- 1 Zakwas z buraków. Warto po niego sięgać? (21 opinii)
- 2 Homeopatia powinna być w aptece? (83 opinie)
- 3 Darmowe podpaski w szkołach i urzędach (431 opinii)
- 4 "Jedynkę" na porodówce zarezerwujesz? (111 opinii)
- 5 Zmiana czasu z soboty na niedzielę (249 opinii)
- 6 Pół miliona podpisów pod "Tak dla In Vitro" (762 opinie)
Czy dwie kołdry wróżą problemy w związku?
Kto boi się dwóch kołder w jednym łóżku? Są tacy, którzy uważają, że taki "podział" źle wypływa na relację i bliskość partnerów. Jeszcze inni widzą już w tym zwiastun rozstania. Czy to ma sens? Eksperci uspokajają.
Zdarzają się też osoby, które utrudniają sen innym: chrapią, wiercą się albo... zabierają kołdrę partnerowi/partnerce. Walki o nią to zatem jeden z powodów, przez który najczęściej decydujemy się o rozdzieleniu przestrzeni w łóżku.
Sen też jest ważny...
Relacja w związku wpływa na wiele aspektów naszego życia, w tym również na sen. Wspólne łóżko to jedna z najbardziej intymnych przestrzeni w naszym domu. Z łóżkiem kojarzą nam się oczywiście wszelkie romantyczne czynności, ale zapominamy często o biologicznych potrzebach naszego organizmu, który domaga się odpoczynku. To właśnie sen jest w sypialni najważniejszy i na miejscu jest tu zdrowy egoizm, czyli... dwie kołdry.

- Model spania pod dwiema kołdrami jest bliski osobom mieszkającym w krajach skandynawskich. Biorąc pod uwagę, że od wielu lat zajmują one najwyższe miejsca w rankingach najbardziej zadowolonych ze swojego życia (np. World Happiness Report), być może takie rozwiązanie wcale nie jest tym najgorszym (śmiech). Tak naprawdę wszystko, jak zwykle, zależy od wielu czynników. Z jednej strony osobna pościel może sprzyjać lepszemu odpoczynkowi w czasie snu. Gdy jedna osoba woli kołdrę ciepłą i ciężką, a druga wręcz przeciwnie, to wówczas łatwiej o kompromis. Szczególnie że badania pokazują, iż w większości przypadków temperatura ciała partnerów jest różna. W ten sposób unikamy też ryzyka wzajemnego zabierania sobie kołdry w nocy. Lepszy odpoczynek i jakość snu oraz poczucie komfortu sprawiają, że mamy więcej energii, co też przekłada się na nasze życie intymne. Pamiętajmy również, że jakość snu wpływa zarówno na nasze zdrowie fizyczne, jak i psychiczne - mówi dr Agata Rudnik, dyrektorka Akademickiego Centrum Wsparcia Psychologicznego UG. I dodaje:
- Z drugiej strony, choć osobne kołdry nie wykluczają oczywiście przytulania się, to jednak może pojawić się zarzut, że ograniczają poczucie bliskości. Z pewnością ścielenie łóżka, również staje się większym wyzwaniem (śmiech). Istnieje szereg badań wskazujących, że korzystanie przez partnerów z dwóch osobnych nakryć może wręcz poprawiać życie seksualne pary. Warunek jest jednak taki, że zabieg ten służy poprawie tego, jak śpimy, a nie np. unikaniu bliskości.

Dwie kołdry dla większego komfortu
W naszym społeczeństwie przyjęło się, że pary muszą spać w jednym łóżku i najlepiej pod jedną kołdrą, a jak coś się w tym aspekcie zmienia, to zwiastuje kłopoty. Taka odmiana wcale nie odziera waszej relacji z bliskości i romantyzmu. Często jednak dla jednego z partnerów propozycja spania pod osobnymi kołdrami spotyka się z niedowierzaniem i sprzeciwem. Na dwie kołdry decydują się również pary posiadające małe dzieci, ponieważ przy nocnych pobudkach łatwiej nie obudzić drugiej osoby.
