• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Coraz więcej przypadków autyzmu. "Trzeba uświadamiać i dyskutować"

Wioleta Stolarska
6 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Według danych szacunkowych w Polsce może być około 340 tys. osób z autyzmem, z czego 80 proc. stanowią dzieci. Według danych szacunkowych w Polsce może być około 340 tys. osób z autyzmem, z czego 80 proc. stanowią dzieci.

Autyzm to wciąż trudny temat, wstydliwy i odsuwany na bok. Szacuje się, że już średnio 1 na 68 dzieci rodzi się z takim zaburzeniem. Ma tak wiele postaci, że prawie niemożliwym jest znalezienie dwóch osób, u których choroba miałaby taki sam przebieg. Przez niektórych mylony jest z agresją czy geniuszem u dzieci. Szczególnie teraz specjaliści przypominają, że w przypadku autyzmu rola terapii jest nie do przecenienia.



Czy masz styczność z ludźmi autystycznymi?

Według danych szacunkowych w Polsce może być około 340 tys. osób z autyzmem, z czego 80 proc. stanowią dzieci. Wiadomo, że choroba ma najprawdopodobniej podłoże genetyczne. Niewiadomą ciągle pozostaje, co powoduje tego typu zaburzenia.

2 kwietnia obchodzony był Światowy Dzień Świadomości Autyzmu, a kwiecień to Miesiąc Wiedzy nt. Autyzmu - to wtedy rodzice i terapeuci, którzy zmagają się z tą chorobą na co dzień przypominają, jak wielkim problemem jest autyzm.

- W większości ludzie myślą, że autyzm dotyczy tylko dzieci niemówiących, zamkniętych w sobie i niekontaktujących się z otoczeniem. I oczywiście niektóre dzieci autystyczne są właśnie takie. Ale tyle, ile jest dzieci autystycznych, tyle jest objawów. Dodatkowo dzieci autystyczne postrzegane są często jako niegrzeczne. Byłabym bogata, gdybym dostawała pieniądze za każde takie stwierdzenie usłyszane od obcych ludzi w przestrzeni publicznej. Nie zdają sobie sprawy, że dzieci reagują źle na hałas, tłok, czekanie, nieoczekiwaną zmianę wydarzeń. Na mnie to już nie robi wrażenia - skupiam się na dziecku, nie na obcych, choć oczywiście byłoby miło, gdyby ludzie tak nieustannie nie czuli potrzeby wyrażania swoich odczuć odnośnie mojego dziecka - opowiada Kasia, mama Kacpra.
Podobne odczucia ma Anita Cubala, mama Fryderyka i Krzesimira, podopiecznych Instytutu Wspomagania Rozwoju Dziecka w Gdańsku.

- Tak naprawdę świadomość na temat autyzmu jest ciągle mała, my nawet w gronie najbliższych musimy tłumaczyć, jak to wygląda. Początki są bardzo trudne, kiedy trzeba wszystko zrozumieć, wiedzieć, co robić i jak reagować - mówi.
Rodzice dzieci z objawami autyzmu przyznają, że choć o chorobie mówi się coraz więcej, to czasem trudno jest od razu trafić w odpowiednie ręce, żeby uzyskać fachową pomoc.

- O zaburzeniach synka wiedzieliśmy odkąd skończył 1,5 roku. Chodziliśmy od specjalisty do specjalisty, od ośrodka do ośrodka i w większości diagnozy polegały na wypisaniu tego, co u naszego dziecka nie działa jak trzeba i zaleceniami, że trzeba nad tym popracować. Nikt nie mówił nam, co młodemu dolega i dlaczego ma takie zaburzenia. Często słyszeliśmy natomiast, że z tego wyrośnie, że ma jeszcze czas itp. - przyznaje Kasia.
Według danych szacunkowych w Polsce może być około 340 tys. osób z autyzmem, z czego 80 proc. stanowią dzieci. Według danych szacunkowych w Polsce może być około 340 tys. osób z autyzmem, z czego 80 proc. stanowią dzieci.

