaprzeczać jej, może to być dla nas trudne. Co z nią jeszcze możemy zrobić? Opowiedzieć partnerowi?

Na pewno trzeba wziąć pod uwagę wrażliwość i otwartość partnera czy partnerki. Zachęcam do rozmawiania - najlepiej na spokojnie, w sytuacji pozaseksualnej. Ujawnianie fantazji może zwiększać intymność w związku, a także inspirować. Można nawet ustalić zasady, na jakich takie rozmowy będzie się przeprowadzać - zachęcam do tego, żeby się wysłuchać do końca i nie oceniać, sprawdzać, pytać z życzliwością. Samo ujawnienie fantazji nie musi oznaczać, że trzeba wprowadzać zmiany czy realizować w całości taką fantazję. Każda osoba ma prawo nie zgodzić się na realizację tej fantazji. Nic na siłę, to podstawowa zasada.

Fantazja może pozostać w sferze fantazji. Albo historyjek szeptanych na ucho w chwili intymności.

Dlaczego nie? Warto spróbować i zobaczyć jak to działa. To wymaga odwagi i dystansu, ale warto to odkrywać w sobie. Nie tylko może to wzbogacić życie seksualne ale też, jak każde inne odkrywanie się przed sobą, może zbliżać ludzi do siebie.

Opinie (133) ponad 20 zablokowanych

  • Zboczone marzenia.

    A ja mam taką wyobraźnię i takie fantazje, że jakby ktoś się o nich dowiedział, to by mnie wsadził do więzienia, już za samo fantazjowanie. Niestety :( Ja się z moimi fantazjami nie zgadzam, nie chcę ich mieć (takich konkretnie), ale to jest silniejsze ode mnie. Na szczęście, jak to kiedyś powiedziała moja pani psychiatra...to są TYLKO fantazje i najważniejsze, że nie wcielam tego w prawdziwe życie, tylko zostaje to w mojej głowie, w moich marzeniach. A marzeniami przecież nikomu nie robię krzywdy, ani nic takiego. To są TYLKO marzenia. Ale bardzo często sam się ich wstydzę i samemu mi z tym jest źle, że akurat takie myśli mi przychodzą do głowy, jak mam ochotę na seks. Na szczęście jestem samotny i będę do końca życia, nigdy nie będę miał żony, dzieci i wszystko na szczęście zostanie tylko w moich marzeniach. Najważniejsze, żeby nie chcieć tego realizować.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień dla Zdrowia w Galerii Morena

badania, konsultacje

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Najczęściej czytane