- Partnerzy decydują się na spanie pod osobnymi kołdrami z wielu funkcjonalnych powodów. Docenią to pary posiadające dzieci, ale również osoby lubiące większą termoregulację lub cierpiące na delikatny sen. Zważywszy na powód, dla którego się na to decydujemy, wpływ na relację może być różny. Jeśli partnerzy są we wzajemnej intymności, zaangażowaniu emocjonalnym, a osobne kołdry mają służyć większemu komfortowi, to decyzja ta powinna pozytywnie wpłynąć na funkcjonowanie pary. Jeśli jednak w relacji panuje dystans, chłód emocjonalny, brak chęci do bliskości czy rozmów, a dwie kołdry mają służyć odseparowaniu się i stworzeniu dystansu - w tej sytuacji warto przyjrzeć się tej potrzebie i znaleźć powód, dla którego się pojawiła. Być może wskazana byłaby terapia par i zastanowienie się nad tym, co można byłoby zmienić w związku wspólnie z terapeutą. Pamiętajmy jednak, że to nie jedna kołdra, a dwoje ludzi buduje szczęśliwy związek - mówi Aleksandra Piasecka, psycholog-seksuolog z Feel-up Clinic.

Bliskość nie tylko w sypialni
Istnieje teoria mówiąca, że łóżko jest odzwierciedleniem relacji. Zatem spanie pod dwiema kołdrami może być dla naszego partnera lub partnerki sygnałem, że coś się dzieje, dlatego taką decyzję warto wcześniej omówić, by nie było niejasności. Poza tym bliskość można i warto pielęgnować na różne sposoby, w tym również w ciągu dnia, a nie tylko tuż przed zaśnięciem.
- Powiedziałbym wręcz odwrotnie: że to relacja może wpłynąć na "spanie pod dwiema kołdrami". To oznacza, że to, co się dzieje w łóżku często jest wypadkową tego, co się dzieje w danej relacji. Może to obrazować poziom bliskości, zaangażowania czy nawet dbania o siebie nawzajem w ramach tego związku - mówi seksuolog dr Daniel Cysarz z Centrum Seksuologii, Psychoterapii i Psychosomatyki w Sopocie.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-03-15 08:31
prawie 30 lat w związku i od zawsze śpimy pod dwiema kołdrami (7)
nic nie szkodzi, wręcz pomaga w osiągnięciu komfortu, kwestia zrozumienia
- 185 11
-
2023-03-15 09:11
(5)
Po prostu z dwiema kołdrami lepiej się można wyspać bo się wzajemnie ludzie nie budzą. Najlepiej wtedy też mieć albo ogromne wyrko (szerokie), albo dwa mniejsze blisko siebie ale jednak z małą przerwą.
- 27 3
-
2023-03-15 09:35
(1)
nie wiem jakiego masz partnera ze nie mozesz sie wyspac pod 1 koldra
- 6 54
-
2023-03-15 11:18
pewnie jurnego skoro spać nie daje
- 15 5
-
2023-03-15 12:38
(2)
W zyciu bym tak nie chciala. My lubimy spac wtuleni w siebie :) Mamy lozko queen i koldre king+, wiec zero problemu.
- 8 12
-
2023-03-15 12:58
minie wam
- 20 6
-
2023-03-15 19:42
Młoda jesteś, a pamiętaj:
Na początku zawsze jest fajnie.
- 9 3
-
2023-03-15 13:02
Jeden krótki komentarz wzięty z życia i sto razy mądrzejszy od tych lajfstajlowych "artykułów"
- 9 0
-
2023-03-15 07:34
Dwie kołdry, wróżą takie same problemy jak dwa samochody (4)
Absolutnie żadne. Moja żona lubi spać w chłodzie, ja w wyższych temperaturach. Mamy dwie kołdry, jedną cieniutką drugą grubszą. Kiedy mamy wspólne kwestie do rozwiązania, kołdra nie jest wcale mile widziana... Także tego...