Wczesna diagnoza to sukces w terapii



Autyzm jest coraz większym zagrożeniem dla dzieci i tylko edukacja społeczeństwa oraz wiedza rodziców pozwalają na wczesne zauważenie symptomów świadczących o tym, że dziecko jest zagrożone autyzmem.

Dlatego właśnie warto informować społeczeństwo na temat autyzmu, by ludzie nie bali się autystów i nie wykreślali ich oraz ich rodzin ze społeczeństwa, ale także po to, by specjaliści mogli dużo szybciej zdiagnozować problem.

- Poszerzanie świadomości społecznej na temat autyzmu ma ogromne znaczenie. Mamy do czynienia z dramatycznym wzrostem przypadków zaburzeń ze spektrum autyzmu - w Polsce szacuje się, że jedno dziecko na 100 jest diagnozowane z tym zaburzeniem, w USA gdzie dane statystyczne są dokładniejsze, obecnie wskazuje się już na jedno na 45 urodzeń. Dlatego należy edukować o autyzmie rodziców, aby mogli zauważyć niepokojące sygnały w zachowaniu dziecka i udać się wówczas niezwłocznie do specjalisty. Pamiętajmy, że im wcześniej postawiona diagnoza i wdrożona właściwa, intensywna terapia, tym większe szanse na poprawę funkcjonowania dziecka. O autyzmie trzeba publicznie dyskutować, ponieważ to zaburzenie, które trwa całe życie, a osoby z autyzmem potrzebują wsparcia i akceptacji na każdym etapie swojego życia - mówi dr Anna Budzińska, dyrektor Fundacji Instytut Wspomagania Rozwoju Dziecka w Gdańsku.

Brakuje wsparcia dla chorych dorosłych



Szczególnie trudna jest sytuacja dorosłych osób z autyzmem. Praktycznie nie zauważa się ich obecności. Opiekę nad nimi sprawują najczęściej rodzice lub krewni, a kiedy ich zabraknie, odsyłani są do nieprzystosowanych dla nich domów pomocy społecznej lub szpitali psychiatrycznych, gdzie często poddawani są przemocy farmakologicznej.

- Pamiętajmy, że osoby z autyzmem są obywatelami, tak jak my. Polska podpisała Konwencję o prawach osób niepełnosprawnych, która w stosunku do osób z autyzmem w wielu punktach nie jest respektowana. Dzieci i młodzież z autyzmem mają prawnie zagwarantowaną edukację, natomiast żadnego systemowego wsparcia nie ma dla osób dorosłych. Większość z nich po ukończeniu szkoły pozostaje w domach pod opieką swoich starzejących się, bardzo zmęczonych rodziców, a potem trafia do domów pomocy społecznej, zupełnie niedostosowanych do ich potrzeb. Niewiele osób z autyzmem pracuje, bo nie mają trenerów pracy i asystentów. Nieliczne specjalistyczne placówki, odpowiednie dla osób z autyzmem, które są prowadzone przez organizacje pozarządowe, nie mają stałego finansowania. Od lat organizacje pozarządowe skupione w Porozumieniu Autyzm-Polska, bezskutecznie domagają się zmiany tej sytuacji i o tym również chcemy rozmawiać w kwietniu - mówi Małgorzata Rybicka, przewodnicząca Stowarzyszenia Pomocy Osobom Autystycznym, matka dorosłej osoby z autyzmem.
Dlatego Stowarzyszenie Pomocy Osobom Autystycznym w Gdańsku podjęło decyzję o budowie pierwszej Wspólnoty Domowej i nadaniu jej im. Arama Rybickiego - będzie to miejsce, w którym osoby z autyzmem będą mogły nadal uczyć się, rozwijać swoje umiejętności, pobierać terapię i prowadzić samodzielne życie.

Według danych szacunkowych w Polsce może być około 340 tys. osób z autyzmem, z czego 80 proc. stanowią dzieci. Według danych szacunkowych w Polsce może być około 340 tys. osób z autyzmem, z czego 80 proc. stanowią dzieci.

Pokażą solidarność z autystycznymi osobami



Właśnie w kwietniu na całym świecie odbywają się akcje informacyjno-edukacyjne, a charakterystycznym motywem jest kolor niebieski. Organizowane wydarzenia mają na celu podnoszenie świadomości społecznej na nt. oraz budowanie postaw akceptacji i tolerancji wobec osób z tym zaburzeniem i ich rodzin.

W sobotę w Gdyni odbędzie się "Niebieski Marsz dla Autyzmu" w ramach wydarzenia "Autyzm? Zdarza się. Światowy Dzień Wiedzy o Autyzmie" - wydarzenie rozpocznie się o godz. 12 przed Urzędem Miasta Gdyni, później jego uczestnicy przejdą ulicą Świętojańską do budynku Gdynia InfoBox, gdzie odbędą się zaplanowane na ten dzień działania popularyzujące wiedzę o autyzmie.

Z kolei 8 kwietnia o godz. 18 w Europejskim Centrum Solidarności Antonina Krzysztoń zaśpiewa w Gdańsku dla Dorosłych Osób z Autyzmem. A 21 kwietnia w Nadbałtyckim Centrum Kultury odbędzie się wyjątkowy koncert charytatywny: "Grzegorz Turnau dla dzieci z autyzmem". Dochód ze sprzedaży biletów zostanie przekazany na terapię dzieci z autyzmem, podopiecznych fundacji Instytut Wspomagania Rozwoju Dziecka (IWRD) w Gdańsku.

- Zależy nam, by zachęcić do poszerzenia wiedzy nt. autyzmu oraz do wspierania osób z tym zaburzeniem. Zgodnie z zasadą - poznaj zanim ocenisz. Pokażmy naszą solidarność z osobami z autyzmem - tu w Gdańsku solidarność społeczna ma szczególny wymiar - tłumaczy Małgorzata Wokacz-Zaborowska z Instytutu Wspomagania Rozwoju Dziecka z Gdańska.

Wydarzenia

Koncert charytatywny - Antonina Krzysztoń (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
poezja śpiewana, imprezy i akcje charytatywne

Autyzm? Zdarza się. Światowy Dzień Wiedzy o Autyzmie

spotkanie, pokaz, protest / demonstracja

Terapia dzieci ze spektrum autyzmu

konferencja

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (152) ponad 10 zablokowanych

  • (3)

    Wyguglajcie sobie gościa Maciej Oksztulski. Niesamowity facet z autyzmem, znający 6 języków, niemówiący, porozumiewa się za pomocą syntezatora mowy i właśnie kończy na uniwerku w Białymstoku studia doktoranckie z prawa międzynarodowego. Planuje dalszą pracę w USA bo w Polsce nikt nie wie jak wykorzystać jego zdolności.

    • 11 3

    • A dlaczego właściwie ten facet nie mówi?

      "Zna 6 języków"? A w jakim stopniu? A1, A2, B1...?

      • 0 0

    • (1)

      I co z tego, ze w jednej dziedzinie wygrywa a zyciowo nieporadny i nieprzygotowany do dojrzalego funkcjonowania. Takich ludzi bylo bardzo duzo. Geniusze tez tak maja, a w zyciu totalne gnioty. Co dalej....

      • 11 5

      • chyba nie zrozumialeś .... na tym polega jego zaburzenie, że ma problemz komunikacją. natomiast w żadnym stopniu nie jest upośledzony umysłowo, co więcej jego IQ 140 jest powyżej normy. Z pomocą asystenta jest w stanie pracować, nie jest skazany na siedzenie w domu albo w ośrodku.