- 269 7
-
2023-03-15 08:06
same here
ona ma grubą kołdrę, bo lubi ciepło, a ja się gotuję pod jej kołdrą, więc muszę mieć cieńszą.
- 47 2
-
2023-03-15 09:14
(2)
Zdarza się, że żadnych problemów nie ma też wtedy, kiedy są dwie kobiety.
- 11 10
-
2023-03-15 11:45
prawda - lepiej jak jest więcej , jak jedną głowa boli to jest jeszcze druga
- 6 6
-
2023-03-15 15:04
No i wtedy koldry nie sa potrzebne.
- 6 0
-
2023-03-15 07:09
To raczej rezultat problemów w związku (11)
Przynajmniej u nas tak było.
A potem faza spania w osobnych pokojach.
Ale wreszcie się wysypiam, bo "monsz" ma bezdechy senne i łóżko często zamieniało się we wzburzone morze (i
niestety nie o seksie tu piszę)...- 47 72
-
2023-03-15 09:37
(1)
zgadza sie. 2 koldry to objaw odsuniecia. nawet jak ludzie zyja dlugo to są nieszczesliwi. po 20 latach partner ci nie powie ze jest nieszczesliwy gdy jest do podzialu dom samochody, dzieci i kot z chomikiem. zaciska się zeby i klepie biede...
- 5 43
-
2023-03-15 12:29
Dwie kołdry to objaw chęci wyspania się, a nie odsunięcia
nie ma co sobie dopowiadać jakichś historii, chodzi tylko o zawinięcie się wygodnie i wyspanie.
- 36 3
-
2023-03-15 09:49
(2)
Tak sie zaczyna. Najpierw osobne koldry, potem osobne lozka, nastepnie osobne pokoje, osobne domy i osobne rodziny.
- 11 42
-
2023-03-15 16:07
fakt , lepiej się w dom bawić w przedszkolu gdzie nie ma konsekwencji oraz osoby postronne nie cierpią przez nasze fanaberie życiowe, wówczas na to jest czas i jak się znudzi zabierasz zabawki i idziesz do domu - od dorosłych wiecej mozna wymagać niż"zabierania zabawek i do domu" no ale nie którzy tylko wyglądają na dorosłych...
- 4 1
-
2023-03-16 17:32
Hahaha! Czegos glupszego nie czytalam juz dawno
Jesteśmy razem 9 lat, mieszkamy razem 6, od zawsze śpimy w oddzielnych pokojach a dziecko zrobić się udało i teraz planujemy ślub, po którym nic się nie zmeni :D
- 0 0
-
2023-03-15 11:13
(1)
Skoro ma bezdechy senne to tym bardziej powinien mieć kogoś, kto go szturchnie przy bezdechu.
- 13 9
-
2023-03-15 17:20
Ja sie totalnie nie wysypiałam przez niego
Chodziłam jak zombie. Chyba kobieto nie wiesz, o czym piszesz. On nie chce leczyć bezdechów, am to gdzieś. Śpimy więc osobno i super.
- 15 0
-
2023-03-15 15:05
Bezdechy senne przychodza kiedy sie spi na wznak. (1)
Ja spie na brzuchu. Swoim oczywiscie.
- 8 0
-
2023-03-15 17:22
Nie wiem, ale on się leczyć nie chce
Jest egoistą. Więc ja również- śpimy osobno.
- 8 0
-
2023-03-16 09:39
(1)
Problemem nie były dwie kołdry tylko nazywanie swojego męża menszem.
- 3 1
-
2023-03-16 14:49
Po 28 latach jest tylko menszem
Stać mnie na szczerość. Ty masz problem lub związek idealny- zazdroszczę wobec tego
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.