        • 5 2

  • Ala (1)

    Mam dziecko z autyzmem 6lat .Moje dziecko jest bardzo grzeczne i zdolne chodź ma problemy z nawiązywaniem relacji z rówieśnikami którzy nie akceptują tego bo widzą że jest lekko inny .zadaje podobne pytania (wyuczone) mówi jednym tonem tę samą melodią to już jest dla dzieci neurotyków uchwyt problem ... Proszę nie ocenianie wszystkich dzieci z autyzmem jako niegrzeczne i nie wychowane ,bo jeśli dziecko jest inteligentne a 80 procent dzieci z asd jest bardziej inteligentne od pani Kowalskiej z drugiego piętra ,to takie dziecko da się nauczyć (wyuczyć zachowań społecznych) chodź chciała bym by inne dzieci doceniały to ile on się nauczył by mieć przyjaciół i otworzyć się do innych .Co.sprawia mu ogromną trudność

    • 22 1

    • Proszę nie ocenianie wszystkich dzieci z autyzmem jako niegrzeczne i nie wychowane

      A skąd mam wiedzieć, że dany Jasio cierpi na autyzm, jeśli zachowuje się tak czy owak?

      • 0 0

  • Kiedyś diagnozowało się upośledzenie umysłowe bo nie potrafiono prawidłowo postawić diagnozy (2)

    teraz diagnozuje się Autyzm, zmiana kategorii schorzenia ale dzięki temu wiadomo, że można rehabilitować i leczyć, a nie zamykać w zakładach i ośrodkach....

    • 37 7

    • Upośledzonych umysłowo też się z automatu nigdziee nie zamyka, człowieku!

      • 0 0

    • Z czego wynika wzrost liczby autyzmu?

      Będziemy się uświadamiać czy może stosowniej by było postąpić tak samo jak z innymi chorobami i zaburzeniami czyli leczyć? W międzyczasie zakładam Towarzystwo Świadomości Grypy, proklamuję Światowy Dzień Grypy i Kataru i skoszę przy okazji trochę dotacji na akcje promocyjne.

      • 3 4

  • Bądźmy dokładni i szanujmy (7)

    Nie "choroba" tylko zaburzenie rozwoju. Nie ludzie "autystyczni" tylko ludzie z autyzmem.

    • 37 9

    • (1)

      Czy prawidłowe używanie terminologii Im w jakiś sposób pomoże? Nie mogę do końca wykluczyć, że nazwanie autyzmu zaburzeniem jest furtką, która pozwala NFZ-owi wypiąć się na problem. To nie choroba, to zaburzenie, więc żadnych terapii nie będziemy refundować.

      • 10 2

      • Bzdura

        Raczej pomaga bliskim tych osób poczuć się lepiej.

        • 0 0

    • A jaka jest różnica

      między autystycznym a człowiekiem z autyzmem? I proszę mi nie pisać, że to tylko jedna z cech itd. Jasio autystyczny a Jasio z autyzmem to identycznie ten sam Jasio.

      • 0 0

    • Dlaczego nie choroba? Z tego się wychodzi?

      • 1 0

    • (1)

      Jak najbardxiej funkcjonuje forma, ze ktos jest autystyczny. Smiesza mnie te dywagacje.

      • 10 2

      • Obecnie odchodzi się od przypinania latek. Uważam ze jest to słuszna droga.

        • 1 4

    • No to może nie "pedofile" tylko "ludzie z pedofilią"?

      Pewne cechy są tak arcyistotne, że inne nie istnieją. O!

      • 8 0

  • Autyzm nie jest chorobą! (3)

    Autyzm to nie choroba! To zaburzenie.
    Mówiąc o kimś że jest autystyczny jest bardzo niegrzeczne i obraźliwe.

    • 6 16

    • hm

      "Mówiąc o kimś że jest autystyczny jest bardzo niegrzeczne i obraźliwe"

      A powyższe zdanie jest niegramatyczne.

      • 0 0

    • A dlaczego obraźliwe? Nazywamy rzeczy po imieniu a nie szukamy jakiś zastępczych oblaskawiajacych slow. I wcale nie mówię tego żeby zrobić przykrość. Ktoś ma problem a ja to rozumiem i tyle. Bez negatywnych emocji.

      • 1 0

    • Choroba, zaburzenie, schorzenie, ułomność - jeden diabeł.

      Z perspektywy tego, który musi z takim pacjentem przebywać.

      • 11 4

  • (6)

    Niektórzy lekarze już leczą autyzm oczyszczając organizm (mózg) z metali ciężkich (nieoperacyjnie). Tylko jak metale ciężkie pokonują barierę krew/mózg? No? Jak?

    • 9 30

    • Badania nad autyzmem

      Polecam.ksiazke 2022 r.,.gdzie jest zamieszczonych badań dot. jakie metale i jak to możliwe pt. Jak.zakonczyc epidemię autyzmu u dzieci. Książka obnaża zakłamany świat farmacji...badania naukowe pokazują, że jednak jest wpływ aluminium.zawartego w szczepionkach na rozwój mózgu, a dzieci są szczególnie narażone w okresie intensywnego rozwoju...dzisiaj już zachorowuje 1 dziecko na 37!!! A prognozy są dramatyczne. Wystarczy spojrzeć na statystyki jaka jest tendencja. Mnie to przeraża i wkurza, że prawie NIC się z tym nie robi. Każdy rodzic powinien zapoznać się z faktami (nie wygodnymi i zakłamanymi danymi firm, które sprzedaja swój produkt i nie biorą za niego żadnej odpowiedzialności). Polecam samodzielne szukanie informacji, a nie przyjmowanie info z tv i niby kompetentnych ludzi, którzy chyba prawdy do konca nie mówią, a tylko poddają się systemowi bo tak wygodnie (dla nich i bezpiecznie). Cierpia tylko dzieci i ich rodziny glownie...W książce ciekawa historia Hannah Poling..

      • 0 0

    • Szczepionki

      • 0 0

    • Bariera krew/mózg

      Do 6 miesiąca życia dziecko nie posiada tej bariery. W tym czasie jest bombardowane szczepionkami z glinem ( aluminium) i tiomersalem ( rtęć ) oraz innymi szkodliwymi substancjami. czytajcie ulotki szczepionek !

      • 0 0

    • Jak ? prosze sobie poczytac o chelatorach.

      • 1 0

    • u ciebie zapewne tępym narzędziem... (1)

      • 8 3

      • Jestes agresywny i bezczelny.

        • 0 2

  • NIGDY

    Nigdy nie stwierdzono wystąpienia autyzmu u dzieci które nie były szczepione.

    • 1 2

  • (2)

    Kiedys dostal w d*pe i tyle bylo. Jak jest niemota, to nie trzeba zdrowe dzieci na sile zmuszac do przebywania z nimi. Dzieciak bije matke, wrzeszczy, ze jej nienawidzi a ona stoi jak zaczarowany olowek. Choroba moze i jakas jest, ale nie moze ona dominowac zycia normalnych dzieci. Bezsresowe wychowanie mnozy fale nienawisci, niepisluszenstwa u dzieci a starzy wymyslaja jednostki chorobowe. Guma i do klatki.

    • 24 27

    • Czy ty tu przemoc promujesz? Może twoje dziecko da ci za takie "wychowanie" paskiem na stare lata gumę i do klatki

      zamiast szklanki wody.

      • 0 0

    • A przemoc wobec dziecka wycisza ... ty baranie.

      • 1 0

  • dziecko z zespołem Aspergera (2)

    Witam Państwa. Niestety coraz więcej jest dzieci z zaburzeniami ze spektrum autystycznego.
    Mam takiego syna. I nie ukrywam jest czasem trudno. Niestety funkcjonujące poradnie psychologiczno - pedagogiczne nie radzą sobie z problemem. Kadra jest nieprzygotowana. Jeżeli dziecko mówi , myśli i reaguje- to nie ma problemu. 4 lata obserwacji i nic. Trzeba było poszukać specjalistów , i wszystko załatwić prywatnie za kasę. I co z tym dalej; książkowe zalecenia to jedna sprawa, a brak terapii w naszych przychodniach to druga. Jeżeli chodzi o łączenie agresji z autyzmem, to być może jest to kolejny przypadek niewłaściwej diagnozy którą podkłada się pod autyzm. Jest to zespół opozycyjno - buntowniczy. Czyli inna szufladka.

    • 23 1

    • Dokładnie, moja cicha i grzeczna córka nieraz usłyszała od tych pyskatych "normalnych "

      dzieci, że nie bawi się z nimi. Nie bo nie. Bo jest najsłabsza psychicznie, bo nie potrafi odpowiedzieć "dlaczego"? A inne dziecko chce być liderem jej kosztem.

      • 0 0

    • Mirka jakos zle mi sie kojarzy.

      • 2 10

  • autyzm, a "niegrzeczność" (27)

    Temat ciężki, ale może być różnie...
    szkoła: chłopiec 5 klasa ( nie taki znów maluch) autyzm : wulgarnie odnosi się do kolegów, uderza ich, kopie, szydzi z innych na każdym kroku, obraża nauczycieli, męczy zwierzęta, uczy się świetnie, wysoka inteligencja... Wychowawca i nauczyciel wspomagający robią co mogą - stosują zalecania poradni, prowadzą zajęcia dodatkowe, rozmawiają z klasą i z chłopcem, a jak już jest bardzo źle, to wychodzą z dzieckiem z klasy. Matka ucznia: to jest dziecko autystyczne, on nie rozumie, że robi źle, nie można mu zwracać uwagi, trzeba go tylko chwalić, a to że bije, no cóż, ma do tego prawo, tak działa autyzm i skandalem jest, że czasami nauczyciele wyprowadzą go z klasy lub zwrócą mu uwagę, to jest pastwienie się nad biednym dzieckiem! Rodzice innych uczniów: złość, zniechęcenie, oburzenie ( i słuszne) - ile jeszcze razy mój syn zostanie przez tego chłopaka w szkole pobity i ile razy moja córka poniżona. A niech tylko ktoś spróbuje mu oddać, to dopiero mamuśka robi aferę!
    Inny przykład: chłopak 6 klasa, autyzm, zachowanie i inteligencja jak wyżej. Matka przychodzi na kolejną rozmowę do szkoły i mówi - ja już sobie z nim nie radzę, nie wiem co zrobić, zróbcie coś. I machina rusza: zespół wychowawczy wraz z matką i samym zainteresowanym opracowuje kontrakt obowiązujący w szkole i w domu, na wywiadówce za zgodą matki otwarcie mówi się o problemie i szuka rozwiązań wspólnych, akceptowalnych dla każdej ze "stron", kilka miesięcy intensywnej pracy nad wdrożeniem wszystkich ustaleń i ... chłopak, owszem, nadal autyzm ma i wszystko co się z nim wiąże, ale problemy z agresją wyraźnie się zmniejszyły, nawet zaprzyjaźnił się z kilkoma osobami w klasie.
    Można? Można
    Byleby tylko agresywni i roszczeniowi rodzice zechcieli, już nie mówię, że współpracować, ale tylko nie przeszkadzać i widzieć nie tylko własne dziecko, ale także i inne wokół, które muszą z autystykiem funkcjonować, bo to nie jest tak, że jeśli ktoś posyła dziecko do klasy integracyjnej, to musi liczyć się z tym, że będzie bite czy obrażane.

    • 103 6

    • szydzi z innych? .... to chyba nie autysta , albo to raczej inni szydzą z niego...

      a on nie potrafi bronić się inaczej niż agresją.
      Któż nie zna: najpierw dzici dokuczają "innemu", odpychają go "ty się z nami nie bawisz" !!
      nawet jak dziecko grzeczne, to w pewnym momencie może przestać być. ileż można być odrzucanym ????

      • 0 0

    • Nie do końca się z tym zgadzam

      "Puszczając dziecko do klasy integracyjnej musisz się liczyć z tym że będzie bite i poniżane" - zacznijmy od tego, że dziecko które ma autyzm albo spektrum autyzmu, najczęściej jest zaczepiane, wyzywane czy bite przez rzekomo zdrowe dzieci z klasy integcyjna, których rodzice nie diagnozują ich tłumacząc to brakiem czasu, pieniędzy czy ze względu na to że są zdjęcia swoimi sprawami. Takie dziecko potrzebuje pomocy, przyjaciół, ono nie rozumie zasad panujących w społeczeństwie, gdzie kończy się zabawą a gdzie zaczyna się bicie,naśladuje inne dzieci, które zachowują się tak w stosunku do niego, a że ma wysoki próg bólu robi to mocniej nie będąc tego świadomym. Rodzice pozostałych dzieci dając dziecko do klasy integracyjnej powinni je edukować a nie nastawiać negatywnie do dziecka które jest inne - rodzice, bez wiedzy,nastawiają negatywnie swoje dzieci do takiego dziecka, tłumacząc jak cię uderzy to mu oddaj, dzieciaki czuja się bezkarne, biją, szarpią, klamka, bo tak są uczone w domu,

      • 0 0

    • (3)

      Są beznadziejni rodzice, podobnie jak są beznadziejni nauczyciele. Oczywiście dobrzy też są. Czasem trudno przeszkadzać nauczycielowi wspomagającemu w pracy, skoro nawet nie ma możliwości, żeby się z nim spotkać.

      • 0 3

      • (2)

        Ciekawe. Nauczyciel nie może rozmawiać z rodzicami podczas sprawowania opieki nad dziećmi, zarówno na lekcji, jak i na przykład w szatni. Od tego są zebrania, albo indywidualne spotkania.

        • 2 0

        • (1)

          Nie wszyscy nauczyciele wspomagający przychodzą na spotkania z rodzicami a gdy odbieram dziecko, nauczyciela wspomagającego nie ma już w szkole. Nie wątpię w to, że są też bardzo dobre placówki edukacyjne i świetni nauczyciele wspomagający. Są po prostu bardzo różne przypadki.

          • 0 2

          • Może warto zwrócić się do dyrekcji placówki w tej sprawie. Nauczyciel wspomagający powinien uczestniczyć w spotkaniach z rodzicami. Ma takie same obowiązki jak wychowawca klasy. Jeżeli chodzi o obecność na lekcjach, zgadza się, nie uczestniczy we wszystkich zajęciach.

            • 1 0

    • ...

      Autyzm nie zwalnia od wychowania. Nie tyczy się to tylko tej choroby ale wszystkiego,każda choroba jest zrozumiała. Najgorsze są mamuśki zasłanianie się chorobą i pretensje do szkoły

      • 5 0

    • autyzm, a "niegrzeczność"

      To że dziecko ma autyzm czy adhd to nie oznacza że ma przyzwolenie na agresje. Są odpowiednie metody do pracy z dziećmi z zaburzeniami i przy ścisłej współpracy szkoła-dom da się to osiągnąć.
      Sama mam dziecko z zaburzeniami ale nie zgadzam się i nie popieram agresji. Udało nam się bardzo dużo z dzieckiem wypracować ale i też dzięki współpracy ze szkołą.

      • 5 0

    • (8)

      Opisane przez ciebie przypadki w ogóle nie przypominają autyzmu. Przytoczone historyjki traktują o dzieciach z innymi problemami, choć bardziej stawiam na to, że są po prostu zmyślone. Zalatują obrazem autyzmu przedstawionym w serialach typu Big Bang Theory (postać Sheldona). Autyzm przeważnie wiąże się z inteligencją poniżej przeciętnej (nierzadko wręcz upośledzeniem intelektualnym), a badania wskazują, że osoby autystyczne częściej same padają ofiarą prześladowań niż prześladują innych.

      Cóż, syndrom "nie znam się wcale, ale kiedyś słyszałem o czymś podobnym, to się wypowiem" jak widać ma się znakomicie.

      • 23 6

      • (3)

        Z tym prześladowaniem dzieci autystycznych przez rówieśników to niestety prawda. A dzieje się do głównie na przerwach, więc nauczyciele nie widzą żadnego problemu. Nauczyciel wspomagający pracuje podczas lekcji, kiedy (w wielu wypadkach) nie jest potrzebne dziecku wsparcie, a z całą pewnością w dużo mniejszym stopniu. Natomiast kiedy wsparcie jest bardziej potrzebne (tj. na przerwach) nauczyciel wspomagający ma zasłużony odpoczynek. Według oficjalnej wersji w szkole nikt nie dokucza niepełnosprawnym, a już z całą pewnością nie w naszej szkole.

        • 9 5

        • jestem nauczycielem (1)

          i widzę problem, zwracam uczniowi uwagę, śmieje mi się w twarz, a później przychodzi do szkoły jego matka i wydziera się na pół korytarza - jak śmiałam zwrócić uwagę jej synowi, przecież on ma autyzm!

          • 18 0

          • To jest samotna madka z chorom curkom. Przyjechała pod same drzwi SUV-em. Na autyzm ma socjal większy.

            • 7 1

        • Wspolczuje nauczycielom.

          • 12 3

      • Mi to bardziej pasuje pod ADHD (2)

        • 3 1

        • mi też to bardziej pasuje do ADHD

          kiedyś na moje zajęcia pozalekcyjne (ruchowe) jedna mama zapisała syna. Była na pierwszych z nich i jeszcze jakoś szło, potem z zajęć na zajęcia coraz gorzej. Dzieciak rozwalał mi je totalnie - potrafił włazić na ławkę i skakać z niej na inne dzieci, agresywne zachowanie było na porządku dziennym. Zajmowałam się tylko tym, żeby nikomu nie zrobił krzywdy, nie realizowałam programu dzieciaki nic z moich zajęć nie miały. Zadzwoniłąm do matki powiedzieć, że niestety poniosłam porażkę i nie potrafię okiełznać jej dziecka, że musi je zabrać z zajęć. WIecie co się okazało? Chłopak miał zdiagnozowane ADHD i nie chcieli go w świetlicy, dlatego pomysłowa mamusia wcisnęła go do mnie na zajęcia jako swoistą "poczekalnię". Takie sa właśnie mamusie.

          • 6 0

        • mi pod ZBW (Zespół Bezstresowego Wychowania)

          • 12 0

      • nie są zmyślone

        są to realne przypadki konkretnych dzieci ze zdiagnozowanym autyzmem, uczniowie jednej z trójmiejskich szkół z oddziałami integracyjnymi. Pracuję w tej szkole i z tymi chłopcami. Jeden z nich miał na koniec ubiegłego roku średnią ocen 5,25 (z plastyki i muzyki jedynie szósteczek nie miał), drugi 5,4. Obaj laureaci i finaliści wielu konkursów, zwłaszcza w dziedzinach matematyki i informatyki. Są to jednak tylko przykładowe przypadki, mamy takich znacznie więcej.

        • 5 1

    • Prosze (1)

      Nie masz dziecka z autyzmeme nie rozumiesz nie oceniaj

      • 1 9

      • tylko wiesz mamusiu, nikogo poza tobą nie obchodzi to, że masz autystyczne dziecko. o ile jako nieletni może żyć pod kloszem nieoceniania, to jako dorosły już tak lekko mieć nie będzie.

        • 6 0

    • (2)

      Symptomy jak z ADHD

      • 5 11

      • chyba ZKMWC albo SKMVW

        • 4 0

      • re

        chyba z ACDS

        • 1 0

    • (2)

      Kiedyś to leczyło się pasem. Bardzo skutecznie.

      • 25 14

      • Zgadza się 99.9% przypadków da się "wyleczyć" wychowaniem. Pozostały 0.1% to przypadki autentycznej choroby, gdzie trzeba lekarza a nie światowego dnia autyzmu.

        • 8 0

      • Piszesz o 99,9% wypadków. W stosunku do reszty dzieci ta metoda nie była skuteczna. To były właśnie dzieci autystyczne.

        • 6 2

    • (1)

      Po prostu nie wychowany..

      • 11 1

      • Rodzice też.

        • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Najczęściej czytane